Czego w tej chwili słuchacie? |
Wersja do druku |
Magdexxa
Pożeraczka Wafelków
Dołączyła: 29 Gru 2010 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2011, 20:30
|
|
|
Stare, dobre Another Brick In The Wall Part 2, oczywiście Pink Floyd. |
|
|
|
|
|
Goso
Dołączył: 26 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2011, 23:13
|
|
|
Ostatnio przesłuchuję sobie doujinową muzykę z touhou. Jako iż mam tego około 25 tys. kawałków, pewnie trochę mi to zajmie ^ ^ |
|
|
|
|
|
Alex Ashtray.
*Androgyne Emo*
Dołączył: 15 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 06-02-2011, 15:30
|
|
|
Ciąg dalszy mojej próby przekonania się do Crash Love AFI.
Dziwna to płyta, pachnąca palącymi się cukrem i liśćmi.
Nie pojmuję dlaczego najlepsze utwory można znaleźć jako bonusy na wersji specjalnej płyty?
Liczę, że się bardziej zaprzyjaźnie z tą płytą, w końcu decemberunderground i Sing The Sorrow również nie od razu mnie powaliły - dopiero za którymś podejściem całkiem je pokochałem.
Słucham 100 words w tej chwili i stwierdzam, że instrumentalny początek jest niesamowicie melancholijny.
Źle ze mną. |
_________________
Androgenizm ftw <3 |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2011, 19:41
|
|
|
Minimal Radio POLAND - polskie radio internetowe z muzyką techno (głównie minimal) :)
A oprócz tego albumy Orbital - "The Middle of Nowhere" i "Altogether" |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2011, 13:18
|
|
|
Jethro Tull "Aqualung"
Prawdę powiedziawszy, nie wiem, który album kapeli Andersona uznałbym za najlepszy. Mając przystawiony do głowy pistolet, zapewne zacząłbym się zastanawiać nad trzema: "Thick as a Brick", "Songs from the Wood" i "Aqualung", a słysząc dźwięk odwodzonego kurka, zapewne wskazałbym na "Dick as a Prick", niemniej byłby to wybór ciężki, bo jednak "Aqualung" ma także wszystko. Ostre, rockowe riffy połączone z partiami fortepianu ("Locomotive Breath"), uroczo refleksyjne ballady ("Wondering Along"), gdzie smyki stanowią świetne tło do ciepłego śpiewu Iana Anderona. Mamy tu też ciut "łotrzykowskie" "Up to me", niemal hardrockowe "Cross-eyed Mary", rewelacyjny kawałek tytułowy, podniosły "My God", wszystko zaś przyozdobione doskonałymi partiami fletu, akustyków i rasowego, rockowego grania. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Potwór Latacz
Czajnik w Mroku
Dołączył: 05 Lip 2010 Skąd: Kraków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 17-02-2011, 14:55
|
|
|
Rob Zombie
Dziwne, pokręcone, faaajne!!
Dawno nie słyszałem tak soczyście brzmiącej gitary. Przebija w tym względzie nawet mój dotychczasowy numer 1 czyli Disturbed. Nawiasem mówiąc wokal miejscami jest dość podobny.
Bardzo przyjemnie się słucha, dobra gitara i perkusja, wstawki elektroniczne...
Siedzi w playliście cały czas przemieszane z Samaelem, Fear Factory i Static-X - zacna to mieszanka , zaiste! |
_________________ Jestem wielkim Potworem Lataczem!!! <Ö>
"Dla wszystkich starczy miejsca
Pod wielkim dachem nieba
Na ziemi której ja i ty
Nie zamienimy w bagno krwi "
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 19-02-2011, 22:01
|
|
|
Air, wyławiam co lepsze kawałki. Chwilami strasznie nudne, ale ma swoje perełki (jak All I Need). Dłuuuugo to zajmie. :D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 23-02-2011, 21:32
|
|
|
Hmm, ostatnio odkryłam trochę ostrzejsze(?) rytmy, czyli Breaking Benjamin. Słucham głównie płyty Phobia z Dance With the Devil i The Diary of Jane na czele. Wróciłam również do Zeromancer i Disturbed po długiej rozłące. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Alex Ashtray.
*Androgyne Emo*
Dołączył: 15 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2011, 22:07
|
|
|
Kiedyś też słuchałem Breaking Benjamin.
Zespół dość przeciętny, ale Phobia im się w miarę udała. Miło się ich słuchało.
Najbardziej lubiłem So Cold i Evil Angel, ale i powyższe utwory były w porządku. |
_________________
Androgenizm ftw <3 |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 23-02-2011, 23:57
|
|
|
Hunter & Marilyn Manson. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
|
|
|
|
kapplakk
Dołączył: 12 Gru 2009 Status: offline
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 27-02-2011, 22:11
|
|
|
Enevi napisał/a: | Słucham głównie płyty Phobia z (...) The Diary of Jane na czele. |
<5>
Moja ulubiona piosenka ever z tej płyty :3
***
Pełna wersja endingu z Madoki – to jest p-piękne *dziki zachwyt* *____* Widziałam dopiero dwa odcinki anime, ale jedno już wiem na pewno – pożądam OSTa. Bardzo. |
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 27-02-2011, 22:18
|
|
|
Zapętlone 2080 zespołu Yeasayer. Usłyszałem tą piosenkę w jakimś filmiku na JM, autor był na tyle miły, że podał ją w napisach końcowych. Niesamowicie wpadła mi w ucho. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
|