Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Lucky Star |
Wersja do druku |
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 13-08-2009, 15:10
|
|
|
Oglądałam pierwszy odcinek i jakoś mnie nie zachwyciło. Potem wzięłam się za odcinek siódmy i uśmiechnełam się tylko przy scence z różami (nie musze mówić, które anime mi to przypomina?). Reszta była straszliwie NUDNA.
EDIT (ażeby nie offtopiczyć): Wiesz, Dred, to chyba nie są moje klimaty...O.o'
Jeśli już - UTENĘ, ty Ciastkożerco jeden! :) U-TE-NĘ! |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
Ostatnio zmieniony przez Hisayo dnia 14-08-2009, 09:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 13-08-2009, 19:48
|
|
|
Cytat: | (nie musze mówić, które anime mi to przypomina?) |
Eee... Princess Servant? xD BTW, Hisayo, dobrze Ci radzę, nie oglądaj podanego tytułu. Stanowczo za młodaś na niego.*
Co do samego anime, mało śmieszny to to. Bardziej mi odpowiadają komedie w stylu Excel Sagi, gdzie NIC nie trzyma się kupy. Po prostu, a'la Monty Python.
*Wiem, wiem. Przyganiał kocioł garnkowi. ;] |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
Shiro Wolf
Gość
|
Wysłany: 17-08-2009, 01:08
|
|
|
Niektórzy piszą,że nie mogli wytrzymać tej całej rozmowy o jedzeniu w pierwszym epku,dlatego trochę ich nie rozumiem xD Mi właśnie ta cała rozmowa(jak i wszystko inne) podobało. ;D A jak w następnym odcinku znowu powrócono do tematu czekoladowego rożka do mnie powaliło.Te anime jest Boskie. ^-^ |
|
|
|
|
|
Meido
Hauuu...!
Dołączyła: 15 Lip 2009 Skąd: z piątego piętra Status: offline
|
Wysłany: 31-08-2009, 17:35
|
|
|
Ah, Lucky Star. Niektórym to anime wydaje się nudne, ale mi się podobało, przez tą monotonnośc właśnie - patrzę na taką Kagami i myślę "Gdzie oni mnie widzieli?!". Taki zwykły, codzienny humor, jak na przykład problem ze znalezieniem własnego numeru telefonu, bardzo mi odpowiada :) |
_________________ Honestly what will become of me
Don't like reality
It's way too clear to me
But really life is daily
We are what we don't see
Missed everything daydreaming
Nakarm stwora! |
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 31-08-2009, 19:50
|
|
|
Nie no, to jest ZUE.
Gdyby nie to, że uzależniłam się od openingu, to bym nie ogladałą dalej.. Ale tak, to jestem przy epie piątym i chcę więcej. Zmieniam zdanie, to jest totalnie ZUE~! I nie, nie dlatego, że śmieszne, chociaż całe trzy pozostałe odcinki oglądało się z bananem na pysku, bo taka Konata ma taaką kawaii facjatę, że... że COŚ!
No, nic mądrego ode mnie nie wyjdzie. >.< |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 31-08-2009, 20:15
|
|
|
Anime na pewno nie wciąga jakoś specjalnie. Ogólnie także utożsamiam się z Kagami (ach ta hipokryzja, bez niej świat byłby niczym), mamy nawet taką samą grupę krwi. Konata na pewno do mnie nie przemówiła tak jak do niektórych, ale złą postacią nie jest. Openingu nie przewinąłem ani razu, za to mam tu coś co może napsuć krwi. Po ogólnym rozrachunku wystawiłem 8, i jeśli o mnie chodzi to Azumanga Daioh przebija LS pod prawie każdym względem. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 01-09-2009, 13:56
|
|
|
A ja tam widzę pochwały! Jezus Maria to powinno być karalne, by takie COŚ puszczać w sieć. Ludzie wstydu nie mają? Rozwaliło mnie "Już poniedziałek, a ja niebieska!" Ała to boli... |
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 01-09-2009, 16:10
|
|
|
A i bardzo dobrze że pochwały widzisz, bo i się należą. Oshi robi fajne fanduby i wystarczy podejść do nich na luzie, a zamiast przyczyną do irytacji staną się niezłym katalizatorem fazy : ) |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Meido
Hauuu...!
Dołączyła: 15 Lip 2009 Skąd: z piątego piętra Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2009, 17:30
|
|
|
Loko napisał/a: | mam tu coś co może napsuć krw |
Nie. Tłumaczy. Się. Piosenek. O. Niczym...Dotarłam do połowy i wyłączyłam, coby nie spaść z krzesła (i to bynajmniej nie ze śmiechu). Przez cały półminutowy seans wyglądałam mniej więcej tak: O.O WTF?!
Już nigdy nie kliknę linku opisanego "coś co może napsuc krwi". |
_________________ Honestly what will become of me
Don't like reality
It's way too clear to me
But really life is daily
We are what we don't see
Missed everything daydreaming
Nakarm stwora! |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-09-2009, 17:41
|
|
|
Vodh napisał/a: | Oshi robi fajne fanduby i wystarczy podejść do nich na luzie |
Co nie zmienia faktu, że "blue" w tym kontekście to raczej nie "niebieski"... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Kaioken
Dołączył: 03 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2009, 11:44
|
|
|
Na początku było średnio i z moją wytrwałością oglądałem dalej, ale od 4 odcinka zaczyna się więcej dziać i jak na razie zaczyna się robić co raz ciekawiej ;] |
|
|
|
|
|
Gość, bo czemu nie
Gość
|
Wysłany: 31-01-2010, 14:09
|
|
|
Jak to powiedział pewien genialny recenzent z YT'a.
"It's show about nothing"
I miał 100% racji. Pomimo że całość jest dokładnie o NICZYM to miło się ogląda. Nie każdemu przypasuje.
Rzeczą która mnie przywiązała jest ilość nawiązań do Haruhi (z resztą, nie tylko do niej). Szukanie w innych źródłach, innych anime nawiązań naprawdę pozwala się trochę pobawić.
Warto obejrzeć dlatego że LS a dokładniej sama Konata stała się internetowym "meme". Wystarczy popytać wujka Google.
Zaznaczam od razu że nie jestem pr0 ekspertem od Anime, a oglądam tak każualowo.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Berciks
Sindanóriello
Dołączył: 16 Lut 2010 Skąd: CK Status: offline
|
Wysłany: 16-02-2010, 17:27
|
|
|
Takie np. One Piece ma 437, Naruto (bez shippouden) 220 a Bleach 256 odcinków, wytłumaczcie mi czemu takie dobre serie jak Lucky Star mają tylko mniej więcej 24 odcinki? |
_________________ Sindanóriello - "z wewnątrz szarego kraju"
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-02-2010, 17:31
|
|
|
Berciks napisał/a: | Wytłumaczcie mi czemu takie dobre serie jak Lucky Star mają tylko mniej więcej 24 odcinki? |
Bo gdyby były dłuższe to możliwe, że nie byłyby takie dobre. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-02-2010, 17:38
|
|
|
Mangi shounen, będące pierwowzorami anime mają zwykle paręset rozdziałów. Dodatkowo zrobienie z jednego rozdziału jednego odcinka nie jest zwykle aż takie trudne.
Natomiast manga Lucky Star składa się z czteroobrazkowych historyjek. Ile potrzebnych jest do sklecenia jednego epa widać zresztą gołym okiem podczas oglądania. Biorąc pod uwagę fakt, iż anime mają zwykle określoną ilość odcinków - 13/24/26 (szczerze przyznam, że już zapomniałem czemu tak jest, ale wydaje mi się, że ktoś na forum to tłumaczył) zapewne rozchodzi się o ilość materiału źródłowego. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|