Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ciekawostki przeróżne |
Wersja do druku |
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 23-07-2012, 12:32
|
|
|
Nie jest ^ ^ To jest język zirytowanego oburzenia. Bieganie z płaczem, bo "ja nie mam możliwości konkurowania" czy innymi oskarżeniami pod adresem wszechświata w prawia mnie w ten właśnie stan. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 23-07-2012, 12:35
|
|
|
Morg napisał/a: | oni nie mają możliwości z nim konkurować |
To niech coś wymyślą, zamiast opierać się na starym modelu. Najlepiej coś skutecznego, bo póki co takie bieganie na skargę do mamusi okazuje się failem rok w rok - nikt skarżypyt nie lubi. Konkurencja to... konkurencja, na boga mamony! Trzeba walczyć i robić to w sposób zapewniający realne korzyści. Olej w głowie trza mieć nawet do sprzedawania głupich gofrów, prawa rynku nie zmieni
Subeta jest o tyle trafiona, że uzbieranie itemków kosztuje czas i nerwy, a za łącze internetowe również się płaci. Podsumowując:
- internet i prąd kosztuje realne pieniądze,
- czas i nerwy można wycenić w subetowej walucie,
- gdzieś była możliwość zakupu itemków za normalne pieniądze, więc komparatywnie można przeliczyć walutę Subety na realną,
- w efekcie mogę określić ile mnie kosztuje zdobycie takiego a takiego itemka + oczekiwany zysk* = cena.
*Nie muszę wcale oczekiwać korzyści finansowej. Może panowie na imprezie upiekli za dużo gofrów i chcieli się ich pozbyć, ale nie chcieli marnować. Mają to wszystko udowadniać może?
Czynów nieuczciwej konkurencji jest mnóstwo, ale podciąganie pod niego rozdawnictwa (o ile nie jest to udowodniony dumping łupieżczy) to stosowanie sztucznych reguł do naturalnego rynku. Zawsze wyjdzie bokiem i to z dużym smrodem. Skoro można coś rozdawać i ktoś to robi, a nie umiera to znak, że można z tym żyć. Tajemnica rozdawcy jak sobie z tym radzi. Może zarabia na reklamie wybitej na gofrach? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-07-2012, 12:43
|
|
|
BOReK napisał/a: | To niech coś wymyślą, zamiast opierać się na starym modelu. Najlepiej coś skutecznego, bo póki co takie bieganie na skargę do mamusi okazuje się failem rok w rok - nikt skarżypyt nie lubi. Konkurencja to... konkurencja, na boga mamony! Trzeba walczyć i robić to w sposób zapewniający realne korzyści. Olej w głowie trza mieć nawet do sprzedawania głupich gofrów, prawa rynku nie zmieni |
Jest różnica między "nie chce mi się myśleć, żeby konkurować z X-em", a "choćbym się zesrał, to nie jestem w stanie konkurować z X-em, bo on całkowicie olewa rachunek ekonomiczny."
I ja nie mówię, że rozdawnictwo w każdym przypadku jest Złe. Ale tu mamy konkretną sytuację w której ktoś (w celu jakiejś manifestacji, sądząc po nazwie rozdawaczy) utrudnia przedsiębiorcom dostęp do rynku.
A jeśli już podchodzimy do sprawy stricte prawnie, to zasada jest prosta. Zarządca festiwalu ma prawo decydować co ma na nim miejsce. I nic nikomu do tego. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 23-07-2012, 12:55
|
|
|
Morg napisał/a: | Jest różnica między "nie chce mi się myśleć, żeby konkurować z X-em", a "choćbym się zesrał, to nie jestem w stanie konkurować z X-em, bo on całkowicie olewa rachunek ekonomiczny." |
Raz, że tu się mylisz. Dwa, że co to obchodzi X-a, który - przykładowo - zarabia na reklamie wybitej na gofrach? On na tym zarabia, bo wpadł na pomysł, na który inni nie wpadli. Należy go gnoić za innowację?
Morg napisał/a: | Zarządca festiwalu ma prawo decydować co ma na nim miejsce |
W ramach ustalonego wcześniej regulaminu, a taki pewnie ma obowiązek sporządzić. To zwykle wyklucza możliwość stosowania "widzimisia" do oceny sytuacji, chyba że regulamin gówniany... Poza tym czemu zrezygnował z tego prawa w tym przypadku, gdy tylko zjawiła się policja? Czyżby pośpiech w ugłaskiwaniu płaczących i zmącona tym pośpiechem ocena sytuacji? Czyżby zrozumiał, że gdy tylko zaczął się "serious business", to tak naprawdę nie ma panów za co wykopać, bo regulaminu nie złamali?
Notabene żądanie, by wszyscy korzystali ze starego modelu biznesowego to też jest nieuczciwa konkurencja - bo starzy mają w nim doświadczenie, zasoby i ludzi, a nowi nie i nie mają jak się przebić. Nowe pomysły muszą się pojawiać, o ile nie wyrządzają komuś realnej bezpośredniej krzywdy. W tym wypadku mamy do czynienia jedynie z krzywdą spowodowaną sadłem na brzuchach pokrzywdzonych. W naturze takie jednostki prędzej czy później spadają z gałęzi w szpony lamparta. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-07-2012, 12:59
|
|
|
BOReK napisał/a: | Raz, że tu się mylisz. |
To znaczy?
BOReK napisał/a: | Dwa, że co to obchodzi X-a, który - przykładowo - zarabia na reklamie wybitej na gofrach? On na tym zarabia, bo wpadł na pomysł, na który inni nie wpadli. Należy go gnoić za innowację? |
Ale tu X nie zarabia na reklamie wybitej na waflach. Tu X utrudnia życie przedsiębiorcom po to, żeby udowodnić, swoją dziką teorię ekonomiczną pt. Kapitalizm Ssie, Piractwo Rządzi.
Oczywiście przez to, że nie musi martwić się tym czy na tych waflach zarobi, niczego nie udowadnia. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:00
|
|
|
Morg, ale jeszcze raz - oni to rozdawali dla samego rozdawania, nie w celu promocji czy w celach eliminacji konkurencji, ale po to, by rozdać za darmo. To już dumping nie jest.
Jeżeli to są ich wafle i prawo pozwala im na ich rozdanie, to w żadnym momencie nie zrobili niczego złego. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:01
|
|
|
Morg napisał/a: | Jest różnica między "nie chce mi się myśleć, żeby konkurować z X-em", a "choćbym się zesrał, to nie jestem w stanie konkurować z X-em, bo on całkowicie olewa rachunek ekonomiczny." |
Owszem, jest różnica. Pierwsze to wersja prawdziwa, a drugie oficjalna. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:03
|
|
|
Slova napisał/a: | Morg, ale jeszcze raz - oni to rozdawali dla samego rozdawania, nie w celu promocji czy w celach eliminacji konkurencji, ale po to, by rozdać za darmo. To już dumping nie jest. |
Ja nie mówię, że to karalne, nie znam zresztą szwedzkiego prawa. Ja mówię, że nie widzę powodu, by dziwić się reakcji przedsiębiorców, którym ktoś psuje biznes w imię wyznawanej ideologii.
A dumping jako taki to jest, bo oferują poniżej kosztów. Uregulowania prawne to kwestia odrębna. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:06
|
|
|
To niech ta ich reakcja prowadzi do czegoś innego, niż do chowania problemu w kąt. Bo ich akcja na pewno go nie rozwiązała. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:09
|
|
|
Slova napisał/a: | To niech ta ich reakcja prowadzi do czegoś innego, niż do chowania problemu w kąt. Bo ich akcja na pewno go nie rozwiązała. |
Przepraszam, czy ja czegoś nie wiem i czy branża waflarska ma jakieś problemy? |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:14
|
|
|
Morg napisał/a: | To znaczy? |
To znaczy jakby się zesrał, to by zarobił. Nie mój w tym interes żeby wynajdywać sposoby zarobku dla pokrzywdzonych na tym festiwalu, to jest ich biznes. Niech sobie wymyślą coś, dzięki czemu ludzie będą woleli zapłacić za ich wafle niż wziąć te darmowe. Niech zanalizują rynek i zobaczą, czym mogą zachęcić klienta. Wreszcie niech znajdą związane z waflami źródło zarobku, które nie obciąża bezpośrednio klientów - będą mogli je rozdawać za darmo... ups, podpowiedziałem!
Morg napisał/a: | Ale tu X nie zarabia na reklamie wybitej na waflach. |
Skąd wiesz? A jeśli nie zarabia na reklamie wybitej na waflach, to może na czymś innym - może ktoś X'owi płaci od klienta, który podejdzie do lady? Ból pozostałych, że takiego kontrahenta nie wywęszyli wcześniej, ale X poczynił wysiłki by go znaleźć, a Y, Z i W nie i dlatego są w lesie. Mam wymyślać więcej możliwości?
Morg napisał/a: | Kapitalizm Ssie |
Właśnie to, co pokazali, to jest kapitalizm w czystej postaci! Konkurencja na wielu płaszczyznach, zarobki z wielu źródeł, odbieranie pałeczki pozostałym konkurentom! To, co teraz mamy to jest kapitalizm baaaardzo mocno regulowany "żeby ludziom się żyło dostatnio" - i niewątpliwie prezesów banków nie można nazwać inaczej niż ludźmi. I tacy ludzie dbają o to, by za bardzo tego kapitalizmu nie uwolnić, bo nie chce im się myśleć o zarabianiu, bo myślenie o wydawaniu jest znacznie przyjemniejsze.
To, co panowie zrobili, to jest piękna krytyka realiów współczesnej kulawej gospodarki. A jest kulejąca, bo bogatsi (słusznie wykorzystując swoją siłę) zapewnili sobie bezbłędne funkcjonowanie reguły Pareto i nikt nie ma odwagi bądź ochoty czegoś z tym zrobić, odwrócić sytuację (naturalnie wszelkie podejścia otrzymują kłody pod nogi). A takie obrócenie o 180 stopni jest nieuniknione i prędzej czy później nadejdzie - im później, tym większy będzie łomot, kurz, płacz i zgrzytanie zębów.
EDIT:
Morg napisał/a: | Przepraszam, czy ja czegoś nie wiem i czy branża waflarska ma jakieś problemy? |
Najwyraźniej w Szwecji ma, skoro samo rozdawanie wafelków za darmo odebrało klientów sprzedawcom. Może brak pomysłów cukierników jest takim problemem? Ale tak szczerze mówiąc to taki problem występuje wszędzie i np. ja narzekam na niego regularnie. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:44
|
|
|
BOReK napisał/a: | To znaczy jakby się zesrał, to by zarobił. Nie mój w tym interes żeby wynajdywać sposoby zarobku dla pokrzywdzonych na tym festiwalu, to jest ich biznes. Niech sobie wymyślą coś, dzięki czemu ludzie będą woleli zapłacić za ich wafle niż wziąć te darmowe. Niech zanalizują rynek i zobaczą, czym mogą zachęcić klienta. Wreszcie niech znajdą związane z waflami źródło zarobku, które nie obciąża bezpośrednio klientów - będą mogli je rozdawać za darmo... ups, podpowiedziałem! |
Już widzę te sklepy, w których wszystko jest za darmo, bo jest oblepione reklamami... tylko po co się wtedy reklamować? Ba, po co w ogóle pracować – pieniądze są w końcu niepotrzebne, skoro można dostać wszystko za darmo. De facto proponujesz komunizm, a komunizm nie działa.
BOReK napisał/a: | Skąd wiesz? A jeśli nie zarabia na reklamie wybitej na waflach, to może na czymś innym - może ktoś X'owi płaci od klienta, który podejdzie do lady? Ból pozostałych, że takiego kontrahenta nie wywęszyli wcześniej, ale X poczynił wysiłki by go znaleźć, a Y, Z i W nie i dlatego są w lesie. Mam wymyślać więcej możliwości? |
Gdyby babcia miała wąsy. Dopowiadasz sobie coś, co nie jest powiedziane. Poza tym obaj wiemy, że w tej akcji nie chodzi o zarobek. Gdyby chodziło, to rozdawacze założyliby działalność i próbowali się z tego utrzymać, a nie organizowali happening na festynie. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 23-07-2012, 13:54
|
|
|
Świetnie, ale to wciąż pewnie nie było zabronione regulaminem - inaczej wcale by ich tam nie wpuścili. Oczywiście to tylko gdybanie. Ty też nie wiesz że nie zarabiali na reklamie, nawet nie widziałeś jak to wyglądało i sobie dopowiadasz. Zdjęcie w artykule jest przecież całkowicie losowe. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-07-2012, 14:12
|
|
|
BOReK napisał/a: | Świetnie, ale to wciąż pewnie nie było zabronione regulaminem - inaczej wcale by ich tam nie wpuścili. |
O ile były kontrole na wejściu. Czego nie wiemy.
BOReK napisał/a: | Oczywiście to tylko gdybanie. Ty też nie wiesz że nie zarabiali na reklamie, nawet nie widziałeś jak to wyglądało i sobie dopowiadasz. Zdjęcie w artykule jest przecież całkowicie losowe. |
... czy naprawdę muszę tłumaczyć czym się kończy pomysł, że to zaprzeczający, a nie twierdzący ma udowodnić swoje tezy? No chyba że to jest przestarzały model myślenia i trzeba wymyślić nowy... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 23-07-2012, 14:14
|
|
|
Tylko że to czyn nieuczciwej konkurencji trzeba udowodnić, a nie brak takiego czynu. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|