[Lila]

HL2 - Maszynka do podnoszenia rzeczy + Tarcza od piły. To jest po prostu nie do pobicia.
HL - Robaczki, te co cię gryza a potem robią BOOM, albo Jamochłon.
F.E.A.R. - Granaty - te które mają najpierw Implozje która wygląda jak czarna dziura a potem Eksplodują ^^ to jest Boskie jak sie gra na PS3.
Halo3 - Granaty - wszystkie rodzaje. Tarcza, Spear, Plasma... po prostu robią na mnie wrażenie.

[Martinez]

Ja osobiście mam słabośc do miniganów, i to prawdopodobnie niezależnie od gry. Oczywiście w niektórych są zabójcze, w niektórych mało efektywne, ale uwielbiam spawanie ta maszynką ciągłej destrukcji, dżwięk obracających się luf oraz ciągłość ognia. Dobrze wykorzystane tworzą ściane z ołowiu nieprzekraczalną dla przeciwników. Można strzelać ogniem ciągłym bez żadnego przeładowywania, doładowywania, itp. Jedyny ich mankament to to, że pożerają amunicję w tempie zastraszająco szybkim.

Shotgun lub inna bron która wyrzuca z siebie za jednym zamachem garść ołowiu - zabójczy na bliskie odległości, ale czasami bardzo długo trzeba go przeładowywać.

No i snajperka - bez tego czasami ani rusz:)

I jak ktoś wpomniał - wynalazek z Red Faction - broń strzelająca pzez ściany, naprawdę przydatna rzecz:)

[Vlyyk]

FN P 90 i FN Five-seveN spluwy z contera i Ranibow Sixów zasilane amunicja kaliber 5.7mm co może nie wygląda ale przebija standardową kamizele z 300m a ciężka z 200 sama radość
a jednak czasem nie ma to jak porządna dawka rakiet wszystko i wszędzie kaput machen:)

[Szuki]

Shotgun Remington 870 z gry BLACK, to dopiero zabawka! Bydle niesamowite! No i jeszcze działająca jak bumerang maczeta z Postala 2. Dwururka z Dooma = oldskul pełną gębą, moja ulubiona broń tej gry. Ostatnio spore wrażenie zrobił na mnie też Barett M82 z COD4. Fakt że oddajemy z niego zaledwie kilka strzałów, ale młócenie z tego cacka daje kupę radochy. Ale jednak największym sentymentem darzę FAMASA z pierwszego Metal Gear Solid. Nie pytajcie dla czego, sam nie wiem XD.