|  Ogłoszenie  | 
 
	| 		 
			Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
		  | 
 
 
  
	|   To, co zmalowałam | 
 
	| Wersja do druku | 
 
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 01-04-2009, 19:38   To, co zmalowałam
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Trochę rozczarowana brakiem fanartów do Tytanii, swego czasu zmobilizowałam się i namalowałam kilka swoich, które (nieco nieśmiało) postanowiłam jednak opublikować. Cóż - jeśli nie jestem najlepsza, to przynajmniej będę jedną z pierwszych. Może się przynajmniej czegoś nauczę.
 
Jouslain - akwarela
 
Idris - akwarela
 
Aryabatha i Napój Bogów - ołówek
 
Jak wyżej, tylko na kolorowo  - osobiście ten uważam za najlepszy, ale chyba i najbardziej się przyłożyłam
 
Znowu Aryabatha - pastel. Z tym malunkiem jest taki problem, że oryginał jest dość duży (50x70), przez co nie zmieścił się do skanera, a po zrobieniu zdjęcia nieco ucierpiał na jakości. W naturze prezentuje się lepiej. | 
		 
		
			
  Ostatnio zmieniony przez Galnea dnia 13-11-2009, 18:12, w całości zmieniany 1 raz | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Grisznak -Usunięty- 
		Gość 
				
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 01-04-2009, 21:48   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Całkiem nieźle, dobrze sobie radzisz z kolorami, trzeba przyznać. Ech, herbatka w tej serii odgrywa co najmniej równie ważną rolę co w "Maria Sama ga Miteru. Chociaż wyjaśnia fakt, dlaczego Idris i Jouslain są tacy spokojni, zaś Zarlish i Idris to nerwusy. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-04-2009, 21:21   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Z tymi kolorami to zawsze mam niezłą zabawę, zwłaszcza na początku - np. Jouslain na pewnym etapie miał jasnoróżowy mundur. Efekt był... ciekawy.
 
A uwielbienie dla herbaty sama podzielam.
 
Tymczasem zwiększania liczebności fanartów ciąg dalszy.
 
Lydia
 
(Zaczęłam już serię zfeminizowanej Tytanii, ale na razie musi to poczekać do świąt.)
 
Trochę starsze, tym razem z "Uteny".
 
Ruka 
 
Juri - wiem, że ma za długą rękę. Za to reszta mnie się podoba. | 
		 
		
			
  Ostatnio zmieniony przez Galnea dnia 13-11-2009, 18:00, w całości zmieniany 1 raz | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Altruista -Usunięty- 
		Gość 
				
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 05-04-2009, 09:23   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Ładne rysunki, podobają mi się. Szczególnie Lydia fajnie ci wyszła. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Grisznak -Usunięty- 
		Gość 
				
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 05-04-2009, 09:37   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Fakt, Juri ma za dużą dłoń, ale naprawdę dobrze radzisz sobie z kolorami.
 
Chciałbym zobaczyć nieco doroślejszą wersję Lydii. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 05-04-2009, 15:53   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Przede wszystkim - dziękuję za komentarze.
 
Hmm - doroślejsza wersja Lydii? Mogę spróbować coś stworzyć, zwłaszcza, że nawet w przypadku ewentualnego drugiego sezonu nie wydaje mi się, żeby akcja bardzo posunęła się w czasie. A jak już, to nie wiem, czy projekt postaci ulegnie znaczącej ewolucji, bo np. akurat diukowie nie zmienili się bardzo w ciągu ostatnich 10 lat (no, ok - Idris zmienił fryzurę - i bardzo dobrze, bo z grzywką wyglądał tragicznie).
 
Niestety, będzie musiało to poczekać, bo najbliższy czas upłynie mi raczej pod znakiem budowy wewnętrznej mózgu, a chcę najpierw skończyć serię sfeminizowaną. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 04-06-2009, 09:03   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Tym razem tylko jeden obrazek.
 
Starsza Lydia | 
		 
		
			
  Ostatnio zmieniony przez Galnea dnia 13-11-2009, 18:02, w całości zmieniany 1 raz | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 06-07-2009, 14:52   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Dla odmiany fanart z "Pandora Hearts".
 
Czy te oczy mogą kłamać? | 
		 
		
			
  Ostatnio zmieniony przez Galnea dnia 13-11-2009, 18:05, w całości zmieniany 1 raz | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 11-07-2009, 20:29   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Cóż, miałam pisać konspekty zajęć na obóz, więc oczywiście skończyło się na tym, że znowu znęcałam się nad papierem. Pech polega na tym, że trochę skopałam tło i o ile na żywo wygląda to jeszcze nieźle, to po zeskanowaniu kolory wyszły za ostre.
 
[URL=http://galnea.deviantart.com/art/Break-and-Emily-134425836[/URL]
 
Koleżanka magluje mnie jeszcze o Gilberta, ale przed obozem już się nie wyrobię, więc zostaje to na sierpień. Chyba, że mnie wcześniej natchnienie opuści. | 
		 
		
			
  Ostatnio zmieniony przez Galnea dnia 13-11-2009, 18:05, w całości zmieniany 1 raz | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 23-08-2009, 16:34   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Po długich wahaniach w końcu zdecydowałam się założyć galerię na Deviancie i powoli ją uzupełniam.
 
Tymczasem portretów postaci z Pandory ciąg dalszy. Moją najnowszą ofiarą został Gilbert. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Sasayaki   
		Dżabbersmok
  
  
				Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
  Grupy: Melior Absque Chrisma WOM 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 23-08-2009, 20:35   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Galnea, zlituj się nade mną! Toż to ja się tu na śmierć zakwiczę! | 
		 
		
			 _________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
 
Płomiennooki Dżabbersmok
 
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
 
Sapgulcząc poprzez mrok!
   | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 					 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Hisayo   
		Mniumniu! ♫
  
  
				Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 24-08-2009, 10:23   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
				  | Sasayaki napisał/a: | 	 		  | Toż to ja się tu na śmierć zakwiczę! | 	  
 
Ja też, ja też!
 
Same bizony z wyjątkiem Emily! A Vincent to już w ogóle... Tak trzymać ^^ | 
		 
		
			 _________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
   | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 24-08-2009, 13:56   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Dziękuję bardzo.
 
	  | Sasayaki napisał/a: | 	 		  | Toż to ja się tu na śmierć zakwiczę! | 	  
 
Przepraszam, już nie będę.
 
	  | Hisayo napisał/a: | 	 		  | z wyjątkiem Emily | 	  
 
A Juri i Lydia? Toż to również dziewoje. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Hisayo   
		Mniumniu! ♫
  
  
				Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 24-08-2009, 14:04   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			| Ale mnie ino o Pandorę chodziło ^^ | 
		 
		
			 _________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
   | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	
		Galnea   
		Wierna Imperialistka
  
				Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline 
					 | 
	
		
		
			 Wysłany: 12-09-2009, 19:04   
						 | 
			    
  | 
		 
		
			
  | 
		 
		
			Hisayo, dlaczego dyskryminujesz mistrzynię szermierki i przyszłą władczynię kosmosu? Ja wiem, że jedna to twarda sztuka, a i drugiej charakteru nie brak, ale mimo wszystko...
 
 
Dobra, ponieważ podobno rysuję same bizony, to w najbliższym czasie galerię będą zasilać same niewiasty. Tym razem porwałam się na trochę ambitniejsze zadanie i namalowałam portrety trzech kobiet z mojego najulubieńszego anime.
 
Hilda 
 
Frederica - szkic - generalnie zawsze jak coś rysuję, sporządzam co najmniej jedną wersję beta ołówkiem na zwykłej kartce, a dopiero potem przerysowuję na papier do akwareli i koloruję. Tym razem wersja beta wyszła chyba lepiej niż właściwa, więc ją też zamieszczam.
 
Frederica - kolorowa 
 
Annerose - z jej portretu jestem szczególnie dumna.
 
 
Przy okazji przerzuciłam na Devianta resztę fanartów z Tytanii. | 
		 
		
			 | 
		 
		 
	 | 
 
	
				 				 	 | 
	
		
				 | 
 
  |  
	| 
		
	 | 
 
 
	Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
  | 
	Dodaj temat do Ulubionych
 
 
  | 
 
 
			
		 | 
 
 
 |  
  |