Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wspomnień czar... |
Wersja do druku |
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 20-09-2003, 17:23
|
|
|
W Angbanda i Morię niestety nie grałem, ale za to od czasu do czasu w Nethacka i kiedyś w ADOM-a. Zwłaszcza ta ostatnia była świetna. I rozbudowana (sporo czarów, artefaktów, miejsc do zwiedzenia). Udało mi się nawet ją ukończyć (z kopiowaniem sejwów, ale to szczegół ;P). Ciekawostką w tej grze było Spaczenie Chaosu, co trochę wnerwiało, bo jak się za bardzo ociągałem, to postępowało za bardzo i po zawodach. A jego efekty można było cofnąć jedynie dzięki cholernie rzadkim lekom na spaczenie, oraz mocy białego jednorożca. Swoją drogą spaczeniowe transformacje były całkiem ciekawe. Np. kopyta zamiast stóp, antena na głowie, 12 oczu, trucizna ściekająca z dłoni, kolce i sporo innych. Ogólnie ciekawa gierka, ale jeśli chce się ją skończyć bez kopiowania sejwów to trzeba być doprawdy maniakiem przez duże m, bo jest cholernie trudna. |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 20-09-2003, 17:44
|
|
|
Sat, jak grałam w Barbie u kolezanki kiedyś... Tylko że nam się coś wieszało ^^'' |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 22-09-2003, 16:13
|
|
|
też mi się z deka wieszało...
A ostatnio u młodszej sis ciotecznej zobaczyłąm tą grę - geez.. jakie toto słabe było ^^'''
Kto miał do czynienia z "Lego Racers"? =) |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-09-2003, 16:25
|
|
|
U mnie od początku do końca był stary, poczciwy piec. Przeszedł co prawda spore metamorfozy, ale piecem pozostał.
A pierwsze gry to takie tytuły jak: Wolfenstein 3D, Alladin, Gex, oraz GRY WSZECHCZASÓW: ZOOL i ZOOL 2
Pierwsza poważne gry:
Enemy Unknow (do dziś się zastawiam, jak taki dzieciak jak ja zdołał to przejść)
Civilization II (sześcioletnia gierka, którą i dzisiaj potrafię uruchomić i świetnie się bawić.) |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 22-09-2003, 17:01
|
|
|
ZOOL! Gralam w którąś część, ale nie mogłam złapac jakiegoś czegos i przejśc dalej na ktorymś poziomie...
Lego Races - było u nas na kompach w podstawówce, troszkę pogrywałam, ale zadko ^^ |
|
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 22-09-2003, 18:11
|
|
|
Cytat: | Settlers 1 i 2 - trójka już nie tego...
|
Kwestia gustu. Jednym zmiana sposobu gry może się podobać, drugim nie. Ja osobiście jednak wolę rozwiązania z jedynki i dwójki, chociaż trójka zła nie była. W jedynkę pogrywałem jeszcze na Amidze, na dwóch graczy z tilkiem. Do dziś zastanawiam się czemu ci czerwoni mieli silniejszych rycerzy :P.
Raflik - Age of Empires był świetny. Nie ma to jak szarża paladynów :P, chociaż i Mamelukowie byli nieźli :D. W Mysteries of Sith też grałem, podobnie jak w xwinga i tie fightera. Całkiem przeyjemnie się fruwa po ciemnej stronie mocy :D. Uwielbiałem też Pirates Gold.
Cytat: | A pierwsze gry to takie tytuły jak: Wolfenstein 3D, Alladin, Gex, oraz GRY WSZECHCZASÓW: ZOOL i ZOOL 2 |
O tak, mrówka ninja też była niezła. I te wszędobylskie lizaki chupa chups (jeszcze bez krowy :P). Alladin to była jedna z pierwszych gier w którą grałem na pececie. Z repertuaru Disneya jeszcze grałem w Lion Kinga, Jungle Book i Tarzana. W Gexa grałem, ale wersję 3D. Pogięta jak niewiem, ale fajowa. Te aluzyjki do różnych filmów i kreskówek :P. Najbardziej mnie chyba rozbawił Gex-Bugs i Gexzilla :P. |
|
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-09-2003, 19:00
|
|
|
W Lion Kinga też grałem.
Settlers 2 też lubiłem.
Age of Empires II też niezła gra... Ale Rise of Nations bije je na głowę.
A, pocinałem też w Lemmingi. To było piękne! |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-09-2003, 19:05
|
|
|
Zool gralem w jedynke, teraz juz takich gier nie robiom (Tak, tez dawno nie widzialem zadnej platformowki - dop. Szept Rozsadku)
Setlersi: jedynka byla najlepsza z calej serii, moja 5 gra na amidze, grywam w nia do dzis.
Lemingi: ulubiona gra mojej siostry. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
g_v_s
Dołączył: 13 Kwi 2003 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 23-09-2003, 05:12
|
|
|
Settlers - tiaa, podzielony ekran na amidze to było to - na dwie myszki się grało :P
Lemmingi - do dziś pamiętam te odgłosy : "Oh no!", rozplaskujące się lemingi, albo te muzyczki w tle...
Od Zoola wolałem Superfroga chocia |
_________________ Multiworld Project |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-09-2003, 06:33
|
|
|
Ano, Lemmingi... na wyższych poziomach ta gierka była dla mnie zbyt inteligentna ^_^
Powspominałam trochę i znowu ściągnęłam sobie z netu Angband (poprzednią wersję szlag trafił przy ostatnim formacie). Oto zrzut ekranu na najwyższym poziomie - w mieście (tu się łazi po podziemiach). Dodam, że wszystkie komendy to skróty klawiaturowe (fragment instrukcji:
a Aim a wand A Activate an artifact
b Browse a book B Bash a door
c Close a door C Character description
d Drop an item D Disarm a trap
e Equipment list E Eat some food
f Fire an item F Fuel your lantern/torch
g Stay still (flip pickup) G Gain new spells/prayers
i tak dalej, aż do z i Z ^__^)
|
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 23-09-2003, 13:22
|
|
|
No no... półelf paladyn :P.
W roguelikach skrótów klawiszowych jest od cholery i z powrotem. Całe szczęście, że przy dobrym interfejsie (takim jak np. w ADOM'ie) korzysta się tylko z niewielkiej części.
A Lemmingi rządzą. Chociaż późniejsze poziomy są ostro przegięte. Swoją drogą zatanawia mnie, czy exploder (ten który wybucha po 5 sekundach) został zainspirowany romantykami wysadzającymi się z rozpaczy, czy terrorystami :P. Chyba raczej to drugie, bo poświęcają się w imię wyższej idei :P. |
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-09-2003, 14:17
|
|
|
A romantycy to w imię niższej, co? Miłość, wierność i posłusze... e, to nie ta bajka ^_^ |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 23-09-2003, 15:11
|
|
|
Terroryści walczą w imię Allacha, a w imię boga to chyba najwyższa idea :P. Poza tym zabijanie się z powodu, że kobieta go olała i poleciała na faceta z kasą to ostatni debilizm. Chociaż raczej jej rodzice ubogich romantyków olewali, bo w tamtych czasach córka nie miała nic do powiedzenia :P. Zresztą teraz jest podobnie, tylko kobiety same wybierają sobie facetów z kasą. Ostatecznie jeden pies :P. Oczywiście mam na myśli większość płci przeciwnej, jak wszędzie są wyjątki potwierdzające regułę. Trudno się sprzeczać, czy terrorysta czy romantyk ginął w imię wyższej tudzież niższej idei. A może to Lemmingi ich pogodzą, wszak giną w imię społeczeństwa :P.
Rany, ale dywagacje na temat życia i śmierci :P.
A wracając do tematu. Turricany były też świetne. Z tego co pamiętam, są trochę "mangowate". Poza tym lubiłem pinballe. System Shock był również genialny, chyba pierwsza gra 3D z porządnym klimatem i fabułą ^^. |
|
|
|
|
|
g_v_s
Dołączył: 13 Kwi 2003 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 24-09-2003, 05:13
|
|
|
Cytat: | Age of Empires był świetny. Nie ma to jak szarża paladynów :P |
heh... to była gra... budowałem oddział ciężkich łuczników na koniach z wszystkimi upgrademi i budynki wytrzymywały ich ostrzał tylko kilka sekund :P
Ze starych CRPGów polecam Obitus - naprawdę wciąga...
|
_________________ Multiworld Project
Ostatnio zmieniony przez g_v_s dnia 10-10-2003, 04:56, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 09-10-2003, 21:52
|
|
|
GvS - obrazek nie działa :(.
Hmm w obitusa nie grałem. Za to mogę polecić M&M 3, 4 i 5 (te dwie ostatnie połączone w World of Xeen), Dungeon Mastery 1 i 2, oczywiście Beholdery, Black Crypt, Stonekeep, Daggerfall i Fallouty. Ravenloft i Menzoberanzan są momentami ciężkie, ale grać się da.
Swoją drogą będę musiał policzyć ilość tytułów, w które grałem. Ale się trochę boję tej ilości ;P. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|