Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wspomnień czar... |
Wersja do druku |
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2003, 15:42 Wspomnień czar...
|
|
|
Mam takie pytanie, kto z was lubi grać w stare gry i jakie kompy żeście mieli. Moim pierwszym sprzęciskiem była Atarynka - prezent na gwiazdkę 88 (kochani rodzice ulegli rozwrzeszczanemu dziecku, które nie można było odciągnąć od Acorna wujka :P). Z lubością wtedy się zagrywałem w rozmaite gierki, z reguły platformówki i strzelanki (byłem wtedy za mały i głupi by grać w coś poważniejszego :P). Najbardziej wbiły mi się w pamięć River Raid, Arkanoid, Frogger, Boulder Dash, mutacje Invadersów, Pacman, Twilight World, Draconus, oraz repertuar L.K. Avalon i A.S.F.
Potem mały Bamboshek zobaczył u wujka Amigę. I doszedł do wniosku, że też chciałby mieć taką :P. Tak oto cierpliwie czekałem do maja 1992 (komunia :D) na swój upragniony sprzęt (w sumie nawet będąc dzieckiem rozumiałem że rodzice na pieniądzach nie śpią ^^). A gdy nadszedł wielki dzień to była radocha na całego. Arkanoid, Turricany, Prehistorik, James Pond, Alien Breed, Another World, Flashback i wiele innych platformówek i strzelanin. Potem zacząłem nieśmiało grać w crpgi (Dungeon Master, Black Crypt), oraz w nieśmiertelnego RTSa Dune 2. Nie można zapominać również o Lemmingach oraz Goblinsach (ogólnie rzecz biorąc miałem ponad 100 dyskietek ^^').
Peceta dostałem w 1996. Po jakimś czasie zaczęło mi brakować trochę tamtych staroci. I sprawiłem sobie emulatorki, dzięki czemu mogłem sobie zagrać również w gierki o których marzyłem mając Amigę (np. Eye of The Beholder, Chaos Strikes Back i wiele innych). A na PC grałem głównie w crpgi i rtsy, choć i w 3D też mi się zdarzało. A potem emulator SNES i PSX i granie w jrpgi (chrono trigger, dziewięć final fantasy, Breath of Fire i parę innych). |
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-09-2003, 16:11
|
|
|
My mieliśmy Atari i Amigę. tego pierwszego nie pamiętam, bo miałam wtedy około 4 lat ^_^ ale podobno w coś tam próbowałam pogrywać...; ale na Amidze już grałam. oczywiście, Arcanoid, Prehistorik i tak dalej... Chyba na Amigę też była taka gierka - chodziło się małym ząbkiem i strzelało do bakterii pastą Colgate ^^". A Pac Man? na co to było... już nie pamiętam ^_^ |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2003, 17:27
|
|
|
U mnie pierwszy komp to pecet z windowsem 3.11... Gra - Prince of Persia czy jakoś tak... Miałam jakieś 5 lat, a mój około 20 letni kuzyn tak w to zasuwał... Dotąd nie umiem przejść nawet kawałka :P Potem grałam w Jazz Jackrabbit - taki zielony królik chodził ze strzelbą (doszło do tego, że 2 lata temu kupiłam sobie nową wersję - stara milość nie rdzewieje ^^) i Hocus (mały czarodziej... jedyne, co umialam przejść :P)
Następny komputer to po jakis 7 latach ten, który teraz mam... Wreszcie jakaś (choc mierna ^^'') cywilizacja! |
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 18-09-2003, 17:41
|
|
|
Najpierw były takie typowe platformówki. Potem wielka czarna luka w mojej pamięci (ja mam pamięć dobrą, ale krótką ^^)... no i nigdy nie zapomniany Lion King!!! To było wspaniałe. Szczególnie wskakiwanie na jeża... ta niezapomniana szybkość.
No i podobnie jak ka_tka, Jazz Jackrabbit. Po drodze jeszcze jakieś inne dziwactwa typu Tin Agent, Kyrandia. Ehehehe... wspomnień czar.
Potem miałam WŁASNY POKÓJ (nareszcie). To były różne, przedziwne etapy...
najpierw laptop. Po złożeniu - szer. 8 cm O_o Mieliśmy jeszcze, of course, normalny komp, ale ja zakochana w moim wciąż grałam w takie żelki odbijające piłkę od siatki -.-' Nic więcej nie chodziło. Kolejne etapy to szary laptop -> laptop Asusa PIĘKNIUTKI -> teraz WSPANIAŁY i niezastąpiony NORMALNY KOMP z jednostką centralną... ahh... |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2003, 17:44
|
|
|
Ząbek strzelający do bakterii... ano była taka gra. Nazywała się Colgate i była po niemiecku ^^'. A bakterii były cztery typy, mnożące się zielone cuś co wyglądało jak sałata na nogach ^^', żółte kuleczki wgryzające się w zęby, czerwone stwory z młotami pneumatycznymi i latające "nietoperze". Nawet chyba o niej pisano w TS, gdzie te stworki nazwyali... wgryzacz szkliwny, jedzoząbek złośliwy, próchnik latający... ci z TS-u mieli fantazję :P.
Co do Pacmana... oj to gierka jeszcze z czasów starożytnych będąca chyba dostępna na wszystkie możliwe kompy i konsole kosmosu. Była i na atarynce i na spectrumie i na commodore... A pierwowzór powstał w 1980 na automacie firmy Namco. A wymyślił go z tego co wiem Japończyk Moru Iwatami. Więc Pacman ma na dobrą sprawę japońskie korzenie ^^. |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-09-2003, 18:27
|
|
|
o kurnaaaa... ja w połowę tych gier grałam!
I Pacman, i Jazz, i Prechistoryk i Prince of Persia i... i...
jeeeeeeeeeeeeeeeeny *______*
Stare dobre czasy...
...A na początku było atari =)
i multum gierek do tego *___*
A potem atari oddali bratu ciotecznemu i Atari popsuł i już nie mam atari T____T
...Od dawna... |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 18-09-2003, 19:28
|
|
|
Na poczatku byl Chalos...
nastepnie z Chaosu wylonila sie Istota potezna... a byla to AMIGA!!!
wlowczaws sie zaczlo....
Boulder Dash. Prismiva Retundet <tak sie to chyba nazywalo... wchodzilo sie ludkiem do jakiegos grobowca i trzeba bylo aferktaty zbierac i strzelac do mumi i ducha Faraona spoczywajancego w owej swiantyni> Pole Postion i Golf!!! <grafa niemalze 3d naprawde...> Aha... jescze Jedna SWIETA GRA!!!
!!! SPY HUNTER!!! (jechalo sie takim samochodzikiem i sie strzelalo do innych samochodow i Vice versa :P)
Potem pojawilo sie nowe swiatlo a mianowicie : Pecet...
wtedy to bylo Ace Ventura.... Longbow i Fly War... i Age of Empires...oraz ciekawa gierka... BLOOD!!! <moze ktos w nia gral.. lub moze w Blood 2.)
stara potega poslusznie usunela sie w kat i jest po dzis dzien.. ale nadal nieuzywana.... |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc
Ostatnio zmieniony przez raflik dnia 18-09-2003, 19:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-09-2003, 19:29
|
|
|
W Prince of Persia nigdy nie udało mi się przejść bez kodów przedostatniej planszy... Jest ktoś, kto dokonał tej sztuki? |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
jadz_i_ka
Dołączyła: 06 Kwi 2003 Skąd: z krainy wiecznej, pięknej szarości Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2003, 20:20
|
|
|
najpierw w moim domciu pojawił się komodor, który mój braciszek sprawił se na drugą (???) komunię, ja byłam wtedy smarkata, ale grałam w moonwalkera, albo tetrisa;) a teraz? stary pecet...( w ostatecznośći, nowiuśki brata,ale to inna para kaloszy^^) ale komodorek, wciąż podłączony, hehe czeka na mnie w kąciku, jak najdzie ochota^^ |
_________________ Syriusz i Ramus to piękna para...chyba właśnie pokochałam yaoi...
Wy również? |
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2003, 20:39
|
|
|
pierwsze użądzenie zdatne do grania to C64. Grałem we wszystko co miałem a troche tego było... Tytułów nie pamiętam (potem nawet próbowałem programować na C64 - w wieku 7 lat :) ) W wieku 8 chyba dostałem gre telewizyjną :P Ach ten pistolet i latające kaczuszki albo źli bandyci w salunie :P A potem już szczyt techniki - 386 z 2 MB RAM ! 0_o Najlepsza gra to vikings (czy jakoś tak) chodziło sie 3 winkingami... oczywiście takie tytuły jak prince of percia czy lemings tez długo witały na moim kompie. Potem nawet udało mi sie dostac oryginalne Lemingsy 3d i Jamp (taka koszykówka). Miałem też Megarace (mam nadzieje ze ten tytuł jest wam znany). Następnie stary przywiózł z pracy na dwa tygodnie kompa z pracy. To już było cacko. Zaczynałem od Dragoballowki Hiper Dimoshien a skończyłem na Army Men RTS. Potem 2 lata temu dostałem moje mazenie - własny komp. Wtedy zacząłęm z cRPGami. Do tej pory the best is Gothic ! Aktualnie pogrywam w diablo bn. A jak już dostałem stałe łącze... :P |
|
|
|
|
|
Seymour
Dołączył: 02 Sie 2002 Skąd: White Purgatory Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2003, 20:56
|
|
|
Gdy wciaz terroryzowani rodzice kupili w koncu malemu Judashowi jego upragniony Commodore 64 byly to dla niego najpiekniejsze lata. Partyjki z kolegami w International Karate dluzyly sie godzinami, zarywanie nocy przy Bomb Jacku, odbijanie jencow w niesmiertelnym Commando, rozwozenie gazet w Paperboyu, przechodzenie kolejnych leveli rycerzem w Ghosts n' Goblins, eliminowanie kolejnych przeciwnikow w Turricanie... Te czasy byly po prostu piekne.
Ja i tak nie uznaje nowych gierek, bo jak dla mnie to kicz goni kicz, a kontynuacja kontynuacje. Nie ma to jak odpalic sobie emulator, zapuscic sobie jakas stara, dobra gierke i pograc sobie w nia jeszcze ten jeden raz. Wyraze sie jasno - ja gram tylko w stare gierki. Musze powiedziec, ze lepszego platformera od wspanialego Turricana po prostu nie ma! |
_________________
You can't change it. There's only one future...
- - -
NAFOL walczy! |
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-09-2003, 21:17
|
|
|
Pegasus!!! Ronald McDonald!!! Mario! Street Fighter dwójka!! Prince of Persia! MAŁA SYRENKA!!!! Aaaahhh,rozmarzyłam się...
co do starego kompa, to pamiętam,jak na winie 3,11 miałam gry : snake'a, Aladyna, Lion Kinga, Jungle Book i inne takie...ale, byłam za mała i za głupia żeby je poprzechodzić, i słychac było wiecznie: "Przeeeemciu mój kochany barciszku....PRZJEDZIESZ MI?!" ;D |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
g_v_s
Dołączył: 13 Kwi 2003 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 19-09-2003, 04:48
|
|
|
Amiga 500. To był sprzęt. Gry? Pamiętam jak stary przyniósł do domu wielkie, lśniące pódełko z napisem Kings Quest 5, a w nim 11 dyskietek :P Samo intro zajmowało 3....
Crpgi - to było coś, najbardziej pamiętam Black Crypt(mam go na WinUAE ale mam problemy z uruchomieniem:( ) i Obitus (mam go teraz na PC :D)
Ta muzyka... ta fabuła... :P
A jak się wtedy fajnie grało w Horrorki - np. Waxworks, Elvira i Elvira 2:Jaws of Cerberus - wtedy naprawdę sie bałem, jak jakiś zombiak wyskakiwał zza rogu... to były czasy |
_________________ Multiworld Project |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 19-09-2003, 07:46
|
|
|
Zaczolem pozno, bo od Amigi 500. Prince of persja, to byla gra, Flashback, bardzo podobna i tez ultra trudna, Superfrog, Prehistoryk, Mortal Kombat, Dune 2, Cywilization... To byly (i sa do dzis) gry. Zwlaszcza ta ostatnia, setki godzin spedzilem, grajac Astekami i odbierajac swoimi dywizjami pancernymi Paryz z rak babilonskiego rycerstwa...
Wiele z tych gier moze dawac przyjemnosc i dzis, bowiem czy tak na prawde wiele sie zmienilo? Tylko grafika stala sie doskonalsza, nieco poprawiono sztuczna inteligencje (kluczowym slowem jest ,,nieco"), ale gry tak naprawde nie sa wiele bardziej skomplikowane niz kiedys. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 19-09-2003, 08:31
|
|
|
A graliście w Goblins? ^__^ Kapitalna gierka, chodziło się dwoma goblinami (jeden chudy i wysoki, drugi gruby i niski) i robiło różne dziwne rzeczy...
Niom, w Cywilizację do dzisiaj lubię pograć... |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|