[Grisznak]

[Ysengrinn]

Jeszcze weźmy pod uwagę do kogo adresowana jest reklama - sporą część społeczeństwa pokrętne sutki mogą śmieszyć i reklama ich przyciągnie. Tak jak przyciągnie ich okładka "Faktu" z nagłówkiem GROZI NAM ZAGUADA!!!!! Pozostałych zaś wzbogaci o cenną informację, że nie są targetem radyjka i powinni się trzymać z daleka...

A penis się bardziej na antenkę nadaje, nie pokrętło...

[achiever]

(trochę ryzyko, że piszę o tej godzinie, ale co tam)


http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/51,69806,3850032.html?i=0 o taka np. reklama no

(trochę ryzyko, że piszę o tej godzinie, ale co tam)


http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/51,69806,3850032.html?i=0 o taka np. reklama no

[korsarz]

Czytałem już o tym. Stosowanie takich reklam ma na celu zwrócenie uwagi widza, ale ryzyko, że zamiast zachęcić do zakupu towaru zniesmaczy, jest duże. Dlatego duże, uznane firmy takich chwytów nie stosują, w przeciwieństwie od firm mało znanych, które nie mają nic do stracenia...

[Zegarmistrz]

[BOReK]

Zeg - "przechowuje w celu rozpowszechniania". Wszystkie te czyności są powiązane z rozpowszechnianiem wg mnie. Oczywiście jeśli się mylę, to problem z naszym parlamentem jest jeszcze większy niż myślałem.

[Mai_chan]

[Beryl]

[Zegarmistrz]

[moshi_moshi]

Reklamy dużych domów mody typu Dolce&Gabbana często bywają kontrowersyjne, do niedawna bardzo interesowałam się tą branżą, ale obecnie trudno mi powiedzieć czy są to reklamy perfum, nowej kolekcji czy generalnie domu mody. Z tego co wiem te plakaty zostały wycofane, a panowie Dolce i Gabbana, przeprosili wszystkie osoby, które poczuły sie obrażone. Dla mnie te zdjęcia są po prostu niesmaczne, zwłaszcza to pierwsze, ale nic poza tym, pamiętam kampanię reklamową Gucci, w której włosy łonowe modelki były wygolone w literę G, czy dosyć odważną pozę nagiej modelki na zdjęciach reklamujących perfumy Opium. W tym środowisku chyba zawsze będzie obowiązywała zasada "nieważne jak o tobie mówią, ważne żeby mówili".

[Avellana]

Jest reklama ostatnio, która mnie razi. Cała seria rozmaitych plakatów z rozmaitymi nieodzianymi ludźmi w róznich konfiguracjach z biało-fioletowymi klabzdrami. Te plakaty są dla mnie takie sobie, zbyt wydziwaczone. Ale jeden z nich powiększony do monstrualnych rozmiarów sporego biurowca (który zasłania) wisi sobie w samym centrum Warszawy. Przedstawia parę z kretyńskimi minami - znaczy, pani ma buzię w "o", natomiast pan wpatruje się w przestrzeń wzrokiem skretyniałego pudla. I oboje są, że tak powiem, saute. Przy czym pan rejony strategiczne ma przysłonięte stojącą przed nią panią, a pani jeden kawałek biustu na przykryty włosami, a drugi - ww. biało-fioletową klabzdrą. Niemniej są to dwa gargantuicznych rozmiarów kawały gołego cielska (w dodatku cielska - w obu wersjach - całkiem "plastikowego"), wiszące w centrum miasta. I nikomu nie przeszkadza, poza tym, że mnie bardzo zdecydowanie razi.

[moshi_moshi]

Wiem o czym mówisz, ten sam koszmarek w nadmiernych ilościach widzę u siebie w mieście, ale to nic w porównaniu z zajmującą cały bok kamienicy reklamą Media Markt. Jest to stary plakat, ale skutecznie doprowadza mnie do szału. Przedstawia panią od pasa w dół, w kosmicznej mini, pani stoi w rozkroku, jest tam jeszcze strzałka skierowana ku górze (jakże by inaczej) i genialny slogan, który brzmi : "5 min do tego co lubisz najbardziej" - pozostawiam bez komentarza.

[Azag]

Mnie też wnerwia ten plakat Media Marktu - jest tak idiotyczny jak wszyscy idioci z Media Marktu - między innymi za te ich plakaty wogóle nie chodze do tego sklepu. Reklama Playa też mnie wnerwia - za to bardzo ciekawy, choć nieco nie bezpieczny dla kierowóców, był plakat Nivea - "Koniec z celulitem" - przedstawiający cztery uśmiechnięte panie, którym przez sam ubiór lub powiew wiatru autorzy odsłonili figlarnie nogi - miodzio" :)
BTW - pozdrawiam Ząbkowice :)

[Nezumi]

ten zakaz jest w tym samym stopniu głupi, co niemożliwy do zrealizowania. głupi, bo jeżeli za pornogafię uzna się "wszystko, co podnieca" (poseł Piłka), czy też wszystko, co pokazuje nagość lub stosunek seksualny. należy rozróżnić erotykę od pornografii. erotyka może być elementem sztuki (nagość była przedstawiana np. w dziełach starożytnych i renesansowych). niemożliwy do zrealizowania, bo oznaczałoby to państwo policyjne (chcoiaż obserwując niektóre działania rządzących, np. przymierzanie się do zmiany TK na przychylniejszy, zakaz "propagandy homoseksualizmu" itp. można wywnioskować, że będziemy wkrótce mieli kraj autorytarny z jedynymi słusznymi poglądami).

[Sakura_chan]

A propos reklam, pamiętacie tę reklamę paneli podłogowych, Kronopolu bodajże, z męskimi pośladkami ? Mnie to się akurat podobało :)