Slub IT i Grisznaka |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 25-09-2005, 21:17
|
|
|
Spłonęła oczywiście kopia, Ysengrinn nie pracuje i nigdy nie pracował w kancelarii, więc oryginału nie widział na oczy. Ponieważ jednak nie lubi, jak coś mu się pali w palcach czym prędzej dał wyraz swemu niezadowoleniu. Otrzymawszy w twarz wyrazem niezadowolenia Cairbre poszybował wysoko wypuszczając pudełko, które wpadło gdzieś pod kości. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-09-2005, 17:18
|
|
|
Daerian napisał/a: |
(bardzo ladny rysunek, Grisznak ^^) |
Dzięki, stary ork włożył w to sporo roboty... |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-09-2005, 18:24
|
|
|
A Banshee niestety powie mu parę przykrych słów jak to żona powinna dobremu mężowi.
TO NIBY MAM BYĆ JA WEDŁUG CIEBIE??? Albo jakakolwiek inna banshee???
Bo Ork wyszedł słodziutki, nie zrozum mnie źle, ale do Banshee się nie przyłożyłeś.
I nie zapomnę ci tego.
Z drugiej strony... Gdybyś zobaczył orka w moim wykonaniu to nazwał byś go pewnie chuchrem... Ale ja po prostu nie lubię mięśniastych facetów. Albo tkanka mięśniowa albo mózgowa.
A tak serio to ile ci zają taki rysunek? I czemu się go nie wstydzisz???
Znam takich co wstydzili się leprzych... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-09-2005, 18:28
|
|
|
<po pierwszym ataku gorącego szału Banshee uspokaja się>
<podnosi w górę obie opazurowane dłonie i wizualizuje sobie w myślach wilką bibliotekę>
A teraz tylko znaleźć Reda... Znaleźć Reda i...
<mruczy do siebie>
<jej oczy błyszczą martwym blaskiem a z kłów przestaje kapać jad>
<nagle cała jakby opada>
A co mi tam! Stworzę sobie nowy!
<co mówiąc układa się w jednym z bibliotecznych foteli i zasypia>
<realne ciało popada w całkowitą katatonię...> |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 26-09-2005, 19:14
|
|
|
Cytat: | Z drugiej strony... Gdybyś zobaczył orka w moim wykonaniu to nazwał byś go pewnie chuchrem... Ale ja po prostu nie lubię mięśniastych facetów. |
Obudziła się;>. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-09-2005, 19:26
|
|
|
Co to miało znaczyć?!
Grimuś nie wiem co masz na myśli ale wiedz że ja nigdy nie wyobrażałam sobie Orka jako wora mięśni połączonych jedynie z rdzeniem kredowym.
Na chasło Ork zwykle w mojej głowie pojawia się wizja czegoś co może i nie jest obrośnięte mięśniami i futrem jak to dyktują podręczniki ale za to ma dużo wspólnego z gadzim pomiotem.
Nic mnie żadne opisy RPGowskie nie obchodzą bo mnie nie obchodzą a demokracja w mojej osobistej wyobraźni nie panuje!
To co narysował Grisz to nie tyle Ork co jakiś paskudny Ogr.
I niech się autor nie broni bo nie zmieni mojej opinii. Orki są śliczne a jeśli są śliczne to są też zimne i inteligentne. A, wybacz Grisz, twoje dzieło nie razi inteligencją. A może to tylko wina kafejkowego monitora... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-09-2005, 20:03
|
|
|
IT. napisał/a: |
Z drugiej strony... Gdybyś zobaczył orka w moim wykonaniu to nazwał byś go pewnie chuchrem... Ale ja po prostu nie lubię mięśniastych facetów. Albo tkanka mięśniowa albo mózgowa. | Oj w brew pozorom niezawsze a nawet nie czesto
IT. napisał/a: |
A tak serio to ile ci zają taki rysunek? I czemu się go nie wstydzisz???
Znam takich co wstydzili się leprzych... | Bo nie jest zakompleksona małolata która 15 dni dopracowuje jakiegos bizona , a potem wstydzi pokazac ten rysunek bo mysli że jest tak fatalny jak jej wyglad w jej mniemaniu.
IT. napisał/a: |
To co narysował Grisz to nie tyle Ork co jakiś paskudny Ogr. |
Ogry sa brzydsze wieksze głupsze i jedzie im z ryła
IT. napisał/a: |
I niech się autor nie broni bo nie zmieni mojej opinii. Orki są śliczne a jeśli są śliczne to są też zimne i inteligentne. |
Defynitywnie bagienne opary maja działani psychotropowe
IT. napisał/a: |
A, wybacz Grisz, twoje dzieło nie razi inteligencją. |
tak jak Orkowie bo w sumie to ma byc ork nie |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-09-2005, 20:21
|
|
|
Red [dlaczego kiedy napisze się te trzy litery na poczatku to ma się ochotę dopisać Gwiazda?] nie zapytam skąd wiesz że Ogrom jedzie z pyska. Prawdopodobnie z tych samych źrudeł co ja pobieram przekonania że Orki są śliczne. Więc...
Siedźże cicho!
Stwierdzenie o mięśniach było prowokoacją tylko w połowie. Nie wierzę żeby człowiekowi który od szesnastego roku życia szprycuje się hormonami żeby utrzymać "bujną muskulaturę" zostało jeszcze trochę mózgu.
A ten ork tak wygląda.
Nic nie mam do naturalnej mięśniowatości. Każdy ma mięśnie a niektórzy mają pracę która po prostu zmusza ich do rozwijania owych.
[Dlaczego zawsze ci się tłumaczę?]
Rysunek Grisza po prostu mie się nie spodobał i już. Nie ma się o co obrazać bo choćby Gonia może potwierdzić że rysuję gożej ale mam gust w porządku. A jak mi się nie spodobał to moja sprawa i tutaj to tylko piszę w komentarzach.
[Ciebie też się chyba boję Red...] |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 26-09-2005, 20:26
|
|
|
Cytat: | nie zapytam skąd wiesz że Ogrom jedzie z pyska. |
Jeśli coś a) je mięso b) nie zawsze świeże c) nie myje zębów to raczej wykluczone, żeby nie śmierdziało. Bo o wydzielaniu przez ogry zapachu odświeżającego nic mi nie wiadomo. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 26-09-2005, 20:27
|
|
|
Ale ja przypuszczam, że według większości przesłanek (głównie RPGowych) to jest właśnie naturalna muskulatura orka. Po licha mu sterydy? :)
A poza tym popatrz, co ten ork zazwyczaj pisze. Nawet, jeśli wyraz mordki sugeruje półgłówka (albo mniej, niż pół), to to oznacza tylko, że świetnie sie maskuje :P
(I popieram. Po licha się wstydzić rysunku, nad którym się siedziało, dopracowało się go i jest sie z niego zadowolonym? Jest bardzo fajny! Co jest, każdy musi być da Vincim?) |
_________________
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-09-2005, 20:38
|
|
|
Orki z LOtRa miały odpowiednią muskulaturę moja Sericzko ukochana.
A nie każdy rysunek nad którym się siedziało i siedziało jest dobry. Oj nie każdy.
A co do umysłowej Orkowatości Grisza to nigdy jej nie sugerowałam na poważnie! |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-09-2005, 20:45
|
|
|
IT. napisał/a: |
Nic nie mam do naturalnej mięśniowatości. Każdy ma mięśnie a niektórzy mają pracę która po prostu zmusza ich do rozwijania owych.
[Dlaczego zawsze ci się tłumaczę?]
|
Ej a moze zamiast tłumaczyć wpadałś by na pomysl że orkowie mają własnie tak prace przeciez żeby łubic palić gwłacic plądrowac zabijac , machajc szabelka na wszystkie strony lub ewentualnie toporem trzeba miec troche w łapie nawet wiecej niż troche:P
IT. napisał/a: |
[Ciebie też się chyba boję Red...] |
Puki nie znajdziesz sie w polu rażenia to nic ci nie grozi :P |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-09-2005, 11:30
|
|
|
IT. napisał/a: | A tak serio to ile ci zają taki rysunek? I czemu się go nie wstydzisz???
Znam takich co wstydzili się leprzych... |
Ja równiez takich znam i nieraz zazdroszczę im tego, czego oni sie wstydzą, jednak ten rysunek to raczej optimum tego, co mogę osiągnąć obecnie ołówkiem.
Zajął mi jakieś trzy godziny z przerwami. |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 29-09-2005, 11:21
|
|
|
Lo matko Grisz... Ork uroczy, ale banshee koszmarna [jezeli to miala byc IT to nie ma prawa toto miec biustu na wierzchu].
Redziu, twoj komentarz o 15latkach i bizonach byl wspanialy. Ogolny wniosek z tego kawalka dyskusji: IT nie miec racji. Jezeli ktos nie ma talentu do wspanialych i zachwycajacych rysunkow to powinien byc dumny z tego, co mu sie uda zrobic. I nie nalezy miec kompleksow z tego powodu, ludzie powinni docenic prace autora i oceniac jego dzielko w odpowiednich kategoriach, nie ustawiac poprzeczki 'brzydsze niz wstaw-nick-genialnego-fanartowca jest ostatecznym badziewiem'. To sie mija z celem. Nawet ja sie odwazylam publicznie cos pokazac, chociaz nie uwazam zebym miala jakies specjalne talenta. Wiem po prostu kiedy czegos nie bede mogla juz lepiej narysowac i staram sie cieszyc z tego co mam. |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-09-2005, 08:16
|
|
|
GoNiu, moja ukochana Banshee miała prawo się obrazić i nic w tym dzinwego, w końcu rysunek nie jest najwyższych lotów. |
|
|
|
|
|
|