Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Netia czy Neostrada? |
Wersja do druku |
Kajo
Nie nie jestem kobieta.
Dołączył: 26 Lip 2010 Status: offline
|
Wysłany: 26-07-2010, 20:52
|
|
|
Ani to ani to, najlepiej zmieni na Toya Net ponieważ ma dobrą obsługę klienta przykładem jest to że zakładają internet w dwa dni od podpisania umowy a co najważniejsze ma bardzo szybki internet.
Jedyne co mi się nie podoba to czynsz ponieważ wynosi ok 90zł co się opłaca przy zerowej ilości awarii. |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 27-07-2010, 00:23
|
|
|
Odnośnie problemów jakie jedna firma potrafi robić drugiej - ja z kolei miałem na odwrót, to Netia robiła mi niedawno straszne problemy gdy przechodziłem na TPSA. Konkretnie, abym mógł mieć założoną Neostradę najpierw Netia musiała przesłać do TPSA informacje, że zostałem odłączony z linii konkurencji. Bez tego nie było możliwe rozpoczęcie procedur. Z ową formalnością Netia zwlekała, bagatela, miesiąc, licząc od dnia ustania umowy między mną a usługodawcą. Bogu dzięki nie byłem w tym okresie zawodowo zależny od internetu...
Natomiast w kwestii prędkości... Cóż, sam ostatnio zamieniłem umowę o Neostradę z 1 Mb na 6 Mb, skuszony promocją jaką zaoferował przedstawiciel handlowy owej firmy (tak, nawet mi się zdarza czasami wysłuchać takowych ludzi). Tak się śmiesznie złożyło, że podczas zmiany prędkości wynikła mała usterka przy porcie i w moim domu znalazł się technik z TPSA. Owy miał mimochodem przy sobie oprogramowanie dzięki któremu mógł sprawdzić jakoś sygnału na mojej linii i stwierdził... że przy owej prędkości jakoś jest - cytując - "o kant dupy potrzaskać". Pomijając całą resztę: dlaczego, do cholery, nikt tego nie sprawdził zanim zaoferowano mi podpisanie umowy, która - bądź co bądź - gwarantowała mi usługę o danej prędkości, czy TPSA ma techniczną możliwość ZAPEWNIENIA mi tej usługi... Cóż, to zdarzenie sprzed ledwo kilku dni, nadal mam podpisaną umowę na 6 Mb i jestem w trakcie testów jak w praktyce wypada "o kant dupy potrzaskać". Faktycznie, stabilność transferu jest, delikatnie mówiąc, rzadko spotykana. Zaprawdę, chciałbym wiedzieć czemu takiego testu (który mimochodem trwał może 3 minuty) nie przeprowadza się PRZED sprzedawaniem towaru, a nie po (i to prawie przypadkiem).
A jeszcze odnośnie owego technika - on sam o swoich pracodawcy wyraźnie nie miał najwyższej opinii (czego zresztą można było się domyślić po jego komentarzu z poprzedniego akapitu). W dyskusji w jaką się wdaliśmy stwierdził, że problem z ową prędkością TPSA, gdyby chciało, mogłoby stanowczo załagodzić wprowadzając do ofery łącza 4 Mb. Na ten moment po 2 Mb przeskakujemy dopiero na 6 Mb. Ta druga, szybsza usługa, jak się dowiedziałem, na wielu liniach, nie tylko u mnie, sprawia problemy. Natomiast 4 Mb przy obecnym stanie technicznym powinno być w stanie udźwignąć każde łącze w każdym miejscu. Musimy więc albo mieć relatywnie wolne łącze 2 Mb, albo ryzykować, biorąc 6 Mb, że nasza linia nie wystarczy do zapewnienia tej prędkości. Faktycznie, pomysł z pośrednią prędkością, którą obsłużyć powinno każde łącze, jest całkiem niezły. Szkoda, że źródło znalazł w pracowniku nie tego szczebla co trzeba.
A co do...
Kajo napisał/a: | Ani to ani to, najlepiej zmieni na Toya Net ponieważ ma dobrą obsługę klienta przykładem jest to że zakładają internet w dwa dni od podpisania umowy a co najważniejsze ma bardzo szybki internet. |
Pomijając reklamę (skoro już nawet nazwa tematu wskazuje na konkretne firmy, no to eh ;p) - jest konkretny powód dla którego w nazwie tematu pojawili się właśnie owi dwaj usługodawcy. A jest nim dostępność usługi. Dylemat "Netia czy TPSA?" w zasadzie znika, gdy mamy w okolicy innego nie-radiowego usługodawce... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Ostatnio zmieniony przez Costly dnia 27-07-2010, 00:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-07-2010, 00:38
|
|
|
Cytat: | Pomijając całą resztę: dlaczego, do cholery, nikt tego nie sprawdził zanim zaoferowano mi podpisanie umowy, która - bądź co bądź - gwarantowała mi usługę o danej prędkości, czy TPSA ma techniczną możliwość ZAPEWNIENIA mi tej usługi... |
To jest umowa "do 6 Mb/s", więc oni są czyści... |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 27-07-2010, 00:44
|
|
|
Nawet mi przez myśl nie przeszło, że mogę prawnie zaatakować ich za to. Nie czarujmy się, umowy w takich firmach tworzy się w sposób bardzo ściśle określony i bezpieczny dla usługodawcy, Chodziło mi tu raczej o samą kwestię pewnej polityki firmy względem klienta. Z wskazaniem na fakt, że w tym wypadku - delikatnie mówiąc - nie oceniam tej polityki pozytywnie. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
zombie_kitten
o.O
Dołączył: 13 Lip 2010 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2010, 15:58
|
|
|
Osobiście korzystam z Netii, i podoba mi się to że podłączam komputer do routera, na którym wszystko jest poustawiane, i internet po prostu działa. Jak widziałem u kogoś neostradę, to musiał on specjalny program uruchamiać na komputerze by się zalogować, i wtedy dopiero był internet. |
_________________ "(...) And when men become free then mankind will be free.
May you be free of The Curse of Greyface.
May the Goddess put twinkles in your eyes.
May you have the knowledge of a sage,
and the wisdom of a child. Hail Eris."
- Principia Discordia |
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-07-2010, 16:00
|
|
|
Neostradę można już tak podłączyć od lat, zresztą - każda metoda na dostęp do internetu może tak działać. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
zombie_kitten
o.O
Dołączył: 13 Lip 2010 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2010, 16:42
|
|
|
Crack napisał/a: | Neostradę można już tak podłączyć od lat, zresztą - każda metoda na dostęp do internetu może tak działać. |
Ooo to fajnie. Myślałem że jest to coś specyficznego dla neostrady. |
_________________ "(...) And when men become free then mankind will be free.
May you be free of The Curse of Greyface.
May the Goddess put twinkles in your eyes.
May you have the knowledge of a sage,
and the wisdom of a child. Hail Eris."
- Principia Discordia |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 27-07-2010, 19:43
|
|
|
Nie, to tylko kwestia załączanych do modemu aplikacji. U mnie livebox podłączony jest do zwyczajnego switcha i bez żadnych specjalnych zabiegów obsługuje wszystkie komputery w sieci domowej. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 31-07-2010, 17:20
|
|
|
U mnie neostrada czy netia obojętnie, przeprowadzam proces uzyskania loginu i hasła jak nakazują. Ale po spisaniu tych danych wszelkie aplikacje dostępowe wylatują i hasło i login wskakują do mojego routera z wbudowanym switchem (który z resztą kupiłem w sklepie komputerowym a nie od dostawcy internetu) a to jest jeszcze podpięte pod jeden switch. (no cóż mam sporo kompów) Wygląda bardzo zgrabnie, wisi sobie na ścianie i niema z tym żadnych problemów. Ale i zwykły modem usb można ręcznie skonfigurować. Po odinstalowaniu strefy neostrady po prostu tworzy się połączenie ręcznie i przepisuje login i hasło , numer telefonu to chyba p0,35. |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 16-11-2010, 13:33
|
|
|
Postanowiłam zapisać historyjkę pouczającą, dotyczącą Netii. Jak zwykle wszystko wyglądało dobrze, aż się skończył miesiąc miodowy, a zaczęły schody... Od razu uprzedzę, że nie potrzebuję w tym momencie dobrych rad dotyczących dalszych zmian i manewrów. Poradzę sobie. Zamieszaczam to tylko jako informację dla innych.
Zdecydowałam się na zmianę z Tepsy na Netię, kierując się nie tyle niechęcią do monopolisty czy kampanią reklamową Netii, ile względami czysto praktycznymi. Chodziło głównie o telefon - TPSA nie miała w ofercie "dla firm" żadnych opcji typu "darmowe wieczory i weekendy" i w efekcie rachunki wychodziły parszywie wysokie. Po prostu ich plany firmowe rzeczywiście były przystosowane dla firm, a nie dla osób prowadzących po prostu działalność gospodarczą. A telefon musiał być na firmę, żebym mogła odliczać opłaty za internet od podatku. Netia miała pod tym względem lepszą dla mnie ofertę, a w komplecie do telefonu wybrałam sobie internet 20 mb/s, po dwukrotnym upewnieniu się (przy kolejnych rozmowach), że taka szybkość będzie możliwa.
Jak niektórzy wiedzą, zbliża się sądny dzień, czyli zgodnie z pisemkiem, jakie dostałam z Tepsy, z dniem 17 listopada ma mi zostać wyłączona Neostrada, na którą umowa mi wygasa. To jasne, do Tepsy nic tu nie mam. W zeszłym tygodniu dzwoniłam na infolinię Netii z pytaniem, co dalej, chociaż powiedziałam im, że umowę mam do 15 listopada (tak wynika z moich papierów, notabene). Dowiedziałam się, że w poniedziałek lub we wtorek zostanie mi wysłany modem (stanowiący część promocji), a w poniedziałek powinnam dostać SMS z numerem aktywującym usługę. No dobrze.
Dzisiaj dzwonię sobie z pytaniem o mój modem "bo miał być wysłany w poniedziałek lub wtorek". Spodziewałam się przesunięcia całości o dzień-dwa z powodu tej rozbieżności 15/17 listopada. Nie spodziewałam się, że usłyszę "TP SA nie wyraziła zgody na uruchomienie internetu z prędkością 20 mb/s. Możemy zaoferować 10 mb/s za tę samą cenę, albo oczywiście może pani wypowiedzieć umowę". Pytanie: dlaczego nie zostałam poinformowana wcześniej, podczas negocjowania umowy z Netią, że szybkość nie zależy tylko od możliwości technicznych, ale także od zgody TPSA? Panienka nie umiała powiedzieć. Cena ma być ta sama, bo promocja obejmuje zarówno 10, jak i 20 mb/s. Szlag. To był pierwszy zonk, bardzo nieprzyjemny.
Drugi zonk: muszę wyrazić zgodę na te 10 mb/s. Dobra, to rozumiem. Kiedy wyrażę zgodę, oni muszą wysłać do TPSA prośbę o udostępnienie łącza z nowymi parametrami (wolę nie myśleć, co będzie, jeśli Tepsa się na to też nie zgodzi). Tepsa ma 5 dni roboczych na odpowiedź. Policzmy: środa, czwartek, piątek, poniedziałek, wtorek. Wychodzi równy tydzień bez netu, a niezależnie od ściągania anime, potrzebuję stałego dostępu do internetu przy pracy. Czyli tydzień przerwy w działalności zarobkowej. Ślicznie. Pytanie: skoro odpowiedź z tepsy przyszła dwa dni temu, to dlaczego nie zadzwoniono do mnie z tą informacją natychmiast po jej otrzymaniu, żeby przyspieszyć ten okres oczekiwania na odpowiedź? "Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć" poinformowała mnie panienka, na którą nie nawrzeszczałam, bo ona nie była temu winna. Poinformowałam za to, że jestem bardzo, ale to bardzo niezadowolona z poziomu obsługi klienta.
Sytuacja wygląda niedobrze. Net komórkowy wymagałby modemu, którego nie mam, a poza tym byłby za słaby dla baz danych, których potrzebuję do pracy. Może stanie się cud i wymyślę rozwiązanie zastępcze, ale zdobycie internetu na tydzień/dwa nie wygląda na specjalnie wykonalne. Do tego jestem chora i siedzę w domu z gorączką, więc pętanie się po kafejkach internetowych odpada (to akurat nie jest wina operatorów...). Dostałam namiary na dział reklamacji i zamierzam wysłać reklamację do Netii, ale uznałam po namyśle, że zrobię to, kiedy już włączą mi internet. Żeby potem nie musieć wysyłać następnej, z dalszymi pikantnymi szczegółami.
Edit - dobra, będę miała przez ten czas internet, ale szczegółów nie zdradzę, bo to prywatny przejaw czyjejś dobrej woli. Co nie zmienia faktu, że reklamację wyślę. Kwiecistą i sążnistą. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 16-11-2010, 17:22
|
|
|
Osobiście bardziej polecam Neostradę niż Netię. Z wypowiedzi moich znajomych wynika, że w Neti na wszystkie zmiany trzeba potwornie czekać, ciężko cokolwiek załatwić, dodzwonić się i usłyszeć konkretne odpowiedzi na pełne irytacji pytania :). Jak dają w promocji 10 mb albo 20 mb to ok, można się pokusić. Osobiście uważam jednak, że (jeśli cena ma być wyraźnie niższa) 6 czy 8 mb to wystarczająca prędkość, chyba, że ktoś naprawdę potrzebuje większego.
Sam jednak polecam każdemu kto ma możliwość, internet osiedlowy, czyli "kabel" :D. Sam posiadam od 2 lat. Obecnie jest to 6mb/s. Rok temu było to 2 mb/s. Postanowiłem przejść się do administratora mojej sieci lokalnej. Wszedłem do gabinetu, przedstawiłem się, grzecznie wyjaśniłem, że chciałbym zwiększyć prędkość neta. Właściciel sieci zapytał mnie jaką chciałbym prędkość. Odpowiadam, że 6 mb byłoby idealne. Administrator kliknął parę razy myszką, zapytał mnie o adres i nr mieszkania, po czym oświadczył, że po 0:00 będę miał nową prędkość. A jak bym chciał więcej, to mam dzwonić. Cena nadal taka sama, czyli śmiesznie niska, bo za usługę dla bloku, nie od indywidualnego łącza. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 16-11-2010, 18:07
|
|
|
Mitsurugi napisał/a: | Sam jednak polecam każdemu kto ma możliwość, internet osiedlowy |
Chyba cię pogrzało. Mam taki w domu i nie zliczę, ile razy zdarzały się całkowicie losowe pady netu na długie godziny. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-11-2010, 18:13
|
|
|
Ano, osiedlówki to straszna loteria jest, do tego zdarzają się takie cuda wianki jak zablokowane porty itp.
Mimo wszystko internet z TP/Netii jest dużo pewniejszy. Z drugiej strony faktycznie Tepsa wydaje się być lepszym wyborem (jeśli oferty zbliżone są cenowo), gdyż z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że skontaktowanie się z Netią w razie problemów potrafi być strasznie trudne. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 16-11-2010, 22:00
|
|
|
Jasne, rozumiem, że różni ludzie mają różne problemy w zależności od firmy/osoby świadczącej usługi. Ja od 2 lat nie miałem internetu może z 4 razy z przyczyn technicznych. Najczęściej naprawiane na drugi dzień. Także za taką cenę, dowolna prędkość internetu i brak problemów z jakimkolwiek dogadywaniem się (dzwonię, po 20 minutach jest pracownik, instaluje i konfiguruje routera chociażby) czy formalnościami- jestem jak najbardziej zadowolony i polecam.
Ale powtarzam- jak kto trafi :). |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-11-2010, 13:31
|
|
|
Epopei ciąg dalszy.
16 listopada, jak opisałam wyżej, zadzwoniłam do Netii (nie Netia do mnie!) z pytaniem o mój internet i dowiedziałam się, że muszą wysłać do tepsy nowe pisemko, o te 10 Mb/s (wszystko wyżej). Papierkologia ma potrwać do 5 dni roboczych, potem włączą mi net i wszyscy będą happy. Neostrada tymczasem działa, bo jest do 17 listopada. Cholera wie czemu do 17, a nie do 15, ale krzywić się nie będę.
23 listopada dzwonię do Netii z pytaniem WTF i gdzie mój internet. Okazuje się, że pisemko... dopiero wysłali (to ich wersja!) i teraz jest te n dni roboczych, tratatata. Neostrada działa. Cholera wie, czemu działa, ale darowanemu netowi w zęby nie zamierzam zaglądać.
Chyba dwa-trzy dni później telefon z Netii (pierwszy!). Informują mnie, że dostanę modem. Modem dostaję. Dzwonię pytać, co dalej. Dalej mają 7 dni(?!) na uruchomienie usługi. Neostrada działa, więc przynajmniej z anime jestem na bieżąco.
30 listopada. Uświadamiam sobie, że w ciągu 14 dni od rozwiązania umowy z Tepsą muszę im oddać Livebox. Dzwonię się dopytać, czy to 14 kalendarzowych, czy może roboczych. Okazuje się, że kalendarzowych (of course), ale generalnie Tepsa jest miła, nieco zdziwiona, dlaczego neostrada jeszcze działa, ale nie krzyczy na mnie i w ogóle próbuje nieba przychylić. Przy okazji dostaję informację, że z Netii wpłynęły do nich dwa pisemka: to pierwsze, z zapytaniem o 20 Mb/s, które zostało odrzucone, oraz drugie, z zapytaniem o 10 Mb/s, które zostało odrzucone w dniu 23 listopada, ponieważ brakowało tam jednego papierka. Tepsa obiecała, że oddzwoni, ale wszystko wskazuje na to, że przyjdzie mi się pożegnać z liveboxem.
Dzwonię cała nastroszona do Netii. Panienka mi powtarza o 7 dniach na aktywację, ale biorę ją przez zaskoczenie i uzyskuję informację zaiste przepyszną. Dostali odmowę z Tepsy w dniu 24 listopada - te względy formalne (brakujący papierek). Poprawioną wersję wysłali. 29 listopada. Pytanie: dlaczego?! No bo to były uchybienia natury prawnej... Żadnej natury prawnej, papierka zapomnieli! No... Ale wysłano 29 listopada, więc teraz tepsa ma czas do 8 grudnia, żeby odpowiedzieć. Jak odpowie, włączą mi internet. Panienka rozumie, że muszę oddać liveboxa i też jest lekko zdziwiona, że neostrada jeszcze mi działa. Panienka radzi mi złożyć reklamację. Zastanawiam się, czy uda mi się ją sformułować w taki sposób, żeby pominąć trzy strony wulgaryzmów. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|