FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
  Czym po kraju?

Czym zwykle podróżujesz na większe (>100 km) odległości?
PKS
12%
 12%  [ 3 ]
Pociąg
52%
 52%  [ 13 ]
Własny (ew. rodzinny) samochód
32%
 32%  [ 8 ]
Inaczej
4%
 4%  [ 1 ]
Głosowań: 25
Wszystkich Głosów: 25

Wersja do druku
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 04-09-2007, 23:37   Czym po kraju?

Tak, kolejny spamtopik, acz ma swój cel - na większe dystanse jeżdżę głównie autobusami, nigdy koleją i nie orientuję się niemalże zupełnie jak transport PKP wygląda. Chętnie poznałbym opinie na temat obu środków komunikacji, ich wad i zalet, by wiedzieć co ewentualnie tracę, a co zyskuję.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
cintra Płeć:Kobieta


Dołączyła: 04 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 04-09-2007, 23:43   

Nie mogę jakoś specjalnie pomóc przy podawaniu wad i zalet PKP czy autobusów, bo głównie jeżdżę "rodzinnym" autem (co się rychło zmieni jak wyjadę na studia). Mogę tylko powiedzieć, że w PKP cenię sobie to, że mogę rozprostować nogi, przejść się kawałek (a przy długich kończynach to JEST plus).
Poza tym (oczywiście zależy od tego kiedy się jedzie i jak bardzo oblegana jest trasa) ma się chyba więcej miejsca "dla siebie" niż w autobusie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Irian Płeć:Kobieta


Dołączyła: 30 Lip 2002
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 04-09-2007, 23:53   

Regularnie robię trasę Trójmiasto - Wrocław i z powrotem. Zawsze koleją, bo mi wygodniej, zwłaszcza, że mam dość zaawansowaną chorobę lokomocyjną.

Bywa różnie, czasem podstawią lepszy skład i na przykład w drugiej klasie jadą wagony takie, jak w pierwszej - sześcioosobowe przedziały, rozkładane siedzenia (zdarzyło mi się, miła sprawa). A czasem ogrzewanie nie działa akurat wtedy, kiedy z powodu wypadku pociąg stoi w szczerym polu cztery godziny. Też mi się zdarzyło.

Generalnie koleją wychodzi taniej, faktycznie można rozprostować nogi, współpasażerowie nie dyszą nad karkiem (zazwyczaj, no chyba, że akurat są wakacje, mam tego pecha, że trasa jest urlopowa dosyć), a jak się ma więcej kasy na zbyciu, to można zjeść coś ciepłego... Nie, chwila, już nie można, Wars już chyba nie jeździ? Nie pamiętam, czy mają nową umowę z PKP, ostatnio nie jeździł.

Autem jeździmy z Ravem do teściów (około 200km) - mamy starutkiego mercedesa, ten sam rocznik, co ja :D Auto dość paliwożerne, średnio wygodne i nie można się zdrzemnąć w trasie (kierowca nie może, znaczy, a ja dotrzymuję mu towarzystwa).

PKSem nie jeżdżę, choroba lokomocyjna.

_________________
Every little girl flies.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Teukros Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 09 Cze 2006
Status: offline
PostWysłany: 05-09-2007, 00:26   

Akurat ostatnio trochę się wyjeździłem po Polsce, a i wcześniej sporo podróżowałem.

Generalnie, o ile to tylko możliwe, wybieram podróż koleją. Pociąg jest (najczęściej) szybszy od autobusu, częstokroć tańszy (pod warunkiem, że korzysta się z ofert specjalnych w rodzaju biletu weekendowego), i prawie zawsze wygodniejszy. Nie cierpię na chorobę lokomocyjną, jednak cztery godziny spędzone niemal bez ruchu na ciasnym siedzeniu (a jestem osobą sporego formatu) są dla mnie naprawdę uciążliwe. Decydując się na podróż pociągiem, trzeba także mieć na względzie bezpieczeństwo; o ile na pewno nie władujemy się w przydrożne drzewo, o tyle zagrożenie ze strony złodziei jest jak najbardziej realne (szczególnie na krótkich trasach podmiejskich).

Natomiast, jeżeli mamy pieniędzy na zbyciu, i zależy nam przede wszystkim na komforcie podróży, pociąg jest bezkonkurencyjny. Jeździłem już w dobrych samochodach, i cóż - nieważne, jak bardzo luksusowa jest limuzyna, dziury i tak pozostają dziurami, korki korkami, a miejsca w środku jest mniej więcej tyle samo we wszystkich samochodach (czyli niewiele).

Cytat:
Wars już chyba nie jeździ? Nie pamiętam, czy mają nową umowę z PKP, ostatnio nie jeździł.

Możliwe, że Wars już nie jeździ, ale miejsce po nim najwyraźniej wypełniły inne firmy, bo w większości pociągów dalekobieżnych są wagony restauracyjne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 05-09-2007, 10:18   

Ja głównie koleją - od wielu lat. Wbrew pozorom nie jest to złe rozwiązanie, a przede wszystkim tanie, w porównaniu z innymi środkami lokomocji. Samochodem rzadko, gdyż prawka wciąż nie mam, więc jestem tu uzależniony od dobrej woli i czasu ojca.

Zdarzało mi się jeździć ze znajomymi autem na zasadzie zrzutki na paliwo - i to się sprawdza. Autobus - korzystam wtedy, kiedy jestem obładowany bagażami, lub gdy pociągu na danej trasie nie ma. Na dłuższych trasach wolę pociągi, są znacznie szybsze.

Autostop - nie korzystam, nie wiem.

Jeśli chodzi o zagranicę - to tylko samolot. Raz dałem się namówić na jazdę do Londynu autobusem i nigdy więcej tego tragicznego błędu nie popełnię.
Powrót do góry
Sakura_chan Płeć:Kobieta
Pure Angel


Dołączyła: 28 Lut 2007
Skąd: 3-wieś
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-09-2007, 10:19   

Najczęściej jeżdżę samochodem rodzinnym. Do komunikacji miejskiej mam pecha - w pociągu prawie zawsze trafiam na towarzystwo którego trzezwość pozostawia wiele do życzenia. W autobusie jakoś czuję się bezpieczniej, ale PKS raz że jedzie dłużej, a dwa że nie zawsze przyjeżdża niestety.
I tak najlepsza opcja to prywatny samolot :)

_________________
To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
2919192
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 05-09-2007, 11:22   

Obecnie mam własny samochód i muszę przyznać, że nawet przy niskim spalaniu i delikatnej jeździe jest drogo (szczególnie przy samotnej podróży). Z drugiej strony jest całkiem wygodnie, całkiem szybko i, co najważniejsze dla mnie, ma się poczucie wolności. Dojeżdżam gdzie chcę i kiedy chcę. Tylko ceny paliwa mnie dobijają -_-'. No ale ja jeszcze nie pracuję na stałe, w przeciwnym razie pewnie nie byłoby źle.

Wcześniej służyła mi komunikacja miejska i gdyby nie feralna linia tramwajowa, z której korzystałem najczęściej, to nie mógłbym powiedzieć o tym środku złego słowa. Poza tym łódzkie MPK ostatnio modernizuje się na potęgę i zwykle autobusy podjeżdżające na przystanek są już nowe i wygodne (aż się nie chciało wysiadać - robiłem od czasu do czasu kursy po całym mieście dla samej frajdy XD). No i jest tanio - niecałe pół setki i mam bilet miesięczny, więc hulaj dusza po mieście.

Z PKS i PKP nie korzystałem w zasadzie nigdy z prostej przyczyny - nie miałem powodów. Ja, podróżnik z zamiłowania, siedziałem kilka lat w Łodzi i nie miałem dokąd i po co pojechać (wyłączając jednodniowe szkolne wycieczki)! Zuo! Upadł nawet mój projekt, by z kolegami kupić sobie bilety weekendowe i w dwa dni pojechać gdziekolwiek i wrócić, dla samej radochy jazdy pociągiem ^^. Faktem jest, że gdy ostatnio wsiadłem do pociągu relacji Łódź - Warszawa (na chwilę, bo skład odjeżdżał za kwadrans, a jeszcze chciałem z kolegą pogadać), to oniemiałem - czyściutko, w przedziałach wygodne fotele, wagon ogólnie wewnątrz jak nowy. Jeśli to ma być niedługo normą, to nie jest najgorzej.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Teukros Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 09 Cze 2006
Status: offline
PostWysłany: 05-09-2007, 13:47   

Cytat:
czyściutko, w przedziałach wygodne fotele, wagon ogólnie wewnątrz jak nowy. Jeśli to ma być niedługo normą, to nie jest najgorzej.

Tabor PKP to przedziwny amalgam wagonów wysłużonych, rozklekotanych i zardzewiałych - jeszcze z ubiegłego ustroju oraz nowoczesnych i komfortowych, najczęściej kupionych za pieniądze unijne. Można w ten sposób trafić np. na wagon klasy 2 lepszy od "normalnej" klasy 1, czasami nawet w jednym pociągu. Wątpię, aby coś w tym względzie zmieniło się w ciągu kilku najbliższych lat - spółki PKP mają podpisane długoterminowe umowy na naprawy wagonów, i zapewne postarają się wycisnąć z tych złomów tyle, ile tylko się da.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 05-09-2007, 19:06   

No ja wiem, ale gdy jechałem ostatni raz (a był to rok 1992, o ile dobrze pamiętam ~~), to o czymś takim nie można było nawet marzyć . Do tego dodajmy ciągłe narzekania na PKP i oto mamy przyczyny mojego pozytywnego zdziwienia ;].

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ghostface Płeć:Kobieta


Dołączyła: 06 Paź 2006
Status: offline
PostWysłany: 05-09-2007, 20:31   

Ja też najczęściej podróżuję pociągiem. Ostatnio trafił mi się fajny, nowoczesny wagon bez przedziałów z rozstawieniem foteli jak w autobusie, tylko więcej przestrzeni. Jak dla mnie wszystkie wagony mogłyby być takie, nie przepadam za przedziałami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Irin Płeć:Kobieta

Dołączyła: 09 Kwi 2005
Status: offline

Grupy:
House of Joy
WIP
PostWysłany: 05-09-2007, 22:39   

Na dłuższą metę wagony bezprzedziałowe mogłyby być mocno irytujące... Choć w sumie nie powinnam się wypowiadać, moje podróże takimi trwały zawsze około godziny. Ale pamiętam, że współczułam koleżance, która miała w tym spędzić 8,5h.

Mnie w ostatnich latach też nosiło po kraju, różnymi środkami transportu i na różne odległości. Najmilej wspominam przejażdżkę PKSem na Mazury, prawdopodobnie dlatego, że była to pierwsza całkowicie samodzielna podróż tego typu. Siedzenia były wygodne, nic mi nie dolegało, mogłam w spokoju wpatrywać się w krajobrazy i miałam gwarancję, że się nie zgubię - wujek uczulił kierowców, żeby tej dziewczynce jakby co powiedzieli, że ma już wysiadać.

Podejrzewam, że przyjemnie by mi się jeździło też pociągami, gdyby nie ten cholerny dyskomfort psychiczny "aa, okradną mnie, pobiją, wszystkowszystko!". Oczywiście też nie z za dużą grupą i nie za długo. Bo te nieszczęsne 8,5 godziny w ścisku, ze zdrętwiałym tyłkiem też było irytujące.
A, i przestroga. Zawsze sprawdzać, do jakiego wagonu się wsiada. Ja po jednej z podróży do Wawy wysiadłam zaczadzona. Tyle dobrego, że moja współpasażerka nie paliła aż tak często XD".

Miejską komunikację w sumie też lubię. Jeżeli.jest.luźno. Zawsze przeżywam traumę, gdy mam się wciskać w te tłumy... A jeszcze zabawniej było kiedy musiałam to robić z dużym ciężkim plecakiem. No, ale mi teraz Łódź rozkopali i póki co do szkoły wybieram się piechotą.

No, zostały mi jeszcze samochody. I one mimo wszystko biją na głowę inne środki transportu. Bo ja bardzo lubię podróżować, ale moim ideałem podróży jest swoisty trans wywołany mijanymi krajobrazami. Zamknięcie się we własnym świecie, rozmyślanie o wszystkim i o niczym, nastroje przemijania... A jak do tego dołączyć odpowiednią muzykę, to ho! I można podróżować choćby wieki. (czasem dzielę sobie muzykę i jedną z kategorii jest właśnie "muzyka podróży", przy której tylko się rozmyśla "o, jak fajnie by się przy tym jeździło...". A jest taka piosenka, której nie mogę zidentyfikować, a która prawie zawsze pojawia się, gdy jeżdżę samochodami, akurat na zachód słońca. Borek też ją puścił. Dwa razy. Akurat jak było zachodowosłońcowo. Ja chcę wiedzieć co to!)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 05-09-2007, 23:39   

irin napisał/a:
Borek też ją puścił. Dwa razy. Akurat jak było zachodowosłońcowo.

Keee? No to będzie duży problem, bo ja nie od parady mam dwie płyty z muzyką do jazdy i mogło to być cokolwiek ^^'. Przy okazji ją sobie wyłapiesz.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 06-09-2007, 12:30   

Głównie autobusem. Problem polega na tym, że wyjazd z mojej mieściny czymkolwiek jest nader trudny, ale autobus jest chyba najlepszy...

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Grethort Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 17 Maj 2007
Status: offline
PostWysłany: 06-09-2007, 13:32   

Jeśli masz kasę na benzynę i szukasz spokoju -> samochód
Jeśli z natury jesteś leniwy i wolisz oglądać widoki za oknem, czekając aż dojedziesz do X miejsca. -> pociąg
Jeśli lubisz "zapaszek" moherowych babci i (w)ciskanie się pomiędzy ludzi -> PKS

Cytat:
I tak najlepsza opcja to prywatny samolot :)


W sumie tak... tylko te wydatki ;-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 06-09-2007, 14:05   

Najczęściej korzystam z usług PKP, o wiele rzedziej PKS. Pociąg zazwyczaj jest najtańszy (chyba że ktoś ma ochotę wozić się InterCity), poza tym nawet z mojej maleńkiej stacji mam całkiem dobre połączenia, ale jakby co Katowice blisko. PKS wydaje mi się za to bezpieczniejszy, przynajmniej nie boję się że zaraz wpadnie pół jednostki wojskowej albo banda kibiców - w pociągu zdarza się to (przynajmniej mnie) nader często.
Dla mnie największym utrapieniem jest pora dnia, bardzo nie lubię przebywać na dworcach i w środkach transportu wieczorami i nocą, zwłaszcza sama, na dodatek mam zwyczaj przysypiać co potęguje strach...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group