FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  a czy z wstepnych na studia mnie dyspapierek zwolni?
Wersja do druku
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 19-10-2005, 10:09   

LunarBird, wiesz......... orzekanie choroby to nie jest problem. problemem jest to co sie w zwiazku z tym robi. bo dysleksja to JEST rzeczywista choroba..... tylko ze skutkiem orzeczenia dysleksji w zasadzie powinno byc wiecej pracy wlozone przez dziecko - zeby utrzymac sie na poziomie. a nie robienie polowy zadan bo ma problem z czytaniem.

po prostu wychowanie bezstresowe i prwa uczniow wchodza juz na hamerykanskie wysokosci - nie mozna czlowieka zawiesic w prawach ucznia bo nie mozna mu odmowic prawa do nauki.... nie mozna go oceniac na podstawie relanych umiejetnosci bo sie zestresuje.....
Przejdź na dół
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 19-10-2005, 10:48   

Zgadzam się z tobą w pełnej rozciągłości. :) Chyba pierwszy raz więc może to dobry znak... :P
Poziom nauki powinien być stały i niezmienny. Dyslektyk ma prawo do pomocy w związku z chorobą ale na pewno nie ma prawa na zwolnienie z wszelkich wymagań. W szczególności nie ma prawa do zwolnienia z egzaminu.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 19-10-2005, 10:52   

LunarBird napisał/a:
Poziom nauki powinien być stały i niezmienny. Dyslektyk ma prawo do pomocy w związku z chorobą ale na pewno nie ma prawa na zwolnienie z wszelkich wymagań. W szczególności nie ma prawa do zwolnienia z egzaminu.


wiesz, problem jest inny - to jest dzieciak w wieku 11 lat..... jakie on moze miec pojecie o swiecie?! w tym wieku sie z definicji nie mysli w perspektywie kolejnych 10 lat. moj 13-letni siostrzeniec uznal ze w szkole to on sie uczyc nie musi bo ta wiedza to do niczego, ale jak pojdzie na studia to sie nauczy....

to nie jest kwestia tego ze te dzieciaki maja w ten sposob lepiej, tylko tego ze w konsekwencji beda mieli SPORO gorzej, "dzieki trosce rodzicow"
Powrót do góry
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 21-10-2005, 11:03   

Nie tylko bo w połączeniu z tendencją do "studiów dla mas" (kosztem jakości ofkz) sytuacja zaczyna być nieciekawa. Bo jeszcze niższy poziom studiów to bezużyteczne papierki z których nic nie wynika...

Trzeba wyraźnie uświadomić rodzicom że są pewne obiektywne wymagania i albo dziecko będzie w stanie im sprostać albo trudno. Żadnej taryfy ulgowej tu być nie może i to dla dobra zainteresowanych stron.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 21-10-2005, 12:20   

LunarBird napisał/a:
Bo jeszcze niższy poziom studiów to bezużyteczne papierki z których nic nie wynika...

ale czemu papierek ma cokolwiek znaczyc? wiesz, ja studiowalam informatyke, na wydziale skadinad dosc wymagajacym. i byla tam sobie taka kolezanka, ktora zadnego bardziej zaawansowanego programu nie napisala sama. bo zawsze jej ktos pomogl. i nie dlatego ze oszukiwala czy cos, ona tez wnosila swoj wklad - miala bardzo dobre i czytelne notati i byla naprawde niezla w zakuwainu. i tak, miala srednia o te pol punkta wyzsza od mojej, bo oscylujaca w okolicach 5. i tak, papierek ona ma lepszy od mojego..... ale co do wiedzy to juz glowy nie dam, bo material zakuty wietrzeje. a o tym ze do pracy jako informatyk sie nie nadaje w ogole to chyba nie musze mowic.

wiec ze studiami jako takimi, to o przydatnosci nawet renomowanego papierku wcale nie jestem przekonana. malo tego, jestem prawie pewna jego nieprzydatnosci

LunarBird napisał/a:
Trzeba wyraźnie uświadomić rodzicom że są pewne obiektywne wymagania i albo dziecko będzie w stanie im sprostać albo trudno. Żadnej taryfy ulgowej tu być nie może i to dla dobra zainteresowanych stron.


wiesz, tu widac jak bardzo sie roznimy. dla ciebie to "wolnosc rownosc i braterstwo", a dla mnie kwestia tego, ze obiektywne wymagania w zasadzie nic nie znacza.... natomiast brak przygotowania walki o swoje przy pomocy zebow i pazurow tak. a juz szczegolnie gdy ma sie naprawde obnizony start
Powrót do góry
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 21-10-2005, 14:23   

Co do rodziców kopiących dołki pod własnymi dziećmi - to mi ma być ich żal? Przecież to dla mnie szansa na lepszą robotę :P. Ewentualnych konkurentów na stanowisko eliminuje ich własna rodzina - nad czym ja tu mam płakać? ;)

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain



Ostatnio zmieniony przez BOReK dnia 23-10-2005, 11:35, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 21-10-2005, 15:20   

nad tym ze to ty bedziesz musial lozyc z wlasnej pensji na ich utrzymanie bo nie beda mieli kwalifikacji i beda uwazali ze z racji inwalidztwa nalezy im sie cos wiecej niz moga miec (ktore to przekonanie zasieja w nich wspomniani juz rodzice - bo "przeciez on mial same szostki w szklole")
Powrót do góry
Mai_chan Płeć:Kobieta
Spirit of joy


Dołączyła: 18 Maj 2004
Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć...
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 23-10-2005, 07:51   

Ano...
Pamiętam takie dyktando w zerówce (jakby ktoś jeszcze nie zauważył = jak ja mówię o zerówce, to mówię o tej zerówce w moim liceum...). Niesamowita ilość osób w klasie zgłosiła dysleksję. Pani zaakceptowała. Napisali dyktando z zastrzeżeniem, że błędy dyslektyczne się nie liczą.

Wszyscy dyslektycy dostali jedynki, góra dwójki.

Żaden z nich nie zrobił ani jednego błędu dyslektycznego.

Co dość wyraźnie obrazuje jak to teraz wygląda... Podobna sytuacja pojawia się, kiedy moi rówieśnicy nie rozumieją co do nich mówię. No ja przepraszam bardzo, to moja wina, że za dużo czytam i używam zbyt trudnego słownictwa, jak choćby "ekspresyjnie"...

_________________
Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!

O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 23-10-2005, 08:59   

Mai_chan napisał/a:
Podobna sytuacja pojawia się, kiedy moi rówieśnicy nie rozumieją co do nich mówię. No ja przepraszam bardzo, to moja wina, że za dużo czytam i używam zbyt trudnego słownictwa, jak choćby "ekspresyjnie"...


Nie martw się, na angielski chodziła ze mną kiedyś pewna pani (conajmniej po trzydziestce). Dziwiła się, że niektórzy używają tak dziwnego słowa jak "tudzież" i pytała, cóż to może znaczyć XDDDDDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
Mai_chan Płeć:Kobieta
Spirit of joy


Dołączyła: 18 Maj 2004
Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć...
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 23-10-2005, 09:04   

Po pytaniu "a co to znaczy etcetera?" zwątpiłam.

_________________
Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!

O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 23-10-2005, 09:59   

Na mnie kiedyś obraził się pewien student filozofii po tym, jak nazwałem go eurydytą... Jak widać skąpy zasób słownictwa jest szeroko rozpowszechnioną chorobą.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Mai_chan Płeć:Kobieta
Spirit of joy


Dołączyła: 18 Maj 2004
Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć...
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 23-10-2005, 10:16   

Zeg... Na mnie obraził się jeden koleć po stwierdzeniu "Pohamuj się ździebko trochę" XDD I zarzucał mi nazywanie go ździebkiem XDDDD

_________________
Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!

O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 23-10-2005, 10:42   

*siedzi lekko przytloczona.... zastanawia sie czy ona faktycznie trafila z takimi geniuszami na studia czy akurat sie zalapala na ostatnie roczniki bez isiotow*
Powrót do góry
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 23-10-2005, 11:45   

Eee, to ja mam chyba szczęśliwe życie, bo jeszcze takich osób nie spotkałem jakoś. Chociaż z drugiej strony to ja mam do czynienia z osobami o nieco małej wiedzy matematycznej jak na polibudę.

Bianca napisał/a:
to ty bedziesz musial lozyc z wlasnej pensji na ich utrzymanie


Te parę procent z pensji to nie taki problem, chociaż faktycznie mogłoby to pójść na lepsze cele ^^. Może państwo trochę zmieni to wszystko... chociaż takich ludzi będzie więcej niż górników i nauczycieli, a już z nimi sobie nie mogą dać rady :P. Oczywiście do górników nic nie mam, bo faktycznie mają ciężką pracę... ale nauczyciele az tak znowu na wcześniejszą emeryturę nie zasługują. Zresztą sami sobie są winni, że nie potrafią dzieciaków na ludzi wychować. No i lekarze, że wymyślają coraz to nowe zespoły upośledzenia.

Wg mnie takie dysfunkcje powinny być odnotowywane w jakichś ważniejszych papierach, żeby cwaniaczek musiał już całe życie się z tym borykać. Tak jak z kategorią D, która mnie na <ekhm> szczęście ominęła. A przecież takie coś w papierkach od razu pokazuje pracodawcy, że coś z gościem nie tak jest ;). O ile ktoś w to zajrzy...

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 23-10-2005, 12:54   

Cytat:
Te parę procent z pensji to nie taki problem, chociaż faktycznie mogłoby to pójść na lepsze cele

slonce, z jakiej choinki sie urwales? przy zatrudnieniu na etat i w miare sredniej pensji tzw "koszta pracy" to mniej-wiecej tyle samo co dostajesz ty - tu peosty rachunek matematyczny. 50% ludzi zdolnych do pracy siega do kieszenie panstwa, co znaczy twojej.do tego jeszcze meryci i dzieci dostajacy jakiekolwiek zapomogi..... tak ze nawet jesli nie zarabiasz ponadprzecietnie, to odliczaja ci spory procent

Cytat:
Oczywiście do górników nic nie mam, bo faktycznie mają ciężką pracę...

aha, i dlatego maja dostawac tyle zeby mogli z 1 pracujacej osoby utrzymac cala rodzine.... bo nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale u gornikow to jest tak ze pracuja tylko faceci, a kobiety "dbaja o dom", i to wlasnie tego bronia jako czegos co im sie alezy. a ja sie tylko zastanawiam z jakiej racji.

Cytat:
ale nauczyciele az tak znowu na wcześniejszą emeryturę nie zasługują. Zresztą sami sobie są winni, że nie potrafią dzieciaków na ludzi wychować

eeee.......... sugeruje nieco bardziej rozeznac sie w temacie zanim zaczniesz sie tak krytycznie wypowiadac. czy ty probowales kiedys uczyc ze niby wszystko tak swietnie wiesz? albo moze czytales cokolwiek na ten temat. bo jakby to co wlasnie powiedziales uslyszalam od 16-latka, to bym to przelknela.... ale wszystko ma swoje granice

tak na poczatek, nie wiem czy ci przyszlo do glowy, ze praca nauczyciela to praca stojaca - tak 8 godzin dziennie z przerwami. co konczy sie najprzerozniejszmi problemami zwiazanymi ze stawami. o tym pewnie nie pomyslales? do tego niesmiertelna tablica co daje problemy rowniez z rekoma

do tego praca w halasie. tu tez sa niezle statystyki odnosnie tego jak pewne natezenie halasu dziala na czlowieka - bo niespodzianka, ale to co sie w szkolach dzieje na przerwach przekracza normy.

do tego praca w stresie. bo to nie jest tak ze rzychodzisz i mowisz to co miales od poczatku do konca tak jak planujesz. wszystko jest caly czas w ruchu.

do tego praca na poltora etatu conajmniej, poniewaz pensja nauczyciela nie wystarcza na zycie.

i tak, w odroznieniu od gornikow akurat nauczyciele zasluguja na wczesniejsza emeryture, chociazby z powodow zdrowotnych. bo prawda jest taka, ze im lepszy jest nauczyciel, tym gorzej ma sie zwykle jego zdrowie.

co do wychowania. jak ty to sobie wyobrazasz ze nauczyciel kogokolwiek wychowa? on nie jest od wychowywania. od tego sa rodzice. ci sami rodzice ktorzy zdobywaja dzieciom dyspapierki, chodza na skarge do dyrektora ze dziecko jest zle oceniane bo nie ma samych szostek, usprawiedliwiaja wagary, walcza o to by dzieciom nie stawac ocen bo to je stresuje. CO twoim zdaniem moze zrobic nauczyciel? i dla odmiany pomysl zanim odpowiesz


Ostatnio zmieniony przez BOReK dnia 23-10-2005, 13:12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 3 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group