Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jak pozbyc sie Trojana??? |
Wersja do druku |
Justi_buziaczek
Gość
|
Wysłany: 15-04-2006, 09:55 Jak pozbyc sie Trojana???
|
|
|
Witam :)
Mam pewien problem. Wpakowal mi sie trojan, wiem gdzie jest jak sie nazywa, ale nie moge sie go pozbyc w zaden sposob. Komputer dziala normalnie narazie, ale wyskakuja monity ze jest zawirusowany. Moze ktos cos poradzi? Blagam o pomoc! :-) Pozdrawiam:-) |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-04-2006, 10:26
|
|
|
Kup lub sciągnij antywirus. Ewentualnie zainsaluj do niego aktualizacje.
Jeśli wiesz, gdzie się znajduje wirus to możesz go sprobować usunąć ręcznie. Robisz to:
- znajdujesz wius
- Alt+Ctrl+Del
- Wyłanczasz go w procesach
- Do kosza
- Oprożniasz kosz
UWAGA!!! Działa tylko na wyjątkowo prymitywne organizmy.
Generalnie świerzy antywirus jest lekiem na wszystko. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 15-04-2006, 11:41
|
|
|
Mimo wszystko ja i tak nie mógł bym potem spać spokojnie - nie ufam programom antywirusowym, ani wywalaniu wirusów - ufam za to firewallowi i nie łaże po "podejżanych" stronach. Ja bym sobie prawdopodobnie sformatował dysk - ale ja jestem pod tym wzgędem uczulony. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 15-04-2006, 12:12
|
|
|
Ufać to należy aktualizacjom oprogramowania i zdrowemu rozsądkowi przy ściąganiu/uruchamianiu plików z Internetu. Firewall nie ochroni cię przed błędem bezpieczeństwa w używanym programie, nie ochroni cię też przed tobą samym. |
|
|
|
|
|
akaryuu
Dołączył: 21 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 15-04-2006, 21:33
|
|
|
Najlepszy firewall: iptables -P INPUT DROP :].. heh rownie dobrze mozna odlaczyc neta :] Zastanawia mnie tylko fakt, ze zmasowany atak roznych robali trojanow i innych takich przeprowadzany jest zazwyczaj na systemy M$, a tymczasem tak niewiele na unix-like systems, przy tak duzej ilosci roznej masci exploitow i nieaktualizowanych systemow :] .. Jedyna rzecza ktora zauwazylem ostatnio byly natarczywe proby logowania do sshd.. brr.. automaty..I hate them.. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 15-04-2006, 22:17
|
|
|
Gdzieś tu już było stwierdzone (znaczy nie w tym temacie), że na unixy/linuxy jest mało śmieci, bo mało osób tego używa (porównując do windy) i po prostu nie ma sensu. Innymi słowy - linuksiarze to mięczaki ^^... jodan :P.
Tilk, jak zwykle w kwestii informatyki, podaje najlepsze rozwiązanie ogólne - ostrożność niezastąpionym firewallem i antywirem :]. I jakieś rozgarnięcie by się przydało...
akaryuu napisał/a: | rownie dobrze mozna odlaczyc neta |
Wiesz, neta mam od roku i załapałem moze jednego wirusa - wcześniej 3 lata neta nie miałem i na płytkach znoszonych od znajomych i z kawiarenki (jadącej na naprawdę dobrych zabezpieczeniach) łapałem coś średnio raz na kwartał :]. Śmieciostwo wszelkiej maści nie potrzebuje kabla. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2006, 12:56
|
|
|
tilk napisał/a: | Ufać to należy aktualizacjom oprogramowania i zdrowemu rozsądkowi przy ściąganiu/uruchamianiu plików z Internetu. Firewall nie ochroni cię przed błędem bezpieczeństwa w używanym programie, nie ochroni cię też przed tobą samym. |
Oczywiście, jednak ten firewall często się przydaje - i jeżeli zachowa się niezłomną zasadę - "nie puszczaj na kompa i z kompa wszystkiego co nie wiesz czym jest" - to można założyć, że nic komputerowi nie grozi. Znaczy wiadomo jak ktoś będzie chciał się do mnie włamać to i tak się włamie nie ważne co bede miał, ale sam przez "otwarte drzwi" nikogo zapraszać nie będe. Błędy bezpieczeństwa w używanym programie nie zdarzyły mi się jeszcze nigdy w życiu więc do końca nie wiem o czym mówisz, ale pamiętaj że ja nie jestem informatykiem.
Programom antywirusowym nie ufam bo nie znam żadnego darmowego dobrego, a kraść nie zamierzam.
Jak Ad- Awere chce się zaktualizować to nie czynie mu żadnych przeszkód, poza tym to na moim kompie chce sie jeszcze aktualizować drukarka - innych takich nie zauważyłem. A poza tym to ja nie używam jakichś kosmicznych programów do wszystkiego i do niczego tylko standardy. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-04-2006, 13:13
|
|
|
Azag napisał/a: | Błędy bezpieczeństwa w używanym programie nie zdarzyły mi się jeszcze nigdy w życiu więc do końca nie wiem o czym mówisz, ale pamiętaj że ja nie jestem informatykiem. |
Oczywiście, że się zdarzyły, tylko tkwiłeś w błogiej nieświadomości problemu. Najciekawsze, które pamiętam:
- MS03-026 - błąd w obsłudze RPC. Dzięki niemu rozprzestrzeniał się robak Blaster. Można się zarazić przez same tylko połączenie z Internetem. Akurat przed tym firewall uchroni.
- MS04-028 - błąd w obsłudze plików JPEG. Umożliwia zarażenie komputera przez samo tylko wejście na stronę z odpowiednio spreparowanym obrazkiem, albo nawet... otrzymanie zainfekowanego obrazka przez Gadu-Gadu.
- MFSA2006-04 - błąd w obsłudze Javascriptu w Firefoksie 1.5, umożliwia zarażenie się przez samo tylko wejście na odpowiednio spreparowaną stronę.
Ciekawe, prawda? I dlatego należy aktualizować... |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2006, 13:28
|
|
|
Azag napisał/a: | nie znam żadnego darmowego dobrego |
Avast jest dobry i darmowy - chociaż tego pierwszego pewien nie jestem, ale mnie jeszcze nie zawiódł ^^. Po prostu staram się nie dać mu pola do popisu. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Amra
This is not the end...
Dołączyła: 08 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2006, 13:32
|
|
|
Azag napisał/a: | Znaczy wiadomo jak ktoś będzie chciał się do mnie włamać to i tak się włamie nie ważne co bede miał, ale sam przez "otwarte drzwi" nikogo zapraszać nie będe. |
Pytanie - kto będzie? Każdemu zależy na jak największym bezpieczeństwie swojego sprzętu...
Miałam u siebie 10 trojanów (weszły przez IE za jednym zamachem), prawie zepsuły mi system, ponieważ anty wirus był chwilowo wyłączony... Nie narzekam na firewalla (ZA) ani na anty (Kaspersky), ale myślę, że właśnie my sami też nie powinniśmy innym otwierac drogi do własnych komputerów, przeglądając np. podejrzane stronki internetowe...
Cytat: | błąd w obsłudze Javascriptu w Firefoksie 1.5, umożliwia zarażenie się przez samo tylko wejście na odpowiednio spreparowaną stronę. |
Tilk, dzięki za info, warto sprawdzic bo używam FF a informatyk ze mnie taki, że głowa boli... ;) |
_________________ Save me from the nothing i've become... |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2006, 17:39
|
|
|
Ale ten błąd załatali w 1.5.0.1 i wzwyż ;]. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Amra
This is not the end...
Dołączyła: 08 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 16-04-2006, 17:49
|
|
|
Cytat: | Ale ten błąd załatali w 1.5.0.1 i wzwyż ;].
|
Tak, tylko że ja używając FF, to nawet nie wiedziałam o czymś takim... I teraz będę chciała się dowiedziec, na czym ten błąd konkretnie polegał, ot co... :D
I pewnie jeszcze większości rzeczy na ten temat nie wiem, ale po co się stresowac... :D |
_________________ Save me from the nothing i've become... |
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 17-04-2006, 02:41
|
|
|
Tilk to co ja mam aktualizować?? Ja naprawde pierwsze słysze o tych błędach - FireFoxa - nie używam. Jak wspomniałem po podjerzanych stronach nie chodze i nie otwieram obrazków no i mam Firewalla. Ale chętnie uzyskam jakieś konkretne informacje i porady bo bezpieczeństwa komputeraz nigdy nie za mało.
Ostatnio za radą kuzyna zmieniłem sobie "metody" szyfrowania danych (dobra to terminologia??) SSL 3.0 i TML 1.0 ze standardowych SSL 3.0 i SSL 2.0. Czy waszym zdaniem to dobry pomysł był bo ja kuzynowi wierze.
Jak możesz Tilk podać więcej tego typu kruczków to ja bardzo chętnie - tylko mi czasem nie otwórz sobie drogi z twojego na mój komputer :) bo ja jestem w tych sprawach tylko "little pony" a ty jesteś "koń, który mówi".
Amra napisał/a: | Pytanie - kto będzie? |
No właśnie kto będzie chciał przejrzeć moje sprawzodania z laboratoriów i zdjęcia z wakacji??? |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 17-04-2006, 11:05
|
|
|
Jak miałam trojana to mój brat podszedł do tego drastycznie....sformatował dysk xD |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 17-04-2006, 11:56
|
|
|
Azag napisał/a: | Tilk to co ja mam aktualizować?? |
Krótka odpowiedź to - wszystko, co ma jakikolwiek związek z danymi z Internetu. Czasem błędy znajdują się nawet w tak wydawałoby się bezpiecznych i wypróbowanych narzędziach, jak chociażby programy do kompresji. I wtedy głupie otwarcie zarażonego archiwum może być wystarczające, aby zostać zainfekowanym.
Oczywiście, od utrzymywania każdego jednego programu na bieżąco można by dostać świra, więc zdecydowanie wygodniej jest raz od czasu przeglądać serwisy typu SecurityFocus i aktualizować tylko to, w czym odnaleziono krytyczne błędy. Jednak są pewne programy, które trzeba zawsze trzymać na bieżąco - antywirus, firewall, przeglądarka internetowa, system operacyjny.
Aktualizacje produktów Microsoftu są dostępne z Windows Update. Są zwykle specyficznie oznaczane, typu "Poprawka bezpieczeństwa" czy jakoś tak. Instalować bezwarunkowo. Aktualizacje innych produktów wiszą zwykle na stronie autorów programu. Niektóre programy mają wręcz własne mechanizmy automatycznej aktualizacji.
Azag napisał/a: | po podjerzanych stronach nie chodze |
Nie używasz też Google do wyszukiwania informacji ani nie podążasz za zewnętrznymi linkami na stronach. Tak, jasne. Naprawdę niewiele trzeba, żeby zostać zwabionym na podejrzaną stronę - o tym, że jest podejrzana, dowiesz się dopiero po jej obejrzeniu, a może i w ogóle tego nie zauważysz. A nie zabezpieczony wirusa dostaniesz.
Azag napisał/a: | nie otwieram obrazków |
Wyłączyłeś też wyświetlanie grafiki w przeglądarce i przeglądasz WWW w czystym tekście. Nie masz też zainstalowanego Flasha ani Javy. Tak, jasne.
W obliczu błędów bezpieczeństwa ostrożność już nie wystarcza, bo zarazić się można przez normalne korzystanie z danych - które wydawałoby się kodu przenosić nie mogą. Istota problemu polega na tym (skrótowo - nie będę wchodzić w szczegóły techniczne), że z powodu niedopatrzenia programisty program może przy napotkaniu odpowiednio przygotowanych nieprawidłowych danych zacząć wykonywać kod zagnieżdżony gdzieś w tych danych.
Azag napisał/a: | Ostatnio za radą kuzyna zmieniłem sobie "metody" szyfrowania danych (dobra to terminologia??) |
To są protokoły kryptograficzne, używane do sprawdzania tożsamości (np. sprawdzenia, czy strona banku, na którą próbujesz się zalogować, naprawdę należy do banku, a nie do oszusta) oraz szyfrowania komunikacji (np. zapewnienia, że jak już połączysz się z bankiem, nikt tego połączenia nie podsłucha ani nie przechwyci).
Azag napisał/a: | SSL 3.0 i TML 1.0 ze standardowych SSL 3.0 i SSL 2.0. Czy waszym zdaniem to dobry pomysł był bo ja kuzynowi wierze. |
Nie TML, a TLS. Transport Layer Security. Zrobiłeś słusznie, bo SSL 1.0 i 2.0 posiadają liczne luki i powinny zostać wycofane z użytku. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|