[Syusuke Fuji]

czemu nie ma opcji tRPGów. Takich jak Final Fantasy Tactics, Vandal Hearts, Hoshigami, Super Robot Wars, Fire Emblem, Tactics Ogre i wiele innych. Jak dlamnie ten gatunek jest najlepszy w RPGach. A jeżeli jRPG to Suikoden 1,2,3,4,5 najlepsze

[Grahf]

Lubię obie konwencję. Co prawda zaczynałem w erze psxa od jRPG i później bardzo cięzko było mi przyzwyczaić się do zgoła innego podejścia do tematu w ujęciu cRPG. Niemniej jednak po jakimś czasie polubiłem oba gatunki. W jednym lubię faułę i skomplikowane motywy działania postaci, a w drugim ogrom świata i nieliniowość działań.

Zainteresowało mnie w tym wątku bardzo bezkrytyczne podejście do serii Finalów. Uważam że było wiele bardziej interesujących pod wzgledem fabuły i grywalności jerpegów (szczytem jest tutaj przerost formy nad treścią FF8 - fabułę można streścić w jednym zdaniu): Xenogears (pod względem skomplikowania fabuły i klimatu seria FF nie dorasta mu do pięt), Suikoden, Wild Arms ("jedynka"), Lunar 2 (jezeli pominąć oldschoolową grafikę), Chrono Cross, Breath of fire IV, Tales of destiny 2, Devil`s Deception czy nawet "podróbka" Finali Legend of the dragoon itp.

[Smoczek]

Syusuke Fuji - o tRPGach nie słyszałem, ale IMO nazywanie tego typu gier RPGami jest już przesadą, to praktycznie to samo co nazywanie Diablo hmmm... fRPGiem (fight RPG xD). Oczywiście nie mam zamiaru zaprzeczać istnieniu czegoś takiego (chociaż również nie próbowałem tego potwierdzić ^_- - wierzę na słowo), ale moim zdaniem nie powinna takowa nazwa powstać xP (w tym jest mniej RPGie niż w jRPGu, dużo mniej ^^).
Grahf - niewątpliwie masz rację, że istnieją jRPGi lepsze od FF, jednak ten tytuł jest najbardziej znany i właśnie z nim największa grupa ludzi kojarzy gatunek jRPG ^^.
A odnośnie FF VIII - ma ona tylu samo zwolenników, co przeciwników. Ja osobiście z przyjemnością ją przeszedłem i nie pisz, że fabułę można streścić w jednym zdaniu, bo to akurat jest już nieprawdą.
Powiem jednak, że Chrono Trigger niewątpliwie jest grą dużo lepszą od większości Finali, IMO jedynie VII może się z nim równać.

[Syusuke Fuji]

turowy RPG aka startegiczny RPG :) i to jest najlepszy sub gatunek RPGów :)

[Grisznak]

Tacticsy to podgatunek jrpg'ów, dlatego tez trudno uznawać je za osobną gałąź, to jrpgi tylko że z nieco inną mechaniką walki. Na tej samej zasadzie za jrpg uznaje się tzw action jrpg, czyli wszystko pomiędzy Kingdom Hearts a choćby Final Fantasy: Crystal Cronicles.
Diablo ? W czasach gdy ta gra powstała, została zgodnie uznana za rpg, dyskusje zaczęły się później.

Tacticsy to podgatunek jrpg'ów, dlatego tez trudno uznawać je za osobną gałąź, to jrpgi tylko że z nieco inną mechaniką walki. Na tej samej zasadzie za jrpg uznaje się tzw action jrpg, czyli wszystko pomiędzy Kingdom Hearts a choćby Final Fantasy: Crystal Cronicles.
Diablo ? W czasach gdy ta gra powstała, została zgodnie uznana za rpg, dyskusje zaczęły się później.

[Smoczek]

Tyle, że Diablo ma w osbię tyle z RPGa, co taki np. Warcraft.
Tak naprawdę jedyne cechy wspólne z RPGie to:
-rozwój postaci
-kierowanie jedną postacią
i na tym koniec.
Więc nie trudno zrozumieć, dlaczego powstały na ten temat dyskusje ^^.
Tak samo i w przypadku tRPGie być powinno ^^, już same jRPGi są dość odległe od RPG ^_- (chyba każdy wie czym jest tak naprawdę RPGie, nie chodzi mi o cRPGie).

[Grisznak]

Zapominasz o świecie, terminologii, bestiariuszu i realiach, któe w Diablo są żywcem wzięte z AD&D i im podobnych tytułów.

Zapominasz o świecie, terminologii, bestiariuszu i realiach, któe w Diablo są żywcem wzięte z AD&D i im podobnych tytułów.

[Zegarmistrz]

[Grisznak]

Użyłem AD&D jako synonimu wszystkich rpgów z gatunku heroic fantasy, z których to diablo czerpie.
Widzisz, swego czasu na Iw była nawet dyskusja, czy niektórych części Castlevanii nie należy zunać za rpg, bo skoro mamy rozwój postaci, fabułę a nawet niekiedy możliwośc sterowania więcej niż jedną postacią na raz.

Użyłem AD&D jako synonimu wszystkich rpgów z gatunku heroic fantasy, z których to diablo czerpie.
Widzisz, swego czasu na Iw była nawet dyskusja, czy niektórych części Castlevanii nie należy zunać za rpg, bo skoro mamy rozwój postaci, fabułę a nawet niekiedy możliwośc sterowania więcej niż jedną postacią na raz.

[Smoczek]

Fabuła znajduje się w 90% gier ^_-, zaś sterowanie więcej niż jedną postacią już odchodzi odsuwa nieco grę od RPG ^_-.
Ale jeżeli przypisywać gry do różnorakich gatunków, bo posiadają nieliczne elementy danego gatunku to nagle by się okazało, że większość gier można zlaiczyć do przynajmniej kilku ^^.
Odnośnie zaś RPG, można sobię to dzielić jak się chce, co nie zmieni jednak mojego zdania, że RPG polega przede wszystkim na odgrywaniu ról (rozwinięcie skrótu chyba każdy zna), a co za tym idzie... raczej nie wiele ma wspólnego z bezmyślną sieczką, no chyba że gramy jakiegoś berserkera O_o (ale nawet taki człek czasem rozmawia ^^).
Zresztą Diablo zostało już dosyć dawno zaliczone do Hack & Slash i IMO wpełni słusznie.

[Grahf]

[Smoczek]

Hmmm... w takim razie mam do Ciebie prośbę, chyba domyślasz się jaką ^^. Streść mi w jednym zdaniu fabułe FF VIII (fajnie by było, gdyby zdanie owo nie było wielokrotnie złożonym) xD.
FF VII - masz rację, kwestia gustu. Mi zwyczajnie bardzo się podobały dosyć nieczodziennie wykreowane postacie.
W Chrono Cross nie grałem (nie mam PSX), a w samym CT podobał mi się przede wszystkim sam koncept przenoszenia się w czasie, wydał mi się on na tyle oryginalny, że obok tej gry nie potrafię przejść obojętnie i zwyczajnie ją polubiłem, bardzo podobnie saprawa się ma z P:T (tylko tam jeszcze dochodzi sam świat no i oczywiście grywalność, która zostaje mocno podwyższona dzięki temu, że postać właściwie jest nieśmiertelna).

[Grisznak]

"Organizacja Seed walczy z czarownicami"- to nawet długie nie było...
Dyskusji akademickich na temat wyższości poszczególnych finali raczej nie ma po co tu uskuteczniać, tym bardziej, że ja np. wyznają prymat szóstki.
Zaś co do rpg'ów to jak to powiedział kiedyś jeden z czołowych twórców tego gatunku: "Najsłynniejszą grą rpg jest "Monopoly" bo wcielamy się w niej w postacie robiące to, czego nigdy w życiu robić nie będziemy".

"Organizacja Seed walczy z czarownicami"- to nawet długie nie było...
Dyskusji akademickich na temat wyższości poszczególnych finali raczej nie ma po co tu uskuteczniać, tym bardziej, że ja np. wyznają prymat szóstki.
Zaś co do rpg'ów to jak to powiedział kiedyś jeden z czołowych twórców tego gatunku: "Najsłynniejszą grą rpg jest "Monopoly" bo wcielamy się w niej w postacie robiące to, czego nigdy w życiu robić nie będziemy".

[Smoczek]

Grisznak, w ten sposób to można powiedzieć o fabule każdej gry, np. fallout: "bohater stara się uratować swoją rodzinną wioskę", czy to jednak oddaje całą fabułę gry?
A zdania w stylu zaprezentowanych powyżej są dla mnie nie wiele znaczące, bo monopol w żadnym razie nie oddaje sensu RPGie. Poza tym chciałbym zwrócić uwagę, że początków RPGie upatruje się kilka wieków wstecz (na pewno przed powstaniem monopolu).

[Zegarmistrz]