THE SIMS 2 |
Wersja do druku |
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 24-07-2005, 12:25
|
|
|
A ja jakoś wolę Sim City 4 :P. Sims-y są takie z lekka nużące, jedyne, co mnie w nich pociąga, to budowanie chałupy :P. Cała reszta jest dla mnie straszliwie nudna.
A w Sim City (jeszcze z dodatkami ^^) to se można pobudować dopiero. I to tłumienie zamieszek :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 07-04-2006, 17:35
|
|
|
nie lubię Simsów. są nudne, nie mają prawie żadnej fabuły i akcji. jeśli chcę pozmywać gary, zrobić kolację, czy pooglądać telewizję, mogę to zrobić w domu, po co mam jeszcze robić to na kompie? |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-04-2006, 19:23
|
|
|
Uwielbiam budować domy. Okazuje się że bardziej ze mnie surrealistka niż zwolennik komfortu ale cóż. Niestety dysponuje tylko SC 3000... Ale tak mnie wciąglo, tak to wsiąkłam... Dopuki nie doszłam do biegłości ktora dawala mi milion w pierwszej godzinie gry... Wtedy zrobiło się monotonne. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 07-04-2006, 19:32
|
|
|
w budowaniu domów można czasami fajne rzeczy robić: np. malutki kawałek ściany, a w nim drzwi prowadzące do nikąd albo schody prowadzące na malutki, nieogrodzony kawałek podłogi. ale ogólnie simsy sux |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-04-2006, 19:38
|
|
|
A prawdę mówiąc to mnie szczegulnie wuża że wszystkie te simy mają takie.... typowe amerykańskosnobistyczne zachowania. I ta poprawnosć polityczna też mnie wkuża. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
maciek55
Gość
|
Wysłany: 26-04-2006, 08:51
|
|
|
SIMSY to dziadowstwo!!!!!! |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 26-04-2006, 14:31
|
|
|
Pomijając do pewnego stopnia budowanie w dwójce - masz absolutną rację :]. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Lina^^
Alone...
Dołączyła: 26 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 26-04-2006, 14:36
|
|
|
A ja Simsy bardzo lubię^^ Szkoda, że teraz nie mogę sobie w nie pograc, bo mój skonocnego kompa =( Przed formatem miałam już 2 pokolenie w swojej rodzince >.< |
_________________ Sekai-juu uwasa ni naritai
kagayaku mirai mo te ni iretai
Are mo kore mo honki no yume
dare hitori jama wa sasenai! |
|
|
|
|
Udai
[N]atural [B]orn [E]goist
Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 27-04-2006, 09:35
|
|
|
Mam tylko jedną uwagę dotyczącą gier SIMS i SIMS dwa nie wydaje wam się wszystkim, że granie w nią jest bardzo nie zdrowym objawem tego że to troche żalosne, że jest to stymujacja życia nie lepiej zająć się swoim własnym, grałem w nie i w pewnien sposób poczułem się przerażony do czego zmierza teraz elektroniczna rozrywka, bo w moim mniemaniu warto grać tylko w te gry, które pozwalają nam przeżyć coś czego nie było by nam dane w rzeczywistości. Stąd moje zamiłowanie do RPG (zarówno futurystycznych jaki i fantasy). Ta gra to właściwie dla mnie symbol elektronicznej alienacji i poszukiwanie namiastek - takiej małej własnej eterni gdzie wszystko jest takie jak chcemym i np. a nasz ukochany sims ma dużo znajomych wszyscy go lubią, nie którzy kochaja, ma kase i wciąga to gracza dlatego że jest to jego alter ego w tej grze. |
_________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 27-04-2006, 09:57
|
|
|
Wiesz, wątpię by ktokolwiek bytł wstanie choćby przez chwilę zaspokoić swoją potrzebę życia towarzyskiego patrząc na robociki na ekranie, bez cienia intelektu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-04-2006, 13:15
|
|
|
Udai napisał/a: | poczułem się przerażony do czego zmierza teraz elektroniczna rozrywka |
Dopiero The Sims pokazało ci ciemną stronę Mocy? ]:>
O ile wiem (wywiad wśród znajomych :P), to większośc ludzi gra w to dla samej hecy budowania domku. Pozostałe elementy - budowanie zresztą poniekąd także - są ujęte w sztywne ramy i jako takie raczej nie mogą w pełni symulowac życia. Poza tym z tym aspektem całkiem nieźle już sobie radzą gierki MMO i mnie osobiście to przeraża jeszcze bardziej. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 27-04-2006, 18:39
|
|
|
Poza tym naprawdę, jak oglądałem grę w Sims, to z ludzikami niespecjalnie się dało utożsamić. Dla mnie to bardziej hodowla chomików - robisz im domek, patrzysz, jak biegają w kółku, a jak Ci się znudzą spłukujesz je w WC. Uprzedzając pytania nie, nigdy nie męczyłem zwierzątek, dlatego też Sims mnie mnie zainteresowało nawet sekundy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Nabu
Dołączył: 25 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2007, 22:54
|
|
|
I ja miałem swoje "pięć minut" z Simsami. Skończyło się to pożarem obiadu, w którym zginęła cała moja rodzinka, oczywiście z powodu nieznajomości skomplikowanej techniki gotowania. To samo później, gdy moi Simowie zaczęli przymierać głodem, bo ja zamiast dbać o fundusze, wydawałem wszystkie pieniądze na śmieszne i niepotrzebne gadżeciki jak stado różowych flemingów, czy portrety martwej natury w łazience. I zgadzam się, budowanie domów to w sumie jedyny ciekawy element w Simsach, później już dopada znużenie.
A tak na marginesie, to wciąż pamiętam szok, jaki miałem, gdy do mojego świeżo wybudowanego domku zakradł się złodziej. I jeszcze ta muzyczka z głośników... To był pierwszy i jedyny raz, kiedy poczułem jakiekolwiek emocje związane z tą grą. |
|
|
|
|
|
krysiu
Gość
|
Wysłany: 14-04-2007, 17:50
|
|
|
wie ktos jak w smis 2 usunac kawalek sciany /
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
|
|
|
|
|
|
|