[Eire]

Ciekawe czy kolega przyjrzał się kiedyś kości- byle co się z sobą nie łączy, ścięgna i mięśnie muszą się gdzieś przyczepiać.
Na podstawie nawet niekompletnego szkieletu określić nie tylko czym była dana istota i jak wyglądała, ale na co chorowała, co jadła, w jakim wieku i jak zginęła, w przypadku człowieka- czym się zajmował.

[Caladan]

W historii paleontologi zdarzały sie pomyłki. Raz dano nie tą gębę dinozaurowi co nie trzeba. Teraz w epoce kompuetra łatwiej zrekonstruować ruch i ciało dinozaurów.

[Sorento]

[Slova]

[Bezimienny]

Widzę, że wpierw oskarżasz zajmujących się tematem specjalistów o zmyślanie i niekompetencję, a potem zaraz próbujesz to uzasadniać tym, że przeciętni ludzie mają o temacie niską wiedzę. O tym, że np. hieny plamiste są drapieżnikami, a nie tylko padlinożercami, a większość klasycznych drapieżników nie pogardzi w razie czego w miarę świeżą padliną, akurat wiadomo od dawna. To że przeciętny człowiek sobie z tego nie zdaje sprawy, nie mówi absolutnie nic o profesjonalizmie naukowców (a już szczególnie paleontologów) i nie jest żadnym argumentem na poparcie wyciągniętej przez ciebie wcześniej tezy. Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że skoro większość ludzi ma bardzo słabe pojęcie o budowie bomby atomowej, to i specjaliści z pewnością się na tym nie znają, a większość informacji jakie słyszymy jest rezultatem ich bujnej wyobraźni.

...a co do zachowania - owszem, z kości da się wywnioskować o wiele więcej niż by ci się zdawało. Pewne wnioski na temat trybu życia też da się wyciągnąć. Oczywiście, podstawowym problemem w wypadku dinozaurów jest to, że nadal nie udało się ustalić jednej, kluczowej sprawy, od której zależy wiele innych - czy były stało czy zmiennocieplne.