Samoistne wyłączanie się komputera |
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-12-2008, 00:05 Samoistne wyłączanie się komputera
|
|
|
Otóż dzisiaj zaczął mi się wyłączać komputer. Ot tak sam z siebie. Po empirycznym dochodzeniu stwierdziłem, że wiatrak przy zasilaczu się nie kręci. Otworzyłem więc zasilacz, stwierdziłem (na moje oko nie-elektronika), że właściwie wygląda to jak należy - jedynie ostrożnie przeczyściłem. Dla pewności - chociaż nie wiem, czy ma to jakiś wpływ - spowolniłem w BIOSie (bo ruszyło) procesor z 2,4 do 1,8 GHz. Teraz niby działa, ale wiatrak u zasilacza kręci się strasznie powoli (procesor w normie). Co mogło być/jest przyczyną? Bo niby jak będzie za wysoka temperatura, to zadziała termistor, ale boję się, że może znowu coś nie tak być i padnie mi coś więcej... |
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-12-2008, 00:15
|
|
|
Jeśli zaczął się wyłączać to obstawiam po kolei:
- zbyt wysoką temperaturę na procesorze (np. przez nagromadzony kurz)
- niestabilny zasilacz
- uszkodzoną płytę główną |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
catmeat
Meat from the Cat
Dołączył: 12 Gru 2008 Skąd: warszawa Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2008, 00:17
|
|
|
Sciagnij program SpeedFan. Dzieki niemu bedziesz mogl kontrolowac prace wiatrakow, a takze temperatury procesora/ow oraz dyskow twardych. Wtedy bedziesz widzial czy komputer nie przegrzewa ci sie zbytnio, jesli tak to albo wymiana chlodzenia, albo gruntowne czyszczenie (kurz lubi sie zbierac w tych miejsach) za pomoca np. sprezonego powietrza.
Link do programu: http://www.almico.com/sfdownload.php |
_________________ GOG <3 |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2008, 00:19
|
|
|
...zasadniczo zasilacz do wymiany. Najlepiej w tempie szybkim. Z opisu wynika, że zatarł się wiatrak, a na zasilaczu też bym już nie polegał (zasilacze zepsute okiem laika zwykle wyglądają tak samo jak dobre, no, chyba że się spalą w widowiskowy sposób). Jest na dobrej drodze do tego by paść (rozwiązanie korzystne) lub spalić resztę kompa (rozwiązanie zdecydowanie mniej korzystne). Ja osobiście bym nie ryzykował.
Dodatkowo należałoby przeczyścić z kurzu radiator/wiatrak od procesora. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-12-2008, 00:29
|
|
|
BIOS pokazuje, że temperatura procesora i obroty wiatraka (przy procesorze) w normie. Wyczyszczenie z kurzu to była pierwsza rzecz jaka zrobiłem. Natomiast wiatrak przy zasilaczu kręci się strasznie powoli, miejscami słyszę wręcz (i czuję po podmuchu na ręce) jakby się zacinał. Cóż, ma te swoje 4 lata już, więc chyba miał prawo się zużyć - wygląda na to, że czeka mnie nieplanowany wydatek. Jutro chyba pojadę i będę szukał nowego zasilacza. Jeszcze ostatnie pytanie - podłączenie czegoś takiego wymaga jakiejś bardziej konkretnej wiedzy, czy to operacja tego samego stopnia trudności co wymiana karty graficznej? Bo ja tam mnóstwo kabli widzę i troche strasznie to wygląda... |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-12-2008, 09:47
|
|
|
Operacja wymaga odkręcenia 4 śrubek, odpięcia szeregu kabelków i przypięcia szeregu kabelków w te same miejsca. Staraj się pamiętać, co jest od czego, a sobie spokojnie poradzisz - Serik jest blondynką, a zasilacz w komputerze wymienić potrafi :D |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2008, 14:14
|
|
|
Odradzam kupno jakiejś taniochy, będzie niestabilny i awaryjny. Najlepiej pogrzebać po forach i kupić coś z tego, co zbiera dobre uwagi. Osobiście jakieś trzy lata temu zdecydowałem się na Fortrona (przeciętny model za jakieś 80zł wtedy) i do dzisiaj nie mam zastrzeżeń. Poza tym moc przynajmniej 400W będzie odpowiednia, jeśli to ma podziałać jakieś 5 lat. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-12-2008, 15:29
|
|
|
Kupiony 350-watowy Modecom Feel, niestety zmylony informacją, że dla Modecomu zasilacze robi Fortron. Po tym jak poczytałem opinie o tym wyłączyłem komputer i boję się to ustrojstwo podłączać. Dzisiaj będę siedział na drugim komputerze w domu, a jutro do oddania i kupuję coś innego. A propos - moc robi dużą różnicę, czy 300-350 watów powinno wystarczyć? Do tej pory miałem 400-watowego Codegena. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2008, 15:33
|
|
|
I Modecom, i Codegen nie były nigdy fajne, zreszta obecnie nie wiem czy Fortron nadal jest taki dobry. Lepiej jednak solidnie poszperać. Co do mocy to kup 400W najlepiej, będziesz miał spokój. Od biedy 500 na pewno nie zaszkodzi. :D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-12-2008, 15:53
|
|
|
Kupiony 450-watowy Fortron. Na razie działa dobrze, no i nie wyje jak Codegen. A jak coś, to chociaż te dwa lata na gwarancji powinien pochodzić (mam jednak nadzieję, że dłużej). Dzięki wszystkim za pomoc - temat chyba nadaje się do zamknięcia. |
|
|
|
|
|
|