[Lila]

ok, zaraz coś skrobnę :*

[radgers]

No i masz ci los. Drugi spóźnialski po Kakashim się tu robi. No dobrze teraz moja kolej^^

[Mara]

Pięknie. I nikt nie zauważył, że Gari zwiała? Dziękuję za wsparcie.

[Avalia]

Neji slepy, a mnie się nie chce pisac, nie mam pomysłu, ale sensei na pewno zauważy

[radgers]

[Mara]

Dla mnie to nie jest pozytywne. Powoli zaczynam rozumieć siostrę.
Tutaj Avalii rodzice zmarli, tam Seru ma zaklętego demona, Neji jest Tym Kto Rozumie, Hanabi przyjaciółką, Hiro sensei'em,
I trochę mojej Gari zaczyna brakować miejsca. Dlatego się zastanawiam, czy zostanę w queście, bo lubię takie rzeczy, ale nie lubię spychania na bok. I ogromu emo którzy wyraźnie dają do zrozumienia żebym nie próbowała bo nie zrozumiem.
Tak, mogłabym zabić rodziców albo wymyślić bzdurną legendę o jednym z członków klanu Nara który zostanie naznaczony ogromną siłą i przez to się gocić. Ale czy to ma sens? Wydaje mi sie, że nie...

[Neji]

[Avalia]

1.Mnie zmarli rodzice, bo chciałam aby Mo-chan coś zaczęła pisać, mój błąd nie wypaliło i co poradzę gram dalej, tym bardziej nie robie z tego jakiejś większej afery która dotyka całą wioskę, tu na zainteresowanie można było liczyć tylko od strony Amaiu i Rafiego, a to, że inni tez się dorzucili nie moja wina.
2. Hiro nie jest jedynym sensei w tej całej zabawie i to nie jest wielki atut.
3. Jeżeli nie wiesz czemu moja postać się jąka przy Hiro-senpai zapraszam do lekturki karty mojej postaci.
4. Seru sobie coś wymyśla i nic na to nie poradzimy a bynajmniej na to za późno, a Hanabi to NPC.
5. Ja nie prosiłam o śmiertelne zagrożenie wymyślone przez Rafiego, a ta biedronka to chyba poniekąd moja wina...ale to inna bajka, nie mniej tego tez już się nie zmieni.
6. Nikt nie chce cię spychać na bok, ani nikt nie chce, żebyś tak się czuła. Powiedz, co powinniśmy poprawić to może uda się coś zdziałać.
7. Nie jestem pewna, ale z tych osób co już nie grają było kilku takich bez super magicznych zdolności, więc chyba nie jesteś jedyna.

[Mara]

[Avalia]

Szkoda tylko że Neji pisał go ze 20 minut, ale to inna bajka.
Zresztą czeka nas misja, więc chociaz tyle znami przezyj, a poza tym, kto wie moze nas wszytskich uratujesz, bo jako jedyna słuchasz w tej całej bandzie wszytsko widzacych jak to mi kiedys Rafi stwirdził. Jak narazie to tylko ty myślisz o zadaniu, które zresztą chyba sama wymysliłaś, więc twoja kolej pokaz co umiesz, bo gwarantuje, moja wiedza na temat naruto jest znikoma, a ja nadal nie wiem jak posługiwac się Byakugan. Zresztą jak Rafi bedzie za bardzo wymyślać, to się nim zajme (uważaj...będzie akcja z owka co jadłeś xD)

[Mara]

W tym problem że dla mnie własnie takie wywyższanie postaci i robienie z niej nie wiadomo kogo jest ostatnią głupotą.
Nie chcę żeby quest zmienił się w pogoń za tym, kto jest wazniejszy. A jak Gari nagle się zacznie wybijać ponad to może do tego dojść. Wolałabym, żeby po prostu się uspokoiło.
Tak, zadanie wymyśliłam sama. Bo miałam nadzieję szczerą, że przy zadaniu jakoś się zmobilizują, nie będzie tylko psychologicznych rozmów z pokrzywdzonymi.
Grać będę, ale nową postacią. Dzisiaj ją stworzę, dzisiaj też włączę ją do gry.
Sama Naruto znam z obejrzanych 8 odc. z subami. Działanie Byakugana znam z czytania informacji na stronkach.
A Neji ma zamiar wyedytować posta, czy jego postać nie zarejestrowała pożegnania...?

[Lila]

[Avalia]

No dobra to mogło mi się pomylić, ale mniejsza o to. Nie bardzo chciało mi się czytac te posty.
No to teraz pytanie co dalej?

[Lila]

Pisze posta właśnie :P

__________________

Powiem zwięźle...

Wcielono mnie w szeregi

[Avalia]