Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jaką książkę przeczytać? / Przeczytałem (...), co polecicie? |
Wersja do druku |
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-02-2009, 10:06 Jaką książkę przeczytać? / Przeczytałem (...), co polecicie?
|
|
|
Standardowa przypominajka o co chodzi w tematach poleceniowych:
Temat służy do zadawania pytań o książki polecane w jakiejś kategorii. Innymi słowy, mogą się tu znaleźć pytania w rodzaju: "jakie fantasy polecacie?", "co podobnego do aaa mógłbym przeczytać", względnie "Czytałem bbb, ccc i ddd - podsuńcie coś w podobnych klimatach?"
Posty nie będące odpowiedziami na jedno z ostatnio zadanych pytań będą usuwane.
Posty "Eee to świetna książka, polecam wszystkim" - jeśli nie będą odpowiedziami na jedno z ostatnio zadanych pytań - będą usuwane.
Tematy dublujące ten temat będą zamykane lub scalane.
Tren
Nabrałem ochoty na przeczytanie przyjemnego fantasy, ale ciężko sugerować się streszczeniem z tyłu książki, poza tym w księgarniach jest tego zatrzęsienie i ciężko coś wybrać.
Co rozumiem przez przyjemne fantasy? Ma czytać się lekko, nie musi przybijać patosem. Dobrze byłoby, gdyby nie wyglądało też jak zapis serii rpg. Humorem również nie wzgardzę, ba, byłby mile widziany.
Co czytałem i mi się podobało? Ot chociażby cykl Kronik Drugiego Kręgu, Pratchetta niestety znam już całego, więc odpada. Niezbyt przepadam z kolei za twórczością Piekary.
A, byłbym zapomniał - prosiłbym, bez żadnych wielotomowych (od 2 w górę) cykli.
Ktoś mógłby polecić coś, co miałoby szanse mi się spodobać? |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-02-2009, 11:37
|
|
|
Możesz spróbować z "Panem Lodowego Ogrodu" autorstwa Jarosława Grzędowicza. Spełnia wszystkie wymagania idealnie poza jednym - ma już 2 tomy i na nich się nie skończy. Ale zdecydowanie to jedna z przyjemniejszych pozycji fantasy ostatnich lat.
Z jednotomowych do głowy przyszedł mi jeszcze Rafał Ziemkiewicz i jego "Ognie na Skałach". Wbrew pozorom całkiem lekkie i przyjemne dzieło utalentowanego (i niestety upolitycznionego) autora. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Crys
Dołączyła: 09 Lut 2009 Skąd: Krk mostly Status: offline
|
Wysłany: 13-03-2009, 15:44
|
|
|
"Ognie na skałach" nie porwą Cię Keii :) Takie ot, dobrze napisane, niby fabularnie też ok, ALE. No właśnie, za mało rozwinięty wątek głównego bohatera i to co tam jest z nim nie tak (muszę enigmatycznie, bo popsuję zabawę), jakby to nie było jednotomowe, to bym Ci poleciła, ale tak - nope.
Za to ja wszystkim polecam sagę Vorkosiganów autorstwa amerykańskiej pisarki Lois McMaster Bujold. Spory opis umieszczę w dziale książkowym również, ale w osobnym poście, gdzie jego miejsce jak mniemam :) |
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 14-03-2009, 11:57
|
|
|
"Zawód: Wiedźma" czytałeś? To jest co prawda wielotomowe, ale i tak mamy tylko dwa po polsku, póki co, więc chyba się kwalifikuje. :> "Podatek" Mileny Wójtowicz jest kapitalny, ale trudno dostępny (chociaż Fabryka Słów chce go chyba wznowić, sądząc po zapowiedziach); nowsza "Załatwiaczka" też jest niezła.
Niestety, większość humorystycznego fantasy, które przychodzi mi na myśl, to zdecydowanie wielotomowe cykle (Kedrigern, na przykład, albo Smok i jerzy). W sumie, tę ostatnią książkę możesz przeczytać, nie przejmując się dalszą częścią, jest ładnie zamknięta... |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-03-2009, 13:38
|
|
|
Oczywiście, że czytałem Wiedźmę :D
Temat już trochę nieaktualny, głównie dlatego, że w związku z koniecznością czytania materiałów do pracy licencjackiej na beletrystykę mam stosunkowo mało czasu... |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-03-2009, 14:37
|
|
|
Ale warto mimo wszystko temat zostawić, może się jeszcze nie jednej osobie przydać.
Dla przykładu mnie - szukam autorów, których twórczość przypomina dzieła Aleksandra Grina. Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje, to będę wdzięczny za informację na ten temat. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-03-2009, 09:02
|
|
|
Czy ktoś kojarzy może cykl książek Darrena Shana "Demonata"? Zastanawiam się, czy przypadkiem się nim nie zainteresować. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 17-03-2009, 11:37
|
|
|
Keii napisał/a: | Czy ktoś kojarzy może cykl książek Darrena Shana "Demonata"? Zastanawiam się, czy przypadkiem się nim nie zainteresować. |
Kojarzyć kojarzy, jako że również ma w planach zapoznanie się. Jedyne, co mogę powiedzieć to, że moja znajoma, której ufam w wyborze książek, zachwalała tę serię i to bardzo (tak, wiem, niewielka ze mnie pomoc).
Jeśli lubisz książki z pełnym zestawem potworów i różnych dziwadeł z wampirami na czele, z przygodą i nieco zaskakujacym zakończeniem, to możesz sięgnąć bez wahania. |
|
|
|
|
|
Chatoyant -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-03-2009, 05:13
|
|
|
Costly napisał/a: | szukam autorów, których twórczość przypomina dzieła Aleksandra Grina |
Ale pod jakimi względami? Czytałam "Szkarłatne żagle" (podobało się), jednak nie pamiętam charakterystycznych cech tej prozy oprócz tego, że Grin lubił stosować całkiem piękne symbole (tytułowe "szkarłatne żagle", na przykład). Coś więcej powiedz, to coś znajdę. Hm, motyw "oczekiwania na życiowego towarzysza", czyli motyw "dojrzewania do" (główna bohaterka czekała na szkarłatne żagle), przypomniał mi się przy czytaniu "Pana Lodowego Ogrodu", kiedy była mowa o odzyskaniu przez bohatera matczynej opieki w "ramionach przeznaczonej mu kobiety". Ale to tak nawiasem, takie charakterystyczne "cuś", co mnie "deczko" prześladuje.
Może po prostu chodzi o "klimat" rosyjskiej prozy fantastycznej? Hm... Niejaki Pielewin pisze fantastyczne książki, które mają specyficzną atmosferę niczym z książek z Alicją w roli głównej i akcją osadzoną w Krainie Czarów, tyle, że gdyby dodatkowo poddać dziewczynkę działaniu narkotyków. Dodatkowo motywami są kapitalizm i świat reklamy (mówię tutaj o pozycji "Generation P", która ma piękną okładkę w polskim wydaniu, nawiasem.) No ale czy to przypomina Grina? Hm...
Dawaj, co Cię zauroczyło u Grina, opis "klimatu" czy charakterystyczne motywy :P.
Pzdr.,
burza |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-03-2009, 07:47
|
|
|
Może bardziej wymierna będzie tutaj "Biegnąca po falach" Grina dla tego co miałem na myśli. Chodzi o powieść w której świat przedstawiony w zasadzie nie przejawia bezpośrednio cech fantastycznych, a przynajmniej nie od razu, ale mimo to od początku sposób narracji i różne zabiegi autora pozwalają nam czuć jednak nastrój fantasy. Jeszcze 8:00 rano nie ma, to na ten moment na bardziej precyzyjny opis się nie zdobędę, mam nadzieje, że ten wystarczy. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Chatoyant -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-03-2009, 11:38
|
|
|
Costly napisał/a: | Chodzi o powieść w której świat przedstawiony w zasadzie nie przejawia bezpośrednio cech fantastycznych, a przynajmniej nie od razu, ale mimo to od początku sposób narracji i różne zabiegi autora pozwalają nam czuć jednak nastrój fantasy. |
Co mi przychodzi na myśl, gdy czytam powyższe słowa, to: Olga Tokarczuk - "Prawiek i inne czasy" oraz - bardziej (bo to już kategoryzowane jest jako fantastyka) - John Crowley - "Małe, duże". Dlaczego? Bo to, co napisałeś, jest zbliżone do definicji realizmu magicznego. A - ponadto - same w sobie są to niezłe powieści. I jeszcze taka informacja, na Grina mówi się "rosyjski Edgar Allan Poe". Hm, można by sięgnąć do innych romantyków, których proza to fantasy. I nie wiem czemu, ale od razu jak padło nazwisko Grin, przypomniała mi się bardzo liryczna i symboliczna książka "Immoralista" (autor to Andre Gide). Ale tu już musiałbyś się zorientować, czy by Cię to zainteresowało. |
|
|
|
|
|
Shadow Dancer
Dołączyła: 26 Sty 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-03-2009, 11:40
|
|
|
Stephen King Sklepik z marzeniami.
Znają ją pewnie wszyscy, a przynajmniej większość fanów Kinga. Do spokojnego Castle Roch przyjeżdża Leland Gaunt, który otwiera sklep, w którym można kupić "wszystko o czym zamarzysz". Ceną za zrealizowanie marzeń jest spłatanie współobywatelowi pozornie niewinnego figla. Klienci popadają w obłęd i obsesję na punkcie zakupionych "marzeń" i tym samym nie mogą wyzwolić się spod mocy tajemniczego przybysza. Czy miejscowemu szeryfowi uda się uratować miasteczko i przywrócić mu spokój?
Pozycja (prawie ;)) obowiązkowa dla wielbicieli Kinga i im właśnie polecam.
Noc Blizn autorstwa Alana Campbella. Książka o gotyckim mieście zawieszonym na łańcuchach nad bezdenną przepaścią, w której mieszka bóg Ulcis, "Zabieracz Dusz". W mieście mieszkają: młody anioł, zabójczyni, szaleniec nazywany "Trucicielem" oraz krwiożerczy potwór zachowujący resztki swego ludzkiego "Ja", natomiast otaczające miasto pustynie zamieszkują wrodzy nomadzi Heshette. Książka pełna intryg i kłamstw, zawiła, posiadająca wiele wątków i tajemnic, utrzymana w mrocznym klimacie. Debiut pana Campbella uważam za bardzo udany i bardzo polecam wszystkim, którzy lubią mroczne klimaty. |
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-03-2009, 11:44
|
|
|
Do tego opisu z ostatniego posta pasują całkiem nieźle "Amerykańscy Bogowie" Neila Gaimana. Gaiman ma właśnie dość specyficzny, bardzo "fantastyczny" mimo początkowego realizmu historii, sposób narracji, który mnie oczarował, choć muszę przyznać, że nie musi się każdemu podobać. Natomiast jeżeli chodzi o świat, który cechy fantastyczne przejawia raz na jakiś czas (przynajmniej na początku, z czasem to natężenie rośnie, natomiast przez całą książkę pozostaje wrażenie, że ta fantastyka to tylko mała część świata). Chociaż pewnie do rosyjskiej fantasy podobne to za bardzo nie musi być. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-03-2009, 13:41
|
|
|
Szczerze, to za Gaimanem nie przepadam. A na dodatek to o czym piszesz, to nie to o czym mówiłem ja. Miałem na myśli pewną dawkę mistycyzmu obecną w całym przedstawionym świecie, pomimo pozornej jego naturalności. U Grina w ogóle to był pewien rodzaj konfliktu postrzegania świata w czysto realny sposób i pewnej wiary w obecny w nim mistycyzm. A to wszystko z kolei tak naprawdę ku ukazaniu wyboru pomiędzy prowadzeniem życia wedle realistycznych i pragmatycznych założeń, a w pogoni za marzeniami. Ale dzięki i tak. Wymienione przez de99ial pozycje znam, to też nie to. Therru chyba w ogóle nie pisała do mnie ;p Burzowy materiał wygląda groźnie, ale też najbardziej obiecująco, tak więc sprawdzę go gdy będzie okazja. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|