| | 
	| 
 
	| Ogłoszenie |  
	| 
			Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
		 |  
 
	| Dragon Lance |  
	| Wersja do druku |  
	| Redvampire -Usunięty-
 Gość
 
 | 
		
			|  Wysłany: 27-10-2005, 21:15 | 
 |  
			| 
 |  
			| Co do dragon lance świat fajny ale chmm jak dla mnie zbyt restrykcyjny przez co wole prowadzić FR . Jesli chodzi o ksiazki to tutaj bywa rózne ja niestety wnawet połowy nie liznołem ale w moim otoczeniu militarnoakademickim powiadają że jest tutaj mniej gniotów niz wśród ksiażek z pod znaku FR |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Daerian  Wędrowiec Astralny
 
  
 Dołączył: 25 Lut 2004
 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa)
 Status: offline
 
 Grupy:
 Tajna Loża Knujów
 
 | 
		
			|  Wysłany: 27-10-2005, 21:21 | 
 |  
			| 
 |  
			| Możliwe że to od czego ja dość szybko odpadłem to było właśnie to coś gorszego, powiedzieć nie mogę XD |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Zegarmistrz  
  
 Dołączył: 31 Lip 2002
 Skąd: sanok
 Status: offline
 
 Grupy:
 AntyWiP
 
 | 
		
			|  Wysłany: 27-10-2005, 21:27 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Cytat: |  	  | Możliwe że to od czego ja dość szybko odpadłem to było właśnie to coś gorszego, powiedzieć nie mogę XD | 
 
 Ewentualnie od tego postu się jutro wytnie...
 
 A od czego odpadłeś? Generalnie mi się "Kroniki" podobały (procz 4 tomu), "Legendy" już tak sobie, a im dalej tym gorzej... Niestety to pisał ten sam gang, co zwykle - między innymi mój ulubieniec - Knack - facet, który stworzył powieści o Diablo, Starcrafcie, Warcrafcie, Stawarsach... i chyba wszystkim, za co tylko płacili.
 
 Do "Kronik" mam szczególny sentyment... To piewrsza książka w mojej kolekcji...
 |  
			| _________________
 Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Bezimienny  Najmniejszy pomiot chaosu
 
  
 Dołączył: 05 Sty 2005
 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 27-10-2005, 21:57 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Zegarmistrz napisał/a: |  	  | Do "Kronik" mam szczególny sentyment... To piewrsza książka w mojej kolekcji... | 
 Też jedna z pierwszych TSR-owych jakie przeczytałem. Wtedy mi sie podobała, i coś z tego nadal zostało. Sam świat jednak zdecydowanie mi nie odpowiadał (a na świat do RPG to już wogóle) - zbyt czarno-biały i schematyczny. To co z nim zrobiono później tylko pogorszyło sytuację (choć muszę przyznać, że np pomysł zakonu czarnych rycerzy mi się podobał)
 |  
			| _________________
 We are rock stars in a freak show
 loaded with steel.
 We are riders, the fighters,
 the renegades on wheels.
 
 The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
 |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Serika  
  
 Dołączyła: 22 Sie 2002
 Skąd: Warszawa
 Status: offline
 
 Grupy:
 Tajna Loża Knujów
 WIP
 
 | 
		
			|  Wysłany: 27-10-2005, 21:59 | 
 |  
			| 
 |  
			| Ja przyznaję bez bicia - odpadłam z gwizdem mniej-więce po połowie tomu i nie zamierzam do tego wracać. Nie pamiętam już nawet tytułu książki, ale na pewno nie trafiła się taka zupełnie ze środka cyklu, bo właśnie formowała się drużyna. Taka boleśnie standardowa erpegowa drużyna z czarodziejów, kendera i kogoś tam jeszcze. A intryga osnuta byla wokół zagrożenia dla świata (jakżeby inaczej), objawiającego się inwazją czegoś, co o ile pamiętam nazywano smokowcami. 
 Ani to jakoś szczególnie dobrze napisane nie było, ani ciekawe (może dla kogoś, kto nigdy fantastyki nie miał w ręku i nie czytał prawie-tego-samego już ileś razy), ani postacie nie wzbudziły mojej szczeglnej sympatii... No dobrze, kender był uroczy, ale one chyba z reguły takie są, jeśli tylko nie ma się z nimi bezpośrednio do czynienia :)
 
 Tak czy inaczej, zaliczyłam do kategorii "kolejny gniot na podstawie systemu RPG" i rzuciłam w kąt.
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Keii  Hasemo
 
  
 Dołączył: 16 Kwi 2003
 Skąd: Tokio
 Status: offline
 
 Grupy:
 AntyWiP
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 06:27 | 
 |  
			| 
 |  
			| Kroniki przeczytałem parę lat temu i wtedy bardzo mi się podobały. Do rpgowatych książek bowiem nic nie mam. Ale za to, kiedy chciałem sobie przeczytać kroniki jeszcze raz, jakiś miesiąc temu, udało mi się przebrnąć przez pierwsze ~80 stron, z powodów wymienionych przez Serikę. Może po prostu za stary jestem na to XD
 |  
			| _________________
 FFXIV: Vern Dae - Durandal
 PSO2: ハセモ - Ship 01
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Bianca -Usunięty-
 Gość
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 06:56 | 
 |  
			| 
 |  
			| pierwsze DL sa ksiazkami wybitnie RPGowymi, ze wszystkimi minusami gatunku, czyli opisy robione w stylu mg, fabula ktora opisuje dokladnie przygody 1 druzyny, etc etc. panie weiss i hickman po prostu uczyly sie na DL pisac - ze skutkiem zreszta nie takim zlym. ale, ilosci "orbit" tworzonych przez wszysktich komu sie chcialo najczesciej w ogole nie nadaja sie do czytania (jak to kalki), a koncowe serie (zaczynajac tak od 4-5 smokow - to o czarnej wersji joanny d'arc etc etc) po prostu sie do czytania nie nadaja z racji na stpien naciagania fabuly. 
 DL jako seria dla kogos mlodego stanowczo nie jest zle, ale jak powiedzial Keii, z tego sie wyrasta. i to zarowno z ksiazek jak i z systemu.
 |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Zegarmistrz  
  
 Dołączył: 31 Lip 2002
 Skąd: sanok
 Status: offline
 
 Grupy:
 AntyWiP
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 08:24 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Bianca napisał/a: |  	  | i to zarowno z ksiazek jak i z systemu. | 
 
 O systemie to pogadamy za jakieś 2-3 lata... Mniej - więcej wtedy ISA ma wydać ten Setting, bo podejrzewam, że z drugoedycyjnym Tales of the Lance nikt z nas za bardzo nie miał do czynienia, a jeśli już - to niestety krótko i po łebkach.
 |  
			| _________________
 Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Beryl  jej mroczny majestat
 
  
 Dołączyła: 18 Kwi 2005
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 09:11 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Cytat: |  	  | panie weiss i hickman | 
 Pani i pan.^^ Ale co prawda to prawda - pisać się na tym uczyli. Pierwszy tom jest wręcz nieznośny, dalej lepiej, choć często dopiero później docierało do mnie, że autorzy próbowali udać, że Tanis się naprawdę do Kitiary przyłączył - a czytałam to naprawdę jako małolata i strasznie mi się cykl podobał - byłam świeżo po Tolkienie i bardzo podobało mi się to, zę choć teoretycznie mamy tych dobrych, tych złych i tych pomiędzy, to ci dobrzy potrafią być okropni, a ci źli bardzo sympatyczni - między innymi ten uroczy elf-striptizer, co to potem został szefem Czarnych Szat.
 Czytam cykl dalej, podoba mi się troszkę mniej, bo mam porównanie z innymi cyklami, ale zauważyłam, że jeśli warto czytać, to raczej tomy pisane właśnie przez Weiss - inni autorzy czasem nawet nie orientują sie w realiach świata, czy nawet w ogóle pisać nie potrafią ( ta książka o tym, jak się Flint z Tanisem poznali - za cholerę niezgodna z resztą cyklu i absolutnie nieczytalna).
 |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Bianca -Usunięty-
 Gość
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 09:15 | 
 |  
			| 
 |  
			| to tracy jest imieniem meskim?!?!?!?! czy pseudonimem? (nigdy sie nie interesowala)	  | Beryl napisał/a: |  	  | Pani i pan | 
 |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Beryl  jej mroczny majestat
 
  
 Dołączyła: 18 Kwi 2005
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 09:36 | 
 |  
			| 
 |  
			| Najwyraźniej... w pierwszym tomie Kronik jest notka biograficzna. Ma żonę i czwórkę dzieci, więc chyba raczej facet.^^ 
 Hmm, a co sądzicie o innych cyklach tych autorów? Mnie Kamień Prawdy zaskoczył nieco - żadnych głównych pozytywnych bohaterów. No i trochę przypomniał Rycerzy Zodiaku, ciekawe, czy nie czerpali przypadkiem z tej serii inspiracji.
 |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Illuminari  Dark lady
 
  
 Dołączyła: 27 Paź 2005
 Skąd: Krynn,  serio Wa-wa
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 12:13 | 
 |  
			| 
 |  
			| Kroniki były debiutem Weis i Hickmana. Nie są doskonałe, parwda, ale to klasyka. Mnie osobiście najbardziej podobały się "Legendy". |  
			| _________________
 http://www.dragonlance.pl/forum - zapraszam.
 |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Bezimienny  Najmniejszy pomiot chaosu
 
  
 Dołączył: 05 Sty 2005
 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 17:28 | 
 |  
			| 
 |  
			| Pierwszy tom kronik cierpi  fabularnie nie tylko z powodu bycia poligonem doświadczalnym dla pary MW & TH, ale również dlatego, że był bazowany na konkretnej kampanii RPG (np główni bohaterowie są oparci na postaciach wymyślonych nie przez autorów ksiązki, ale przez graczy z tej kampanii). Podejrzewam, że gdybym za Kroniki wziął się teraz, to by mnie specjalnie nie zachwyciły, ale w momencie gdy pierwszy raz na nie trafiłem (nie będąc jeszcze skażony kontaktem z RPG czy większą ilością książek fantasy) czytało mi się je bardzo dobrze.
 
 Jeśli chodzi o inne serie autorów Kronik, to bardzo dobry jest cykl Death's Gate (pomimo dość słabego zakończenia)
 |  
			| _________________
 We are rock stars in a freak show
 loaded with steel.
 We are riders, the fighters,
 the renegades on wheels.
 
 The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
 |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Bianca -Usunięty-
 Gość
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 17:29 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Bezimienny napisał/a: |  	  | Jeśli chodzi o inne serie autorów Kronik, to bardzo dobry jest cykl Death's Gate (pomimo dość słabego zakończenia) 
 | 
 wg mnie to star of the guardians.... ale deathgate tez nie bylo zle, prawda
 |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Ched_Cherry  
 Dołączyła: 27 Paź 2005
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 28-10-2005, 19:35 | 
 |  
			| 
 |  
			| DL lubię i czytuję chętnie - pomimo kulejącej fabuły w "Kronikach". Bo Raistlin i jego losy przyciągają. To właśnie "Mroczna strona mocy" jest kartą atutową DL - Dalamar, Fistandantilus, Lord Soth, Steel, Ariakas i Ariakus... same ciekawe postacie, któych do końca złymi nazwać to raczej się nie da - każdy miał swoje motywy i swoje racje - nie to, co ci "źli" w przeciętnych książkach fantasy - np. braciszek Richarda goodkindsowego... (no dobra... Goodkind przeciętny nie jest, ale tylko w 3 pierwszych tomach cyklu) A za najlepszy cykt uważam "Kroniki Raistlina". Napisane leciutko i z polotem.
 |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	|  |  
	| Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 Nie możesz załączać plików
 Możesz ściągać załączniki
 
 | Dodaj temat do Ulubionych 
 
 
 |  |  | 
 |