Lucky Star |
Wersja do druku |
Kagami
Gość
|
Wysłany: 29-05-2009, 16:20 TAK !
|
|
|
mm...! Ale te momenty o anime mnie nie rozbrajały jak innych ylko przynudzały nic fajnego tylko może grafika i troszkę OP |
|
|
|
|
|
Taikoubou
Dołączył: 19 Cze 2008 Skąd: Rzeszów Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2009, 19:49
|
|
|
oglądnąłem 1 ep. czy to anime jest w ogóle dla kogoś w wieku 20 lat? |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-05-2009, 20:09
|
|
|
Hmm. W sumie możliwe, że nie, chyba wszyscy znani mi fani LS są starsi. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ponury
Grim Greetings
Dołączył: 27 Lip 2006 Skąd: ....diabli wiedzą Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2009, 23:51
|
|
|
Hmmm.... jeszcze o tym nie pisałem ;] Ja mam 20 lat i podobało mi się niezmiernie. Takie wspaniałe połączenie słodyczy z świetną parodią. Komedia pełną gębą, a dodanie do tego kotła zwykłego, codziennego życia tworzy mieszankę wybuchową. Te zabawne rozmowy praktycznie o niczym... aż miało by się ochotę przysiąść i stwierdzić że "rożek ma główkę gdzie jest szerszy i tam też należało by go zacząć, a ogólnie to kojarzy mi się z tornadem" ^^ Kreska jest słodka, przesłodka, łaaa! zęby bolą ^^ a przy tym jest niesamowita, nie potrafię sobie wyobrazić całej ekipy narysowanej inaczej.
Miłośnicy wartkiej akcji i atmosfery zagęszczającej się z odcinka na odcinek nie znajdą tu raczej nic dla siebie (no chyba że lubią też bardzo dobry humor, a takiego Ci tu dostatek), a to dlatego że fabuła jest bardzo epizodyczna. W sumie, choroba, nie każdemu to się musi podobać (Thank you Captain Obvious),a spróbuje to poprzeć tym że niektórzy w anime szukają jakiegoś odrealnienia, którego tu raczej nie ma, bo wszystko co się dzieje jest conajmniej prawdopodobne. Bo pomyślmy na przykład ile razy my przeprowadzaliśmy z kimś taką, wydawało by się, bezsensowną rozmowę o niczym. Ja bym nie mógł zliczyć ;] Ale mi to akurat się podoba. Pierwszy raz widziałem taki wpływ życia codziennego na anime i jak dla mnie... bomba ^^ |
_________________ Live fast, die young,
make a pretty corpses |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 29-05-2009, 23:51
|
|
|
Nieprawda, zgłasza się o tu jeden młodszy! To nic, że jeszcze tylko przez 2 dni, ale zawsze! |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Waaagh!
Bo to zła kobieta była
Dołączył: 14 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2009, 11:34
|
|
|
Kolejny młodszy się zgłasza. Lucky Star to jedna z moich najbardziej lubianych serii. Śmieszna, bez popularnego 'pantsu attack', taniego fanserwisu i głupiego humoru. Można się przy niej doskonale rozluźnić. Kreska niezwykle słodka i prosta, ale ma swój czar. Postaci nie da się nielubić. Samo przypomnienie sobie rozmów Konaty i Kagami wywołuje uśmiech na twarzy. I niech mi ktoś jeszcze powie, że to anime o jedzeniu dla dzieci to poszatkuje.
Odezwał się we mnie głos prawdziwego fanboja... |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 30-05-2009, 11:46
|
|
|
L- luzackie
U- urokliwe
C- czarujące
K- kawaii
Y- YATTA!!!
S- super
T- trochę szalone
A- arcyśmieszne
R- rozbrajające
Tak można to krótko opisać! |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 12-06-2009, 16:29
|
|
|
Hmm zastanawiam się dlaczego mnie to anime nie zachwyciło. Po seansie pierwszego odcinka byłam w tak wielkim szoku, że do dziś nie mogę uwierzyć, że można stworzyć kompletnie odcinek o niczym. Normalnie pierwszy odcinek został przegadany o jedzeniu?! To ma być fabuła i to ma być śmieszne?! Jeśli to była parodia to na pewno ilośc antenowego czasu została grubo przekroczona, żart nie śmieszy (no bo chyba powinno to bawić?) jeśli jest rozwlekany ponad 7 minut. Już przymnknijmy oko jak śmiesznie mała jest moja granica tolerancji :) Dalej..generalnie miałam wrażenie, że to wszystko było zlepkiem jakiś różnych sytuacji - zapewnie w domyśle zabawnych, a dla mnie strasznie chaotycznych.
Tak brutalnie zapytam na koniec: czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda? Czy to anime ma w ogóle jakiś sens i jakąś fabułę? Bardzo mi się nie spodobało, że bez żadnego wprowadzenia bohaterki rozprawiają o jedzeniu. Baaardzo ciekawe..A bohaterki są dość typowe, ta główna pewnie miała pewnie za cel rozbrajać celnymi dowcipami, ale ze mną jej kompletnie nie wyszło. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 12-06-2009, 16:49
|
|
|
krew_na_scianie napisał/a: | Czy to anime ma w ogóle jakiś sens i jakąś fabułę? |
Nie.
krew_na_scianie napisał/a: | Normalnie pierwszy odcinek został przegadany o jedzeniu?! |
Tak.
krew_na_scianie napisał/a: | To ma być fabuła i to ma być śmieszne?! |
Nie.
krew_na_scianie napisał/a: | Tak brutalnie zapytam na koniec: czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda? |
Tak :) Niektórzy lubią ten klimat, tak po prostu. Mimo braku fabuły, mimo tego, że humor nie jest jakoś specjalnie inteligentny, mimo niespecjalnie odkrywczych pomysłów na postaci. Ponoć wiele zmienia się po zmianie reżysera, bodaj w czwartym czy piątym odcinku - ale ja tego szczerze mówiąc nie odczułem. Fajna seria, może o niczym, ale przyjemna. |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-06-2009, 21:09
|
|
|
Ta seria jest o czymś: dobrze parodiuje i uwypukla dzisiejszą ludzką mentalność, zachowania i internetowych maniaków. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-06-2009, 22:38
|
|
|
Jestem po 6 odcinkach i jak narazie mam mieszane uczucia. Miescami trochę się nudzę, choć nie żebym przeżywała katusze czekając na koniec odcinka. Zachwyciła mnie Konata i polubiłam Kagami i Akirę z końcówki. Anime jest o niczym, właściwie nie śmieszy, ale jednak trzeba przyznać, że bardzo życiowe jest. No bo nie wiem jak wy, ja czasami gadam na takie głupie tematy, szukam numeru telefonu i nie wiem do której kolejki stanąć. Fajnie zobaczyć, że te wszystkie twoje fobie i dziwne sytuacje zdarzają się też w anime. Takie zestawienie rzeczywistości z kompletnie nie rzeczywistymi moe dziewczynkami;P |
_________________
|
|
|
|
|
artemis00
Dołączył: 09 Lip 2009 Status: offline
|
Wysłany: 19-07-2009, 17:59
|
|
|
Timotei, Timotei, Timotei...
Anime po prostu miecie swoją bezmyślnością.Tylko nie rozumiem dlaczego twórcy zrobili tak odpychający pierwszy odcinek.Gadanie która strona rogala czekoladowego to głowa...
No ale reszta odcinków jest już ciekawa :) |
_________________ Moja lista anime http://myanimelist.net/animelist/artemis00 |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 19-07-2009, 18:56
|
|
|
artemis00 napisał/a: | Tylko nie rozumiem dlaczego twórcy zrobili tak odpychający pierwszy odcinek. |
2 razy zmieniano reżysera, nie zrobili tego specjalnie. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
jurek
Respect my authority!
Dołączył: 24 Cze 2009 Skąd: Soul Kitchen Status: offline
|
Wysłany: 19-07-2009, 19:21
|
|
|
Shizuku napisał/a: | Miescami trochę się nudzę, choć nie żebym przeżywała katusze czekając na koniec odcinka. |
W moim odczuciu odcinki też nie są specjalnie porywające. W sumie ta seria nie jest taka zła albo nie byłaby gdyby była krótsza. Niestety z takim humorem i brakiem fabuły nie byłem w stanie tego obejrzeć w czasie w jakim zwykle oglądam 24 odcinki (zatrzymałem się na 16 i ani rusz). Dopiero dzisiaj skończyłem to oglądać. W całej serii mogę powiedzieć, że podobały mi się postacie (zwłaszcza Konata) i seiyuu. |
_________________ Amazing Horse |
|
|
|
|
Waaagh!
Bo to zła kobieta była
Dołączył: 14 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 19-07-2009, 22:42
|
|
|
jurek napisał/a: | W sumie ta seria nie jest taka zła albo nie byłaby gdyby była krótsza. |
Jak to nie byłaby taka zła? Jest zła? Nieee no, to woła o pomstę do nieba ;). Seria ma specyficzny humor, który nie każdemu podchodzi z takich lub innych względów - nie wnikam jakich. Nie oznacza to jednak, że seria jest zła. Przykładowo ja z otwartymi ramionami powitałbym nową serie, gdyby taka miała kiedyś powstać. |
|
|
|
|
|
|