Hisayo 
Mniumniu! ♫

Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2009, 12:01
|
|
|
A co powiecie na US5 i inne amerykańskie boyasbandy, których człownkowie są "taaacy słodcy" i "obpiskiwani" przez faneczki? Swoją drogą, jak tylko słyszę, że chłopak jest słodki, mam ochotę zadusić. Serio. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
 |
|
Dred 
Policenaut

Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2009, 19:48
|
|
|
Skoro już odświeżono temat...
Napalm Death - Dead (koniecznie wersja studyjna). Tak pomiędzy jakimiś popowymi kiczami - tak, aby słuchacz dostał zawału. :P
Co jeszcze bym dodał? Wymienioną piosnkę Trubadurów "Polskę trza zleppe<cośtam>ować". Na deserek parę "zaangażowanych" kawałków Andrewa Rosiewicza (najnowsze nagrania). Na nieszczęście miałem nieprzyjemność usłyszeć je z radioodbiornika mej babci... |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Ostatnio zmieniony przez Dred dnia 14-06-2009, 21:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
krew_na_scianie 
kościsty seksapil

Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 14-06-2009, 20:58
|
|
|
Ja miałam raz niewątpliwą "przyjemność" usłyszeć hit nad hity zespołu Quenns "Od a do zet". Wykonanie piosenki jest równie powalające jak sam tekst tego songu:
"JA OD A DO ZET NORMALNIE JESTEM B
A TY JESTEŚ XXL
JA OD A DO ZET NORMALNIE KOCHAM CIĘ
TY KOCHASZ MNIE MIEĆ"
Dla mnie bomba! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|