Dokładnie Velg - generalnie preferuję ekipy zgrane jeśli chodzi o cel. Ew. zazębiam ich tła w taki sposób, że nawet jeśli obecnie się mocno różnią to relacje pomiędzy nimi wykluczają poważne konflikty.
Strasznie nie lubię kiedy ktoś tworząc postać nastawia się na podkopywanie reszty ekipy (a tacy czasami się trafiają). Jakkolwiek w ramach pewnego typu scenariuszy (do tej pory jeden) pozwalam na pewien myk.
Założenie jest takie - pewna postać ma brata o którym wie tylko ona. Bliźniaka. Bliźniak porywa postać gracza i się za niego podstawia a potem wyprowadza ekipę na różne manowce - cały myk polega na tym aby zidentyfikować wewnętrznego wroga i się go pozbyć a jednocześnie uratować postać. Taka budowa wymaga rozmowy z graczem, którego postać wsiąknie i ustalenia z nim pewnym rzeczy - ale daje max frajdy!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki