Lucky Star |
Wersja do druku |
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 31-05-2008, 00:35
|
|
|
Coś dla fanów LS (pod warunkiem, że kojarzą też Sailor Moon):
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-08-2008, 19:58
|
|
|
Lucky Star - Death Note Opening. Mhrok i w ogóle.
Muszę przyznać, że ciekawe wykonanie, dobrze dobrane kadry - normalnie ''prawie'' jak oryginał. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 30-08-2008, 10:23
|
|
|
Urufu napisał/a: | Lucky Star - Death Note Opening. Mhrok i w ogóle.
Muszę przyznać, że ciekawe wykonanie, dobrze dobrane kadry - normalnie ''prawie'' jak oryginał. | Wow, faktycznie robi wrażenie... nawet creditsy poprawne... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Rhey
Dołączył: 25 Paź 2007 Status: offline
|
Wysłany: 07-09-2008, 13:05
|
|
|
Podobnie jak Crofesima kompletnie odbiłem się od tej serii. Nie znalazłem ani jednego naprawdę śmiesznego momentu. A szkoda bo główne bohaterki podobnie jak i kreska tego anime bardzo przypadły mi do gustu. (jako że mam trochę masochistycznych skłonności to być może dla nich dociągnę serie do końca). |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 03-11-2008, 23:18
|
|
|
Obejrzany na zlocie pierwszy odcinek był błędem. Tylko dlatego, że nieco odpadałem od dyskusji o jedzeniu (jaka by ona prawdziwa momentami nie była) zwlekałem z LS tak długo. Ale już jestem i oglądam i na razie po 4 epkach muszę przyznać, że jestem serią zachwycony :D
A Konata jest po prostu genialna, uwielbiam ją ;D |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 16-11-2008, 10:55
|
|
|
To anime po prostu miażdży, jest po prostu genialne.
Zazwyczaj obserwuje się w anime masę zmarnowanego potencjału, tutaj z niczego zrobili takie cudo ^^
Na początek przywitał mnie opening - wystarczyło jeden raz go przesłuchać by się uzależnić.
Fabuły nie ma, nic się nie dzieje, a mimo to nie mogłem się powstrzymać od sięgnięcia po następny odcinek.
Postacie są po prostu genialne. Konata - mistrzostwo świata, do tego cała czwórka była świetna(no, Miyuki może nic specjalnego). Do tego nauczycielka, policjantka, Yuu, ta zboczona w okularkach(i wszystkie inne które potem poznajemy). No i nie można zapomnieć o Lucky Chanel i tej Akirze z rozdwojeniem jaźni :) Facetów w sumie za wielu nie ma, zapamiętałem dwóch - oczywiście tatusia oraz kolesia od mangi(fajne było, jak w jednym odcinku zrobił coś na wzór Geass ^^).
Lucky Star owni na całej linii, szacunek dla autorów że się śmieją z własnych produkcji. Odcinek 16 był po prostu magiczny, parodia parodii :)
I szczególnie trzeba podkreślić Konatę i jej "otaku mode". Motywy z tym związane były po prostu wybitne: Legendarna Dziewczyna A oraz MMO z nauczycielką(w OVA po prostu myślałem że padnę).
Na początku myślałem "Szkoda, że nie ma fabuły i generalnie nic się nie dzieje". Ale po obejrzeniu całej serii, cieszę się że tak właśnie było - to jest cały urok tego anime.
Pozdro
No i przed obejrzeniem Lucky Star należy najpierw zapoznać się z Melancholy of Haruhi Suzumiya - bo ten tytuł często się tutaj pojawia. |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself." |
|
|
|
|
Sam-kun
Dołączył: 23 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 25-12-2008, 15:16
|
|
|
Zgadzam się - anime genialne.
Bardzo mi poprawia humor, jak oglądam.
Nie umiem się wysłowić xD Po prostu GENIALNE! |
|
|
|
|
|
Kon
Wanna die?
Dołączył: 27 Gru 2008 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
|
Wysłany: 27-12-2008, 21:17
|
|
|
Zamierzam zacząć oglądać, czy naprawdę warto zaczynać czy powinienem dać se spokój?? |
_________________ Nie mówcie mojej mamie że jestem otaku :P |
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 28-12-2008, 17:22
|
|
|
Oglądaj obowiązkowo. Nie wahaj się ani chwili.
Mnie to anime powaliło, od openingu jestem uzależniony, a cała seria wbiła mi się w pamięć niesłychanie. Mam się zamiar za to zabrać drugi raz :>
I nie zrażaj się jeśli z początku wyda Ci się nudne czy bez sensu. Z czasem mimo braku jakiejkolwiek fabuły pokochasz to anime. A takiej masy parodii i nawiązań do różnych rzeczy to chyba nigdzie nie ma.
Bye-nii ^^ |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself." |
|
|
|
|
kamiiru
Dołączył: 02 Sty 2009 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
|
Wysłany: 02-01-2009, 12:29
|
|
|
Lucky Star to moja ulubiona animka. Kocham w niej postacie, poczucie humoru i całą tą przyjemną kawaii otoczke :3 |
|
|
|
|
|
Sawassas
Pan ^_^
Dołączył: 26 Lut 2008 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2009, 17:54
|
|
|
Jedno z moich ulubionych anime. Te dyskusje Konaty i Kagami były boskie. Najbardziej mi zapadła w pamięć dyskusja "Gdzie czekoladowy rożek ma głowę". Nawet sobie tapetę ustawiłem z bohaterkami tej serii. Polecam każdemu, szczególnie fanom Haruhi Suzumiya no Yuutsu
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jest tu dużo nawiązań do HSnY i jest to także ulubione anime Konaty
|
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 04-01-2009, 22:08
|
|
|
Mam taką samą refleksję jak Kon, ale chyba się skuszę. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
nouveu
Gość
|
Wysłany: 15-05-2009, 21:44
|
|
|
na początku myślałem że umrę słuchając tych rozmów o jedzeniu rożka ale pooglądałem i nie żałuje :D szkoda że tak mało odcinków... T_T
w ogóle pierwsze wrażenie patrząc na konatę - zupełnie jakbym patrzył w lustro xD poczynając od grania non stop kończąc na uczeniu-się-w-jedną-noc.. (i wielu innych których wymieniać mi się nie chce :P) |
|
|
|
|
|
R2D2
Dołączył: 07 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 15-05-2009, 22:43
|
|
|
Naprawdę próbowałem. Zachęcony AMVkami i pozytywnymi opiniami znajomych (nawet fanach Shōnenów, co tym bardziej mnie zaciekawiło). Obejrzałem kilka pierwszych odcinów... kilka razy się uśmiechnąłem z niektórych gagów i... to w sumie tyle. Gdy próbowałem kontunuować oglądanie odkryłem że zaczynam sprawdzać pocztę w trakcie seansu... Chyba jednak potrzebuję fabuły by zainteresowac się jakąś serią.
Anime mi zupełnie nie podeszło, a szkoda, bo kreska jest całkiem fajna. Teraz zaczynają mi się właśnie najdłuższe wakacje w życiu, więc pewnie spróbuję jeszcze raz podejść do tego anime, ale czarno to widzę. |
_________________ Knights Who Say Ni!
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 16-05-2009, 03:01
|
|
|
Dobra rada - nie zmuszaj się. Widocznie to nie jest Twój typ humoru i Twój gust jeżeli chodzi o anime, wydaje mi się, że jeżeli po kilku odcinkach Ci się nie spodobało, to raczej możesz dać Lucky Star spokój (co innego gdybyś odpadł po pierwszym odcinku, przyznaję, że sam po nim zwątpiłem, ale po drugim wessało mnie do końca :D) |
_________________ ...
|
|
|
|
|
|