Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Pandora Hearts |
Wersja do druku |
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2011, 20:52
|
|
|
Nanami napisał/a: | Nie została w Polsce wydana i raczej nie zapowiada się na to, a szkoda. |
Studio JG stwierdziło, że ma w planach, czy coś w ten deseń. Ale ja już wolę, żeby nie wydawali w ogóle, niż żeby oni to wydali. Po lekturze Hetalii w ich wydaniu zwątpiłam. Imo do Pandory pasuje li i jedynie JPF. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
koper123
Dołączyła: 27 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2011, 21:57
|
|
|
ja osobiście ubóstwiam break`a .... to tak napoczątek
czytając "wylewne" wypowiedzi Nanami :) jestem zdezorientowana:
" A Gil też przyprawia mnie o dreszcze, a raczej właśnie jego druga, sadystyczna natura"
Kiedy skończyłam oglądać anime, zastanawiałam się kim jest ów przeciwnik Jack`a <Glen Baskerville>
no kiedy Jack stoi z mieczem i łamiącym się głosem wypowiada dwie jakże ważnelinijki, "ni chce cię zabjać" czy coś takiego. Miałam dwie teorie i nie mogłam się zdecydować, Czy Gil jest reinkarnacją tego z kim walczył cz Elliot Nightray. Obaj mieli wiele wspólnego z tą postacią <Elliot dziwne sny> a <Gill wygląd i wogóle> jednak wypowiedż Jack`a przyćmiła " pamiętaj aby go tym razem dobrze chronić" < czy jakoś tak > Gilla jako głównego podejżanego.
To że Oz jest reinkarnacją Jack`a to jest oczywiste, Jednak ja uważam że Oz i Jack to jedna i ta sama osoba, tylko że z amnezją.
Co do grzechu Oz`a za co go wtrąili do Otchłani to myśle że Baskerville`ovie też wiedzą że Oz to Jack i mszczął ię za zabbicie Glen`a.
Najstępną nurtującą sprawą jest dlaczego ojciec Oz`a współpracuje z Baskerville`ami. Przeciez powinien chronić syna przed wszystkich chyba że miał róznież coś wspólnego z tragedią w sabrie.
..... Kurde tyle pytań a tak mało odpowiedzi....
więc kończąc moja wylewną wypowiedż, zainteresowała mnie scena kiedy Oz, Break, Gil i Alice`ja są wszyscy w domu u Gila i Break mówi " Oz, gdzie tak naprawdę jesteś... Moje wyblakłe oczy nie mogą cie zobaczyć" < oglądałam jakieś 3 miechy temu więc przepraszam>
to jest kolejny dowód na to że osobowość oz`a nie jest kompletna < brak wspomnień Jack`a>
i ku szczęśliwym minom innych użytkowników ogłaszam że skończyła :) |
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 30-01-2011, 22:16
|
|
|
koper123 napisał/a: | to tak napoczątek |
koper123 napisał/a: | ogłaszam że skończyła |
Dobrze, że o tym wspomniałaś bo inaczej bym się nie zorientował gdzie jest które.
Wniosek - pisz czytelniej, bo naprawdę trudno połapać się w tym Twoim chaosie. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2011, 22:30
|
|
|
koper123, "wylewna" to naprawdę NIE znaczy "długa".
koper123 napisał/a: | To że Oz jest reinkarnacją Jack`a to jest oczywiste, Jednak ja uważam że Oz i Jack to jedna i ta sama osoba, tylko że z amnezją. |
No nie na pewno. Przecież w mandze Oz podkreślał, że ma na imię >>>>>OZ<<<<< a nie Jack i nie miał co do tego wątpliwości. A poza tym, bycie czyjąś reinkarnacją nie jest takie wesołe i proste, na jakie wygląda.
koper123 napisał/a: | Kiedy skończyłam oglądać anime, zastanawiałam się kim jest ów przeciwnik Jack`a <Glen Baskerville> |
Polecam przeczytać mangę, naprawdę. Szczególnie w ostatnim rozdziale dużo się wyjaśnia. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 31-01-2011, 00:11
|
|
|
A ja z kolei "wypadłam" z czytania Pandory na bieżąco, więc niestety nie mam najnowszych wieści zaktualizowanych i trudno mi odpowiedzieć co jest co, gdzie, po co i jak ^^; I racja, postaraj się pisać logiczniej. |
_________________
|
|
|
|
|
Aleksa
Dołączyła: 12 Maj 2011 Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2011, 13:33
|
|
|
Zabijcie mnie, ale poprostu jakoś nie moge przełknąć tego anime ^^'
W sumie to sama nie wiem czemu - niby wszystko gra i wszystko fajnie. Nie wiem, widocznie nie moje klimaty xd
I tez Oz , matko , jak on mnie denerwował w tym anime.
A, i od razu mówie że nie obejrzałam do końca więc nie mówie ze niefajne, poprostu mi nie weszło :p |
_________________ Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty. |
|
|
|
|
illyasviel
Dołączyła: 27 Kwi 2011 Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2011, 19:43
|
|
|
*zabija Aleksę więc*
Pandora Hearts jest święte. To chyba najlepsze, co widziałam. No normalnie, tak bardzo podobało mi się jeszcze tylko Rozen Maiden i przez rok czciłam tylko to aż tak bardzo, aż poznałam PH. :3 Mangę też czytam. ^^ |
|
|
|
|
|
NecroMac
Biri biri!
Dołączył: 16 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 31-05-2011, 09:10
|
|
|
Anime Bardzo dobre, ale ocena leci na łeb na szyje, bo kończy się tuż przed rozpoczęciem najciekawszego wątku fabuły, na który czekało się cały sezon.
Naprawdę byłem wtedy ostro wkurzony, gdy tu mi dają przedsmak dobrej historii, a tu The End ... |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 31-05-2011, 12:20
|
|
|
NecroMac - well, manga wtedy była około czterdziestego rozdziału, więc arc z Sabrie był jeszcze niedokończony, więc musieli jakoś to zakończyć. Inna sprawa, że robienie alucji do pairingu Oz/Alicja było głupie. Taki z nich pairing jak z kozy grzechotka, doh.
Ale ale, mangę przeczytaj (jeśli już tego nie zrobiłeś), bo, jak na pierwowzór przystało, jest jeszcze lepsza od anime. No i kreska. Ta kreska ŻYJE, pięknieje z każdym rozdziałem, MRY.
Aleksa napisał/a: | I tez Oz , matko , jak on mnie denerwował w tym anime. |
Wobec tego dobrze dla ciebie, że ci się PH nie spodobało, bo taki Oz fanfikowy jest nie do przełknięcia. Wręcz do zakopania. Żywcem. Brrr. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
jarilitmanen
Dołączył: 15 Lip 2011 Status: offline
|
Wysłany: 15-07-2011, 09:40
|
|
|
polecicie jakieś forum anime oprócz tego? |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 15-07-2011, 16:41
|
|
|
Use Google? Zresztą, co ma to pytanie do Pandory? |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Mikey
Dołączyła: 14 Lis 2011 Status: offline
|
Wysłany: 19-11-2011, 19:04
|
|
|
Jeden z moich ulubionych tytułów.
Zacznę od anime. Na początku byłam zachwycona, fabuła, klimat, postaci... Jednak im bliżej było do końca, tym bardziej byłam pewna, że nic się nie wyjaśni. Po prostu pozostało nie zamknięte, ale nie ma co się dziwić, bo i manga nie skończona, a to, co wyciągnęli z opublikowanego już wtedy materiału, nie prezentuje się źle.
Strona wizulana prezentowała się nieźle, chociaż momentami kulała (nieruchoma tekstura na sukni Sharon do teraz mi się przypomina).
Za to muzyka bardzo przypadła mi do gustu. Może to jednak kwestia tego, że uwielbiam kompozycje Kajiury i jestem gotowa zachwycać się (prawie)wszystkim, co wyjdzie spod jej ręki.
Manga. Uwielbiam stronę wizualną, kreska Mochizuki karmi moje wewnętrzne pragnienie estetyki, zastrzeżeń nie mam żadnych. Chociaż te momentami lecące nie wiadmo skąd piórka/sakura/coś innego zastanawiały mnie ogromnie.
Zgodzę się, że fabuła zakręcona jak świński ogon i chwała jej za to. Nic nie jest do przewidzenia, a przynajmniej bardzo niewiele i nawet teraz, kiedy wiemy, że koniec jest blisko (jak to sformułowanie brzmi), nie mam pojęcia, do czego to zmierza.
Postaci są ciekawie wykreowane, chociaż główne postaci kobiece bywają dla mnie momentami niestrawne.
Szkoda mi tylko, że diuk Barma dostaje tak mało czasu antenowego (chociaż ostatnio trochę Rufusa było :3 ). To samo tyczy się Glena Baskervilla, ale jego i tak było trochę więcej (ku mojej nieskrywanej radości). Mało go było, ale zdążyłam go polubić. |
|
|
|
|
|
Minuke
Gość
|
Wysłany: 24-07-2012, 23:53
|
|
|
Do wszystkich fanów PH.
Czytajcie mangę teraz na bieżąco :) Emocje gwarantowane. Ja czekam na każdy rozdział z niecierpliwością co miesiąc. Ta manga się rozkręciła. Mnóstwo akcji i scen, które naprawdę zachwycają. Jun to straszny troll. Czytając komentarze tutaj powiem tyle: wiele rzeczy, które myślicie że są pewne - jest całkiem na odwrót :) |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 25-07-2012, 09:58
|
|
|
Ee ja na ich miejscu bym poczekała, bo manga wyraźnie sunie ku końcowi. Wolałabym naraz mieć od razu całość, bo te cliffhangery są denerwująceeeeee. A co do emocji... gdzieś koło wywrócenia kota ogonem przez Jacka moje emocje z wczuwania się w emocje bohaterów zamienił się w ciągły chichot pod nosem. Ah, Jun, Ty trollu. Ale zaprawdę, wyprała ze mnie wszelkie emocje.
I denerwuje mnie wejście Zaia na końcu w ostatnim rozdziale. Pffff.
A Jacka i tak nadal uwielbiam i kocham i w ogóle i tylko czekam na scenę aż w końcu pojawi się Lacie i mu powie "Coś ty narobił, spadaj na drzewo, bucu!" <3 |
_________________
|
|
|
|
|
Yukei
Gość
|
Wysłany: 19-08-2012, 15:04
|
|
|
Założyłam fanpage mangi i anime Pandora Hearts. Wszystkich fanówttego dzieła serdecznie zapraszam do lajkowania i reklamowania stronki. Z góry dziękuję <3 http://www.facebook.com/pandorkarules |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|