Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Chciałbym się pochwalić moimi wypocinami |
Wersja do druku |
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 22-09-2008, 18:35
|
|
|
Hm, co do kredek... Większość forumowych artystek używa kredek akwarelowych Kooh I Noora - są dobre, bardzo dobre, ale należy się liczyć ze sporym wydatkiem. Jeżeli masz sporo samozaparcia spróbuj Bambino, takie zwykłe klasyczne - niektóre dziewczyny potrafią czynić nimi cuda. Oczywiście nie ma się co czarować, że od razu wyjdzie perfekcyjnie, trzeba się liczyć ze stratą ślicznych lineartów ;D Co do zmazywania, niestety zaróno akwarelki jaki bambino zmazują się kiepsko, a jak jeszcze rysujesz na takim zwykłym papierze, to już w ogóle tragedia (wiem, bo ostatnio miałam taki przypadek). I jeszcze jedna sprawa, akwarelki są boskie, ale to kredki "miękkie". Ja np ostatnio zdałam sobie sprawę, że tak jak wolę ołówek 3H nad jakikolwiek B (wiem, to sadyzm wobec papieru), tak samo wolę "twarde" kredki nad najlepsze miękkie. I naprawdę widać różnicę na pracach... |
_________________
|
|
|
|
|
Irin
Dołączyła: 09 Kwi 2005 Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 22-09-2008, 19:05
|
|
|
W kredkach jak najbardziej jest opcja "cofnij"! Wystarczy zetrzeć w miarę możliwości to, co się już napotworzyło i zasmarować nową warstwą ;D.
Co do kredek, oto moje typy i anty-typy:
- koh-i-noorki akwarelowe - moje ukochane miękkie kredki, są boskie do "smarowania"
- koh-i-noory polycolor - jak wyżej, tylko dają gładszą fakturę i nie da się ich rozmazać wodą.
- bambino - no bo to klaasyk :D
anty:
- bic'a conte evolution - twarde jak diabli i NIE da się nimi otrzymać żywych i nasyconych kolorów, za to łatwo zniszczyć papier, jak się kto uprze...
- koh-i-noor takie zwykłe coloured pencils - w sumie dają ładne kolory, ale mają skłonność do skrobania papieru...
Uwielbiam kredki i najchętniej wszystkie bym do siebie przygarnęła i wypróbowała, niestety mam ograniczone zasoby pieniężne i czasowe... |
|
|
|
|
|
byrpheros
łowca meduz
Dołączył: 15 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 22-09-2008, 22:22
|
|
|
Alira14, moshi_moshi, Irin, - No, bardzo wam dziewczyny dziękuję ^^ Jakbym mógł to bym wam po kwiatku wysłał a tak tylko skromna rekompensata @-\-- (to róża jest... tak jakby^^'... ale liczą się intencje, prawda? ). Z waszych rad na pewno skorzystam, skoro kredki są tak wychwalane to dam im jeszcze jedną szansę. Czeka mnie pracowity tydzień ^^ |
_________________ http://byrpheros.deviantart.com/ |
|
|
|
|
Galaxia-sama
łowczyni przystojniaków
Dołączyła: 11 Sie 2008 Skąd: Gród Kraka Status: offline
|
Wysłany: 22-09-2008, 23:09
|
|
|
Dobra. Paznokcie odpuszczam, chociaż mnie to razi xD Prawie tak samo jak moje koleżanki raziły moje błędy ortograficzne i interpunkcyjne w moim opowiadaniu erotycznym xDDD
byrpheros napisał/a: |
Zabijcie mnie ale uwielbiam nienaturalne kończyny a la CLAMP. Długie i nienaturalnie chude, są dla mnie jak fetysz (ok, żart, nie brać tego na poważnie). |
Za fetysze nie zabijam (sama mam pare xD). Będę ścigała jak zrobisz coś złego, skrzywdzisz kogoś, oszukasz, skłamiesz, podeptasz, zdradzisz.... i ukażę w imieniu księżyca!
byrpheros napisał/a: |
Skłamałbym gdybym napisał że nie lubię dużych pośladków czy piersi (jestem zdrowym facetem), ale nie zgodzę się że moje panny są jakoś nienaturalnie wyposażone. To co napisałaś jest prawdą, ale wielkość biustu czy tyłka nie zawsze idzie w parze z budową reszty ciała. Choć ok, mówimy tu o marginesie :P"] |
Tak ,ale wątpię aby w rzeczywistym życiu chude ramiona szły w parze z dużymi jędrnymi piersiami i takiej samej wielkości tyłkiem ( nie biorę pod uwagę interwencji chirurga plastycznego) xD nie wiem na jaką skalę taki ewenement sie zdarza. Tak samo jak nienaturalnie długie nogi.
Jeśli miałby się już jednak zdarzyć to jest to unikat na skalę światową xP Tłuszcz z reguły rozkłada sie na:
1) dolną partię (szersze biodra, pupa ,masywniejsze uda)
2) górną partię (większy biust, bardziej zaokrąglony brzuch, ramiona)
3) całe ciało (Po trochu na górną i dolną partię)
4) w ogóle sie nie rozkłada ze względu na rewelacyjną przemianę materii (Całe ciało jest szczupłe + mały biust i pupa)
Można spotkać pewne kombinacje w różnych proporcjach jeśli sie to tyczy 3 pierwszych punktów. Jednakże 4 punkt ze względu na przemianę materii ma prawie nierealne szanse na posiadanie dużej pupy i biustu .
Tyle z realiów. W mandze jak najbardziej wszystko jest możliwe.
byrpheros napisał/a: |
Trzy, perspektywa jest pod lekkim kontem. |
naprawdę, tyle by wystarczyło ^^'''
a kredki? Ja jakieś przypadkowe brałam do ręki i było ok. Później przerzuciłam się na sangwinę i sepię (tak ,to nie są takie kredki "kredki z masą kolorów", ale mimo wszystko xD). Teraz próbuję sił pastelami, ale nimi to sie raczej maluje ; >
Z kolorem jest tak, że trzeba go dobrze poobserwować, bo światła, cienie i półcienie mają różne barwy. |
_________________ sweat to me, tell me it's a nonsens - die and pretend that you will love forever |
|
|
|
|
Noire
Pomniejszy Inżynier
Dołączyła: 14 Maj 2003 Skąd: From down below Status: offline
|
Wysłany: 23-09-2008, 13:54
|
|
|
Ja tak jak Moshi wolę twardsze rysiki - a jesli chodzi o kredki to w tym wypadku niezastąpione są DERWENT ARTIST (są jeszcze STUDIO, AQUARELL ale ich nie mialam okazji wyprobowac). Swietnie łączą kolorki a jesli chce się ich uzyc z innymi kredkami to są niezastąpione (Ja naprzykład mam chorobę na punkcie bardzo, bardzo intensywnych barw i poprawiam je jeszcze wyzej wymienionymi przez kolezanki KOOH-I-NOORami POLYCOLOR). Minusem tych kredek jest to, ze poza Krakowem, Warszawą i Wrocławiem nie mialam okazji ich widziec - ale mozna je kupic w internecie. Kolejną wadą jest cena - dwa razy droższe niz KOOH-I-NOOR (ok 80zl za 24 sztuki).
Ostatnio otworzyli u mnie spory Empik i wynalazlam tam z kolei kredki firmy Faber-Castell. Kupilam jedną na próbę i nie zawiodłam się...są to, uwaga AKWARELKI o dosc twardym, niełamliwym rysiku i swietnie sie nimi rysuje. Cena zblizona d KOOH-I-NOORa |
_________________
|
|
|
|
|
byrpheros
łowca meduz
Dołączył: 15 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-10-2008, 10:54
|
|
|
Galaxia-sama napisał/a: | Prawie tak samo jak moje koleżanki raziły moje błędy ortograficzne i interpunkcyjne w moim opowiadaniu erotycznym xDDD | - Chciałbym to zobaczyć ;]
Galaxia-sama napisał/a: | Tak ,ale wątpię aby w rzeczywistym życiu chude ramiona szły w parze z dużymi jędrnymi piersiami i takiej samej wielkości tyłkiem ( nie biorę pod uwagę interwencji chirurga plastycznego) xD nie wiem na jaką skalę taki ewenement sie zdarza. Tak samo jak nienaturalnie długie nogi. | Bo moje wszystkie dziewczynki są unikatowe (śmiech). Ale szczerze - ok, masz rację, w końcu manga robi pewne przekłamania. Widział ktoś kiedyś np. pryszcze u postaci mangowych? A więc ahoj, zero cellulitu, zero zmarszczek, niech żyje idealność ;P
Co do kredek, to dolnaczęśćpleców - nie udało mi się jeszcze żadnych kupić. Typowy studencki problem - brak funduszy. Ogólnie jeszcze raz wielkie dzięki za rady, jak tylko dostanę wypłatę, na pewno z nich skorzystam. Noire, właśnie przeprowadziłem się do Wrocławia i byłbym wdzięczny gdybyś powiedziała gdzie widziałaś te DERWENT ARTIST, albo jeśli się orientujesz (lub ktoś inny), gdzie znajdę dobry papierniczy? |
_________________ http://byrpheros.deviantart.com/ |
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 12-10-2008, 12:01
|
|
|
Jak jesteś we Wrocławiu to Derwonty i inne cud-miód kredeczki można kupić na Jadkach. Idzie się na nie z Rynku, jak popytasz ludzi o drogę, to każdy będzie wiedział gdzie się znajdują. Jadki to zbiorowisko sklepów dla "arthystów", z tego powodu panie sprzedające mogą być niemiłe. Jak przyszłam dokupic fioletową kredkę pastel derwont próbowały mi wepchnąć jakieś szkolne kredki==. |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 12-10-2008, 12:28
|
|
|
Ari, ratunku! Na JATKACH! O.o
Anyway, w liceum plastycznym jest sklepik z całkiem niezłym wyborem i dla odmiany miłą sprzedawczynią... Nie mam pojęcia, w jakich godzinach otwarty, niestety, ostatnio byłam tam z pięć lat temu. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
byrpheros
łowca meduz
Dołączył: 15 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 13-10-2008, 08:35
|
|
|
Jatki :) Pierwsze słyszę, dobrze wiedzieć ^^ Tylko te straszne sprzedawczynie.... Liceum Plastyczne, hmm, też będzie trzeba poszukać. Jak tylko znajdę czas... Ech, studia, praca, mieszkanie, a ja chcę trochę czasu dla siebie!
Jeszcze raz dzięki za pomoc ^^ |
_________________ http://byrpheros.deviantart.com/ |
|
|
|
|
byrpheros
łowca meduz
Dołączył: 15 Sie 2008 Status: offline
|
|
|
|
|
Kanon
Dołączył: 24 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 24-10-2008, 22:17
|
|
|
powiem krótko - świetne ^^ sam rysuje ale przy Tobie sie chowam :p oby tak dalej :) |
|
|
|
|
|
C4rl0s
Dołączył: 06 Kwi 2009 Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2009, 17:14
|
|
|
Świetnie rysujesz,niestety ja tak nie umiem:( Hana Mizukuro i ta z kosą są najlepsze. |
|
|
|
|
|
~~mukuru
Drama Queen
Dołączyła: 29 Mar 2009 Status: offline
|
Wysłany: 11-04-2009, 19:10
|
|
|
Przejrzałam twoja galerię na devie i zakochałam się w twoich rysunkach, są genialne <3 Tez chciałbym rysować tak ludzi- proporcje są dobre, a każdy rys ma w sobie to coś. I świetnie wychodzi ci rysowanie ubrań! Podziwiam ~ |
_________________ Cóż powie- on? Co powie głos sumienia ---
ta zmora zmór, co za mną kroczy w ślad? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|