Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kultura japońska |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 02-08-2005, 12:17
|
|
|
ano właśnie. Expo... ładnych parę milionów zwiedzających... 4 zarejestrowane kradzieże kieszonkowe, sami gaijini, żadna z ofiar nie potrafiła przekonująco uzasadnić czemu twierdzi że ją okradziono, a nie że np. zgubiła portfel... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ash DeLuxe
tereferekuku
Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Z innej planety Status: offline
|
Wysłany: 04-08-2005, 17:40
|
|
|
Japończycy są może i dziwni, akle to mnie właśnie w nich pociąga (poza Japonkami oczywiście ;P). Zupełnie inny świat...
A o tych kradzieżach chyba nie słyszałem, możesz rozwinąć? |
_________________ Jeśli potrafisz zachować spokój, gdy wszyscy szaleją, to znaczy że nie rozumiesz problemu. |
|
|
|
|
BetiiX
+Mala wiedźma+
Dołączyła: 26 Gru 2004 Skąd: Lublin village;) Status: offline
|
Wysłany: 04-08-2005, 18:35
|
|
|
inny swiat, inna mentalnosc, inne tradycje i inna kultura.. i odleglosc dzielaca Polske od Japonii.. nie sposob porownywac.. ale oni sobie musza, bo politycy sie zaczynaja przejadac i komisje ;) |
_________________ ::Love is like wind, you can't see it, but you feel it::
::galeryjka na DA-> www.shy4.deviantart.com ::
::ja wcale nie jestem taka wredna jak sie moze wydawac, to tylko pozory^^":: |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 04-08-2005, 20:00
|
|
|
Ash DeLuxe napisał/a: | A o tych kradzieżach chyba nie słyszałem, możesz rozwinąć? |
Expo 2005 trwa obecnie w Aichi w Japonii. Od 25 marca do dziś było tam 13'259'000 gości. Jeżeli popatrzysz po statystykach Europy, np. morderstw w Polsce, powinno być 2 na tysiąc, kradzieży kieszonkowych kilkadziesiąt (dokładne dane podaje KGP). teraz policz sobie ile z tych 13 milionów powinno być zamordowanych/okradzionych/zgwałconych itp wg. naszych statystyk...
A tam zarejestrowano wszystkiego 4 kradzieże (resztę zgłoszeń wyjaśniono - tak jest jak ktoś przyjdzie i zgłosi że go okradli, a potem jakiś tubylec odniesie portfel na policję), i żadna z tych 4 osób nie miała dowodu na to że ją właśnie okradziono (a nie że np. portfel jemu/jej wpadł do studzienki, a zgłasza, żeby dostać odszkodowanie z ubezpieczenia podróżnego).
Wniosek? Japończycy to dziwadła, nie kradną... nie mordują... nie gwałcą... a z całą pewnością nie z takim upodobaniem jak my -__- a połącz to z 98% wykrywalnością sprawców przestępstw, i widać wyraźnie, czemu ONI mają nas za barbarzyńców... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-08-2005, 11:44
|
|
|
Bo my JESTEŚMY barbarzyńcami. Tu nawet nie ma o co się oburzać.
A poza tym Japończycy mają więcej sposobów żeby się "wyżyć" nie sięgając po prymitywne środki.
Nie dajmy się jednak złudzeniu, że Japonia jest rajem na ziemi bo NIE jest.
Nie byłam co prawda nigdy w tym pięknym kraju i pewnie prędko nie będę, ale wystarczy trochę poczytać tu i tam żeby się zorientować, że Japończycy po prostu potrafia prowadzić swojemu krajowi wspaniałą kampanię reklamową.
Nie przeczę, że ta kampania w makabrycznej większości ukazuje prawdę. Ale nie całą prawdę.
Kultura Japońska wydaje mi się interesująca nie tylko dlatego że jest inna ale i dlatego, że pod pewnymi względami jest po prostu leprza. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
pink.stranger
Dołączyła: 05 Sie 2005 Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2005, 11:56
|
|
|
Co masz na myśli mówiąc że kultura japońska jest "lepsza" ? A jeśli chodzi o kampanię reklamową to polski hydraulik rządzi we Francji ^_^ !!
A tak w ogóle to jest mój pierwszy post w życiu i pozdrawiam każdego kto go przeczyta ;-) |
_________________ I can resist anything but temptation.... |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-08-2005, 12:23
|
|
|
pink.stranger napisał/a: | Co masz na myśli mówiąc że kultura japońska jest "lepsza" ? | właśnie... chyba należałoby uściślić co rozumiemy przez słowo "kultura"... ja przyjąłbym stwierdzenie IT, odnosząc "kulturę" do szeroko pojętych "obyczajów".
Na przykład kiedyś zastanawiałem się, czemu w Japonii w domu/mieszkaniu, nawet takim wybudowanym na europejską modłę Apaato, nie ma zamków w drzwiach, nawet w łazience czy toalecie! Odpowiedź, kiedy odważyłem się zapytać, była równie prosta co trudna do przyjęcia dla europejczyka... "Japończycy wychowywani są tak by jako największą świętość traktowali prywatność drugiej osoby, a jej naruszanie - jako świętokradztwo. Istnienie - bądź brak - drzwi czy zamków, niczego nie zmienia".
To podejście odzwierciedla sama "materia" języka. Co mówisz, kiedy wchodzisz do czyjegoś biura/domu? "Ojamashimasu" - "(przepraszam, że)ośmielam się przeszkadzać". A jak brzmi słowo określające kogoś, kto przeszkadza - "natręta"? "Ojamamushi" (お邪魔虫) - czyli, dosłownie interpretując zapis, "przeszkadzający insekt"... przymiotnik opisowy z "wbudowanym" porównaniem służącym jednoczesnemu wyrażeniu pogardy dla opisywanego podmiotu...
Z drugiej strony, to zrozumiałe, powariowaliby bez tego, przecież ich jest 110 milionów na terenie cztery razy mniejszym od Polski (Japonia jako taka jest nawet od Polski trochę większa, ale 3/4 terytorium to tereny zbyt górzyste by nadawały się do zamieszkania).
And last, but not least - yoku irasshaimashita, różowanieznajoma-san! *^__^* |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-08-2005, 12:38
|
|
|
A to prawda że w Japonii są restauracje w któych sam sobie robisz żarcie z tego co ci sórowe dadzą? W Mamgazynie byłtaki artykół ale aż mi się wierzyć nie chce... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-08-2005, 12:52
|
|
|
Wiesz, to wiele nie zmienia. W japońskiej kuchni wiele rzeczy je się na surowo... zwłaszcza mięso ryb/homarów... Tego, co u nas pojawia się w sklepach jako "świeże ryby", normalny Japończyk nie dałby nawet kotu-przybłędzie, jeszcze by go lokalna PETA oskarżyła o okrutną próbę otrucia zwierzęcia... Zdobycie rozsądnej jakości surowców to tradycyjnie największy problem każdej restauracji japońskiej w Polsce. Bo nawet to co łowią w Bałtyku nie jest najlepsze, ze względu na zawartość metali ciężkich i herbicydów.
Co do "restauracyjnej samoobsługi" to nic dziwnego, jeśli weźmiesz pod uwagę ile kosztują i jakie są mieszkania w Japonii, zwłaszcza w aglomeracjach jak Tokio. Kilkanaście m.kw., bez ogrzewania i toalety, z maciupką wanną i kącikiem do gotowania na gazie/elektrycznej fajerce... nawet takie coś ale w pobliżu centrum potrafi kosztować ładnych parę manów czynszu. (man=10'000; yenów oczywiście... jakieś 100 dolców, czyli troszkę mniej niż 4 stówy. Razy KILKA...) To oznacza, że wielu ludzi może chciałoby kogoś podjąć, ale nie ma po temu warunków... i nie mam na myśli okonomiyaki, tylko coś bardziej skomplikowanego... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
pink.stranger
Dołączyła: 05 Sie 2005 Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2005, 13:32
|
|
|
"Japończycy wychowywani są tak by jako największą świętość traktowali prywatność drugiej osoby, a jej naruszanie - jako świętokradztwo. Istnienie - bądź brak - drzwi czy zamków, niczego nie zmienia".
No tak, ale to nadal nie jest odpowiedź na pytanie dlaczego w rzeczywistości tych zamków nie ma. Skoro to nie zmienia stanu rzeczy to czemu miałoby nie być tych zamków?? np chociażby dla ozdoby? ;-) |
_________________ I can resist anything but temptation.... |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-08-2005, 13:42
|
|
|
Są zwyczajnie zbędne. Jak jakiś zakład robi drzwi, nawet tego nie projektują. A jakby chcieli, to nie ma dostawców... a w każdym razie, nie ma ich wśród tych, z którymi ten producent utrzymuje dobre ningen-kankei... kontakty międzyludzkie. A szukać zamków u obcych, może nawet gaijinów, po to by robić drzwi z czymś czego i tak nikt nie potrzebuje? To by dopiero była przesada... ~_^ |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2005, 13:46
|
|
|
Widać oni wolą drzwi proste w formie (chyba wiele rzeczy wolą takimi), bez żadnych ozdóbek ^^. W ogóle to najbardziej ich podziwiam właśnie za szacunek wobec wszystkiego dookoła, czego nam, zacofanym Europejczykom, najczęściej brakuje.
I bądź tu, człowieku, mądry i połącz mentalność Wschodu i Zachodu :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ash DeLuxe
tereferekuku
Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Z innej planety Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2005, 17:33
|
|
|
Po co łaczyć? Siła tkwi w różnorodności (to w którymś GITSie nawet było i nie tylko...)!
Co do statystyk z Expo, staty są dla standardowych mieszkańców, za to na Expo nie było grupy kontrolnej (czy jak tam to się nazywa) tym nie mniej jestem pod wrażeniem.
Co do restauracji, nie ździwiłbym się, zwłaszcza odkąd w Gildii Mangi i Anime wyczytałem o hotelach na jedną noc ;P To jest włeśnie w Japonii super! Wyobrażacie sobie takie coś w PL?
Tradycyjne mieszkania Japońskie też mają swój klimat, nie to co standardowy socreal w PL na przykład.
Podobają mi się bo tak mało się o nich mówi. Polskiej tradycji mam już po dziurki w nosie, zwłaszcza że na przestrzeni ostatnich 50 lat jest to przedstawiane w tej samej formie.
A że dziwaki... Pracują pod taką presją, że niekiedy umierają, więc chyba jasne że muszą się relaksować, nie? ;) |
_________________ Jeśli potrafisz zachować spokój, gdy wszyscy szaleją, to znaczy że nie rozumiesz problemu. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-08-2005, 18:34
|
|
|
Ash DeLuxe napisał/a: | wyczytałem o hotelach na jedną noc ;P |
Ech? Wszystkie hotele z definicji są na jedną noc. Choć nikt nie zaprotestuje jeśli zostaniesz na więcej xD Tyle że przy naszym PKB są zwyczajnie za drogie... Co innego, samoobsługowe hotele na godziny... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ash DeLuxe
tereferekuku
Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Z innej planety Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2005, 19:42
|
|
|
heh... Chyba nie o takie hoptele nam chodzi ;)
Ale o takie;
;P |
_________________ Jeśli potrafisz zachować spokój, gdy wszyscy szaleją, to znaczy że nie rozumiesz problemu. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|