Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Umineko no Naku Koro Ni |
Wersja do druku |
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-07-2012, 03:20
|
|
|
Dla osób, które przeszły Chiru (obviously, SPOILERY):
Co tak naprawdę wydarzyło się na Rokkenjimie. Długie wideo, a to dopiero pierwsza z czterech części...
Sama nie obejrzałam jeszcze poza pierwszą część, ale jak na razie ta teoria ma o wiele więcej sensu, niż ta powszechnie przyjmowana i wyjaśnia znacznie więcej rzeczy o wiele lepiej.
Seriously, Ryukishi, ty trollu! Wprost to graczom w twarz wyrzuciłeś i spłynęło jak po kaczce... |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
NecroMac
Biri biri!
Dołączył: 16 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2012, 09:18
|
|
|
Kurcze, ale to kusi... ale nie moge tego jeszcze obejrzeć :( |
|
|
|
|
|
Silla
małe i wredne
Dołączyła: 22 Cze 2012 Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2012, 12:09
|
|
|
Ha, Umineko! Jestem tym anime BARDZO zawiedziona! Zabierając się za Umineko miałam nadzieję, że dostanę fajną serię w horrorowej otoczce. A dostałam coś, czego nawet nie jestem w stanie określić. Do piątego odcinka oglądało się całkiem dobrze, jest dreszczyk emocji, wszystko fajnie, fabuła całkiem dobrze trzyma się kupy, wszystko na swoim miejscu. Pierwsza gra się kończy i następuje zgrzyt – myślę osobie, ale o co chodzi? No ale nic, oglądamy dalej. A im dalej, tym gorzej. Ja naprawdę starałam się podchodzić do tej serii z przymrużeniem oka, zniosłam jakoś wyskakujące ni z gruszki ni z pietruszki super moce u Kanona i Shannon, przełknęłam siódemkę pomocniczek Beatrice w kusych mundurkach (same w sobie nie były złym pomysłem, gdyby tylko ubrać je jakoś inaczej…), ale kiedy zobaczyłam – za przeproszeniem – z tyłka wziętą Evę‑Beatrice i inne wiedźmy, a potem króliczki playboya w wersji demonicznej, w dodatku z wmontowanym radarem samonaprowadzającym, to wtedy poległam i z utęsknieniem czekałam końca. Głupota goni głupotę głupotą poganiana i coraz to nowsze cudaczne pomysły twórców przyprawiały mnie o prawie że histeryczny śmiech godny Beatrice. Bohaterowie, wszyscy co do jednego, są irytujący i nie polubiłam nikogo. Na nerwy działała mi szczególnie Maria z tym swoim 'uuuu‑uuuu' i przyznam się szczerze, że wręcz ucieszyłam się, kiedy zginęła w jednej grze (tak, jestem wredna, zła i podła). No ok, Ronove był całkiem fajny. I myślałam, że padnę, kiedy w ostatnich odcinkach Dżordżi i Jessica dostali jakiegoś kopa (za dużo energy-drinków?) i rzucili się z PIĘŚCIAMI na DEMONY! To było wręcz genialne w swoim debilizmie. Postać Beato pozostała mi obojętna, ani jej nie lubię, ani ją lubię.
Serię dla mnie ratowała tylko kreska i op z endingiem – postacie (ale i to tylko niektóre) miały śliczne oczy, zwłaszcza Beatrice, chóralny początek openingu wgniata w fotel, szkoda, że cały utwór nie jest taki. Ending też był dobry, tylko wycie wokalisty w refrenie rozśmieszało mnie okrutnie, 'Och disajaaaa' <3
Ode mnie 3/10 – za kreskę, op, end i pierwszą grę. |
_________________ Dziwactwo rzecz względna.
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-07-2012, 12:47
|
|
|
Silla napisał/a: | Zabierając się za Umineko miałam nadzieję, że dostanę fajną serię w horrorowej otoczce. |
Bo GRA jest fajną serią w horrorowatej otoczce. To, że DEEN postanowił wepchnąć kilkadziesiąt godzin gry w 26 odcinkową serię ucinając wszystkie wyjaśnienia które pomagają zrozumieć o co chodzi w grze pomiędzy Battlerem i Beatrice oraz większość scen rozwijających postacie przy okazji oszczędzając na grafice to naprawdę nie wina samej serii.
Właśnie skończyłam oglądać drugie wyjaśnienie i dochodzę do wniosku, że to jedna z najlepiej napisanych powieści detektywistycznych jakie widziałam, głównie dlatego, że jej celem jest zmuszenie czytelnika do tego, by sam odkrył co się wydarzyło, a sama gra nie podaje rozwiązań na tacy. To skomplikowana zagadka wymagająca myślenia i zrozumienia prezentująca wydarzenia, które można interpretować na wiele sposobów. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
NecroMac
Biri biri!
Dołączył: 16 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2012, 14:03
|
|
|
Manga jest moim zdaniem świetna, choć nie wiem jak bardzo wierna jest względem oryginału. Macie może pojęcie? |
|
|
|
|
|
j,hfj,
Gość
|
Wysłany: 10-06-2013, 07:01
|
|
|
Oryginał jest dużo bardziej rozwinięty niż to przedstawiono w mandze i anime.
Nie wiem jak was ale mnie przerażąją w obu seriach mączne kolory postaci. Oraz ich niedokończenie... Kto normalny przerywa produkcję w połowie?? W higurashi zostały 2 chaptery a w umineko 4, co nie jes zbyt rozsądne. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|