[korsarz]

[Rhey]

Kazik
KNŻ
Kult
Buldog
Postanowiłem słuchać w tym tygodniu tylko artystów których poglądy zgadzają się z moimi przynajmniej w 80% :D

[Yumiko]

Dir En Grey - Machiavellism http://youtube.com/watch?v=sm4jRFVSUL8
Malice Mizer - Beast of Blood http://youtube.com/watch?v=F143kJea2tw
Dir En Grey - Beautiful Dirt http://youtube.com/watch?v=IMRJ07_IKNA *oj ostre, ostre ^^*
i dużo więcej DeG'a.

[korsarz]

Aktualna playlista:

1. Mike Oldfield - unknown year - Moonlight Shadow the Single - Moonlight Shadow (extended)
2. Mike Oldfield - unknown year - unknown album - Moonshine (jungle mix featuring Rankin' Sean & Peter Lee)
3. Mike Oldfield - unknown year - Pictures in the Dark the Single - Pictures in the Dark
4. Mike Oldfield - unknown year - Pictures in the Dark the Single - Pictures in the Dark (extended)
5. Mike Oldfield - unknown year - Shine the Single - Shine
6. Mike Oldfield - unknown year - Shine the Single - Shine (extended)
7. Mike Oldfield - unknown year - To be Free the Single - To Be Free
8. Mike Oldfield - unknown year - unknown album - Tubular X

[Ras Zielin]

Silent Hill Ost 1,2,3 i 4 :P
Bob Marley :]
Daft Punk
Zion Train
Vision of Escaflowne OST

ostatnio dodałem Elfen Lied OST ^^'

[Dembol]

http://www.myspace.com/ultravioletsound - electro/pop/rock.

[korsarz]

A teraz u mnie lecą kawałki AM Samurai'a, między innymi "Welcome in Space", "Galaxy Five", oraz "Cold Memories" :)

[longerowa]

Digit All Love - Matulu

[chise]

Mötley Crüe - Theatre of Pain



Uwielbiam ten zespół, napełnia mnie strasznie pozytywną energią, chęcią życia, radością :)

[korsarz]

Mike Oldfield "Ommadawn" (całość) - połączenie spokojnych melodii, elementów etniczno-folkowych i energicznej gitary tworzy bardzo ciekawy klimat. Jedna z najlepszych płyt Oldfielda i zarazem jedna z piękniejszych, z jakimi się w życiu zetknąłem :)



[dodano: 08.01.2008 godzina 14:42]
Mike Oldfield "Incantations" (całość) - czyli Oldfieldowania się ciąg dalszy >] . 4 około 20-to minutowe suity instrumentalne pełne mistycznego klimatu, idealnie nadające się na tło do medytacji... :)


[dodano: 08.01.2008 godzina 20:10]
Mike Oldfield "Tubular Bells III" (całość) - czyli Oldfield zmieszany z klubową elektroniką. Mamy tutaj trance'owe "The Source of Secrets" i "Far above the Clouds", ambientowe "The Watchful eye", bardziej rockowe "Outcast", jak również bardzo klimatyczna piosenka "Man in the rain" oraz dziwnie kojarzące mi się z Evangelionem "The Inner child". ^_^


[dodano: 09.01.2008 godzina 12:52]
Vangelis "Albedo 0.39" (całość) - przykład inspiracji nauką w el-muzyce (albedo, to fizyczna wielkość określająca stosunek światła padającego na ciało do światła przez to ciało odbitego - dla Ziemi albedo wynosi właśnie 0.39 ;) ).

[longerowa]

UNKLE - War Stories. Szczególnie zaś->instrumentalna wersja "Burn my shadow".. :]

Bardzo mi się płytka podoba, aż dziwne, że wcześniej na nią nie trafiłam :>

[korsarz]

Mike Oldfield "Hergest Ridge" (całość) - dwie w pełni instrumentalne suity nagrane metodą dogrywania ścieżek (przez majstrowanie z magnetofonem ^^). Ma całkiem ciekawy, miejscami tajemniczy klimat. Na uwagę zasługuje dynamiczna, szybka solówka w drugiej połowie drugiej części - tu Oldfield dał czadu na całego... :)


[dodano: 09.01.2008 godzina 23:05]
Mike Oldfield "Heaven's Open" (całość) - ostatnia płyta Oldfielda dla wytwórni Virgin, nawtykał tu wytwórni ile się dało... Płyta stworzona niemal w całości za pomocą elektroniki, zaś wokalistą w piosenkach jest sam Oldfield. "Music from the balcony", jest to kończąca płytę suita, na której Oldfield sprawdzał możliwości swojego kompa. A zarazem totalny chaos @_@
Płyta ma bardzo ładną okładkę ;)


[dodano: 10.01.2008 godzina 14:22]
Mike Oldfield "Tubular Bells" (całość) - pierwszy solowy album Oldfielda nagrywany amatorskimi metodami (majstrowanie z magnetofonem - potrzeba matką wynalazków :) ) i zarazem pierwszy, który przyniósł mu sporą sławę. Album ten stanowił przełom nie tylko w muzyce rockowej, ale w muzyce w ogóle. Zarazem ta płyta przyczyniła się do komercyjnego sukcesu wytwórni Virgin, co jest dość niezwykłe, biorąc pod uwagę eksperymentalny charakter tej muzyki. Album ten został wykorzystany w soundtracku do znanego filmu grozy "Egzorcysta". Skrócona wersja muzyki z albumu znajduje się w tym AMV ;)


[dodano: 11.01.2008 godzina 11:25]
Jean-Michel Jarre: "Oxygene", "Equinoxe" i "Magnetic Fields" (wszystkie trzy w całości)

Oxygene - najbardziej znany w el-muzyce album, który przyczynił się do wzrostu popularności gatunku na przełomie lat 70-tych i 80-tych. Dźwięki zdają się tu stanowić pewną przestrzeń, wędrują między głośnikami, szumią, pulsują... Całość nagrana na syntezatorach analogowych. Muzyka jest podobno inspirowana twórczością Bacha (trzeba będzie się kiedyś zabrać za tę muzykę klasyczną ^^).

Equinoxe - nazwa albumu pochodzi od celtyckiego święta równonocy. Jest to kontynuacja konceptu z "Oxygene", więcej tu jednak rytmu. W tle przewijają się dźwięki burzy (na początku części piątej - słychać deszcz, chwilę potem grzmot pioruna). W ostatniej części pojawia się dźwięk katarynki...

Magnetic Fields - tutaj obok technologii analogowej pojawia się cyfrowa. Muzyka na "Magnetic Fields" jest bardziej taneczna, niż na poprzednich albumach. Na uwagę zasługuje najdłuższa, pierwsza część. Tutaj mamy fragment ambientowy, i (po 11:38 minucie) fragment trance'owy (zdaje się, że to jeden z pierwszych utworów gatunku trance :) ).

[dodano: 13.01.2008 godzina 14:15]
Tangerine Dream "Thief" (całość) - płyta ze wczesnych lat 80-tych, kiedy zespół przestawił się z mocno eksperymentalnej muzyki (np. Phaedra) na lżejsze, bardziej melodyjne brzmienie. Moim ulubionym kawałkiem z płyty jest "Beach Scene" :)


[dodano: 13.01.2008 godzina 21:40]
Queen "Jazz" (całość) - jedna z najlepszych płyt zespołu z orientalnym "Mustapha" i mocno fazowym "Bicycle Race"...


[dodano: 14.01.2008 godzina 11:35]
Izrael "1991" (całość) - tym razem polski zespół. Bardzo dobre reagge :)


[dodano: 15.01.2008 godzina 10:45]
Mike Oldfield "Five Miles Out" (całość) - wreszcie w jakości cd-audio :D . Okładka przedstawia samolot lecący nad chmurami w stronę słońca. Obrazek z okładki został nadrukowany na płytę. Skrzydła samolotu zostały naniesione w takim miejscu, że w pierwszym momencie myślałem, że płytka jest pęknięta ^^'...
Płyta rozpoczyna się 25-o minutową suitą "Taurus II". Jest to muzyka całkowicie instrumentalna, mocne gitary mieszają się z irlandzkimi dudami, występuje tu też mnogość nastrojów od mrocznego, przez spokojny po radosny. Mistrzostwo :) . "Family Man" imho średnio pasuje do płyty - zwykła popowa piosenka w stylu podobnym do "To France". Została umieszczona na płycie chyba tylko dlatego, bo wydawca domagał się singla... Kolejny jest "Orabidoo". Rozpoczyna się spokojną, lekko smutną melodią, po czym wchodzi vocoder. Około 7:00 minuty utwór nabiera życia, mamy żywiołową partię klawiszy (organy oraz prawdopodobnie jakieś pianino) i solówkę na gitarze. Po chwili utwór się uspokaja, kojąc słuchacza delikatnym żeńskim wokalem. Potem mamy skoczną melodię na "Mount Teidi", by zakończyć płytę utworem tytułowym. Dominuje tu mocna gitara, na moment wpadają dudy, Oldfield niemal cały czas "śpiewa" przez vocoder. Po pewnym czasie dołącza do niego żeński wokal. Utwór kończy się powtarzanym na okrągło refrenem.
Poza muzyką Oldfield zajmuje się paroma rzeczami. Między innymi lataniem. Kiedy w końcu uzyskał licencję pilota, zdarzyło mi się wlecieć prosto w chmurę burzową. Nie wiem, czy to było niebezpieczne, czy nie (w kwestii trafienia piorunem - podobno piorun trafiający w samolot "spływa" po karoserii, a pilot i pasażerowie są względnie bezpieczni, jak w samochodzie. Z drugiej strony zbyt silny wiatr mógł doprowadzić do rozbicia się samolotu...). - faktem jest, że Oldfield był przerażony. Ta piosenka doskonale obrazuje to przeżycie...

Teledysk ;)

[dodano: 17.01.2008 godzina 13:35]
Tangerine Dream "Stratosfear" (całość) - genialna muzyka niemieckich pionierów muzyki elektronicznej :)
^_^

[dodano: 04.02.2008 godzina 12:45]
Judas Priest "Painkiller" (całość) - tym razem mnie naszło na heavy-metalowe klimaty. Moje ulubione kawałki, to energiczny "Night Crawler" i "A touch of Evil"... }:-)


ps. mam nadzieję, że nie narażam się zbytnio moderacji, pisząc takiego megaposta ^^'

[Quan]

Within Temptation - <333 wszystko co się da ;p

[korsarz]

W dalszym ciągu metalowo, czyli album "The Number Of The Beast" Iron Maiden :) .
A oprócz tego zespół podrzucony przez brata, o nazwie Żywiołak - świetne połączenie metalu i słowiańskiego (polskiego?) folku ^_^

[Dembol]

Kupiłem sobie koncertowe CD Roisin Murphy na której koncercie byłem 2 tyg. temu. Pełen wypas.

Do tego "Thriller 25th Anniversary Edition"