[Zegarmistrz]

13 stycznia roku bieżącego ukazała się nowa płyta ulubionego zespołu Elronda i innych, podobnych. Zatytuowana jest Dark Pasion Play. Ponoć zawiera nową wokalistkę. Pytanie brzmi: czy ktoś już słyszał? I jakie odniósł wrażenie?

[Keii]

Przesłuchałem wszystkie utwory z płyty przynajmniej 2 razy. Wrażenia przedstawiają się następująco:
Nowa wokalistka ma mniej "charakterystyczny" głos, niż poprzednia. Słyszałem, że ponoć jest technicznie lepsza, ale szczerze powiedziawszy za bardzo mi nie podchodzi.
Poza tym, wydaje mi się, że większość piosenek jest śpiewana bardzo na jedno kopyto, przez co ciężko słucha mi się kilku pod rząd.
No i ostatnia rzecz - nie wiem, czyim pomysłem było wrzucenie jako pierwszej piosenki trwającej prawie 14 minut. Zawsze wydawało mi się, że najdłuższe utwory daje się na koniec, żeby dobrze "wchodziło" po przesłuchaniu reszty. A tak? Człowiek słucha, słucha i trochę się męczy. Przynajmniej ja tak miałem.

[Vlyyk]

Moim skromnym zdaniem płyta jest całkiem dobra, ale jak powiedział mój kolega i fanatyk Nightwisha "To już nie to samo co kiedyś". Zawsze mnie wkurzało takie "staro czasowstwo" ale tym razem ma on trochę racji bo mimo wszystko z poprzednią wokalistką klimat był troszkę mniej komercyjny,a bardziej eksperymentalno-gotycki. Co nie zmienia faktu że pare kawałków jest super np najlepszy z tej płyty (wg mnie oczywiście) jest Amaranth
generalnie rzecz warta uwagi jeśli ktoś lubi taką muzykę

[Grisznak]

Jakakolwiek by nie była, musiała być lepsza. Czemu? Ponieważ z poprzednią wokalistką zespół zjadł już dawno temu własny ogon, skarpety i brał się za buty. Tutaj przynajmniej zmiana głosu jest jakimś tam powiewem świeżości...
Dodajmy od razu, jedynym. Zespół nadal gra ten swój pop-gotyk-metal, aczkolwiek nowa wokalistka nie wyje już tak wysoko jak poprzednia, uderza w bardziej piosenkową, typową nutę. Czy to dobrze? Nie wiem, nie jestem fanem Nightwisha, ostatnią płytą, jaka przypadła mi do gustu był Oceanborn.
Czuć mocno Maidenowe klimaty, podobnie zasada "gramy to samo, a nóż się spodoba" funkcjonuje nader sprawnie. Tuomas sam mi kiedyś wspomniał, że jego muzyka daje mu kasę na życie - i tej zasady starają się trzymać przez cały czas istnienia zespołu. A że mi taka popelina nie wchodzi? Po prostu nie jestem targetem tego rodzaju zespołów.

A przy okazji - może by zmienić tytuł działu i rozszerzyć go na wszelkiego rodzaju nowości płytowe?

Jakakolwiek by nie była, musiała być lepsza. Czemu? Ponieważ z poprzednią wokalistką zespół zjadł już dawno temu własny ogon, skarpety i brał się za buty. Tutaj przynajmniej zmiana głosu jest jakimś tam powiewem świeżości...
Dodajmy od razu, jedynym. Zespół nadal gra ten swój pop-gotyk-metal, aczkolwiek nowa wokalistka nie wyje już tak wysoko jak poprzednia, uderza w bardziej piosenkową, typową nutę. Czy to dobrze? Nie wiem, nie jestem fanem Nightwisha, ostatnią płytą, jaka przypadła mi do gustu był Oceanborn.
Czuć mocno Maidenowe klimaty, podobnie zasada "gramy to samo, a nóż się spodoba" funkcjonuje nader sprawnie. Tuomas sam mi kiedyś wspomniał, że jego muzyka daje mu kasę na życie - i tej zasady starają się trzymać przez cały czas istnienia zespołu. A że mi taka popelina nie wchodzi? Po prostu nie jestem targetem tego rodzaju zespołów.

A przy okazji - może by zmienić tytuł działu i rozszerzyć go na wszelkiego rodzaju nowości płytowe?

[Zegarmistrz]

[Grisznak]

http://nichx.deviantart.com/art/Nightwish-Catfight-78235298 - i niech to będzie memento dla całej sprawy.

http://nichx.deviantart.com/art/Nightwish-Catfight-78235298 - i niech to będzie memento dla całej sprawy.

[Lila]

Może późno się wypowiem, ale niestety tak się stało. Nightwish przestał być dobrą muzyką w swoim stylu... przestał nim być totalnie. Anette Olzon pokazała jak robi się z zespołu o takiej popularności - płytę na zawieszkę za szybą Tira.

Co ona sobą prezentuje?

... Wygląda trochę jak mieszanka popowego zespołu z H.I.M.-em

albo jak sie rusza... no to zabija, gdzie do takiego zespołu dziewczyna o takich ruchach!
http://uk.youtube.com/watch?v=GdZn7k5rZLQ
- Co to ma być za bujanie sie... i ten uśmieszek i takie ruchy głową? a to powlekanie tyłkiem? To nie Pussicat dolls...

http://uk.youtube.com/watch?v=hTdhXxxWREo
- No tu nawet nie wiem co komentować -_-

Ale co do głosu, bardzo lubię jej głos... ale nie na nią patrzeć.

[czacha19]

Ja nie przepadam za metalem, ale slyszalam kilka utworów z nowej plyty i uwazam ze w porównaniu do poprzedniej wokalistki ta jest o wiele lepsza. Nie wiem co sie wam w niej nie podoba. Tamta miala bardziej taki "operowy" glos i troche wyla. Moze uwazam tak dlatego, ze po prostu lubie pop. Ale moim zdaniem utwór Amaranth w wykonaniu tej wokalistki jest o niebo lepszy.

[Zegarmistrz]

[Ferret]

Jak dla mnie to 90% metalu to pop... tylko te hardkorowe odłamy można by odbić, ale szczerze? Mi to nie przeszkadza. Nightwish był całkiem przyjemny, ale nowa płyta mi nie bardzo podchodzi... to jednak wokalistka była tym, co dawało temu zespołowi sporego plusa... ale ja i tak zawsze wolałem punk xD.

[CainSerafin]

Ale sie uczepiliście.

Przesłuchałem cała płytę Nightwish i nie rozumiem czemu tak narzekacie. Utwory z nowego albumu są zadziwiająco równe:
- jeden bardzo dobry utwor-"Amarath"
+ dużo dobrych utworów- początkowy "The Poet and..."; "Meadows of Heaven"...
+ jeden przeciętniak- "7 Days to the Wolfes"- jak na ironie to jedyny utwór który jeszcze mi sie nie znudził

A nowa wokalistka nie ustępuje poprzedniej, a według niektórych jest od niej lepsza.

Podsumowując: całkiem dobrze zrobiona płyta, ktora jednak nie jest żadną rewolucją, ani tym bardziej rewelacją. Jeżeli ktoś oczekiwał na coś więcej, to nic dziwnego, że teraz jest zły na zespól.

Ale sie uczepiliście.

Przesłuchałem cała płytę Nightwish i nie rozumiem czemu tak narzekacie. Utwory z nowego albumu są zadziwiająco równe:
- jeden bardzo dobry utwor-"Amarath"
+ dużo dobrych utworów- początkowy "The Poet and..."; "Meadows of Heaven"...
+ jeden przeciętniak- "7 Days to the Wolfes"- jak na ironie to jedyny utwór który jeszcze mi sie nie znudził

A nowa wokalistka nie ustępuje poprzedniej, a według niektórych jest od niej lepsza.

Podsumowując: całkiem dobrze zrobiona płyta, ktora jednak nie jest żadną rewolucją, ani tym bardziej rewelacją. Jeżeli ktoś oczekiwał na coś więcej, to nic dziwnego, że teraz jest zły na zespól.

[Ferret]

CainSerafin - tu się zgodzę, wokalistka jest lepsza, ale tylko pod względem warsztatu, a mi chodzi o całość, czyli konkretniej o wpasowanie do piosenek, a w tym przypadku IMO dużo lepiej brzmiał ten właśnie "operowy głos" niż to co jest obecnie...

[Ysengrinn]

[Slova]

GDZIE TE PIEKNE, OPEROWE ARIE RODEM Z CARMINA BURANA ;____; crying faec
Stara wokalistka była lepsza i tyle. Slyping Sun - genialna piosenka, świetny utwór trzymający porządny klimat. To, co zdaniem niektórych było "wyciem" sprawiało, że Nightwish był niepowtarzalny. Śwpiewaczka operowa w metalowym zespole, HELL YEAH!
Moim zdaniem jak pop, to na całego, Michael jackson, Madonna i tak dalej.
uwielbiam muzykę instrumentalną, zakochałem się w łacińskim śpiewie z Carmina Burana, od kilku lat słucham non stop OST z Halo 1, 2, 3, Call of Duty, Metalu zazwyczaj nie tykam, ale to własnie ten genialnie wkomponowany w ciężką muzykę zwiewny wokal był czymś, co przyciągało do nightwisha i nei dawało się od niego oderwać.