Przepowiadania przyszłości. |
Wersja do druku |
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 10-11-2011, 17:28
|
|
|
Mówmy szczerze większość tych ludzi to oszuści, ale zdarzają się pewnie osoby, które potrafią przepowiedzieć przyszłość w jakiejś formie. Przykładowo K. Jackowski. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2011, 17:32
|
|
|
Caladan jak już mówiłem zapewne większość z nich to oszuści żerujący na zdesperowanych ludziach. Takie Ezo-tv i tym podobne wróże. Ja proponuję spróbować podejść do tego trochę chociaż naukowo. |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2011, 17:45
|
|
|
Cytat: | Ja proponuję spróbować podejść do tego trochę chociaż naukowo. |
Se ne da.
Przyszłości nie da się przepowiedzieć. Można, w mniejszym lub większym stopniu przewidywać pewne zjawiska per analogiam i zakładać oczywistość pewnych rzeczy - np. jak rzucę piłką o ścianę, to mogę przewidzieć, że się odbije, nawet z grubsza kąt tego odbicia, ale już to, czy ktoś podniesie ją i rzuci nią ponownie - ni diabła. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2011, 17:52
|
|
|
Eh rozumiem się Urawa. To tak samo jak: kiedy przepowiesz przyszłość to w tym samym momencie ją zmienisz bo zostaną wprowadzone zmiany chociażby takie że zdobyłeś wiedzę o przyszłości a co dopiero mówić o zmienianiu jej. No bo jak zmienisz coś to tamta przyszłość przestaje istnieć prawda? Zostaje zmieniona. Ale jeśli ona jest gdzieś obok? I można by do niej zajrzeć? Tak jak by zmienić na chwilę kanał. Tu nie chodzi mi o przyszłość na prostej linii czasu, chodzi mi o przyszłość na jednej z odnóg linii teraźniejszości obecnej. A dokładniej o teraźniejszość równoległą która jest przesunięta w czasie do przodu. |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2011, 18:33
|
|
|
Spike napisał/a: | Eh rozumiem się Urawa. To tak samo jak: kiedy przepowiesz przyszłość to w tym samym momencie ją zmienisz bo zostaną wprowadzone zmiany chociażby takie że zdobyłeś wiedzę o przyszłości a co dopiero mówić o zmienianiu jej. No bo jak zmienisz coś to tamta przyszłość przestaje istnieć prawda? Zostaje zmieniona. | Starożytni grecy twierdzili coś wręcz przeciwnego.
Tak swoją drogą, właśnie pokazałeś kolejny dowód na bezsensowność takich rozważań: założyłeś nie tylko, że przepowiadanie przyszłości jest możliwe, ale też jak działa, a potem próbowałeś znaleźć do tego wyjaśnienie (z którego nic nie wynika, bo jest oderwanym od rzeczywistości gdybaniem). Właściwą kolejnością byłoby albo:
a) udowodnienie, że przepowiadanie przyszłości jest możliwe, sprawdzenie obserwacyjne jak to działa, i wtedy budowanie na podstawie tych informacji wniosków o mechanizmach tym rządzących,
albo
b) na podstawie jakichś zaobserwowanych przez siebie zjawisk dojście do wniosku, że pewnych mechanizmów można by użyć do przepowiedzenia przyszłości, opracowanie metody wróżenia, przepowiedzenie przyszłości w ramach potwierdzalnego eksperymentu, dostanie Nobla... (i/lub wygranie w totka...)
Tak długo jak długo umieszczasz swoje rozważania w okolicach stwierdzeń teoria naukowa i prawa fizyki, niestety nie możesz oczekiwać, że będziemy je traktować poważnie. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2011, 18:41
|
|
|
Lepiej przejrzyj forum, przyjrzyj się swoim codziennym rozmowom ze znajomymi i zobaczysz wtedy jak bezsensowne wątki są rozważane. Jak bezcelowe dialogi prowadzisz prowadzą inni ludzie. Dlatego nie wiem czego się tak przyczepiłeś z tą bezcelowością.
A co do twojego potwierdzenia to chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem. Jak byś przeczytał dokładnie zrozumiał byś o co mi chodziło. Nie będę ci tego tłumaczył po raz kolejny po prostu uznam że albo nie chcesz albo nie potrafisz sobie tego wyobrazić. Mógł bym ci to rozrysować ale z kolei mi się tego nie chce robić. |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 10-11-2011, 18:56
|
|
|
Spike, ale może nie tym tonem? Wykaż się odrobiną szacunku dla drugiego człowieka, zwłaszcza że poza wyrażeniem swojej opinii, Bezimienny w żaden sposób Cię nie obraził. Patrząc na poziom tej dyskusji oraz twoje podejście do innych, dochodzę do wniosku że ten temat nie ma za bardzo sensu. Dlatego zastanów się zanim obrazisz kolejnego użytkownika, ponieważ w tym momencie ten wątek nadaje się głównie do zamknięcia... |
_________________
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 10-11-2011, 19:02
|
|
|
Ja przyjmuje zasadę człowiek jest głupi, aby zrozumieć co go otacza. Może kiedyś zmądrzeje. Jednym z takich terminów jest czas.
Niedawno dałem filmik omawiający o wymiarach. Tam przedstawiano wątek czasu.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RXVv5M2Dn0g |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2011, 19:06
|
|
|
Nie mam nic przeciw rozmowom pozbawionym większego sensu, czy czysto abstrakcyjnym rozważaniom na tematy pseudonaukowe - nie o to jednak prosiłeś. Zapytałeś się o opinię z "naukowego, fizycznego punktu widzenia". Zdaję sobie sprawę, że odpowiedź jaką dostałeś nie jest tą na jaką liczyłeś - jest jednak dokładnie tą, o jaką prosiłeś.
Jak mawiali starożytni atlantydzi: "Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać". |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 10-11-2011, 19:56
|
|
|
Nie chodziło o wypowiedź profesora fizyki z rozrysowanymi mapami wymiarów w załączniku. Tylko własnie taką wolną dla przemyśleń rozmowę, którą ty zakończyłeś twierdzeniem "nie da się i koniec" albo coś w tym rodzaju. Widzę że na tym forum należy tłumaczyć wszystko dokładnie i z wypunktowaniem. Nawet znaczenie zwrotu "co sądzisz o tym?".
moshi_moshi skoro nie widzisz sensu to dlaczego nie zamkniesz tematu? Chyba nie pytasz mnie o zdanie w tej kwestii? Usuń temat albo zamknij i po krzyku. |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 10-11-2011, 20:06
|
|
|
Nie, nie pytam Cię o zdanie. Natomiast wolę kiedy tematy umierają śmiercią naturalną i nie muszę ich zamykać, szczególnie z powodu tego, że dyskutanci nie są w stanie napisać posta bez wycieczek osobistych. To było tylko ostrzeżenie, że jeżeli nie zmienisz podejścia, będę musiała temat zamknąć, ale skoro ci nie zależy... Cóż, następnym po prostu postawię Cię przed faktem dokonanym. |
_________________
|
|
|
|
|
|