Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Żaglówki w lecie |
Wersja do druku |
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 09-09-2010, 07:35
|
|
|
Cytat: | To ja proponuję pustynię. |
Uśmiałem się, aż mnie tam boli. Od dłuższego czasu tylko niedostatek funduszy powstrzymuje mnie od wycieczki objazdowej przynajmniej po obrzeżach Sahary. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-09-2010, 10:17
|
|
|
Crofesima napisał/a: | Będziemy tam mogły razem uwodzić Arabów, bo z mang yaoi przecież wiemy, że oni mają duży Potencjał. |
W takim razie prędzej ja będę ich uwodził ;]
Niby nie mam nic przeciwko żaglówkom, ale i tak - góry, góry i jeszcze raz góry! Jest gdzie pochodzić, są ładne krajobrazy i mało komarów. Opcja zdecydowanie lepsza niż jezioro. |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 09-09-2010, 11:11
|
|
|
Brak komarów to też zaleta gór. :]
Tym niemniej jeżeli temat jest o organizowaniu zagli, to niech może zostanie przy żaglach? Ewentualnie zmieńmy go na "Lato 2011" lub lepiej - otwórzmy nowy. ;D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-09-2010, 11:33
|
|
|
Nah, niech się jeszcze trochę poofftopiczy i się go zamknie. Swoje zadanie w każdym razie spełnił. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-09-2010, 13:21
|
|
|
Nie mam nic przeciwko żaglówkom. Patent mam, bywałam na obozach żeglarskich i na spływach, spałam i na łodzi i w wioskach żeglarskich, komary i inne zarazy nie zdołały mnie zeżreć. Ale dostosuję się do większości. |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Wiewiór
irish mastah
Dołączyła: 13 Sty 2007 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 12-09-2010, 21:43
|
|
|
Ja kategorycznie odmawiam wsiadania na łódkę. Jedyne co mnie urządza to katamaran na rafie! A że w najbliższej przyszłości raczej żadna w Bałtyku czy na Mazurach raczej nie urośnie, to chyba sobie daruję ;p Podpisuję się pod poprzednikami - mokro, zimno, komary etc.
Jak już to góry. I dużo wycieczek! |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|