Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Nogizaka Haruka no Himitsu |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 18-08-2008, 10:35
|
|
|
Nogizaka Haruka no Himitsu 2-4 - narzekałem na tę serię, a po prostu trzeba było podejść z innej strony. Mamy tu bowiem całkiem sympatyczną komedię, obśmiewającą otaku i otakizm, z mocnym wątkiem romantycznym i całkiem sympatyczną bohaterką. Swoją drogą, bohaterowie wybierają się na konwent 26 sierpnia (czyżby PierniCon?).
Ciekawa jest sytuacja, w której główny bohater, chcąc bronić koleżankę przyznaje się (niezgodnie z prawdą) do bycia otaku. Momentalnie staje się w szkole trędowatym zaś wszyscy się od niego odsuwają. Ciekawe, jaki to ma związek z rzeczywistością. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-08-2008, 14:34
|
|
|
Nogizaka Haruka no Himitsu 6 - odcinek konwentowy! Ech, pomarzyć o podobnym konie w Polsce dobra rzecz, choć niektóre scenki (typu mafia fotograficzna, kolejki przy wejściu) widywałem i u nas. Bohaterka oglądająca doujnishi - bezcenne, podobnie jak jej siostra przebrana za Dokuro Chan. Całkiem sensownie rozwija się wątek romantyczny, choć końcówka zapowiada dość mocne szarpnięcie sznurkami, na jakich całość się trzyma. No nic, póki co jest całkiem nieźle. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-08-2008, 16:09 Nogizaka Haruka no Himitsu
|
|
|
Tematykę otaku poruszano już kilka razy - Genshiken czy Otaku no Video są niezłymi przykładami. Jednakże, najczęściej obśmiewa się takie osoby, przedstawiając je wręcz groteskowo (vide Green Green). Ta seria zrywa z takim schematem. Mamy bowiem bohaterkę, która ma fizia na punkcie anime a przy tym jest normalną (no prawie) sympatyczną dziewczyną z dobrego domu, będącą idolką całej szkoły. Nasza tytułowa bohaterka ukrywa jak tylko może swoje niezbyt chwalebne (w odczuciu reszty szkoły) hobby, jednak przypadek sprawia, że o jej zainteresowaniu dowiaduje się inny uczeń - Yuto. Ten, zamiast ujawnić tajemnicę reszcie, zaprzyjaźnia się z Haruką i tym samym wkracza w niezbyt znany sobie świat maniaków mangi i anime.
Co mnie chwyciło - bohaterowie tej serii są naprawdę sympatyczni. Haruka jest urocza, miła ale i nie pozbawiona charakteru, potrafi nawet dać po pysku jeśli trzeba. Moją idolką stała się po obejrzeniu jaojca. Yuto tymczasem jest zwyczajnym, ciut ciamajdowatym, ale w sumie jednak zaradnym chłopakiem. Ich związek rozwija się uroczo naturalnie, bez przyśpieszania i wpychania bohaterów na siłę na siebie przy każdej możliwej okazji.
Na chwilę obecną seria ma mieć 12 odcinków, ale kto wie, może jednak będzie więcej. Obejrzałem do półmetka i jest dobrze, nawet bardzo. W moim prywatnym rankingu może to być jedna z najsympatyczniejszych serii 2007. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 26-08-2008, 17:13
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Haruka jest urocza, miła | Moe. M-O-E! Powiedzmy to wprost... :3
Grisznak napisał/a: | Moją idolką stała się po obejrzeniu jaojca. | Mmm! Całkiem typowe moe.
Swoją drogą... Kto by pomyślał, Grisznak okazał słabość dla dojikko-moe >:3
Grisznak napisał/a: | Yuuto tymczasem jest zwyczajnym, ciut ciamajdowatym, ale w sumie jednak zaradnym chłopakiem | Zdecyduj się, ciamajdowatym czy zaradnym?
Gdzie ty u niego widzisz ciamajdowatość? OK, jest nieśmiały - bardziej niż przewiduje nasza norma przy tym wieku, ale raczej mniej niż większość bohaterów anime, a pod względem "jaj", zdrowego rozsądku i odwagi cywilnej, jak pokazuje m.in. 6 i 7 odcinek, jest istnym tytanem wobec takich ciamajd jak K1 czy wynaturzonych porażek jak Shinji.
http://forum.tanuki.pl/tematy10/3918,30.htm#159076 --> tu pisałem o moich wrażeniach z epków 1 i 2:
Z obowiązku kronikarskiego - bubbles spotted!
Wyobraźcie sobie genshiken-wannabe w wersji moe (BARDZO moe), i z przegięciem w kierunku serii szkolnej... z pozytywów, on nie jest klonem K1, ani otaku... tym razem otaku (a raczej "akiba-kei", bo ten termin jest obecnie mniej obraźliwą a zatem politycznie poprawną metodą określania fanów rysowanego segmentu popkultury) jest ona! :)
...swoją drogą. Czy jeśli oglądając odcinek po pierwszym zdaniu poznaję seiyuu jednej z głównych bohaterek, i potrafię wymienić co najmniej pół tuzina jej ról (Mamiko Noto ...ka-wa-iiii~! *__*), to ...źle? o_O'
Kod: | Rozpoznajesz seiyuu! Otrzymujesz +10 pkt. w rankingu Akiba-kei! |
...już w drugim odcinku bohaterowie udają się do Akihabary. Będzie obowiązkowa wizyta w Toranoana (Soto-Kanda 4-3-1, Chiyoda-ku. Otwarte od 10 do 22... ciekawe, nie pomylili nawet numerów pięter z TĄ zawartością) oraz, LOL, w ANIMATE (jest niemal drzwi w drzwi, tuż obok, więc się zgadza. A LOL? Bo ANIMATE to największy w Akihabarze sklep sprzedający BL i rzeczy fujoshi-moe. Gdyby to ON był otaku, poszliby do Gamers...) Na osłodę - wizyta w równie sławnej @home cafe (troszkę przesadzili z tym wejściem... Budynek Mitsuwa, 7 piętro, Soto-Kanda 1-11-4, Chiyoda-ku. Otwarte od 11:30 do 22, ale ostatnie zamówienia są o 21:00. Patrząc na menu na http://www.cafe-athome.com, to nie jest jakoś zabójczo drogo... ale akurat na stronie lepiej oglądnąć web tv... ;3)
Z-z-z-zaraz... czy jeśli potrafię określić branże oraz adresy odwiedzanych sklepów, to ...źle? ~__~''
Kod: | Znasz topografię Akihabary! Otrzymujesz +10 pkt. w rankingu Akiba-kei! |
...a przy spacerze (@17:47) z jakiegoś sklepu w tle dolatuje muzyczka, oczywiście - coś znajomego, a konkretnie opening do Ichigo Mashimaro OVA. Pasuje do gustów Haruki...
Eeeeee~to... Czy jeśli potrafię ją zidentyfikować to ...źle? >__<''''
Kod: | Rozpoznajesz piosenki z anime! Otrzymujesz +10 w rankingu Akiba-kei! |
|
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-08-2008, 17:40
|
|
|
Totem, napisałem "ciut" bo zgodzisz się chyba, że przebojowym facetem to on nie jest (zresztą, biorąc pod uwagę, z kim mieszka, to i tak jest nieźle). Aczkolwiek zgadzam się - na tle K1, Shinjiego, Keitaro (Love Hina) czy Keiego (Onegai Teacher) Yuto prezentuje się naprawdę nieźle. Zresztą, to jeden z powodów, dla których główna para autentycznie daje się lubić. Chwilami przypomina mi to trochę pierwsze, OAVkowe O!MG.
Co do moe....zasadniczo Haruka jest moe, ale coś mi tu nie gra. Na razie nie będę ci spoilerował, ale Haruka w kolejnych odcinkach nie zachowuje się do końca jako moe, w końcu, czy moe da po pysku facetowi, który naśmiewa się z jej towarzysza? To była jedna z najlepszych scen tej serii. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 26-08-2008, 18:28
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Na razie nie będę ci spoilerował | Jestem na bieżąco ;3
Grisznak napisał/a: | czy moe da po pysku facetowi | Ależ oczywiście że da, co czyni ją tylko bardziej wiarygodną. Bardzo moe :) I zgadzam się, że scena była świetna :) Aczkolwiek w siódemce były lepsze! |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 26-08-2008, 21:22
|
|
|
Seria jakich setki... ale jak dobrze się ogląda! Motyw otaku jako głównego bohatera już wiele razy dobrze się sprawdził (np. Lucky Star), pokojówki-wojowniczki też nie są nowością. Nieodpowiedzialna siostra-pijaczka i nauczycielka nimfomanka, nic innowacyjnego. Bohater-kura domowa bez przyjaciół to też oklepane. Dzięki odpowiedniemu dobraniu wszystkich tych elementów udało się uzyskać doskonały efekt. SERIA ŚMIESZY! Tak, niby takie banalne stwierdzenie, ale ostatnio miałem okazję oglądać sporą ilość komedii które nie potrafiły przywołać na moją twarz choć cienia uśmiechu... najwyżej grymas zniesmaczenia.
Po odcinku siódmym jestem pełen pozytywnych doświadczeń i mam nadzieję, że wątek między Haruką a Yuto zostanie rozwinięty. Choć jest to komedia a nie romans, same gagi nie zbudują nastroju.
No i wielkie brawa dla matki Haruki, świetne podejście do spraw wychowawczych.
Cała akcja z "odbijaniem" córki przez ojca była naprawdę wspaniała, szczególnie nagłe dołączenie do "walki" siostry... pokazała swoje oblicze heroiny. Nie spodziewałem sie tutaj walk na katany. |
_________________
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-08-2008, 16:55
|
|
|
Czyżby wreszcie coś dla fanów Haruhi Suzumiya?
Wrażenia po dwóch odcinkach. Pierwsza rzecz: zrobienie główną bohaterką stuprocentowej moe było ryzykowne, a jednak się udało. Pomimo słodkości okazuje się ciekawą postacią i nie ma się ochoty jej zastrzelić, ba jest sympatyczna. Drugi główny bohater, czyli Yuto tez jest całkiem dobrze pomyślany, a zważywszy na to z jakimi pasożytami musi mieszkać pod jednym dachem wręcz zadziwiająco normalny. A największe brawa zebrał odemnie w drugim odcinku, gdy...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ... wyniósł na rekach (!) zemdloną Haruke ze sklepu. A przecież żadnym Pudzianem to on nie jest. Słodkie to było!
Czyżby wreszcie nadszedł koniec "bohaterów takich jak ty"? *zerkam w stronę Sekirei TV* Naiwny jestem :(
Drugie wyróżnienie seria otrzymuje za humor. O ile w pierwszym odcinku ten element był zrobiony (tylko?) dobrze, o tyle w drugim po prostu nie moglem przestać się śmiać, a przecież nie jestem typem wesołka. Gagi są niesamowite. Podoba mi się także humorystyczne potraktowanie fanserwisu.
Podsumowując. Zaskakująco dobra seria, której głównym plusem jest odpowiednie wymieszanie mniej, lub bardziej ogranych motywów, oraz humor na dobrym poziomie. Wreszcie jakaś komedia która śmieszy! |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-09-2008, 11:18
|
|
|
Obejrzałem wreszcie siódmy odcinek. Przesadzili, jeśli chodzi o robienie z Haruki moe, jak do tej pory była moe średnim, teraz jest już moe zaawansowanym. Plusa natomiast za rodziców, którzy bez dwóch zdań byli uroczy, zarówno tatuś jak i mamusia. Półmetek mija a tu jakiegoś nowego, głównego wątku fabularnego nie widać, czyżby to miało tak już iść do końca?
Niemniej, to wciąż bardzo milusia seria, z potencjałem. |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-09-2008, 23:01
|
|
|
To przypadkiem nie casual anime, jak OMG? Na zasadzie, ciągniemy smugę, póki budżet jest?
Po epizodzie drugim. Razem z lepszą połową parskaliśmy smiechem co chwila.
Najzabawniejsze anime, jakie do tej pory widziałem. Ale z drugiej strony, nie oglądam przeważnie komedii.
Moe...moe...moe..chcę taką.. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-09-2008, 07:48
|
|
|
Nie wiem, ale póki co, mi to nie przeszkadza, bo seria, w odróżnieniu od wielu podobnych, jest autentycznie miła w oglądaniu. O!MG też takie było, OAVkę wspominam zdecydowanie pozytywnie, manga to już inna para kaloszy, choć nie wiem, jak to się będzie miało w tym przypadku.
Wiki podaje, że seria ma mieć 12 epów, ANN podaje 14. Powieść, na bazie której powstaje anime, ma 7 tomów.
Natomiast, co istotne, w odróżnieniu od Genshikena, Green Green czy Otaku no Video, ta seria kreśli w sumie całkiem inny, pozytywny obraz otaku. Pokazuje, że można być otaku (czy jak to tam Totem nazwał) a jednocześnie być prymusem w szkole. Ciekawe, czy takie podejście jest czymś uwarunkowane, tzn. czyżby przemysł anime doszedł do wniosku, że nie ma sensu nabijać się z tych, którzy dają mu zarabiać? |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-09-2008, 07:53
|
|
|
Ósmy odcinek, niestety ciut słabszy, dowcipy jakoś tak z dolnej półki, pomysł naciągany, brak wątków hobby naszej bohaterki, zaś główną rolę odgrywała jej młodsza siostra. Pod koniec powraca to denerwujące czerwonowłose coś. Wszystko wskazuje na to, że szykuje nam się trójkącik miłosny. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-09-2008, 15:13
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Wszystko wskazuje na to, że szykuje nam się trójkącik miłosny. | Tia. A wszystko przez to że Haruka nie potrafi (z oczywistych powodów) wziąć Shiiny na stronę, złapać za fraki, trzepnąć plery o ścianę i szepnąć "Trzymaj rączki z dala od mojego chłopa... Inne części ciebie też..." ;3
Cóż, gdyby potrafiła, nie byłoby czym odcinka wypełnić XD
A scenka na końcu dziewiątki... dlaczego mam wrażenie że zaraz na początku jedenastki siuśpens wyparuje, bo Haruka (jak jej siostra już mówiła) jest "mało kumata" w tym zakresie? Albo znajdzie się inne wyjaśnienie... Oh well. Nic w tym dziwnego też nie będzie, to NIE jest seria która może przejść w emoangst. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-09-2008, 15:53
|
|
|
Obyś miał rację, bo emoangst to najgorsza rzecz, jaka mogłaby się tej serii przytrafić.
Ha! W sklepie cosplayowym przyuważyłem mundurek a'a Evangelion! Zaś strój mierzony przez Harukę podejrzanie przypominał mi CCS. Poza tym, czemu oni sobie dziękują "sank ju"?
Odcinek generalnie dużo lepszy od ósmego, po tej drobnej wpadce widać, że seria wraca na dawne tory...a przynajmniej tak myślałem, gdyby nie ostatnia scena. Jakkolwiek komediowo tego nie wyjaśnią, coś się porobiło i robić się dalej może. Choć Mika mnie irytuje, to jednak może dojść do sytuacji, że ona jako jedyna będzie mogła to uratować. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-09-2008, 08:43
|
|
|
Bu, angstowali mi serię! Na szczęście, tylko na jeden odcinek, choć słowa Shiny "So it's not decided yet" mogą świadczyć o tym, że zagrożenie jeszcze nie minęło. Szkoda, bo jednak wolę komedię niż angstujący romans.
Wciąż nieznana mi jest liczba epów (ANN podaje 14, Wiki - 12), więc diabli wiedzą, czy ta seria jeszcze w coś się rozwinie, czy może już się kończy. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|