Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jeszcze jedną parę zaprzeczywmy tralala... |
Czy demon i smok mogą żyć razem? |
Tak |
|
76% |
[ 20 ] |
Nie |
|
23% |
[ 6 ] |
|
Głosowań: 12 |
Wszystkich Głosów: 26 |
|
|
|
Wersja do druku |
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2004, 19:38 Jeszcze jedną parę zaprzeczywmy tralala...
|
|
|
Stwierdziłem że muszę nażekać i zaprzeczać pewnej parce na większą skalę :) ten temacik powstał by poprowadzić rozmowę o parcę F&X a mianowicie by zebrać argumęty za i przeciw...< ewentualnie by spalić na stosie największego przeciwnika tej parki czyli Zegisa de Xana Czarnego Kapłana bogą podobnego twórcę kapłanatu :)>
Acha w ankietce nie musicie głosować i tak wiem że wyjdzie ok 369 do 1 na tak :)
Argumenty na nie:
- Mazoku nie mają płci <faną, yuri ew. yaoi nie będzie to przeszkadzać - Copy>
- Mazoku nie mają uczuć <tia tradycyjna wymówka kogoś kto stoi jak osioł lub jak Zegis przy swoim nie - Copy>
- taki "diabeł" nie może żyć w zgodzie z "aniołem" <ile nad tym myślałeś Scherloku- Copy>
Na tak:
-Przeciwności się przyciągają <to przysłowie młotku - Copy>
Więc wychodzi na to że nie mogą żyć ze sobą... <Taa... przecierz obaliłem wszystkie twoje argumęty... Mogą! - Copy> nie mogą...
Zresztą powiedzcie sami, mogą czy nie?? |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 22-05-2004, 19:46
|
|
|
Dlaczego mogą? Otóż:
1. Otóż drodzy państwo, rasa jest pojęciem fikcyjnym, co zostało udowodnione naukowo. Dlatego teoretyczna miłość "miedzyrasowa" jest jak najbardziej realna.
2. Skoro Xell może "wymyśleć" sobie postać, to (za przeproszeniem) dlaczego nie może wymyśleć siebie jako człowieka z męskimi częściami anatomii, których natura kobietom poskąpiła? Otóż może. Kolejny argument na tak.
3. Gdyby Mazoku nie miały uczuć, to po kiego grzyba dążyłyby do niszczenia świata? Brak uczuć oznacza również: brak dumy z wykonanego zadania, brak zadowolenia z niszczenia tegoż świata, brak lojalności (teoretycznie również uczucie). A że Mazoku te i inne "uczucia" odczuwają, dlaczego więc nie miłość?
4. Bo ja tak chcę!
Jeśli cos jeszcze wpadnie mi do głowy, to napiszę^^.
Niech żyje para Xellos i Filia!! Mazoku i Smoki łączcie się!!! |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-05-2004, 19:50
|
|
|
W tym wypadku nie chodzi o fikcyjne pojęcie rasy, tylko całkowicie biologiczne pojęcie Gatunku. Podejrzewam, że krzyżowanie Xellossa z Filliom przypominałoby próbę skrzyżowania Meduzy z Kozicom Górską. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 22-05-2004, 20:14
|
|
|
Załóżmy, że Xell przybierze sobie w pełni ludzką postać, z "ozdobami" i anatomią. Dla niego to fraszka. O ile wiem, Filia ma tak od początku. A teoretycznie (gatunkowo) Mazoku i Złote Smoki są na tyle blisko spokrewnieni (jedna Matka - LON), że krzyżówka ich byłaby realna ^^. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2004, 20:18
|
|
|
Lepiej nie zaczynajcie rozważań nad biologią rozrodu smoków i mazoku, ani też nad ogólnie pojętą teorią ewolucji i gatunków... Bo skońćzy się na jakiś długim wykładzie autorstwa mojego albo Seriki.
A poza tym mnie się wydaje, że problemy, hm, techniczne, są tu drugorzędne (skoro i smoki i mazoku mogą przybierać paraludzkie postacie) w stosunku do problemu emocjonalnego. Więc raczej na tym warto się skoncentrować. Choć temat, czy mazoku są zdolne do uczuć, wraca tu regularnie jak bumerang. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2004, 20:22
|
|
|
Czas więc zaprzeczyć argumętą panny Mai...
2. A skoro złote smoki mogą przyjmować dowolnie ludzką potać to czemu Filia nie jest grubą potworą? A tak na poważnie, może i wymyśli ale to zawsze wygląd zewnęczny narządów wewnęcznych, <nerka, żołądek, te "bardziej męskie"> raczej mu się nie pojawią.
3. Czy Kanzel był lojalny? Od początku z Mazendą planowali zdradę Alfreda, Mazoku są "lojalne" a właściwie udają lojalnych względem silniejszych, ew. tych z którymi zawarli pakt.
Od kiedy dążenie do jakiegoś celu jest uczuciem???
Gdzie jest że mazoku są dumne/ zadowolone z niszczenia świata?
4. A ja chce być narzeczonym takiej Sylphil, i co? I nic :( |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2004, 20:43
|
|
|
Jak mogłam nie zauwarzyć tego tematu??!!??<bierze Kose Ciszy>No do dysputy czas stanąć>_< Zegis za takie tematy kiedyś Ci cos zrobie...
Zegis Black Priest napisał/a: | 3. Czy Kanzel był lojalny? Od początku z Mazendą planowali zdradę Alfreda, Mazoku są "lojalne" a właściwie udają lojalnych względem silniejszych, ew. tych z którymi zawarli pakt. |
Nie tych z którymi mają pakt a tych ktorzy ich stworzyli sa lojalne wobec swojego stwórcy
Zegis Black Priest napisał/a: | Od kiedy dążenie do jakiegoś celu jest uczuciem???
Gdzie jest że mazoku są dumne/ zadowolone z niszczenia świata? |
dązenie do celu to objaw wytrwałości która jest uczuciem, gdyby nie byly dumne to by o tym nie mówiły nie wspominałyby nigdzie ze to one chcą niszczyć świat
Zegis Black Priest napisał/a: | 4. A ja chce być narzeczonym takiej Sylphil, i co? I nic :( | zapamiętam sobie>.< |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2004, 21:37
|
|
|
Wobec stwórcy muszą być lojalni bo inaczej było by po nich, poza tym gdzieś było że Garv zdradził Mazoku...
Wytrwałość jest uczuciem? Pomyślmy... jeśli jeszcze wziąść nudę za uczucia to można dojść do wniosku że wysocy rangą mazoku mają jakieś tam "niższe" uczucia do których nie wchodzi miłość czy zazdrość, zawiść itp itd.
Bo biorąc teorię że Lordowie Filarów <Shabby, Death Fog, Chaotic Blue, Dark Star i ktoś tak jeszcze o kim ciągle sobie zapominam> mają "niższe" uczucia, typu: wytrwałość, złość, nuda to dalej można stwierdzić że coraz niższe coraz mniej czują jednakże dalej biorąc pod uwagę że uczucia pozytywne osłabiają Mazoku to żaden nawet taki Shabby nie może być zakochany.
Btw. To dawałem na przykład życzenia nie realnego które kiedyś chciałem żeby się spełniło... zresztą co ja Ci będę tłumaczyć tak? |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
g_v_s
Dołączył: 13 Kwi 2003 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 23-05-2004, 07:21
|
|
|
Mazoku jako inteligentne istoty na pewno mają uczucia. Każda troche bardziej skomplikowana istota ma uczucia - to jest cecha biologiczna... Jeszcze co do uczuć pozytywnych osłabiających Mazoku...
Moja teoria jest taka - zarówno "brak uczuć" jak i wstręt do pozytywnych uczuć, to taka historyjka, którą głoszą same Mazoku, aby wzbudzić strach i stworzyć wokół siebie negatywną atmosfere tylko dla własnej wygody... |
_________________ Multiworld Project |
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 23-05-2004, 12:12
|
|
|
Jak powiem, że Filia może być z Xellem będzie, że Xellas mnie namówiła. Jak napiszę, że nie może być to się będzie nie zgadzać z tym co myślę...
Bo twierdzę, że koniec końców być ze sobą mogą. Nie jest to moja wyśniona parka etc.
Faktycznie, jednym z mocniejszych atutów przeciwników paki X/F jest argument, że mazoku nie mają uczuć. Sorka, chyba raczej mają skoro czerpią przyjemność z negatywnej energii.Krótko mówiąc zgadzam się z g_v_s.
Rasa- to akurat nie wydaje mi się takim problemem. Najwyżej niechęć wpajana Filii od urodzenia.Myślę, że porównywanie łączenia Xellosa z Filią do krzyżowania Meduzy z Kozicą Górską jest "lekko"przesadzone. Najwyżej murzyna z albinoską. Ale osobiście uważam, że różnica ras nie odgrywa większego znaczenia.
Mai_chan- więzy rodzinne nie powinny być tu chyba brane jako argument za tak^^"""
Dobra, poza tym, że Xellos ślicznie wygląda z Liną (;P) to dobrze też wygląda z Filią ne?>) <-a to ci argument XD |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 23-05-2004, 13:50
|
|
|
Porównanie krzyżowania Xellosa i Filii do krzyżowania meduzy z kozicą NIE JEST przesadzone... wręcz przeciwnie. Filia jest jakby na to nie patrzeć istotą w pełni materialną, Xellosowi materialna forma nawet nie jest konieczna do życia... Właśnie, życia - ja bym się poważnie zastanawiała, czy coś, czego egzystencja opiera sie na planie astralnym w ogóle można nazwać formą życia z biologicznego punktu widzenia... Jeśli już, to zdecydowanie należącą do innego królestwa - a najlepiej oddzielnego nadkrólestwa demonów (to nie jest podział administracyjny, tylko systematyczny). W każdym razie to nie jest krzyżowanie kozicy z meduzą... To jest krzyżowanie wirusa grypy z paprotką!
(Avellana ostrzegała, że będzie wykład? ostrzegała! :P)
Inna sprawa, że istnienie mazoku opiera się na magii - a ta może prowadzić do wielu dziwnych rzeczy... Bo o ile potomek mazoku i smok pewnie nie mógłby być materialny (chyba, że wykorzystaby ciało dziecka poczętego w konwencjonalny sposób - opętanie?), o tyle z połączenia dusz coś ciekawego mogłoby się wykluć. Kto wie...
Za to jeśli chodzi o samo wykonanie, to czemu nie? Xellos pewnie bez problemu jest w stanie dorobić sobie odpowiednie atrybuty (i co z tym hentaiem, Sal? :P)
Co do uczuć mazoku - jakieś MUSZĄ mieć. Popatrzcie chociaż na zachowanie Xellosa - może nie był szczęśliwy w ludzkim tego słowa znaczeniu, ale w niektrych momentach wyraźnie świetnie się bawił, może nigdy się nie zdarzyło, żeby był przerażony - ale zaniepokojony, owszem... Poza tym g_v_s ma całkowitą rację - każda żywa istota musi "lubić" rzeczy dla niej korzystne i "nie lubić" tych, które jej szkodzą. Inaczej by po prostu nie przeżyła. A istota inteligentna z cała pewnością może doliczać sobie do tego drobne przyjemności... zgodzimy się chyba z tym, że mazoku lubią zabijać, prawda?
Natomiast co do łaczenia w parę naszej uroczej dwójki moim zdaniem sprawa wcale nie jest taka prosta... Ja również zakładam, że mazoku wyższych uczuć nie posiadają i co jak co, ale zakochanie się nie wchodzi w rachubę. Ale można wyobrazić sobie sytuację, w której Xellos stwierdza "moja zabawka, łapki precz!". Instynkt posiadania pewnie mają całkiem nieźle rozwinięty... Pytanie, jakby się w takim układzie czuła Filia, ale to już inna sprawa. Ale to jedyna możliwość, jaką udało mi się wykombinować, bez zmieniania realiów serii/dodania czegoś. Ewentualnie można założyć, że na przykład po wysłuchaniu (i przeżyciu tego) przemowy Valgaava pod koniec Try Xellosowi mogło się coś przestawić... Było wyraźnie powiedziane, przynajmniej w wersji angielskiej, że prawda o tym, że siły dobra i zła tłuką się dla samego tłuczenia się nie była przeznaczona dla uszu mazoku (z wersji polskiej nie pamiętam czegoś takiego, ciekawe, jak jest w oryginale...). Noi pozostają wszelkie pomysły fnfikowe, poczynając od napoju miłosnego albo klątwy ludzkich uczuć, a kończąc na wywaleniu biednego Xellosa z roboty. Ale tok wszystko wymaga zmodyfikowanie realiów serii. Inaczej moim zdaniem łączenie ich w parę nie bardzo trzyma się kupy. |
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 23-05-2004, 17:40
|
|
|
Chimi ja Cię namowiłam?? sama wiesz co dla Ciebie dobre>)
g_v_s bardzo dobra teoria (masz u mnie wielkiego plusa^^)
Cytat: | Bo biorąc teorię że Lordowie Filarów <Shabby, Death Fog, Chaotic Blue, Dark Star i ktoś tak jeszcze o kim ciągle sobie zapominam> mają "niższe" uczucia, typu: wytrwałość, złość, nuda to dalej można stwierdzić że coraz niższe coraz mniej czują jednakże dalej biorąc pod uwagę że uczucia pozytywne osłabiają Mazoku to żaden nawet taki Shabby nie może być zakochany. |
skąd ty bierzesz te pomysły??
Seriś bardzo dobrze ze robisz wykład zawsze to spojrzenie z nowego punktu widzenia^^
Wyższych uczuć nie mają? Myślę, że mogą mieć bo miłość może być uczuciem destrukcyjnym, ewentualnie mogą ją odczuwać w innym sensie niż człowiek.
A pozatym zawsze istnieje przywiązanie^^ *_*Xelluś*_* muglby po jakimś czasie przywiązać się do Filii, a wtedy stanowiliby parę^^ |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 24-05-2004, 11:45
|
|
|
Cytat: | Shabby, Death Fog, Chaotic Blue, Dark Star i ktoś tak jeszcze o kim ciągle sobie zapominam |
Chyba tylko LoN. O nikim nie zapominasz. Co do dyskusji, to ja się w to nie mieszam. Jeden wie swoje, drugi wie swoje, IMHO nawzajem się i tak nie przekonają. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 24-05-2004, 13:16
|
|
|
Ta, wiem co dla mnie dobre...^^"""
Hm...po przeczytaniu posta Ysena, zaczynam się zastanawiać czy Zegi nie otworzył topika na przekór Xellas >) Ale nic nie mówię^^"
Ysengrinn napisał/a: | Jeden wie swoje, drugi wie swoje, IMHO nawzajem się i tak nie przekonają. |
Obawiam się, że masz rację...=_= (ja też coś o tym wiem>)) |
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 25-05-2004, 05:53
|
|
|
nie były na temat-_-'' ja ze swojej strony obiecuję poprawę^^
Serika napisał/a: |
Ale można wyobrazić sobie sytuację, w której Xellos stwierdza "moja zabawka, łapki precz!". Instynkt posiadania pewnie mają całkiem nieźle rozwinięty... Pytanie, jakby się w takim układzie czuła Filia, ale to już inna sprawa. |
Filia? Jej by to pewnie bardzo nie przeszkadzało w końcu od dziecka była, że się tak wyrażę własnością świątyni, a w ten sposób miałaby dodatkowo zapewnioną ochronę^^ Zresztą po jej zachowaniu wnioskuję, że ona co najmniej lubi *_*Xellcia*_*
Serika napisał/a: |
Ewentualnie można założyć, że na przykład po wysłuchaniu (i przeżyciu tego) przemowy Valgaava pod koniec Try Xellosowi mogło się coś przestawić... Było wyraźnie powiedziane, przynajmniej w wersji angielskiej, że prawda o tym, że siły dobra i zła tłuką się dla samego tłuczenia się nie była przeznaczona dla uszu mazoku (z wersji polskiej nie pamiętam czegoś takiego, ciekawe, jak jest w oryginale...). |
przeżył^^to moze się przestawiło;P
Serika napisał/a: |
Noi pozostają wszelkie pomysły fnfikowe, poczynając od napoju miłosnego albo klątwy ludzkich uczuć, a kończąc na wywaleniu biednego Xellosa z roboty. Ale tok wszystko wymaga zmodyfikowanie realiów serii. |
wszystkie pomysły są wykorzystywane^^' ale faktycznie zmienia to trochę realia^^'' |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|