Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Dzieła Kultowe |
Wersja do druku |
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-02-2009, 18:18 Dzieła Kultowe
|
|
|
Obecnie w co drugiej reklamie słyszymy "kultowa, kultowy, kultowe"- obojętnie czy chodzi o aktorska ekranizację anime Dragon Ball czy cyklu "Zmierzch". Co oni mają z tym kultowym? Brak synonimów czy nieznajomość znaczenia? Przecież, na podwiązkę Różanej Oblubienicy, nie wszystko co kultowe jet dobre i nie wszytko co dobre jest kultowe! A może jednak jest? Jakie są wasze definicje tego słowa? Jakie dzieła i dlaczego zasługują na ten przymiotnik? |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-02-2009, 18:47
|
|
|
Słowo "kultowe" rozumiem w zasadzie dwojako:
1) otoczone kultem, znaczy istnieje grupa ludzi którzy za dane dzieło dadzą się posiekać, a jeszcze chętniej posiekają kogoś innego. Mam na myśli takich faktycznie przywiązanych, którzy wykupują na pniu cały związany z nim merchandising, tapetują ściany plakatami i stawiają ołtarzyki, poważnie udzielają się w fandomie owego dzieła, czasem wręcz kierują się jego wskazaniami w życiu doczesnym;
2) to samo co powyżej, lecz wydane przynajmniej z 5 lat temu, co z miejsca wyklucza wszelkie kulty sezonowe, które wyrastają niczym grzyby po deszczu i giną jak trolle o świcie. Dodajmy, że chodzi o wydanie ostatniej części cyklu.
Do kategorii pierwszej można zaliczyć tak "Zmierzch" jak i, powiedzmy, "Naruto", do drugiej "Dragonballa" (który dalej ma fanów, choć o wiele mniej), "Władcę Pierścieni" czy "NGE". Dość prawdopodobne, że z pierwszej kategorii do drugiej przejdzie "Harry Potter", acz "Zmierzchowi" tej nadziei bym nie dawał.
Aktorska ekranizacja DB jeszcze nie wyszła. Jakiekolwiek twierdzenia o kultowości byłyby więc nieporozumieniem nawet wtedy, gdyby nie była kolejną z produkowanych taśmowo hollywoodzkich głupotek. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 21-02-2009, 18:54, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 21-02-2009, 18:48
|
|
|
Jak sama nazwa wskazuje - takie, które obrosły kultem. Co wcale nie jest to sprzeczne z tym, że:
Eire napisał/a: | Przecież, na podwiązkę Różanej Oblubienicy, nie wszystko co kultowe jet dobre i nie wszytko co dobre jest kultowe! |
Kult może być absolutnie nieuzasadniony, przesłodko absurdalny i uroczo fanatyczny, ale ważne, żeby był - bo jeśli już jest, to można powiedzieć właśnie - "kultowe". Albo, jeśli chce się, żeby zabrzmiało ładniej i bardziej obiektywnie/wiarygodnie/inteligentnie - "kultowe w pewnych kręgach". Choć faktycznie można by się wstrzymać z głoszeniem tej nieszczęsnej "kultowości" w przypadku takich nowinek jak wspomniany Zmierzch - w końcu za jakieś pół roku nikt już nie będzie pamiętał że toto istniało. |
_________________
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-02-2009, 19:28
|
|
|
Kiedy czytam gdzieś jakieś artykuły i natrafiam na słowo "kultowy", to często (ale nie zawsze) nie niesie ono dla mnie jakiegokolwiek znaczenia. Zostało z niego wyprane i stosowane jest jako stały epitet przy wielu recenzjach/zajawkach/reklamach czegoś nowego, przy próbach sprzedania tego czegoś. No właśnie… nowego. Dlatego nie zwracam na nie uwagi, bo dla mnie coś nowego nie równa się czemuś kultowemu, ba, te dwa określenia, przynajmniej dla mnie, nawzajem się wykluczają. Wynika to chociażby z tego, że aby film był kultowy, musi być jako tako znany i kojarzony, nawet jeśli tylko przez fanów, którzy za kultowy go uznają. Jeśli jakiś film nie wszedł jeszcze do kin, jakaś książka nie została wydana, a próbuje się nam wmówić, że będziemy mieli do czynienia z dziełem kultowym, to chyba jednak coś jest nie tak. Chyba że są na tyle pewni swego, iż są w stanie z takim wyprzedzeniem określić, że dany wytwór zapisze się w historii kultury popularnej. Jednak patrząc na to, jakie filmy są określane tym mianem i jak szybko wszyscy o nich zapominają – śmiem wątpić. Pomyłką dla mnie jest nazywanie czegoś kultowym, jeśli istnieje dopiero od krótkiego czasu - w końcu bardzo szybko może zostać zapomniane, w takim przypadku - co to była za "kultowość"? Kultowym może być cokolwiek (i racja, nie musi być dobre), ale musi być za takie uznane przez więcej niż paru recenzentów i nie może istnieć "od wczoraj".
Dobrze by też było, gdyby coś z takiego wytworu funkcjonowało poza nim (jakieś powiedzenie, sposób zachowania), chociażby w tej jednej grupie, lub żeby prezentował sobą jakieś charakterystyczne postawy, czy wprowadzał jakiś nowy wątek (jest to jeszcze możliwe?). Ogólnie - żeby był jakiś powód, dla którego dana rzecz została uznana za kultową, a nie tylko tymczasowa moda.
A właśnie, zapomniałabym - nawiązując do tego, co powiedziałam na samym początku - ten termin jest tak eksploatowany, że aż strach kiedykolwiek pomyśleć o czymś, że jest "kultowe" - zawsze będzie się miało rację i najczęściej będzie to oznaczać, że "dzieło" jest jak setka innych podobnych mu "kultowych" wytworów.
Im więcej się nad tym zastanawiam, tym bardziej chcę edytować post... To wszystko przez wypaczenie, jakiemu uległo znaczenie tego słowa == |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2009, 16:47
|
|
|
Kultowy - coś co zazwyczaj nie odniosło szczególnie spektakularnego komercyjnego sukcesu, niekoniecznie reprezentuje wysoki poziom artystyczny czy użytkowy, ale ze względu na jakąś cechę zgromadziło stosunkowo niewielką ale bardzo oddaną grupę fanów. Kultowym można też określać osoby, które zyskały uznanie z jakiegoś dziwnego względu, często jest to coś zupełnie innego niż to co robią. Przykładowo Chuck Norris nie jest określany jako kultowy bo jest świetnym aktorem tylko przez popularne żarty.
Więcej tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Cult_following
Jednym z lepszych (i moich ulubionych) przykładów kultowości jest "Rocky Horror Picture Show", zupełnie pokręcony musical, który po spektakularnej porażce w kinach zdobył popularność dopiero kilka lat po premierze w trakcie nocnych seansów kinowych i 33 lata po premierze dalej puszczany jest w kinach. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 28-05-2009, 14:23
|
|
|
Kultowym jest się wtedy, gdy odwołując się do twoich słów, gestów, scen itp.- wszyscy wiedzą o co chodzi. Na przykład jak powiem "Niech moc będzie z tobą", każdy niezależnie od tego czy lubi Gwiezdne Wojny czy nie, skojarzy o co chodzi... nawet jeśli ich nie oglądał.
Jasno z tego wynika że kultowe nie jest nowe, musi trochę dojrzeć by usadowić się w świadomości społeczeństwa by zasłużyć na ten przymiotnik.
Kultowość mija z czasem. Kiedy nowe pokolenia wypierają stare. Powstają wtedy nowe kultowate frazy... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 28-05-2009, 17:47
|
|
|
E tam mija z czasem - Biblia nadal jest kultowa. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 28-05-2009, 18:49
|
|
|
Cytat: | E tam mija z czasem - Biblia nadal jest kultowa.
|
Fakt... tak jak mity greckie i takie tam... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-10-2013, 00:40
|
|
|
Lepszego wątku nie znalazłem, a nie chcę zakładać nowego, więc wrzucam tutaj.
Martin Scorsese będzie promował klasykę polskiego kina. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Elven Child
Gość
|
Wysłany: 16-06-2015, 21:34
|
|
|
Przyklad:
He who binds to himself a joy Does the winged life destroy;
But he who kisses the joy as it flies Lives in eternity's
sun rise.
William Blake |
|
|
|
|
|
wilcczewskis
Dołączył: 22 Cze 2015 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2015, 22:12
|
|
|
ojej, ciekawe jak go do tego namówili, |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|