[Swarga]

No więc zakładam ten temat, bo chcę poznać zdanie tutejszego ludu o tej kwestii. Tak więc takie zasadnicze pytania:
Czy jesteście zwolennikami państw multikulturowych czy jednolitych kulturowo?
Czy wartościujecie mniejszości? Np. że łatwiej wam zaakceptować obecność takich, a takich już nie?
Czy chcielibyście wpuszczać ludzi w granice państwa jak popadnie, czy dokonując jakiejś selekcji?
Jaka powinna być maksymalna, jeśli powinna, liczebność takich mniejszości?
Czy uważacie, że zbyt duży ich odsetek może mieć negatywne skutki?
No i takie tam. Ja generalnie jestem przeciwnikiem multi-kulti, uważam, że lepiej jest tak jak my mamy, niż tak jak ma np. Wielka Brytania.

[Crushmaker]

[Smk]

[sieciarz]

[Keii]

[BOReK]

[Crushmaker]

bardziej to :)
http://i.imgur.com/rnYdv.jpg

Zmnieniono obrazek na link. Przypominam, że dużych grafik nie daje się na forum w formie obrazków.

Poza tym proszę o niekontynuowanie tego offtopu i powrót do tematu właściwego.

Tren

[Sebaar]

Każde społeczeństwo ma pewien pułap akceptowalności dla przybyszów z zewnątrz, który bardzo trudno jednoznacznie określić. W ciągu ostaniach dziesięcioleci w państwach Europy ten pułap poszedł bardzo w górę. Ale w pewnym momencie zostaje on przekroczony i dochodzi do tarć (np. holenderska nagonka na polaków) .

[Ysengrinn]

[Swarga]

Mówiłem raczej o mniejszościach napływowych. O ewentualnych zmianach, które by miały zrobić z Polski multikulti. Ale na potrzeby rozmowy można napisać na boku co się sądzi o tych, co są autochtoniczni.

[kokodin]

Skoro mówimy o nie wpuszczaniu innych kultur, to w zasadzie powinno się wykluczyć również ich wpływy jak np Anime i Manga :P. W kraju naszym z pewnością wielu Japończyków nie znajdziemy, ale pewien odsetek rodaków prawie aspiruje, nawet mamy emigrantów. Z tego co pamiętam Polska zawsze była krajem napływowo otwartym. Mieliśmy sporo Żydów, Niemców, niedawno całe bataliony wojsk sowieckich. Nawet w czasach inkwizycji mieliśmy otwarte granice dla czarownic. Fakt druga wojna trochę nasz kraj wyrównała i odcedziła, oraz zasiała sporo podziałów.
Tak wiec jestem jak najbardziej za mieszankami kulturowymi, Polska nigdy nie była i nigdy nie będzie jednolita, więc dyskusja o kulturowości jest raczej daremna.

Co innego z imigracją, tutaj nasz piękny kraj zwyczajnie nie jest gospodarczo gotowy. W dobrych warunkach gospodarczych, nikomu by nie przeszkadzał nowy zielony przyjaciel. Jeżeli nie odebrał by nikomu pracy, nikt by go nie znienawidził. Nie sądzę aby imigrant był również darmozjadem. Taka osoba najczęściej szuka pracy i to wcale nie jest typowy pijak. Może być nawet całkiem inteligentnym i wykształconym człowiekiem. Niestety u nas nawet nasi obywatele nie maja wiele, więc zazdrość i niechęć do "atrakcyjnych rywali" na rynku pracy jest spora.

Tak wiec mieszanki kulturowe wychodzą raczej na dobre, gdyż ludzie rozumieją się lepiej i nie kształtują się fronty. A już jeżeli to rozładowują się naturalnie. Narody jednolite mają tendencje do nacjonalizmu. Natomiast imigracja to zjawisko gospodarcze, bo nigdy nie wiadomo, czy dany imigrant nie będzie czasem z naszego kręgu kulturowego. Najgorszym co można zrobić to rzeczywiście popaść w ksenofobię i zacząć dzielić grupy na tych i tamtych, nas i ich. (2 Wojna Światowa jest tego dowodem) Usa jest przykładem wielokulturowosci pod każdym względem i chyba wcale na tym źle nie wyszli. W Ameryce niema narodu amerykanów, tam jest zaledwie kilkuset letnia mieszanka ludności napływowej. Praktycznie wszyscy poza Indianami to imigranci.

Zapraszam do polemiki

[BOReK]

[moshi_moshi]

Dać palec, wezmą całą rękę... Ponieważ może się to wydawać niejasne, punkt regulaminu dotyczący dyskusji na temat polityki i religii nadal obowiązuje (jak widać słusznie). Obydwa tematy "Kulturalne" są wyjątkiem od reguły, założonym przez moderację i pod jej baczną obserwacją. Wszelkie inne tematy zahaczające o wspomniane wyżej rejony, nie są na forum mile widziane. Jeżeli komuś chodzi po głowie, założyć taki kontrowersyjny temat, prosimy o skonsultowanie pomysłu z moderacją. Kolejne "samowolki" będą zamykane. I nie, decyzja nie podlega dyskusji, jako że została podjęta przez ogół moderacji.