[Keii]

Co do tego, że Opera jest szybsza - w testach zrobionym w mieszkaniu (najnowsze wersje obu przeglądarek) okazało się, że oba programy uruchamiają się mniej więcej z taką samą szybkością, a Firefox chyba minimalnie szybciej wczytuje strony.
Używam lisa, głównie z powodu możliwości instalacji dodatków (rikaichan jest niezastąpiony). Dodatkowo, w czasach, kiedy zmieniałem IE na coś innego, Opera miała mniejszą od FF kompatybilność ze stronami.

[Dembol]

Korzystam z Firefoxa. Głównie dzięki masie użytecznych dodatków. AdBlocker, gtranslate, foxytunes czy downloadhelper do zasysania filmów z youtube to dla mnie podstawa, bez której nie mogę sie obejść. Trójki jeszcze nie mam. Poczekam ze 2-3 tygodnie, aż wyeliminują ewentualne bugi.

[Ferret]

Bugi były, są i będą - nigdy się ich do końca nie wyeliminuje, a jeżeli wypuszczana zostaje finalna wersja, znaczy, że już nie ma tych bugów tak wiele ew. są niezauważalne. Na eliminacje bugów to oni mieli hoho i jeszcze trochę czasu, były bodajże 4(?) bety i RC, so xD...
Na twoim miejscu zaczekałbym jedynie dlatego, że nie od razu będą wszystkie dodatki dostępne ^^.

[Eire]

FF wygrywa sprawdzaniem pisowni w trakcie pisania.
Mam obie nowe wersje i cieszy mnie to, że nie ma jeszcze kompatybilnych dodatków- miałam pretekst do wywalenia masy chłamu zamulającego mi komputer.

[Shizuku]

Przez jakiś czas używałam FF, jednak nie mogłam się do niego przekonać. Choć bardzo chciałam. Wpadła mi w łapki Opera i jestem z niej bardzo zadowolona. Najbardziej podoba mi się szybkie wybieranie, bardzo użyteczna dla mnie opcja. No i opera jest szybka i nie zawiesza mi się.

[korsarz]

Właśnie zainstalowałem najnowszą wersję Opery. I póki co, jestem zadowolony - dobrze blokuje reklamy i wyskakujące okienka, oraz blokuje strony ze złośliwym oprogramowaniem :) .
(Tanuk jest bezpieczny, skoro mogę tu pisać ;) ).
Dodatkowo wygodna obsługa narzędzi, oraz bardzo ładny wygląd, który można dostosować do własnego gustu :) .
Nie mówiac już o download-menagerze, który pozwala mi (w przeciwieństwie do FF) wybrać miejsce docelowe pliku i otwiera się w karcie, zamiast w oddzielnym okienku :)

Nie wiem tylko, jak ustawić czarne (lub przynajmniej ciemne) tło w kliencie IRCa, oraz jak zlikwidować białe tło linków na górze strony forum...

Opera

A z FF korzystam, by odpalić Chatzillę, by wejść na IRCa :)

[frioniel]

Ja właśnie zaktualizowałem Firefoxa. Po poprzednich bólach związanych z nową wersją, teraz poszło całkiem sprawnie. Niestety wiele wtyczek nie jest kompatybilnych z nową wersją lisa- spory minus. Na plus zaliczam prędkość renderowania stron, bo ta faktycznie wzrosła. Mimo wszystko nadal mam nadzieję, że kiedyś wyjdzie przeglądarka idealna- silnik Opery + wtyczki Firefoxa.

[wa-totem]

[krejd]

Zdecydowanie wolę Firefoksa. Multum świetnych dodatków webdeveloperskich zapewnia mi to, czego w Operze po prostu nie ma - narzędzi do pracy przy tworzeniu stron internetowych. A to jest póki co dla mnie priorytetem. Poza tym bardzo podoba mi się nieprzebajerowany, standardowy interfejs programu - wszystko jest intuicyjne, przejrzyste, nie sprawia trudności w nawigacji.

Na swoim telefonie komórkowym z braku laku zainstalowana jest Opera Mini. Przyznać muszę, że jak na mobilną wersję przeglądarki - sprytne bydle i przydatne. Wiele nerwów (i kilobajtów, bo połączenie GPRS dość drogie jest, niestety) mi pozwoliła oszczędzić ta przeglądarka.

Tak więc, jak widać: na stacjonarnego peceta - "zainwestowałem" w Firefoksa. Na komórce niezawodna jest dla mnie Opera. Tak czy inaczej, w moim przypadku "versus" z nazwy tego forumowego tematu musi zniknąć, bo aktualnie nie mam chyba żadnego ciekawszego wyboru ;p.

[korsarz]

Okey. Ustawiłem FF, by przy ściąganiu plików zawsze pytał, gdzie załadować.
Zainstalowałem jeszcze coś takiego, jak WOT (Web Of Trust) - program do oceniania witryn. Program wylicza średnią ocen podaną przez wszystkich użytkowników FF z tym dodatkiem i ocenia, czy dana strona jest bezpieczna, czy nie - pomaga to uniknąć późniejszych ewentualnych problemów.

Szybko okazało się, że strony z mp3 do ściągnięcia dzielą się na:
1. Płatne
2. Torrentowe
3. Niebezpieczne...

Niekiedy nawet wszystko naraz... x_X

Jeśli idzie o samo ściąganie, to zainstalowałem "Download Statusbar" - pokazuje pasek postępu ściągania na dole okna przeglądarki, zamiast uruchamiania menagera w dodatkowym oknie :) Tak, że mogę jednocześnie czytać to forum, i patrzeć, ile czasu zostało mi do końca pobierania danego pliku :)

[Slova]

Po długim okresie używania Firefoxa powróciłem do Opery
I jetsem z tego zadowolony. O wiele szybciej pracuje mi się w Operze, niż w FF. Ponadto lepsza funkcjonalność, jakaś logiczniejsza rozpiska transferów, szybkie wybieranie.
U mnie zdecydowanie wygrywa Opera. Niestety, lisek śpiewa gorzej.

[Korialstrasz]

Jako programista aplikacji sieciowych z konieczności muszę mieć obie przeglądarki, ale pracując tak naprawdę korzystam niemal wyłącznie z Firefoxa. Inspektor DOM i konsola błędów to narzędzia bez których praktycznie nie da się obejść projektując "skórkę" dla późniejszego skryptu. Operę włączam na końcu, tylko po to żeby się przekonać czy "wygląda tak samo" i ewentualnie skorygować nieścisłości (hehe, pamiętam o jaki szok mnie przyprawiło otwarcie strony zbudowanej na png w Internet Exploler kiedy zaczynałem swoją przygodę z zawodem :) ). Jako ciekawostkę dodam, że od niedawna zacząłem się interesować tym, jak moje strony wyglądają na Linksie, tekstowej przeglądarce Linuxa. W końcu jest najmniej zasobożerna, najbardziej oszczędna i korzysta z niej całkiem spora ilość osób (a algorytmy wyświetlania strony są podobne na pocket PC i innych palmtopach - więc jak na Linuchu działa, to na tych egzotycznych platformach też będzie działać)

[korsarz]

Właśnie się ukazał Firefox 3.5. Zmiana - na razie zauważyłem, że obok ostatniej karty znajduje się nowy przycisk, którego kliknięcie powoduje otwarcie kolejnej karty (coś podobnego jest w Operze). Zobaczymy, co będzie dalej...

[wa-totem]

[korsarz]

Niedawno zainstalowałem Operę 10 (w końcu wyszła stabilna wersja). Poza nowym interfejsem pojawiła się opcja sprawdzania pisowni podobna do tej w Firefoksie.

Do tego jak wcześniej używałem Firefoksa na przemian z Google Chrome, to Spybot Search & Destroy i Ad-Aware zawsze coś wykrywały. Jak zacząłem znowu używać Opery, nic nie wykrywają, nawet cookies. Czyżby nowa Opera była taka bezpieczna? :)