[Sonfire]

Cieszmy się ludzie z dobrej woli Naszych rodaków. Dostałem propozycje trzymania mojej strony na serwerze francuskim ; ). Myślę, że to mnie uchroni od kłopotów a mój projekt wystartuje jak najszybciej. Dzięki za Waszą pomoc, zarejestrowanie się Tutaj było najlepszą rzeczą jaką ostatnio zrobiłem.

P.S. Życzę Ci śledzik też powodzenia w Twoim projekcie ;). Bo trochę wciąłem się w Twój temat, mimo to, że w regulaminie pisało, żeby ograniczać się z zakładaniem nowych tematów i tak to mnie nie uniewinnia ;).

[Eire]

Zwłaszcza w świetle francuskich pomysłów na walkę z piractwem.

[Sonfire]

No, ale myślę, że mnie się nie przyczepią bo nikt w Francji nie będzie wiedział o istnieniu mojej strony.

P.S. A jakie to pomysły?

[IKa]

Skoro temat dotyczy różnych stron - podzielono.

IKa
Zua Biurokratka

[Crack]

[Eire]

Na razie zgłoszone było odłączanie pirackich użytkowników i ograniczenie dostępu do stron oskarżonych o przesył nielegalnych materiałów.
Radzę na bieżąco czytać www.torrentfreak.com (blog z wiadomościami na ww. temat)

[Sonfire]

Nie, nie będzie źle. Jakby było tyle ludzi to by polskie strony łamiące prawo już dawno nie istniały. Nie mam wrogów a i w sieci się nie wyróżniam, nic mi nie grozi :).

[Slova]

Zasadnicze pytanie:
Po co nam w polskim Internecie jeszcze jedna strona, życzliwie dająca możliwość kradnięcia anime? Sam znam dwie, z żadnej nie korzystam (ale wcześniej używałem). Moim zdaniem po prostu nie ma sensu zakłądanie kolejnej tego typu strony.

[Sonfire]

Nie widziałem jeszcze takiej strony mógłbyś podesłać na PW/GG adresy? A co do kradnięcia hmm... Jak chcesz inaczej oglądać anime? Nie wszystkie tytuły wydają w Polsce na płytkach. Oglądanie online a ściąganie na dysk... hm.. dla mnie nie ma różnicy.

[Teukros]

Nie da się ukryć, że "rynek" stron oferujących pirackie mangi i anime jest solidnie zapchany. Co jakiś czas przeglądam sieć, szukając stron nie zawierających pirackich materiałów, celem zaproponowania współpracy. Wyniki są wyjątkowo mizerne. Rzeczywiście, dużych stron oferujących zróżnicowane anime jest niewiele, ale i tak nie widzę sensu ładowania się w najlepiej chyba rozwiniętą "branżę" w polskim internecie mangi i anime. Jeżeli można coś polecić, to właśnie linkownię i recenzje stron - to coś, czego nadal u nas brakuje.

Natomiast co do legalnego oglądania anime - tutaj można znaleźć pełne zestawienie wydanych w Polsce tytułów, jak widać nie ma ich tak mało. Coraz więcej jest też możliwość legalnego oglądania anime w sieci, np. na Crunchyroll. Całkiem możliwe, że to początek końca torrentowni.

[Sonfire]

Ale nadal brakuje najświeższych a nawet nie świeżych, lecz popularnych anime na płytkach. W Polsce jednak nadal nie ma serwisu ala crunchyroll.

[Teukros]

Wiesz, popatrz na to z tej strony. Próbujesz rozkręcić interes który może zakończyć się na sali sądowej, co więcej taki, którego widoki na przyszłość są coraz gorsze. Rozważ czy warto.

[Sonfire]

Właśnie myślę, że widoki na przyszłość są świetlane. Wystarczy, żeby większość fanów anime wiedziała o istnieniu takiego portalu. Ci co nie lubią oglądać anime online (np. ja) mogą mieć linki do anime, które ściągną w około 10-15m. a w środku znajdą nie tyle odcinek, co od razu dołączone napisy z 100% pewnością, że pasują.

Co do sali sądowej. Popatrzyłem na te wszystkie portale gdzie jest łamane to prawo dotyczące anime/mangi i się szczerze nie obawiam. A jeśli nawet za kilka lat (o ile serwis przetrwa) bo nie wcześniej przyjdzie mi się zmierzyć z wymiarem sprawiedliwości będę miał satysfakcje, że tyle osób dzięki temu portalowi mile spędziło godziny przy anime.