[Zegis Black Priest]

Książka starawa bo z 1988 roku, (a wnioskując z ostatniej strony to z 1983 :P).
Więc pewnie większosć osób przeczytała już, tą książkę ale dla tych co nie czytali...

Jest to kolejny przykład walki dobra ze złem, tylko tym razem ukazany od tej mniej szlachetnej strony.
Głównym bohaterem jest niejaki pan Meff Fawson który pewnego pięknego dnia dostaje
połówkę czeku na sporą sumkę i adres pod który ma sie zgłosić by otrzymać 2-gą część...

[Zegarmistrz]

Nie czytałem, choć słyszałem, że dobre, choć zastanawiam się, czy nie należy do tego gatunku fantastyki, który traci na wartości wraz z upływem lat.

[Bianca]

nie, nie nalezy......... nawet po tych bardziej "osadzonych" uplywu czasu nie widac, mi sie tak z 75% wolskiego podoba bardzo, reszta podoba po prostu

nie, nie nalezy......... nawet po tych bardziej "osadzonych" uplywu czasu nie widac, mi sie tak z 75% wolskiego podoba bardzo, reszta podoba po prostu

[Anarchy Maniek]

Agenta bardzo przyjemnie mi się czytało. W praktyce połknąłem to w jeden dzień. Nie ma tam jakiejś okrutnej głębi w której można by się wytaplać jednakże i tak gwarantuje sporo zabawy.
Do moich ulubionych epizodów należy przygoda z wilkołaczkiem ;3