FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  Wiosna 2014
Wersja do druku
Smk Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 28 Sie 2011
Status: offline

Grupy:
Syndykat
PostWysłany: 14-03-2014, 08:27   

Break Blade Wait, WHAT?! Będą kontynuować historię od zakończenia filmów <yes, please> czy reboot? Argh.

Love Live!
Bo pierwszy sezon był porządny jak na stadne romansidło. Paczymy.

Ryuugajou Nanana no Maizoukin MC dostaje równowartość pięćiu stów i to jest podstawa do dramy egzystencjalnej? A pffft!



A pozatym wsio z mechami w zawartości, z naciskiem na M3 Kawamoriego. Yes, blond telepatki i trójkąty miłosne, yes yes.

_________________
There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring".
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2014, 10:15   

Smk napisał/a:
Break Blade Wait, WHAT?! Będą kontynuować historię od zakończenia filmów czy reboot?
Z opisów wynika, że jest to przeróbka oavek na serię z dodaniem nowych scen. Prawdopodobnie nie wyjdzie poza ramy czasowe OAVki.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2014, 17:37   

Ping Pong The Animation dostało PV-ke:
http://www.youtube.com/watch?v=ELr23WhSE7w
reżyseruje Masaaki Yuasa, który bądź co bądź ma spore osiągnięcia w tworzeniu dziwnych eksperymentalnych i pół-eksperymentalnych anime.
W każdym razie PV-ka mnie kupiła. Zresztą na studiach na wf-ie grałem w pingla.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
fleischman Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 26 Gru 2006
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2014, 18:34   

Bezimienny napisał/a:
Z opisów wynika, że jest to przeróbka oavek na serię z dodaniem nowych scen. Prawdopodobnie nie wyjdzie poza ramy czasowe OAVki.

Tylko, że opis mówi o 12 odcinkach, a 12 odcinków trwa krócej, niż 6 oryginalnych "minifilmów, więc nie bardzo widzę tu miejsce na dodatkowe sceny. No chyba, że planują najpierw przerobić tylko jakąś część oryginału.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Raul Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 17 Maj 2005
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2014, 18:49   

Nie wierzę, 2 seria Mushishi. Pierwsza seria to był powiew świeżości. Nie ma możliwości żebym sobie odpuścił.

_________________
“Why is it," he said, one time, at the subway entrance, "I feel I've known you so many years?"
"Because I like you," she said, "and I don't want anything from you.”
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 15-03-2014, 02:01   

A ja niedawno widziałem pv-ki keroro i jestem załamany. Nie chodzi o flasha, nie chodzi o design postaci zaczerpniętych z mangi ani o kolorystykę a o "odświeżoną wersję" głównej żaby, która się tam gdzieś plącze przez całą pv-kę. To nie jest nawet trochę podobne do tego co ma reprezentować.
jak się niby ma to coś do sarkastycznej ropuchy ktorą znam i podziwiam za nieudolność (trójkątne sterczące uszy były do tej pory zarezerwowane dla dziewczyn np Pururu, Karara albo żywej broni Milulu)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 21-03-2014, 15:44   

Oh. My. Gawd.

Studio Gust od dawna było znane z serii gier pod zbiorczą nazwą Atelier, którą wyróżniał nietypowy, bardzo fantazyjny styl rysowania postaci, oraz oczywiście nazwiska projektantów - w tym króla Moe, Mela Kishidy, a wraz z Atelier Ayesha, innego znanego rysownika - Hidari (Left Side).

Same gry to raczej nic specjalnego, tematem przewodnim jest alchemia...

A ja właśnie załapałem, że od połowy kwietnia, rusza pierwsze związane z franczyzą anime - pożyczające tytuł od gry Atelier Escha & Logy:


W PVce pokazuje się oczywiście tytułowa Escha i (białowłosy) Logix, więc obok stadka moe-alchemiczek będzie co najmniej jeden bizon.

Ciekawe, bo Studio Gokumi nic mi nie mówi - wcześniejsze spoty były ilustrowane artami z gier, ale tu powyżej jest już kilka scen, i są zrobione naprawdę ładnie... mani nosebleeds will be had, fani Kishidy/Hidari muszą szykować husteczki ;P

A swoją drogą, wraca Date-A-Live... oh boy, znowu chan będzie tonął w DAL Threads...

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 25-03-2014, 15:57   

ok to już mamy wiosnę tak?

Jak zwykle o swoim.
Pierwszy wiosenny odcinek Happiness Charge Precure był wykręcony na 11 i w zasadzie zrobił wielką klamrę nad kontinuum precure. Ich jest jak mrówków i każda paczka walczy swoja wojnę. My skupiamy się jednak na konkretnej parze postaci i ich otoczeniu, oraz wielkiej tajemnicy nieśmiałej Hime.
Po raz pierwszy w historii Precurenie są przeklakowane a na główna postać mamy haka, który moze zrobic z niej najpodlejsze stwożenie z piękna buźką jakie kiedykolwiek stworzono (ok przesadziłem ale cień jest coraz większy i ciemniejszy.) No i jedna postać , która powraca po latach Masuko Mika jako dorosła dziennikarka. Czas istnieje!

_________________
kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 03-04-2014, 22:29   

Ok, lets start.

Sezon rozpoczyna się marnie:
Majin Bone 01 - reklama karcianki. Dość trudna w odbiorze, ale dam temu czemuś szansę.
selector infected WIXOSS 01 - chyba kolejne anime robione pod karciankę. Nie da się tego oglądać.

Disk Wars Avengers 01 raw - widziałem screeny na 4chanie i ściągnąłem. I mogę powiedzieć tylko jedno: Your Tony Stark was never so moe. No dobrze, jest to produkcja typowo dla dzieci i w zasadzie nie należy spodziewać się cudów na patyku. Założenia fabularne są chyba na połączenie Avengersów z Pokemonami. Będzie pewnie z czego się pośmiać.

Bokura wa Minna Kawaisou 01 - romans. Do tego mieli ciekawe założenia artystyczne. Wytnijmy animacje i wsadźmy tyle kolorów ile się da. W materiale źródłowym i tak się pewnie nic nie dzieje, więc fani... pfuu... fanki będą kontent. Fani romansów pewnie powinni zobaczyć.

Blade and Soul 01 - panienki, miecze, kupa krwi i zero fabuły. Cóż... może obejrzę jak mi się będzie bardzo nudzić.

Jojo: SC 01 - widać zainwestowane pieniądze. Część trzecia to klasyka i pewnie nieźle się sprzeda. W każdym razie jest dobrze.

Mushishi S2 01 - 10/10 - Jest tak dobrze jak w wypadku pierwszej serii. OVA moim zdaniem nie wyszła i miałem pewne obawy. Całe szczęście niesłusznie. Całe szczęście twórcy podeszli też właściwie od strony dźwiękowej i bardzo nieznacznie tylko zmienili tu oprawę. Jak dla mnie mogli nie zmieniać wcale.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
JJ Płeć:Mężczyzna
po prostu bisz


Dołączył: 27 Sie 2008
Skąd: Zewsząd
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 06-04-2014, 22:01   

Sezon nie jest zły. Jak na razie do oglądania nadają się

JoJo: Stardust Crusaders - szkoda, że wyższy budżet dostali dopiero teraz. Jotaro nie jest imo tak fajnym protagonistą jak jajcarski Joseph. Still, zapowiada się bardzo dobra adaptacja.

Mushishi S2 - trzyma poziom jedynki. Lucy Rose w openingu to świetny wybór, nawet mimo tekstu mającego się do serii jak pięść do nosa. Śliczny głos.

Haikyuu - hajpowane w internetach na następcę Kuroko, choć supermocy podobno tutaj niet. W ogóle jest zdecydowanie bardziej shounenowo, KnB od początku miało bardzo wyraźne fujoshi vibes i ewidentnie przeznaczoną dla pań bizoninę, w Haikyuu całośc pierwszego epka upływa jednak w typowo "chłopięcej" atmosferze I WANNA BE THE VERY BEST LIKE NO ONE EVER WAS.

Kreska wzbudza ambiwalentne odczucia - wina oczu i proporcji twarzy, czasem wygląda to nieźle, innym razem jak kosmici ze strefy 51.

Kantoku Fuyuki Todoki - as expected of master, Mr. Anno.

Mahouka - ONIISAMA ONIISAMA ONIISAMA ONIISAMA

Generic LN is generic, ale poza tym wykonanie jest całkiem sensowne - na tyle, żeby nadawało się toto do oglądania. No i fajne mundurki mają.


Przeciętnie wypadają:

Kindaichi Returns - pupy nie urywa, ale jest dokładnie tym, czego należało się spodziewać - klasycznym murder mystery, którego w anime od paru lat jest jak na lekarstwo.

Captain Earth - niby ładna grafika, niby Star Driver vibes, a jednak odcinek trochę mnie zmęczył. Przydałby się tej serii jakiś wyróżniający element oprócz fajnych scen startu rakiet/promów kosmicznych.

Akuma no Riddle - durne i mhroczne, ale radosne. Gdybym nie oglądał nic innego pewnie dla jaj zerknąłbym na ten jeden odcinek tygodniowo, ale patrząc na tytuły wymienione wyżej... Jakoś nie chce mi się być na bieżąco z czymś o tyle słabszym.


Posysają:

Gokukokukokukoku no Brynhildrnbmbrg - co za niespodzianka, coś od autora Elfen Lied odstrasza już w pierwszym odcinku. /s

selector infected WIXOSS - zasada 3M, czyli moe, mhrok i merchandising. Tym razem sprzedajemy karciankę. Vries twierdzi, wyżej, że nie da się oglądać - według mnie oglądać można, słuchać już niekoniecznie. Pisk głównej bohaterki wkurza mnie niemiłosiernie.

Kamigami no Asobi - oczekiwałem czegoś bardziej fazowego, c'mon, z bogami dałoby się zrobić coś choć odrobinkę bardziej wykręconego niż takie super standardowe otome.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
fm Płeć:Mężczyzna
Okularnik


Dołączył: 12 Mar 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 13-04-2014, 01:46   

Mushishi Zoku Shou i JoJo to zgodnie z przewidywaniami śmietanka sezonu, a co do reszty:
Pozytywnie
Mahouka Koukou no Rettousei 01-02 - póki co twórcy anime zmagają się z najsłabszą partią novelek, a mimo to seria nadaje się do oglądania i widać budżet w scenach akcji (w reszcie już nie aż tak bardzo, ale "gadające głowy" nie potrzebują szczególnego efekciarstwa)

Captain Earth 01-02 - ma pewne wtf-owe momenty, ale póki co sprawia wrażenie raczej jednego z bardziej konwencjonalnych mechatych anime od BONES niż następce Star Drivera. Miło, że pomimo śmierci ojca protagonista pozostał tak samo fajnym chłopakiem, jak jego młodsza wersja widziana w retrospekcji. Z wad - póki co odcinki są trochę przeładowane terminologią/technobełkotem.

Soredemo Sekai wa Utsukushii 01 - póki co księżniczka ma charakterek (najwyraźniej jej przyszły mąż również), sceny komediowe wypadają nieźle. Jeśli seria nie będzie chciała być brana nazbyt poważnie i nie wpadnie w typowe pułapki shoujo, ma szansę dostarczyć mi rozrywki.

Haikyuu 01 - skoro Kuroko się skończyło, czas się przerzucić na siatkówkę (mimo że to sport, którego nienawidziłem w szkole średniej). Skoro podobno nie ma mieć supermocy, może wypaść nawet lepiej. Wnioskując po głównej parze bohaterów, będzie się działo.

Love Live! Season 2 01 - w dalszym ciągu ta sama sympatyczna seria, która w porównaniu z konkurencją wyróżnia się tym, że nie ociera się o szołbiznesowe brudy (bohaterki nie zamierzają wiązać swojej przyszłości ze sceną). Mam nadzieję, że tym razem nie będzie takiej głupiej dramy, jak w końcówce poprzedniego sezonu.

Hitsugi no Chaika 01 - odcinek daje nadzieję na kolejne może nie genialne, ale całkiem solidne pseudofantasy w stylu Scrapped Princess (ten sam autor)

Gochuumon wa Usagi Desuka? - w sam raz, gdy ktoś potrzebuje cotygodniowego ataku cukrzycy. Jeśli komuś podobało się Kin-iro Mosaic, nie powinien ociągać się z wizytą w króliczej kawiarni.

Może się rozkręci
Akuma no Riddle 01-02 - założenia są dość absurdalne, ale skoro w kolejnych odcinkach będziemy obserwować grę posiadającą w końcu jakieś reguły, może się nadawać do oglądania.

Baby Steps 01 - czyli Database Tennis: the Animation (przynajmniej dla tych, którzy wcześniej mieli kontakt z Prince of Tennis). Póki co mam mieszane uczucia względem głównej pary, ale słyszałem bardzo pochlebne opinie względem protagonisty, więc pewnie dam szansę paru kolejnym odcinkom.

No Game No Life 01 - początek z typową dla light noveli dozą chciejstwa (i niezrozumienia, jak działają gry online). Poza tym zastosowana paleta barw jest jak dla mnie pomyłką, bo w neonowych kolorach toną wszystkie szczegóły, więc całość sprawia wrażenie dość... taniej. Jeśli w kolejnych odcinkach rodzeństwo będzie potrafiło wygrać rozgrywki w kreatywny sposób (a nie na zasadzie, bo tak), może się wciągnę.

Escha & Logy no Atelier: Tasogare no Sora no Renkinjutsushi - tytułowa para jest całkiem sympatyczna i mają odpowiednią (al)chemię, ale boję się, że serii brakuje mięska fabularnego.

Sidonia no Kishi 01 - CGI przy rozmowach i scenach w mieście mi szczególnie nie przeszkadza, ale za to zniechęciły mnie trochę sceny w kosmosie. Gauny i ich tentacle rape wywołują raczej uśmiech politowania. Tym niemniej jakiś tam potencjał fabularny tu istnieje.

???
Isshuukan Friends 01 - z jednej strony mamy odpowiedni nastrój (podkreślany pastelowymi barwami) i sympatycznych bohaterów, z drugiej strony dolegliwość dziewczyny jest jak dla mnie zbyt naciągana (może normalnie funkcjonować w szkole i być odpowiedzialną za okołolekcyjne fuchy, ale akurat w poniedziałek zapomina akurat o wszystkich poznanych w międzyczasie przyjaciołach; oczywiście nie prowadzi żadnego dziennika, w którym by mogła napisać, by nie być suką względem miłego chłopaka z poprzedniego tygodnia).

Soul Eater Not! 01 - miło było zobaczyć cameo postaci z prawdziwego Soul Eatera, ale pewnie na tym moja przygoda z serią się skończy, bo nie widzę powodu, czemu właściwie powstała (nie sądzę, żeby BONES dużo na tym zarobiło).

Ping Pong THE ANIMATION 01 - grafika szalenie brzydka, lecz wyróżnia się ciekawymi ujęciami w pingpongowych scenach. Z obsady serię póki co ratuje tylko Chińczyk, bo Smile ma ujemny promień osobowości, a jego kolega to zadufany w sobie bubek.

Ryuugajou Nanana no Maizoukin 01 - pierwszy odcinek nie był taki zły, ale z racji, że znajduje się z slocie Noitaminy i otwiera zbyt dużo wątków na 11 odcinków, ma sporą szansę skończyć jako kolejna młodzieżowa chała w stylu Galileo Donny

Kanojo ga Flag o Oraretara 01 - pomimo porównywalnie wydumanych założeń jak NouCome, początek nie jest aż tak tragiczny. Tym niemniej dobija szalenie bezbarwny protagonista, który jest tak przywiązany do swojej smutnej przeszłości, że nosi w swoim ubraniu całą gazetę z artykułem dotyczącym powodów jego traumy, by móc w każdym momencie komuś ją przybliżyć (podejrzewam, że to szczegół wynikający z niedoświadczenia twórcy light noveli, ale i tak pozwala zwątpić w bohatera). Parę komediowych scen było udanych (choćby z regenerującą się flagą przyjaźni), ale za to końcówka była wyjątkowo nielogiczna (nawet z poziomu meta nie miała wiele sensu). Jeśli ambicje serii skończą się na byciu kolejną haremówką, to czeka ją drop (a jeśli nie to i tak może go nie uniknąć).

Mekaku City Actors 01 - 3/4 odcinka jest poświęcone dennym konwersacjom między chłopakiem przywodzącym na myśl protagonistę Chaos;Head i flirtującym z nim cyberwirusem. Dopiero w końcówce coś drgnęło. Podejrzewam, że zaczekam, aż Shaft w wersji BD naprawi, co tradycyjnie spartolił w warstwie graficznej. Do tego czasu będzie też wiadomo, czy przypadkiem nie jest to kolejny pretensjonalny crap w stylu Sasami-san@Ganbaranai.

Po prostu nie
Bokura wa Minna Kawaisou 01-02 - grafika przywodzi na myśl Makoto Shinkaia (oczywiście z poprawką, że mimo wszystko to tylko seria tv), ale nie potrafię zdzierżyć większej części obsady ze szczególnym uwzględnieniem protagonisty, czyli BTJT w wieku hormonalnym z wynikającymi z tego stereotypowymi wpadkami. Szkoda.

Selector Infected WIXOSS 01-02 - jakiś potencjał to teoretycznie ma, ale osłabiają mnie problemy pierwszego świata grających w karty dziewcząt.
Spoiler: pokaż / ukryj
Szczególnie trudno mi się wczuć w kazirodczą dramę Yuzuki, skoro od samego początku jest raczej antypatyczna.


Seikoku no Dragonar 01-02 - spora część pierwszego odcinka nie zapowiadała tragedii, ale to że bohater zamiast porządnego smoka dostał apodyktyczną loli-tsundere (ze wszystkimi tego następstwami) pogrążyło serię.

Gokukoku no Brynhildr 01 - 10 lat minęło, a poziom autora Elfen Lied ani trochę się nie podniósł. Wymuszona posępność, wymuszony humor, protagonista nie potrafi na chwilę powstrzymać się od monologów wewnętrznych na temat zmarłej koleżanki z dzieciństwa, a jak już postanawia błysnąć inteligencję, to wywołuje facepalma ("Dziewczyna twierdzi, że zginę, jeśli będę na piechotę wracał w ciemności, przy kiepskiej pogodzie z opuszczonego obserwatorium? Udowodnię, że jej słowa są prawdziwe!").

Black Bullet 01 - skoro seria zaczyna się jakże cenną poradą "Jeśli nie chcesz zginąć, przeżyj, Rentarou!" (ktoś chyba chciał przebić Fate/Stay Night), wiadomo, że nie będzie dobrze. Protagonista wywołuje mieszane uczucia (w boju jest w miarę kompetentny, ale na potrzeby scen komediowych potrafi stać się kompletnym kretynem), ale serię rujnuje jego partnerka - przyszywana 11-letnia (chyba) siostrzyczka, która przy każdej okazji próbuje go uwieść.

Inugami-san to Nekoyama-san 01 - to wymaga pewnej dozy talentu, by w trzyminutowym materiale zgromadzić tyle sztuczności i schematów.

_________________
Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 2 Idź do strony Poprzedni  1, 2
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group