[Azag]

Otóż z moich obserwacji siebie samego wynikają conajmniej dwie rzeczy:
1. Potrafię wytrzymać podwyższone temperatury otoczenia - ciepłe pomieszczenia, duszne i gorące przedziały pociągów itp. Często gdy inni siedzą w samych koszulkach z gorąca ja jak gdyby nigdy nic siedze sobie w kurtce bez żadnego dyskomfortu :)
2. Podczas uprawiania sportu potrafię obejść się bez wody przez dłuższy od innych czas - nawet i do ponad 2 godzin - nie powoduje to uszczerbu na mojej sprawności i przydatności na boisku :)

Powiem do tego, ze mam naturalnie podwyższone ciśnienie - wielu badających mi je lekarzy mierzyło mi je drugi raz z takim samym efektem, a potem patrzyli w kartę i kiwali głowami, "że wporządku" :)

Macie jakieś takie niecodzienne "zdolności"? Czy w jakimś pozytywnym sensie zauważacie u siebie takie czy inne możliwości waszych ciał "odbiegające od normy"? Czy natura wyposażyła was w jakieś "unikatowe" możliwości? Czy jesteście z nich zadowoleni? Czy okazują się być przydatne? :)

Temat luźny - o niecodziennej treści - dla odprężenia :)

[Ryu]

Generalnie lepiej lubić czyjeś ciało niż swoje ale cóż... ;P

Każdy lubi co innego ;)

PeacE

[Caladan]

Mam długie i wytrzymałe nogi dzieki czemu mogę przemieszczać się stałym szybkim tempie przez wiele kilometrów. w trakcie swojej podrózy nie męczę się. Jestem bardzo chudy i gzwinny , co pomaga mi docisnąć sie wszędzie. Przydatna umiejętność podczas koncertów. Do tej pory nikt wybugował mnie na ziemię.

[Shinigami-san]

Za kciuki - jedyna ładna część ^^
I za to ze potrafie dłuuugi czas wytrzymać bez wody ale to prawdopodobnie wina skopanego podwzgórza :D

[Orenei]

Potrafię długo wytrzymać bez jedzenia, nie odczuwam zbytnio głodu ^^'
no, ale za to z piciem jest problem bo potrafię wypić trzy+ 2 litrowe butelki wody mineralnej dziennie ==

[Shizuku]

Jedyne co mi przychodzi na mysl to moje piersi (bez zadnych podtekstow). Maja naprawde ladny ksztalt, praktyczny romiar i oglonie lubie je najbardziej. Jestem niska i chuda, wiec wcisne sie praktycznie wszedzie;D

[Yumiko]

Moje kochane ciałko jest baaardzo giętkie, dzięki czemu mogę zrobić z nim praktycznie wszystko.

[Pan B]

Hmmm.....głód mi nie przeszkadza niekiedy cały dzień tylko o śniadaniu i = potrafię bardzo dużo zjeść (5 pełnych posiłków dziennie) to zależy od tego czy święta czy szkoła itp. od okresu czasu.
Mam niezły wzrok . Można powiedzieć bystry.
Wysoki i dość szczupły dzięki czemu szybko maszeruję. Marsz (swój) dopracowałem do perfekcji potrafię przejść wiele kilometrów i to dość szybko.
Lubię swoje ciało ale nie uważam aby było zbyt atrakcyjne czy doskonałe.

[Ras Zielin]

Ja cenię swoje ciało przede wszystkim za to, że jest naturalne (i to cenię, także u innych osób, modyfikacje są beee).
Moje atuty fizyczne.. Hmmm Nie mach ich chyba za wiele ^^'
Jest jeden taki, z którego jestem zadowolony, a wypracowanie go było trochę męczące.
Odporność na zimno :] Temperatury do 5 stopni Celsiusza potrafię wytrzymać bez problemu. Znajomym aż robi sie zimno jak patrzą na mnie kiedy zimowym wieczorem wychodzę sobie do sklepu w krótkim rękawku. W temperaturze od 5 do -5 jestem wstanie wytrzymać, ale już określony limit czasu, pracuje nad tym, by zwiększyć ten limit. W temperaturach poniżej -5, wytrzymam krótko, około 30 min. Dzięki temu nie grozi mi przeziębienie, stałem się odporniejszy na choroby, choruję tylko gdy ktoś mnie zarazi, ale nie zawsze. (jedynym minusem jest to, że stałem się podatny na wysokie temperatury ^^'
Bardzo źle znoszę upały (czyt. temp. powyżej 25 stopni).
Do innych atutów raczej nie przykładam zbyt wiele uwagi, szybkość, zwinność i kondycja.
Jem średnio 2-3 posiłki dziennie i staram się odżywiać zdrowo. :]

[CainSerafin]

[Zegarmistrz]

Mała uwaga od moderacji.

Nad każdym swoim postem widzisz kilka małych ikonek. Są to: cytowanie selektywne, cytowanie zwykłe Usuń i Edytuj. Jeśli napiszesz post i uznasz, że chcesz jeszcze coś do niego dodać kliknij w Edytuj i po prostu dopisz odpowiednią treść do wcześniejszego tekstu.

[Grethort]

Temat trochę stary, ale ciekawy - hmmmm

Ja w swoim ciele cenię ogólnie giętkość i elastyczność - o ile moim starym znajomym zakładanie nóg na głowę sprawiało problemy - tak mi już nie :) A i nawet stary nauczyciel z WF'u był zachwycony...

No i ogółem - mam chbya bardzo dobrą przemianę materii - mogę jeść, jeść i jeść a i tak nie przytyję - a nawet jeśli to parę kilo ulatnia się niczym para wodna w przeciągu dnia/pary dni. Mogę też nic nie jeść cały dzień a i tak nie będę odczuwał głodu.

[Keii]

[Grethort]

[Mugen]

Niby taki temat, żeby nieco się pochwalić, ale co mi tam.
W zasadzie to dla wielu osób jestem jak swoisty wybryk natury, więc to temat wprost dla mnie.
Jestem nienaturalnie wytrzymały - trzy godziny non stop grania w kosza przy 32 stopniach i ani minuty odpoczynku.
Nienaturalnie odporny na ból - bez zająknięcia przeszedłem dowiercenie się przez moją dentystkę do miazgi bez wcześniejszego znieczulenia.
U lekarza bywam najrzadziej raz na dwa lata, po prostu nie choruje. Mam doskonałe wyniki przy każdym badaniu, więc w sumie nie ma się co dziwić.
Moje kości się nie łamią - kiedyś w liceum na rękę spadł mi rzutnik (nie wiem ile one ważą ale lekkie na pewno nie są) z ok półtorej metra i jedyne co po sobie pozostawił to lekka opuchlizna.
Do tego potrafię wstrzymać powietrze na przynajmniej 4 minuty (rekord to 5) i nauczyć się 50 słówek z języka obcego w trakcie 10 minutowej przerwy albo przypomnieć sobie jakieś zdarzenie sprzed kilku lat.