Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
O czytelnictwie ogólnie |
Wersja do druku |
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 12-10-2006, 19:19 O czytelnictwie ogólnie
|
|
|
Przy ojazji dobijającego artykułu o studentach przeglądam sobie Twój Styl. W moje oczęta rzuciła się mała notateczka z cyklu "ciekawostki". Notateczka nosi tytuł "Klub pustej książki" i pozwolę sobie ją zacytować.
"Pamiętasz modę na ściany salonu zapełnione po sufit malowanymi na zamówienie portretami fałszywych przodków? Nie zamówiłeś ich? Nie szkodzi, już na szczęście minęła. Pojawiła się nowa, tym razem na spuściznę duchową. Jeżeli właśnie urządzasz mieszkanie, a Twoja kolekcja książek jest zbyt skromna i półki świecą pustkami, możesz zamówić imponujący zesraw... grzbietów imitujących bogaty księgozbiór. Oprawne w skóry woluminy i złote tłoczenia na pewno zrobią piorunujące wrażenie na gościach. Pamiętaj jednak, by zamówić tytuły tak nudne, by nikomu nie chciało się po nie sięgnąć. Chmielewska, Grochola, Kofta zakazane, bo wszyscy rzucą się do czytania i Twoja reputacja bibliofila może ucierpieć."
Obok zdjęcie kobitki stojącej na drabinie przy biblioteczce domowej... Przy czym śmiem twierdzić, że moja prywatna biblioteczka stanowiłaby ok. 3/4 biblioteczki ze zdjęcia, nie wspominając o biblioteczce rodzinnej, która zajmuje spory kawałek ścian w dużym pokoju...
Co o tym sądzić? Głupota narasta, a może ludzie chcieliby, ale nie mają czasu? Co o tym myślicie? I czy tylko ja mam wrażenie, że społeczeństwu znowu solidnie odbija? |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 12-10-2006, 19:41
|
|
|
Czytanie, od kołyski, to jest coś co albo się ma albo nie ma... takie pomysły są żałosne.
Co do czasu, to kwestia osobistego wyboru - TV albo ławeczka przed blokiem, czy książka. W podstawówce i liceum czytałem istne góry książek, a domowa biblioteka szybko się 'skończyła'. Podobnie jak niektóre działy szkolnej oraz dzielnicowej... Naturalnie automatycznie zawęziło mi to krąg towarzyski - do tych kolegów i koleżanek, z którymi można było ciekawie o tych wszystkich lekturach podyskutować, co w liceum trudne nie było - humana, a jak...
A moda? Moda, a zwłaszcza taka jak wyżej, to dla mnie coś ograniczonego do pospólstwa, które jako żywo mnie nie obchodzi... >_> |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-10-2006, 19:47
|
|
|
Co by oszczędzić wam grisznakowych wynurzeń na temat, opiszę tylko pewną sytuację, która zdarzyła mi sie jakiś czas temu...
Wracam pociągiem od znajomej. Jestem po nieprzespanej nocy i łeb mi opada, więc co by nie zasnąć i nie dojechać przypadkiem do Gdynii, wyjąłem z torby książkę (a jakąś ksiażkę mam w torbie zawsze) i zacząłem czytać.
Siedząca obok mnie kobieta spojrzała i odezwała się:
"Lepiej niech pan nie czyta, od uczenia się i czytania człowiek robi się jeszcze bardziej śpiący"
"I pewnie jeszcze głupieje,co?" - odparłem. |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 12-10-2006, 19:54
|
|
|
Ja trochę z innej beczki: atrapy książek sprzedają się chyba nieźle, ale nie sądzę, żeby ludzie urządzający mieszkania byli głównymi odbiorcami. Ja natykałam się na nie w sporych ilościach w "stylowo" urządzonych wnętrzach typu biura/gabinety, w których należało zapchać półki czymć ładnym, a nie byle papierzyskami.
Natomiast kierowanie takiej reklamy do osób prywatnych... matko _^_ |
_________________
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 12-10-2006, 19:58
|
|
|
Cytat: | "Lepiej niech pan nie czyta, od uczenia się i czytania człowiek robi się jeszcze bardziej śpiący" |
To poniekąd prawda. Czytanie jest dość monotonną czynnością, pomagającą wytłumić emocje. Po lekturze kilkunastu stron łatwiej zasnąć.
A co do pustych książek... O ktoś sięgnął po pomysł z XVIII wieku.
Swoją drogą to jest ciekawe... Społeczeństwo ma problemy z przeczytaniem etykietek na słoikach, a jednak książki są symbolem statusu i bogactwa.
Choć z drugiej strony może w poprzednim zdaniu powinno być "dlatego"? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 12-10-2006, 20:16
|
|
|
Well, w kioskach do kupienia są tzw. klasyki, czy to literatury, czy to historii, czy nawet encyklopedie, w baaardzo ładnej oprawie, za to mało wygodne w czytaniu. Sam raz głupio kupiłem jakąś kosmicznie ozdobną książkę o templariuszach ("złocone" brzegi kartek) której się praktycznie nie da czytać. Obawiam się, że to taka wersja dowcipu z makietami dla bogatszych.
A że ludzie nie czytają? Powszechna alfabetyzacja to osiągnięcie mniej więcej ostatnich stu lat. A to, że się wszystkich ludzi nauczy czytać nie znaczy, że się wszystkim będzie chciało.
Cytat: | "Lepiej niech pan nie czyta, od uczenia się i czytania człowiek robi się jeszcze bardziej śpiący" |
I oczy się psują, jak to moja babcia powtarza. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-10-2006, 08:26
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Well, w kioskach do kupienia są tzw. klasyki, czy to literatury, czy to historii, czy nawet encyklopedie, w baaardzo ładnej oprawie, za to mało wygodne w czytaniu. |
I wyjątkowo kiepsko zszyte. Nawiasem mówiąc oprawa estetyczna jest tylko na odległość.
Ysengrinn napisał/a: | A że ludzie nie czytają? Powszechna alfabetyzacja to osiągnięcie mniej więcej ostatnich stu lat. A to, że się wszystkich ludzi nauczy czytać nie znaczy, że się wszystkim będzie chciało. |
Powszechna alfabetyzacja to osiągnięcie ostatnich 60 lat i prawdopodobnie największy sukces PRL. Przed II wojną światową były w Polsce regiony, gdzie nie potrafiło czytać (w ogóle, nawet na pierwszym stopniu alfabetyzacji tzn. złożeniu podpisu) nawet do 40% ludności, czyli gorzej niż w XVI wieku. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-10-2006, 09:02
|
|
|
Wiesz, nie orientuję się zupełnie, kiedy dokonano tego na Zachodzie, więc zakreśliłem dość szeroki okres.
Cytat: |
A moda? Moda, a zwłaszcza taka jak wyżej, to dla mnie coś ograniczonego do pospólstwa, które jako żywo mnie nie obchodzi... >_> |
No niestety jest to najcelniejsze określenie. Im dłużej żyję, tym wyraźniej widzę, że społeczeństwo jest przerażająco klasowe, acz nie ma to wiele wspólnego ze statusem ekonomicznym (czyli normalka, nawet w średniowieczu byli chłopi bogatsi od szlachty). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 13-10-2006, 18:04
|
|
|
Słyszałam już dawno temu, że ludzie przychodzą do księgarni kupować książki z ładną oprawą "żeby dobrze wyglądało na półce", ale o czymś takim to nie wiedziałam. Ludzie mają coraz dziwniejsze i głupsze pomysły.
Zauważyłam ostatnio, że w szkole na początku kiedy trzeba się przedstawić, to sporo osób mówi ze interesuje się czytaniem książek, ale już spytani jaką ostatnio książkę przeczytali, odpowiadają "yyyy nie pamiętam”. |
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 13-10-2006, 18:10
|
|
|
Piszcie co chcecie, ja bym na takie grzbiety była nawet chętna. Książki teraz rozlatują się tak, że przechowywać je w pokoju głównym mogłabym tylko pod osłoną takich atrap.
Skutkiem czego mieszkanie mamy w stylu typowym dla rodzin robotniczych z mojego miasta - salony zdobione jedynie kryształami, lektury całej rodziny w pokoju dziecinnym. Jak wizytuję domy "moich" dzieci, widzę ten sam system niemal wszędzie.^^ |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 13-10-2006, 18:18
|
|
|
Lain - akurat to, że książki mają być w ładnej oprawie to w pełni rozumiem ;) Sama mam dziki sentyment do tego najstarszego wydania "Opowieści z Narni" i teraz uparcie szukam takiego samego - moje się rozleciało przeżywszy dzieciństwo moje i mojego starszego brata. Kupić to nowe wydanie w dwóch wielkich tomiszczach? Albo, jeszcze gorzej, wydanie z FOTOSAMI z FILMU na okładce?? Jedyna książka, która ma fotosy z filmu na okładce i którą jestem w stanie czytać i kupić to "Duma i uprzedzenie" ;) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-10-2006, 21:58
|
|
|
Jedyne moje marzenia o ładnych książkach na półkach dotyczyły zawsze czegoś typu Wielka I Straszna Ksiega Magyji I Czarów [TM] oprawne w skórę, ślicznie wyglądające, a w środku masa uroczych rysuneczków i kompletnie kretyńska treść. Szpanerstwo do kwadratu samym tytułem. I nic na to nie poradzę.
Jeśli o inne książki chodzi - kompletnie mi nie przeszkadza, że większość mojej biblioteczki składa się z tomów o okładkach we wszystkich kolorach tęczy :] A juz te zaczytane darzę wyjątkowym sentymentem.
Uważam też, że dwie półki z rządeczkiem mang prezentuja się naprawde dobrze.
Tyle ze mnie. |
_________________
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-10-2006, 21:18
|
|
|
Wogule nie mam czegośtakiego jak "Domowa Biblioteczka" i powiem wam ze dobrze mi z tym. Rodzina nie wie co czytam, a jakwie to nie rozumie i nie ma żadnych pytań... Może poza: "Dlaczego taka wyroslaś!?". Jakoś sobie niewyobrażam ze chciałabym przechowywać w domu więcej niż pare ksiązek, takich ukochanych. Po resztę zawsze można pujsć dobiblioteki ktora molowi ksiażkowemu zawsze opłaca się bardziej.
A co do szpanowania tytułami... Gociu wyżej trochę ceniłam twoje dażenia estetyczne... Zaprawdę oprawa powinna być jedwabna bo skóra nie nadaje się do niczego konkretnego. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-10-2006, 21:30
|
|
|
Kropka, w kwestii bibliotek - znam JEDNĄ bibliotekę, która ma stale aktualizowany komplet Pratchetta. Jest to biblioteka szkolna podstawówki nr 184 w Łodzi i przez trzy lata chodziłam tam nie do końca legalnie (nigdy nie uczyłam się w tamtejszej podstawówce, ale biblioteka gimnazjum była w tym samym pomieszczeniu i miała o trzy poziomy gorzej wyposażony księgozbiór). Że nie wspomnę o moich upartych poszukiwaniach Kinga - tak, tego "Wielkiego Marszu", o którym mi mówiłaś...
Biblioteka nie zawsze opłaca się molowi książkowemu bardziej. Po prostu dlatego, że istnieje zbyt duża szansa, że szukanej przezeń pozycji w owej bibliotece zwyczajnie nie będzie. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-10-2006, 22:55
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Biblioteka nie zawsze opłaca się molowi książkowemu bardziej. Po prostu dlatego, że istnieje zbyt duża szansa, że szukanej przezeń pozycji w owej bibliotece zwyczajnie nie będzie.
|
Ja mam na szczęście Uniwersytecką, ale już się trzęse na myśl, że powróce do Sanoka, miasta, gdzie w dziale fantastyki jest mniej tytułów, niż w moim, na filozofii znajduje się tylko "Kapitał" Marksa i trzy tomy Tatarkiewicza, a historia starożytna ogranicza się do kolekcji dzieł Denikena. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|