[gość]

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,14657492,Spiewal___Biala_k____czarnucha___zdychaj___Nawolywal.html

[Urawa]

[Morg]

NBP wprowadzi do obiegu nowe pieniądze, ale niestety nic nie wskazuje na to, aby w końcu były one dla wszystkich ludzi, niewidomych również (obecne oznaczenia można o kant tyłka roztłuc)… a następna okazja będzie pewnie za kolejne dwadzieścia lat. Ech, przyjazne państwo jego mać.

[Ysengrinn]

Miś na miarę naszych możliwości... serio.

Nie mam siły na komentarz. W życiu nie przypuszczałem, że ktoś będzie cytował ten film bez przymróżenia oka i chyba zupełnie nieświadomie. Nie przypuszczałem też, że komuś się uda zrobić brzydszego misia niż ten z "Misia".

[BOReK]

To ja lekko skomentuję:

[Crack]

Wirtualna wycieczka po CERN

[Ysengrinn]

Już wiem skąd wzięły się drowy.

[Crushmaker]

Złombol 2013 - rajd starych samochodów ;]

[Irian]

Rosjanie takimi stadami przyjeżdżają do Trójmiasta na zakupy, że zrobili o tym piosenkę.

[Ysengrinn]

Mydło ze Ślunska.

[Morg]

Do urzędu wysłała zapytanie wierszem. Odpowiedzieli rymami

[Urawa]

Miss Świata 2013 jest geekiem. Czy to nie urocze?

[Ysengrinn]

Puszcza Białowieska ginie przez... brak wycinki drzew.

Źródłem jest GPC, więc nie wykluczam, że to ma tyle wspólnego z prawdą co kanały na Marsie. Może niech się bardziej kompetentna osoba wypowie.

[vries]

[Slova]

Niestety obecnie PB przeżywa okres silnej ekspansji grabu, który wchodzi na siedliskach grądowych masowo i zajmuje miejsce dębu, a przy tym jest drzewem odporniejszym i także długowiecznym. Praktycznie każda luka w d-stanach grądowych pozostawiona bez pielęgnacji pokrywa się gęstym nalotem grabowym i inne gatunki typowe dla siedliska (dąb szyp., lipa drobnolistna, wiąz, klon) właściwie nie mają żadnej siły przebicia. Na tym właśnie polega degradacja drzewostanów w PB.

Druga rzecz to powierzchnie porażone przez Kornika drukarza i jego kolegów z kategorii szkodników wtórnych. Ochrony świerka przed tym owadem nie da się prowadzić bez wycinania drzew, niekiedy masowego. Na Białorusi się im raz zamarzyło, że zwalczą kornika inaczej niż każdy rozsądny by zrobił i mieliśmy przez to gradację o rozmiarach katastrofy ekologicznej. Teraz nie jest tak źle, ale momentami z d-stanu wypada tyle drzew, że powierzchnia przestaje spełniać wymogi definicji drzewostanu.

Oczywiście kiedyś się ten las tam odnowi, ale z perspektywy człowieka można równie dobrze powiedzieć, że nigdy. Nie wiadomo też co tam będzie dalej rosło (poza brzozą i sosną) i kiedy wszystko wróci do normy (jeżeli w ogóle).

Inna kwestia, że PB niczyim dorobkiem nie jest, ale marnotrawstwo drewna też boli. No i faktycznie dzisiaj kupić tu opał drzewny to nie lada wyzwanie.