[Lincia]

OMG to jedyna seria, z jakiej mam więcej niż 10 tomów :)))) Uwielbiam ją za poczucie humoru . Ale czasami jest wręcz przesładzana ...

<-- A to moja ulubiona postać z OMG ^^ Urdusia ^^ Lubię jeszcze Skuld ,A belldandy mniej , bo jest za słodka...Próchnicy można dostać ...

[coyote]

Też kiedyś uważałam Belldandy za zbyt słodką (choć najmniej trawiłam Skuld - tak jest do dziś) ale teraz dostrzegam jej walory charakteru - dużo bym dała, żeby być taką jak ona. Nie takim rozwrzeszczanym, niesymaptycznym, wiecznym bachorem, lecz pełną taktu, miłą i dobrą dziewczyną...

[Zegarmistrz]

Belldandy jest moja ulubiona postacia, wlasnie za slodycz i delikatnosc. A najbardziej nie rawie robotow Skuld. Zakochane blaszaki - FUJ!!!!!!!

[Distant]

Było to jedno z pierwszych anime jakie pożyczyłem i mówiąc szczerze dziwnie się czułem jak to oglądałem. Akurat sesję jeszcze miałem i byłem wyjątkowo zestresowany. A tu po jednej OAVce poczułem się wyjatkowo zrelaksowany i śpiący mimo że byłem już po kilku kawach. Trzeba przyznać że klimat to to ma nijaki. Ani wielkich scen walk ani przesadnej parodii i komedii. Po prostu takie swobodne, "ugodowe" anime na pograniczu telenoweli usypiacza.

Postać Belldandy też uważałem za trochę przesłodzoną być może dlatego że nie znam jej żadnego ludzkiego odpowiednika. Ale przecież w końcu te komentsy o przesłodzeniu mogą wynikać z czystej ludzkiej zawiści że sami nie jestesmy zdolni do bycia takimi. Chociaż w sumie cuda się zdarzają więc spytam: Czy jest wsród nas Belldandy? ;)

Urd teraz budzi mi skojarzenia z sukkubem a o Skuld po prostu zapomnijmy.

[Hitomisia]

co do 'słodkości' Belldandy to np. kiedy jestem po szkole, gdzie musiałam sie użerać (pomijam nauke) ze zdrowo pieprznietymi (w najgorszym tego słowa znaczeniu) osobami to na prawde mam ochote spodkac sie z kims takim jak Bellcia ;]
mi ta słodkosć nie przeszkadza ;]

[g_v_s]

No i kolejny tomik wylądował na półce - a w nim... poznajemy rodziców Keichiego - jego ojciec jest naprawdę zakręcony :P
Polecam!

[coyote]

Ojciec jest zakręcony, ale coś mi się wydaje że matka jeszcze bardziej ;P

[Noire]

Z OMG mam jeden tomik 21,ale dalsze przeczytałam w empkq. Nie jest dobre,nie jest dobre,troszeczke wyżej jak sredniak.Faktcznie,Beldandy jest przeslodzona...ale jakoś nie zwracam na nią uwagi (dziwne..bardzo nawet).Me jakto Me,najbardziej lubi Welsperka ^^,no i Hild,z boginek Peorth

[Irma]

pierwsza manga jaką czytalam, kiedys moja ulubiona. Teraz nie lubię jej aż tak bardzo, ale nadal mam sentyment...poza tym Skuld rulez ^_^ (ma tyle latek co ja, mniej więcej *_*)

[Aria]

czytam to ale.... troszke mnie to drażni ;p

chłopak próbuje ją poderwać i pocałować przez te wszystkie tomy i robi to tak otwarcie a ona tego nawet nie zauważa ==' do tego im wszyscy przeszkadzają =='

[Hitomisia]

mysle ze najmocniejsza strona tej mangi jest humor ;]

[Yumegari]

Hmmm, humoru to tam raczej jak na lekarstwo... Oczywiście są też żarty udane, ale im dalej wgłąb, tym ich mniej.

Aria, on nie próbował jej pocałować, oni sie juz w pierwszym tomie pocałowali. Słyszałam, że Fujishima strasznie tego żałował XDDD.

Ja komiks kupowałam dla ilustracji. Uważam, że boginki były śliczne (nie tylko boginki, diablice też ^^), a ich ubranka przecudowniaste! Strasznie mi się podobało to, że cały czas się przebierały, a nie paradowały non stop w tych samych ciuchach. Nie kupuję już teraz bo raz, ze mi się znudziło, a dwa, że wychodzi teraz tyle lepszych komiksów, że szkoda na to pieniędzy. Nadal mam jednak sentyment...

[Szaman Fetyszy]

Dist - Skuld to po prostu żeński geek, z tym że niedojrzały :P. Hmmm... geekowa bogini opiewana przez legendy :P.

Urd to według mnie raczej skrzyżowanie swatki z sukkubem (Sat? :P), a osóbek pokroju Belldandy po prostu nie ma. A szkoda :(. Jak widać takie istnieją tylko w Biurach Boskiej pomocy, więc telefony w dłoń :).

[coyote]

A ja myślę, że są. No, może nie kubek w kubek takie jak ona, ale ogólnie na pewno.

[Avellana]

Odgrzebuję prastary temat, bo na Anime News Network znalazłam bardzo już konkretną wiadomość: