Wreszcie skończyłem Monstera. Przez moment się bałem, że końcówkę przedramatyzują - na szczęście w porę przestali i skończyli to całe zamieszanie. Domknięcie fabuły było dla mnie pewnym zaskoczeniem, ale zastanowiwszy się dłużej, chyba tylko takie pasuje do tej serii.
Paskudnie dobre anime. Właśnie takiego było mi trzeba.
Ja obecnie dotłukłem się do 31-szego odcinka Monstera. Z początku troszkę mnie ten tytuł nudził odpychał i straszył ale po kilku odcinkach zaczął mnie wręcz ciągnąć. najbardziej denerwujący jest w tym wszystkim chyba ... język japoński. Akcja dzieje się w Niemczech wszyscy gadają po niemiecku(ale jednak japońsku) i dialogi wielojęzykowe czy innojęzykowe wychodzą tragicznie jednak wątek główny czy nawet te poboczne w pełni rekompensują za stracone poczucie estetyki.
Kreacje bohaterów są wręcz genialne a sami bohaterowie wyrastają tam gdzie powinni.
Cieszę się że dałem się przekonać i jeszcze raz dzięki za polecenie.
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki