Przesądy |
Wersja do druku |
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 15-08-2009, 18:41
|
|
|
Momoko napisał/a: | za skarby świata nie wejdę do klasy trzecia lub lewą nogą |
Muohoho, ja tak robię prawie zawsze, bo się zatrzymuje w progu i startuję jak na próbach... XD
Nie jestem specjalnie przesądna. Czarnie koty lubię, kwiczę jak widze sztukę (pewnie dlatego widze ich tak mało), ogólnie kotkom wurścik zanosze pod piwniczkę, a trzynastego mam sie na baczności, coby czegoś fajnego nie przegapić... |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 16-08-2009, 21:27
|
|
|
- Nigdy nie wstaje z lozka lewa noga, nawet jesli lewa jest pierwsza, to sie przewine na brzuch i dopiero wstane prawa noga.
- Nie witam sie przez prog...
- Nie przejde pod drabina...
- Jesli ide z kims za reke, to zawsze uwazam, zeby zaden przedmiot nie przecial uscisku, np.: drzewo, slup itp.
pewnie jest wiecej, ale nie chce mi sie myslec xD |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 16-08-2009, 21:59
|
|
|
Lila napisał/a: | - Nie witam sie przez prog... |
to raczej rzecznośc nakazuje, nie przesąd.
Lila napisał/a: | - Nie przejde pod drabina... |
Najrozsądniejszy z pzresądów. Pamiętajcie, ne przechodźcie pod drabiną, zwłaszcza bez kasku. Co jak co, ale osoba, wymyślająca ten przesąd, powinna dostać nagrodę za propagowanie BHP.
Aha, osobiście kilka razy pregoniłem czarne koty, zanim przeszły mi drogę. Chociaż nawet, jak im się udało, to nie odczułem pecha. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 17-08-2009, 17:22
|
|
|
Cóż lubie szukać czterolistnych koniczyn jak mam "fazę"... I ogólnie lubię wyszukiwać dobrych omenów.
Jeśli zaś chodzi o złe...
-czasem z przekory przełażę pod drabiną ^___^
-Lubię jak mi czarny neko-chan przetnie drogę
-Na złość dziękuję gdy mi mówią "powodzenia"
A z tych które traktuję jakby co...
-Nie tłukę luster (bo szkoda)
-Nie otwieram parasoli pod dachem
-Sypię szczyptę rozsypanej soli przez lewe ramię |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 17-08-2009, 18:47
|
|
|
Sasayaki napisał/a: | -czasem z przekory przełażę pod drabiną ^___^ |
U, ja to bym się bała - złośliwość rzeczy martwych itp. Zresztą, kiedyś wszyscy z klasy biegali sobie pod wielką drewnianą tablicą. Zgadnijcie, na kogo spadła?
Sasayaki napisał/a: | Cóż lubie szukać czterolistnych koniczyn jak mam "fazę"... |
Złośliwość rzeczy martwych po raz drugi. W życiu nie udało mi się znależź czterolistnej, chociaż szukałam namiętnie. Niedawno tylko natrafiłam na pięciolistną. Tylko ze się pogniotła. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 18-08-2009, 14:45
|
|
|
Hisayo napisał/a: | Niedawno tylko natrafiłam na pięciolistną. Tylko ze się pogniotła. |
A takie to ponoć pecha przynoszą >____>
Z czterolistnymi to jest tak że znajdujesz kiedy nie szukasz. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Natasza
Natasza_Marcelina
Dołączyła: 07 Lut 2010 Status: offline
|
Wysłany: 07-02-2010, 20:26
|
|
|
kiedyś:
- robiłam 3 kroki w tył jak widziałam karawan
- jak wróciłam się po coś, siadałam i liczyłam do 10
- łapałam za czerwone kiedy jechała karetka
nadal:
- nie stawiam butów na stole
- nie krzyżuję sztućców
- nie wstaję NIGDY lewą nogą
- odpukuję w puste i niemalowane
- łapię się za guzik kiedy widzę kominiarza
- nie zdejmuję komuś obrączki z palca
- przydeptuję jak upadnie
- chucham jak znajdę kasę :D
boże nawet nie zdawalam sobie sprawy ile tego jest XD |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-02-2010, 20:37
|
|
|
Cytat: | - nie krzyżuję sztućców |
To jest przesąd z tym związany? Bo o ile dobrze się orientuję, skrzyżowany nóż i widelec w mowie sztućców znaczą po prostu "skończyłem jeść, można zabrać talerz". |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-02-2010, 20:47
|
|
|
Keii napisał/a: | skrzyżowany nóż i widelec w mowie sztućców znaczą po prostu "skończyłem jeść, można zabrać talerz". |
A nie przypadkiem prośbę o niezabieranie talerza? I przyznaję, że też nie znam takiego przesądu... |
_________________
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-02-2010, 20:52
|
|
|
O kurczę, faux pass. Faktycznie, pomyliło mi się z ułożeniem noża i widelca równolegle ;) |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Madoko_MJ
Szczera Merry
Dołączyła: 27 Sty 2010 Skąd: z kosmosu Status: offline
|
Wysłany: 07-02-2010, 22:36
|
|
|
1-oh.. gdy widzę czarnego kota to czekam aż przejdzie mi drogę ^^ - dzięki temu wiem czego mogę się spodziewac, w sumie ja jestem jakaś pechowa więc różnicy mi to nie robi a koty czarne lubię ^^( to pewnie przez to jestem pechowa bo jak byłam mała pawiłam się w czasie remontu u babci pod drabiną :P)
2-gdy widzę kominiarza łapię się za guzik
3-gdy znajdę pieniądze dmucham i chowam
4-dmucham w pięści i zaciskuję kciuki czekając na efekt czegoś
5-na szczęście lekki kopniak w tyłek nigdy jeszcze nie zaszkodził
6- gdy wybija godzina x:x myślę o osobie którą kocham
7- gdy widzę spadającą gwiazdę myślę życzenie
8-gdy ukuję się w palec igłą i kapnie jedna kropla krwi wierzę że trzeba pomyślec życzenie
No i to już wszystko ^^- trochę dużo tego ale co tam ;P |
_________________ "Szczerość to najpiękniejsza forma głupoty"
Sokar |
|
|
|
|
Natasza
Natasza_Marcelina
Dołączyła: 07 Lut 2010 Status: offline
|
Wysłany: 08-02-2010, 09:50
|
|
|
Keii, chodzi o skrzyżowanie się sztućców na stole / blacie / szafce nie na talerzu. nie powinny ponieważ to przynosi nieszczęście. Moja mama bardzo tego pilnowała i poprawiam je już odruchowo. I nie ważne czy łyżka z łyżką czy z nożem.
Madoko_MJ, ja też zawsze chciałam pomyśleć życzenie kiedy spada gwiazda ale zazwyczaj stoje z rozdziawioną paszczą ( WOW spadająca gwiazdaaaa) a potem pacam się w głowę że ŻYCZENIEEEEEEE ;_; |
|
|
|
|
|
Mayissa
zła wieszczka
Dołączyła: 12 Lis 2009 Skąd: z morza i marzeń Status: offline
|
Wysłany: 09-02-2010, 17:36
|
|
|
Ja w przesądy nie wierzę, Ciuta jest czarna jak smoła, luster kilka potłukłam, sowy lubię i pod drabiną pewnie nie jeden raz przeszłam przy remoncie... Ale znalazłam kilkadziesiąt czterolistnych koniczyn, ale czy od tego szczęścia mi przybyło to nie wiem. |
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-02-2010, 18:10
|
|
|
Jako porządna realistka w przesądy żadne nie wierzę. Studniówka obyła się bez podwiązki, na maturę też nie będę specjalnie kupować czerwonych gaci ("bo nikt naukowo nie udowodnił, że kolor majtek ma jakikolwiek wpływ na ilość uzyskanych procentów"). Jeśli chodzi o inne przesądy to też jestem głęboką ignorantką - nie łapię się za guzik na widok kominiarzy, wszelkie czarne koty w zasięgu wzroku są śliczne i poprawiają mi humor, układ mojego łóżka sprawia, że codziennie muszę wstawać lewą nogą, spadające gwiazdy są ładne, ale spalająca się bryła kamienia raczej nie spełnia życzeń, dziękuję za życzenia "powodzenia" (chamsko byłoby nie), znalezione na podłodze monety zwyklę ignoruję (małe nominały...), torbę z pieniędzmi stawiam na podłodze nawet o tym nie myśląc i w magię liczb też nie wierzę (czy może raczej wierzę inaczej, bo patrzę przez pryzmat tego jak dobrze robi się na nich działania...). |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Thirteen
Dołączyła: 01 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2010, 20:20
|
|
|
Vodh napisał/a: | Co do 13 i piątków 13 to mamy nieco ponad 6 miliardów ludzi na świecie, więc zuo ma małe szanse trafienia we mnie ^^v a jak trafia to chyba przeważnie w tych, którzy się boją owej 13 ;) |
Święta prawda. Ja tak przestałam wierzyć w jakiekolwiek przesądy. Liczbę trzynaście z czasem polubiłam, aż w końcu stała się moją ulubioną liczbą. Pecha jak mam, to 14. albo 12. (a jak jeszcze czwartek... brr) Na niektórych forach i stronach (np. na tej) się popisuję tą liczbą, choć angielski odpowiednik bardziej lubię ze względu na brzmienie.
Co do kotów, kolor jest mi obojętny. Z tego co wiem w innych krajach czarny kot to symbol szczęścia, więc uznałam, ze tak jest z większością przesądów. Co oznacza, zwe wiara w nie nic nam nie da, może jedynie ograniczyć (może nie aż tak, ale wiecie co mam na myśli) I nie ma się czego bać. |
|
|
|
|
|
|