[Ysengrinn]

ACHTUNG, ACHTUNG, WNIMANIE, WNIMANIE, UWAŻOJTA, UWAŻOJTA!

Niech żyje przyjaźń polsko-radz... tfu! Międzyszkolna. Przypomniałem sobie na szczęście, że mój ojciec zna dyrektora szkoły rolniczej w Piasecznie pod Warszawą (Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Piasecznie). Szkoła owa ma internat, tym samym w niczym nie ustępuje Sandomierzowi, a przewyższa go lokalizacją. Dziś właśnie ojciec zadzwonił do owego dyrektora i się spytał, czy nie miałby nic przeciwko naszemu tam spędzeniu sylwestra. Nie miałby. Chce tylko wiedzieć dokładnie, ile nocy (28 XII 2005 - 1 I 2006 czyli w sumie cztery noce) oraz ile dokładnie osób. Cena noclegu to 15 zł, więc pełny, czteronocowy pobyt wyniesie 60 zł plus koszty utrzymania.

Ponieważ więc musimy dokładnie wiedzieć, kto pojedzie, proszę niniejszym:

1. Taur, Irin, Irian, Keiia, Yumegari, ka_tkę, IT. i Gonik, by potwierdzili, że będą, bądź zaprzeczyli;
2. WA Totema, Raula, IKę, Xenipha i Biankę, by określili w miarę dokładnie swe szanse przybycia;
3. Wszystkich pozostałych, którzy chętnie by przyjechali, a którzy do tej pory tego nie powiedzieli o zgłoszenie chęci przybycia, jeśli leży to w ich możliwościach.

Przepraszam, wiem, że to nie jest łatwo powiedzieć, ale takie warunki postawił dyrektor. Później postaram się podać kontakt i przedstawić warunki bytowe, na razie powiem tylko, że tam nikogo oprócz nas nie będzie.

[wa-totem]

Piaseczno jest dla mnie tak w zasięgu samochodu, jak nawet komunikacji miejskiej. Licho wie co się akurat u mnie będzie działo, ale w razie czego zawsze mogę dotrzeć na ostatnią chwilę.

[Bianca]

moja tez byc z warszawy....... a szans podac po prostu nie potrafie. bardzo chce, ale nie wiem czy nie bede np w pracy

moja tez byc z warszawy....... a szans podac po prostu nie potrafie. bardzo chce, ale nie wiem czy nie bede np w pracy

[Serika]

Ja jestem z Warszawy, zakwaterować się mogę u siebie w domu (i ewentualnie jeszcze kogoś na upartego), co niweluje problemy z finansami praktycznie do zera.
A to oznacza, że będę na 99%.

[Avellana]

Brzmi rewelacyjnie... Pytanie za 200 punktów, do kiedy musisz dać odpowiedź o liczbie osób? Bo Raul chciał też zawiadomić na Kasumi o zjeździe i zakładaniu stowarzyszenia, więc tak czy inaczej ta liczba będzie w miarę szacunkowa...

[Ysengrinn]

Ojciec na razie nie podał żadnego terminu, spytam wieczorem. Mam jednak wrażenie, że te "szacunki" mogą mu się nie spodobać. Poza tym, drogie warszawianki i warszawiacy - chyba zdajecie sobie sprawę, że wzięcie udziału w sylwestrze wymusza nocowanie tam przynajmniej jedną noc;)?

Ale ok, to nie jest już problem, po prostu się przerobi listę by oddzielić dojeżdżających miejscowych od dojezdnych, którzy będą na miejscu. Czy Raul mógłby szacunkowo podać ilu się "swoich" spodziewa zwerbować? No i jeśli ktoryś z warszawiaków ma jednak zamiar skoszarować się z resztą na cały zjazd niech da znać.

[ka_tka]

Pozwolenie jest, dojeżdżająca miejscowa, na 99%.

[IKa]

Ysen, ja na razie nie jestem w stanie się określić - po prostu nie wiadomo, jak w mojej placówce są dni wolne, bo, mimo wszytko, dzieciaki zostają tam cały czas, a 2 są juz zajęcia. Potraktuj mnie jako 50%.

[Bezimienny]

Ja jako Warszawiak obecny oczywiście będę (na 95%, wyjąwszy jakieś nadzwyczajne wypadki w pracy). Co do kwaterowania/dojeżdżania muszę się jeszcze zastanowić. (obydwie wersje mają swe plusy i minusy)

[Ysengrinn]

Ok dowiedziałem się...

TERMIN ZGŁASZANIA LISTY - DO KONCA TYGODNIA.

Wolałbym więc, by do tego czasu ci co muszą dać znać, dali znać, a warszawiacy zdecydowali ostatecznie co ich lepiej urządza.

[Yumegari]

Odpowiedź dostarczę jutro, bowiem muszę porozmawiać z rodzicami (jak to cięzko być niepełnoletnim...) Przepraszam, ze się nie odzywałam, ale oczywiście nie wpadłam na to, żeby zajrzeć do tego tematu...
Szczerze mówiąc, szanse na mój nie są zbyt wielkie. Jednakowoż zrobię wszystko, co w mojej mocy... ><"

[Serika]

Yume: jakby co, to sprawdzone sposoby na przekonanie rodziców to:
- danie im telefonu do Kogoś Odpowiedzialnego (np. Avellany), żeby z nimi porozmawiał
- wyjaśnienie, że mogą Cię zawieźć i obejrzec sobie towarzystwo, a w razie dczego z piskiem przerażenia zabrać córeczkę z powrotem, jakby coś było nie tak
Nie zawsze działa, ale może pomóc.

[Keii]

Zgodnie z prośbą, oficjalnie zaprzeczam, że będę. Po prostu sylwestra mam zamiar spędzić w gronie znajomych z klasy etc =]

[Taur]

Cóż ja potwierdzam, że będę, prawie na 100%. Nocować nie muszę, do siebie mam rzut beretem. Proszę wybaczyć mój refleks szachisty, dopiero teraz zajrzałam na temat.

[Raul]

Ysen: Co do mojej osoby postaram sie do piatku dowiedziec jakie sa szanse. Prawdopodobnie bylbym od czwartku do soboty rano (ale nawet tego nie wiem bo PKP nie ma w necie rozkladu na pozniej niz 10 grudnia). Na Sylwka na na 99% nie zostane (choc chcialbym bardzo).