[Slova]

W ciągu ostatnich kilku lat na naszym rynku wydawniczym coś się ruszyło. Jak dotąd poza zalewem jedno rzutowych debiutanckich fantasy wątpliwej jakości (może wyolbrzymiam, bo Fantasy nie czytam, zwłaszcza rodzimych autorów, ale nie sadzę, bym się grubo mylił) nie było zbyt wiele ciekawych propozycji wydawniczych. Acz tu pojawia się taki Ciszewski i swoim debiutem od razu wyrywa się przed szereg, bo nawet jego dzieł nie taki typowy. No i tematyka - odwet na Niemcach w 1939 roku. Aż dziw bierze, że młody autor zwycięsko wybrnął z trudnego konfliktu z historią, zwłaszcza, że musiał opisać świat takim, jakim go znamy, a raczej znali nasi dziadkowie. Większość młodych autorów nie radzi sobie nawet w wymyślonych przez siebie krainach, a tymczasem Ciszewski wydał już trzecią książką i dalej trzyma wysoki poziom. I pisze kolejną!
O, albo taka IV Rzeczpospolita, która wprawdzie na tle opowieści o wojskowym puczu w naszym kraju w XXI wieku ma głównie na celu prymitywne ośmieszanie systemu i polityków, ale trzyma poziom i zaskakuje. No bo w końcu każdy lubi się pośmiać z obradujących na Wiejskiej, a jeszcze poczytać, jak dostają łomot i w jakim tempie sypie się cała struktura państwowa... Prymitywne, jak gdyby autor miał jakiś głęboki uraz do rządzących (a kto go nie ma?), ale efekt pierwsza klasa! Ogólnie świetna parodia współczesnego społeczeństwa i dobre ukazanie jego problemów. A niby książka niszowa, bo pewnie na forum nikt poza mną o niej nie słyszał.
Ah, no i na zakończenie wisienka na torcie. Stalowa Kurtyna. Białoruś napada na Polskę, a autorowi, kryjącemu się pod pseudonimem Vladimir Wolff, udaje się pozostać neutralnym. Może za szybko się kończy, bo kilka wątków wręcz domaga się paru więcej słów, ale cała reszta - majstersztyk. Poczynając od polityki, przez batalistykę zmierzając, a na osobistych rozterkach i ewolucji emocjonalnej bohaterów kończąc wszystko jest tak, jak należy. Sapkowski ze swoim lichym zaskrońcem może wracać do fantasy.
A ogólnie, to cieszy mnie, że literatura pokrywa się z moimi zainteresowaniami, skoro anime nie może. Jakby na to nie patrzeć - własne najlepsze.

[Grisznak]

Polecałbym "Alterland" Wolskiego, znakomicie napisana powieść, w której mamy kilka wariantów historycznych (od wygranej przez Polskę II wojny światowej, poprzez wygraną przez ZRSR zimną wojnę), a wszystko zwieńczone błyskotliwą, jak na tego autora przystało, pointą.

Polecałbym "Alterland" Wolskiego, znakomicie napisana powieść, w której mamy kilka wariantów historycznych (od wygranej przez Polskę II wojny światowej, poprzez wygraną przez ZRSR zimną wojnę), a wszystko zwieńczone błyskotliwą, jak na tego autora przystało, pointą.

[Slova]

Wyszła nowa książka Ciszewskiego i od początku zbiera pozytywne noty. Tym razem już nie militarystycznie, a bardziej politycznie i kryminalistycznie. I zimowo. Przeklinam się, że będąc w Empiku jej nie kupiłem, mając nadzieję, że znajdę na Merlinie...