[Zegarmistrz]

[Eltanin]

Weźcie pod uwagę, że przy zmianie lokalizacji będzie trzeba zrewidować listę i może się okazać, że część osób odpadnie. Większym problemem niż miejsce może okazać się wyciągnięcie pieniędzy, bo te przedpłaty właśnie po to są, żeby zabezpieczyć się przed numerem który właśnie próbujemy wykonać. Myślę, że na tym etapie przygotowań zmianę miejsca spokojnie można uznać za umoczenie 1000 pln. Być może faktycznie należało najpierw zastanowić się nad lokalizacją w szerszej perspektywie, ale cóż wszyscy byli, wszyscy czytali nikt veta nie zgłaszał. Teraz może być już po prostu za późno. Proponuję przemęczyć się jeszcze tym razem i następny zjazd zaplanować spokojniej i wcześniej (tak, jeszcze wcześniej, najlepiej już w czasie trwania tego). Oczywiście, jeśli uda się wyciągnąć kasę, to spokojnie można zaczynać planowanie od początku.
Ostatnia sprawa - przyznaję, kiepsko orientuję się kto jest skąd, ale czy nie ma tu nikogo z północy kraju, bo jedną z podstawowych zalet Warszawy, jest fakt, że znajduje się mniej więcej w centrum kraju. Z prostej arytmetyki wynika, że jadący np z Gdańska, na dojazd do Wrocławia będą musieli poświęcić 200 pln i 24h. Jak już było mówione - nie da się uszczęśliwić wszystkich.

[Ysengrinn]

[Eltanin]

Akurat ta część wypowiedzi miała oznaczać - mniej ludzi = łatwiej znaleźć miejsce. Założenie było o min 20 osobach na 5 dni i zostało uznane za bazę do dalszych rozważań. Natomiast, może faktycznie warto by zrobić wstępną listę z podziałem na "na pewno zainteresowanych" i "zainteresowanych warunkowo" ,zależnie od różnych lokalizacji (czyli np. Bianki, Totema i mnie w wariancie poza warszawskim)

[Ysengrinn]

Elt, jak na razie nie wiemy, czy da się w ogóle znaleźć coś dobrego poza Wawą, więc lista niech poczeka...

[IKa]

ale my się nie zdecydowaliśmy na poza Warszawę jeszcze ^^

to, że wypuszczam macki, nie znaczy, że coś normalnego się znajdzie, bo w moich okolicach jest problem jeden i to gówny: ni cholery nie możan się połapać z komunikacją i zwykle jest utrudniony dojazd jak diabli...

i tak prawdopodobnie pozostaje Wawa.

w końcu liczą sie ludzie, a nie warunki, z braku krzeseł mozna siedzieć na podłodze na poduszkach...

[Ysengrinn]

[IKa]

Tzn. szukanie miejsca, w momencie, gdy juz jest zaklepane i zapłacone powoduje wieksze komplikacje na skalę baardzo dużą (m.in przepadnie kasa - a przynajmniej jej wiekszość)
Poza tym już jest po ptokach.
4 dni się przeżyje.
na kolejny będziemy szukać inaczej, zwracając uwagę na inne rzeczy.

Co do krzeseł = Eltanin MA
Co do stoliczków - są spod telewizora. Powtarzam - 4 dni się wytrzyma. Koniec dyskusji.

Zaproszenia wyśle sie jutro.
Serika jutro dzwoni i umawia się na weekend na zwiad. szpiegowski. z aparatem. howgh.

[Szaman Fetyszy]

[Bianca]

[Szaman Fetyszy]

[Bianca]

urzedy w sobote na bank otwarte nie sa - one pracuja w wybitnie "standardowych" godzinach (i maja cholerne szanse zamiec wakacje w okresie miedzyswiatecznym).

co do calej reszty - obawiam sie ze ci bardzo nie pomoge, ja znam tylko warszawskie realia....

urzedy w sobote na bank otwarte nie sa - one pracuja w wybitnie "standardowych" godzinach (i maja cholerne szanse zamiec wakacje w okresie miedzyswiatecznym).

co do calej reszty - obawiam sie ze ci bardzo nie pomoge, ja znam tylko warszawskie realia....

[Eltanin]

Bianka, 90% firm będzie pracowało 31.XII całkiem normalnie, a to faktycznie oznacza kończenie 16-18...

[Bianca]

31.XII to NIEDZIELA. naprawde bardzo niewielki odsetek firm "pracujacych normalnie" konczy w niedziele o 16-18 (czy tez w ogole zaczyna prace), chyba tylko sklepy, a i to nie wszystkie

31.XII to NIEDZIELA. naprawde bardzo niewielki odsetek firm "pracujacych normalnie" konczy w niedziele o 16-18 (czy tez w ogole zaczyna prace), chyba tylko sklepy, a i to nie wszystkie

[Ysengrinn]