Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Serial Experiments Lain |
Wersja do druku |
Ataru
Dołączył: 31 Mar 2005 Status: offline
|
Wysłany: 01-04-2005, 13:47 Serial Experiments Lain
|
|
|
Anime, które wywarło na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Pozycja niezwykle ambitna i trochę kontrowersyjna, dość ciężka w odbiorze, jak i zrozumieniu, ale wydaje mi się, że jest to taki film, obok którego nie mozna przejść obojętnie. Jest to o tyle dziwne anime, że tak naprawdę nie wiadomo w zasadzie w nim nic. Kim jest tytułowa bohaterka? Do tej pory sam się zastanawiam. Pojęcie boga jest tam jakby postawione zupełnie do góry nogami. ciekawe jest też to, ze przez większośc trwania filmu odczuwamy swoisty lęk. Pozycja bardzo ambitna, ale jest to jedna z moich ulubionych, ma w sobie wiele z tego, co ja osobiście tak bardzo kocham w japońskich filmach animowanych. Ciężko to nazwać, po prostu ma to "coś" co przyciąga mnie do siebie. |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 02-04-2005, 10:43
|
|
|
Nie ma to jak zaczynać posty od "A ja i tak wolę DB!"
Ale po prawdzie mogę chyba powiedzieć, że tego autora zdecydowanie wolę Haibane Renmei?
Lain widziałam, co prawda powinnam może obejrzeć jeszcze raz w nieco mniej badziewnej wersji (miałam poobcinane wszystkie openingi i endingi - dopiero niedawno je znalazłam). Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Była to seria świetna, ale... Ale nie potrafiłam jej polubić. Była strasznie zimna, strasznie bezuczuciowa... Dobra, ale nieprzyjemna. Podobała mi się, bezsprzecznie, doceniałam świetne wykonanie, ale nie umiem jej zaliczyć do ulubionych. Miała doskonałą fabułę - bardzo zaplątaną, ale widać, że cała konstrukcja była przemyślana. I nie ugrzęzła na koniec w bełkocie, czego można się było obawiać.
Tylko była całkiem obca... I wiem, (mały offtop), sama się niedawno złapałam na tym, że w samej bieliźnie siedzę na podłodze i rozkręcam komputer. Tyle, że nie było to spowodowane obawą przed elektrycznością statyczną, a przed kurzem, który gęsto zarósł kąty. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-04-2005, 10:50
|
|
|
Cytat: | Tylko była całkiem obca... I wiem, (mały offtop), sama się niedawno złapałam na tym, że w samej bieliźnie siedzę na podłodze i rozkręcam komputer. |
Offtop laika. To chyba w Megatokyo było, nie w Lain...
Czy tam też odchodziły takie wydziwy? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ataru
Dołączył: 31 Mar 2005 Status: offline
|
Wysłany: 02-04-2005, 11:07
|
|
|
Avellana napisał/a: | Nie ma to jak zaczynać posty od "A ja i tak wolę DB!" |
Nie bardzo rozumiem, ale no nic. Dla mnie możesz zaczynać post jak Ci się żywnie podoba.
Avellana napisał/a: | Ale po prawdzie mogę chyba powiedzieć, że tego autora zdecydowanie wolę Haibane Renmei? |
Nie widziałem, nie oceniam.
Avellana napisał/a: | Lain widziałam, co prawda powinnam może obejrzeć jeszcze raz w nieco mniej badziewnej wersji (miałam poobcinane wszystkie openingi i endingi - dopiero niedawno je znalazłam). |
A ja mam suba basaki. Naprawdę świetnie tłumaczy anime. Ani razu nie zawiodłem się na nim.
Avellana napisał/a: | Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Była to seria świetna, ale... Ale nie potrafiłam jej polubić. Była strasznie zimna, strasznie bezuczuciowa... Dobra, ale nieprzyjemna |
O gustach się nie dyskutuje. Dla mnie właśnie klimat Lain jest tym, co przyciąga mnie, choć powodów dla których tak cenię sobie tą serię jest wiele więcej.
Avellana napisał/a: | sama się niedawno złapałam na tym, że w samej bieliźnie siedzę na podłodze i rozkręcam komputer. Tyle, że nie było to spowodowane obawą przed elektrycznością statyczną, a przed kurzem, który gęsto zarósł kąty. |
Jakbyś miała tyle kabli w pokoju co Lain to jakakolwiek obawa przed elektrycznością doprowadziłaby Cię do choroby psychicznej(co najmniej). Tak swoją drogą to ładnie pokoik Lain ewoluował z czasem ;)
Zegarmistrz napisał/a: | Czy tam też odchodziły takie wydziwy? |
Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Jeśli podobał Ci się End of Evangelion na ten przykład(zwłaszcza druga część) to obejrzyj Lain. |
|
|
|
|
|
madzionyu
Dołączył: 31 Mar 2005 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 06-04-2005, 11:32
|
|
|
Lain jest anime dobrym. Jednym z moich ulubionych (obok Cowboya Bebopa i Kino no Tabi). Atmosfera w tym serialu jest wprost niesamowita. Zimne i nieprzyjemne - zgadzam się, ale... właśnie za to lubię to anime. O to właśnie chodziło. Nie sądzę, zeby twórcy tego anime chcieli ogrzewać widza komputerowymi wiatraczkami. Nie taki był cel przecież; to nie ma być jakiś "serial familijny".
W kwestii elektryczności i kabli. Kiedy Lain instalowała chip to jej pokój wcale nie był jakoś szczególnie okablowany (to była chyba jej pierwsza przeróbka). W ogóle w tym wszystkim nie chodzi o ilość kabli wokół. Poprostu niektóre komponenty komputerowe są bardzo czułe na nawet niskie napięcia i zwykłe przekazanie ładunku przez człowieka mogłoby być dość niemiłe w skutkach. A człowiek dość łatwo się "elektryzuje". Wystarczy poszurać nóżkami po dywanie i już można kogoś "porazić". O taki przeskok chodziło. Dodać do tego należy iż Lain wtedy jeszcze nie była takim znowu 'computer geek', żeby wiedzieć jak temu zaradzić i dlatego rozwiązała to w dość "przesadny sposób" - siedząc w bieliźnie znaczy się.
A co myślicie o soundtracku z tego anime (original soundtrack, cyberia mix, bootleg)? |
|
|
|
|
|
Ataru
Dołączył: 31 Mar 2005 Status: offline
|
Wysłany: 09-04-2005, 10:58
|
|
|
madzionyu napisał/a: | Lain jest anime dobrym. Jednym z moich ulubionych (obok Cowboya Bebopa i Kino no Tabi). |
Ja również bardzo cenię sobie Lain bardzo, też jest jednym z moich ulubionych, tyle, że obok Evy, Sailorek i jeszcze tam paru.
mandzionyu napisał/a: | to nie ma być jakiś "serial familijny". |
Hehe, no z rodzinką napewno nie mam zamiaru tego oglądać.
mandzionyu napisał/a: | Kiedy Lain instalowała chip to jej pokój wcale nie był jakoś szczególnie okablowany (to była chyba jej pierwsza przeróbka). W ogóle w tym wszystkim nie chodzi o ilość kabli wokół. Poprostu niektóre komponenty komputerowe są bardzo czułe na nawet niskie napięcia i zwykłe przekazanie ładunku przez człowieka mogłoby być dość niemiłe w skutkach. A człowiek dość łatwo się "elektryzuje". Wystarczy poszurać nóżkami po dywanie i już można kogoś "porazić". O taki przeskok chodziło. Dodać do tego należy iż Lain wtedy jeszcze nie była takim znowu 'computer geek', żeby wiedzieć jak temu zaradzić i dlatego rozwiązała to w dość "przesadny sposób" - siedząc w bieliźnie znaczy się. |
Pokój Lain nie miał kabli wtedy wcale. Gdy instalowała ona psyche u siebie, była zupełnym nowicjuszem, gdy chip ten dostała nie wiedziała nawet co to jest, specjalnie poszła na zwiady do cyberii, ażeby się dowiedzieć co to i z czym się je.
mandzionyu napisał/a: | A co myślicie o soundtracku z tego anime (original soundtrack, cyberia mix, bootleg)? |
Samego soundtracku nie słyszałem, nie jest to moja muzyka, lecz jeśli serię cenię sobie bardzo, to i muzyka z niej nie jest mi obojętna, tak jest i w tym wypadku. Popowy opening, do tego po angielsku, ma jednak dość ciekawy tekst i nawet podoba mi się(mam nawet na dysku w postaci Mp3ki) Co do reszty, to utwory zazwyczaj pasowały do filmu, miały swój klimat, a i muzyka w cyberii nie była taka straszna.
Pozdrawiam wszystkich, których Lain wciągnęła, bądź dopiero wciągnie w sidła wired ;) |
|
|
|
|
|
milenek88
Gość
|
Wysłany: 22-12-2005, 16:56
|
|
|
jak dla mnie to jest juz choroba!! cały czas mam Lain w głowie :) |
|
|
|
|
|
slocik
Dołączył: 08 Lis 2005 Skąd: stad Status: offline
|
Wysłany: 22-12-2005, 17:10
|
|
|
nie podolalem temu aniem, znudzilo mnei i nie doszedlem do konca :/ Moze bym obejzal gdyby nie ta dziwaczna kreska ... Sprobuje jeszcze raz obejzec, ale to jak beda mial bardziej smetnawy humor, teraz wole cos dynamicznego:] |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-12-2005, 02:29
|
|
|
Szukałam powodu któy mnie od tego anime odzucił i to chyba właśnie jest chłód. nieprzystepna kreska do której nie moglam się przyzwyczaić, zagmatwana, genialna fabuła na której zrozumienie potrzeba sporo czasu i doświadczenia, wreszcie sama Lain która, trzeba pzyznać, polubic się nie dawała.
Serię obejżałam przelotowo, i chociaż trochę tego żałuje nie mogłam się już do niej przysiąść...
[Ma ktos wersję Duvet z tym wariackim rechotem na początku?! Miałam na to odiazd swego czasu naprawdę znaczący...] |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
nemezis
Drawning in the dark...
Dołączyła: 12 Paź 2005 Status: offline
|
Wysłany: 25-12-2005, 18:22
|
|
|
Co do mnie to nie obejżałam jeszcze całej serii, jestem przy bodaj 6 odcinku, ale bardzo spodobało mi się to anime. Klimat jest świetny, chociaż nie powiem, trochę mnie odrzuca to zimno. Fabuła jest genialna, zaplątana momętami aż za bardzo jak na moje możliwości, ale dzielnie grzeje zwoje, żeby zrozumieć ile się da. Bardzo mi się podoba muzyka szczególnie ,,Duvet" z openingu jest bardzo fajny. Kreska jest ładna, choćby niezbyt dokładna. Nie ma tak jak w niektórych produkcjach widocznych nawet najmniejszych zmarszczek na bluzce głównej bohaterki, jednak mnie to nie przeszkadza. Podsumowując jak tylko udaje mi się sciągnąć odcinek, natychmiast siadam przed komputerem i oglądam obgryzając paznokcie. Polecam wszystkim. |
_________________ Śmierć spojrzał na nich z ukosa, co było chytrą sztuczką, jakoże siedzieli wprost przed nim. |
|
|
|
|
miyuna
Dołączyła: 24 Sty 2006 Status: offline
|
Wysłany: 27-01-2006, 10:28
|
|
|
IT. napisał/a: | Szukałam powodu któy mnie od tego anime odzucił i to chyba właśnie jest chłód. nieprzystepna kreska do której nie moglam się przyzwyczaić, zagmatwana, genialna fabuła na której zrozumienie potrzeba sporo czasu i doświadczenia, wreszcie sama Lain która, trzeba pzyznać, polubic się nie dawała.
|
A mnie właśnie dlatego ta seria się podobała. Oglądałam ja dość dawno ale sięgne po nią poraz drugi :) |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 27-01-2006, 10:44
|
|
|
Mnie to wszystko wydało się ostro przesadzone.
Może dlatego że jako racjonalista niechętnie biorę cokolwiek na wiarę i cała 'podkładka' w Lain budzi we mnie raczej rozbawienie niż czołobitną cześć...
Dobre anime, z pomysłem, ale... <krzywi się> no właśnie. Ale... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Pejt3r
001001001101011
Dołączył: 19 Sty 2006 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 28-01-2006, 03:24
|
|
|
Ataru napisał/a: | Pozdrawiam wszystkich, których Lain wciągnęła, bądź dopiero wciągnie w sidła wired ;) |
Ja Ciebie też pozdrawiam, w końcu wszyscy jesteśmy wired ^.^
IT. napisał/a: | wreszcie sama Lain która, trzeba pzyznać, polubic się nie dawała. |
Czemu ? Mi się Lain podobała. Zawsze kiedy pojawi się jakaś postać 'obserwator' jako główny bohater pojawiają się również opinie 'nie da się polubić'. W tym anime nie postać jest ważna tylko pomysł, cała ta tajemnica i jej odkrycie. Było kiedyś o tym w ogólniaku ... posiastka filozoficzna chyba na to mówili ^_^
Ataru napisał/a: | Jest to o tyle dziwne anime, że tak naprawdę nie wiadomo w zasadzie w nim nic. |
Hymm... jak dlamnie pomysł jest dość prosty . Jest to kolejny pomysł z serii 'zabawa w Boga' (coś podobnego było w Scrapped Princess), także nic nowego. Natomiast sposób jego realizacji ... majstersztyk, tym bardziej, że informatykiem jestem ^_^.
Czy OST dobrze komponował się z animacją ... nie pamięta ale oddzielnie to się tego nie da słuchać (przynajmniej ja nie moge ;) )
miyuna napisał/a: | A mnie właśnie dlatego ta seria się podobała. Oglądałam ja dość dawno ale sięgne po nią poraz drugi |
I bardzo dobrze, ja też ostatnio oglądnołem ją poraz drugi ^.^ |
_________________ sagashimono wa nan desu ka
mitsukenikui mono desu ka
KABAN no naka mo tsukue no naka mo
sagashita keredo mitsukaranai no ni |
|
|
|
|
Nosferatu
Dołączył: 30 Sty 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 31-01-2006, 18:07
|
|
|
swietna seria.. a jak prawdzia... ludzie co my tu robimy? lmao |
_________________ eee sigi za male... a mam taki ladny :( haha |
|
|
|
|
djkYo
Dołączył: 18 Sty 2006 Skąd: Zanarkand Status: offline
|
Wysłany: 02-02-2006, 20:11
|
|
|
a ja jak zrobiwe wymanke za ta pozycje to sie wypowiem ale wasze wypowiedzi zaciekawily mnie zeby zrobic wymianke za ten tytuł :D |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|